Dziewczyna przestała się ze mną spotykać, bo nie chciałem seksu.

Dziewczyna przestała się ze mną spotykać, bo nie chciałem seksu. Po spacerze zaprosiła mnie na kawe, to było nasze... którejś z kolei spotkanie, widujemy się od kilku miesięcy... nigdy się nie całowaliśmy nawet, a tu takie coś :( Ja ją traktuej jak kolezanke, dziewczyny nie szukam, seksu też raczej nie potrzebuje, zaspokojam się sam.... i mi wystarcza. Jak jej odmówiłem to.. powiedziała, że żałuje w ogóle, że mnie poznała, że... na pewno mam dziewczynę.. i tak dalej...

o kurwa

Jest mi smutno, bo była dobra Kolezanką, sympatycznie się z nią spędzało czas.. i... lubiła chodzić na basen...

a niestety nie znam innej Kobiety która miałaby ochotę pływac co 2 dni.

ale nie czujesz takiej potrzeby czy to było dla Ciebie za wcześnie czy może nie okresliłeś się jeszcze sexualnie skoro nie szukasz dziewczyny?

ha ha ha

stary albo to jakis marny zart albo jestes nie upelnie zdrowy...a nast razem jak poznasz dziew. to odrazu powiedz jej jakie relacje cie interesauja

Próbowałem seksu, jest przyjemnie, ale po prostu nie uważam, że warto byłoby tyle ryzykować... są lepsze używki :)

Dziewczyny... a koleżeństwo z sympatycznych chłopakiem nigdy was nie interesowało ?? Nie można się po prostu lubić ?

Nie lubię dotyku, pocałunków, ani innych rzeczy z tym związanych. Nie czuje się źle, nie chce nic zmieniać, jestem szczęsliwy.

może masz autyzm? to nie jest normalne? albo spotykasz się z takimi dziewczynami, które nie pociągają Cię fizycznie... opcje ze jestes geyem tez bierzesz pod uwagę?

maciek to nie jest normalne na ogol ludzie potrzebuja czulosci bliskosci drugiego człowieka w pewnym wieku sexu rowniez .jasne ze sa dziew.ktorym wystarczy kolezenstwo ale sa i takie ktore potrzebuja wiecej nie miej do niej pretensji to twoja wina ty spowodowales nie domówienia...

W rozmowie telefoniczniej powiedziałem jej, że musze się kimś spotykać, sypiać i co tam tylko chce. Odpowiedziała, że pomysli. Mam nadzieję, że nadal będziemy się kumplować.

Nie mam rodziny i... jakoś tak się wychowałem i jest mi dobrze bez dotyku. Kiedyś w domu dziecka chodziłem do psychologa i stwiedził, że jestem wyjątkowo opanowany, cechuje się inteligencją i rozwagą. Zawsze sobie radziłem bez przemocy, szanowali mnie i szanują. Ogólnie jestem zadowolony ze swojego życia, nie jest mi smutno, ani nie łapie dołów :) Nie wiem czy warto zmieniać coś w moim życiu, tylko dlatego, ze dziewczyna tak by wolała... z resztą... nie sądzę, bo koleżanek mam kilka... smutne jest tylko to, że czasem trafiam na takie dziwne :(

dobrze, że nie ganiasz za seksem tak jak większość dzisiejszych mężczyzn. Seks to tylko kilka sekund orgazmu... a potem można załowac.

czyli nie zaznałeś w życiu dostatecznie dużo milości i czułości:( biedaku:( ale na pewno spotkasz kiedyś właściwą osobę na swej drodze, zakochasz się i zbudzisz się z tego beznamiętnego snu:) będzie dobrze;) może nawet lepiej jak będziesz chodził sam na ten basen i spotkasz tam kogoś, kto będzie bardziej cierpliwy

może...

Taaa a owa \"właściwa\" osoba będzie zakochana w kimś innym. Że też ludzie nie mają wstydu w wciskaniu kitu.

Czyli co ? Najlepiej chyba poczekać do ślubu... a na razie wyplenić z umysłu to całe myślenie o zboczeństwach..

zaspokajasz sie sam i to ci wystarcza???troche to dzziwne moze ty jestes pedalem ajeszcze o tym nie wiesz??a ta dziewczyna myslala ze chcesz z nia byc dawales jakies znaki??jak tak to dobrze zrobila poprostu sie w tobie zabujala czlowieku nie rozumiesz tego??a jesli chciala tylko sexu to jest to typowa kurwa wiec ciesz sie ze straciles z nia kontakt

Coż.. napisałem wam jak było... Spotykaliśmy się jak kolega z Koleżanką.. Ona czasami chciała mnie pocałowac, ale ja konsekwentnie starałem się unikać... Potem ona przepraszała i tłumaczyła swoje zachowanie w róznoraki sposób. pewnego dnia zaprosiła mnie do siebie i ni z tego ni z owego... zaczęła mnie rozbierać...

jak ją odebchnąłem to się popłakała... i dosłownie wybuchła... zaczeła używac wulgarnych słow... i tak dalej... Przytuliłem ją... i powiedziałem, że przecież... nie powinniśmy uprawiać seksu, jeśli mamy się kolegowac tylko... wtedy ona mnie wygnała ze swojego mieszkania. Ona ma 24 lata, ja 22.

i nie jestem żadnym pedałem... uważam po prostu, że nie warto zajmować się sprawami seksu... teraz są mozliwości, że można się zaspokoić bez udziału Kobiety, więc po co ryzykować chorobami i niechcianą ciąża ??? Nie rozumiem...

"... Spotykaliśmy się jak kolega z Koleżanką.." "Ona czasami chciała mnie pocałowac, ale ja konsekwentnie starałem się unikać." ta... ty chesz kogoś pocałowac a ktoś unika, i to parę razy, to na pewno nie bierzesz się za "pewnego dnia zaprosiła mnie do siebie i ni z tego ni z owego... zaczęła mnie rozbierać..." bo wiadomo że ma cię w jak chodzi o coś takiego trochę naciągane szczególnie że to niby dziewczyna tyle razy cośpróbowała, z tym powiedzmy całowaniem, i cały czas dostawała kosze ale dalej zachowywała się jak kamikaze... nie wierzę :D jestem przekonany, że każda zrezygnowała by najdalej po 2 nieudanej próbie

robi się ciekawie;)

to, że Ciebie żadna nie chce... nie znaczy wcale iż znasz się na Kobietach.

Bo kobiety myślą , że wszystko mogą mieć. I to je gubi. Muszą uzmysłowić sobie ,że pokręcenie tyłkiem nie wystarczy mądremu,poukładanemu facetowi. Niech się wykaże elokwencją ,zaradnością pokaże ,że ma z nim wspolne zainteresowania , że w razie kłopotów chociażby finansowych będzie potrafiła wziąść na siebie odpowiedzialność. Chłop dobrze zrobił odtrącając ją. Lepiej sie kilka razy zastanowić zanim sie zrobi coś co może miec złe konsekwencje w postaci ciąży czy choroby. Ale baby tego nie rozumieją naczytają sie gazet. Kase wydadzą na ciuch i kosmetyki a potem szukają frajera...

ty udajesz tylko niedostepnego? chciala pojsc na caloac a ty ja odrzuciles. podejrzewam jak musiala sie poczuc:o kobieta podaje ci sie na tacy a ty nie chcesz:o upokorzyles ja ma namax chociaz to nie twoja wina. gojrze by bylo gdybys ja wykorzystal i kopnal w doope