Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieeeeeeeee

czy w mieście są muchy??????

Polecane posty

Gość nieeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie - jak tak
:) Oczywiście mniej niz poza miastem, ale są. Może okulary trzeba zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pnawiam bo goraco
na weekend poleciały, ale dzisiaj wrócą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Ile dzisiaj Cię odwiedziło much w mieście? U mnie nie było ani jednej. Warszawa, Mokotów. W domu na wsi, zapewne biegałabym z łapką, mimo, iż lepy rozwieszone. Łacha, powiat pułtuski, województwo mazowieckie... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mieście jest pełno much
Zyja na padlinie miejskich ptaków w parkach i przylatuja do mieszkań. Mnożą się na wysypiskach śmieci. Doskonale muchy sie mają na osiedlowych śmietnikach Doskonałe miejsce do rozmnażania się much to bazarki z miesem i sklepy słabo zabezpieczone przed wlatywaniem owadów. A w Warszawie syf ogólnie panuje to i nie dziwne, że much tam pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mieście jest pełno much
musztarda, jak nie wierzysz to zrób ekperyment, połóż na parapecie kawałek miesa z kurczaka i zobaczysz ile czasu minie jak na nim będą glizdy musze żerować. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
Doskonałe miejsce do rozmnażania się much to bazarki z miesem i sklepy słabo zabezpieczone przed wlatywaniem owadów. To już wiem z kim rozmawiam. :) Nie mam w mieszkaniu w Warszawie much. Za to w domu na wsi nie mogę się ich pozbyć w żaden sposób. Wiszą lepy, rozpylam środki, nic nie pomaga, siadają na wszystkim, na ścianach, jedzeniu nogach, rękach, obrzydliwe są, fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
w mieście jest pełno much musztarda, jak nie wierzysz to zrób ekperyment, połóż na parapecie kawałek miesa z kurczaka i zobaczysz ile czasu minie jak na nim będą glizdy musze żerować. Polecam! Nie muszę eksperymentów przeprowadzać, nie zostawiam niczego na wierzchu. Nie mam w mieszkaniu much, nie dociera do Ciebie? W Warszawie nie mam, natomiast w domu na wsi, powtórzę kolejny raz, nie mogę się ich pozbyć. Nie dość, że nie dają żyć, to mam wszystko zasrane, dosłownie. Drzwi, szyby, wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
>>>Mnożą się na wysypiskach śmieci. Gdzie jest wysypisko śmieci w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób eksperyment
zobaczysz, że masz muchy w mieście :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
zrób eksperyment zobaczysz, że masz muchy w mieście No pewnie są, ja wszędzie, ale bez przesady. Nie mam much w mieszkaniu. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej spytaj
gdzie jest każdy śmietnik przy blokach i go powąchaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie - jak tak
Musztarda - pewnie okna masz dziś zamknięte i stąd brak much. Przejdź się na śmietnik, to zobaczusz czy ich tam nie ma. Poza tym jak leje, to się gdzieś przyczaiły. Ja dziś na Ursynowie jedną w pokoju miałam jak otworzyłam balkon. Fakt, że na działce poza miastem jest ich znacznie więcej. Poza tym wieczorem komary jak na wsi. Spać się nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
lepiej spytaj gdzie jest każdy śmietnik przy blokach i go powąchaj Ale ja nie wiem o czym rozmawiamy? Ze śmietników przy blokach zabierają śmieciarki śmieci codzienne rano. Co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwię się, że wolą sobie urzędować na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
jak nie - jak tak Musztarda - pewnie okna masz dziś zamknięte i stąd brak much. Przejdź się na śmietnik, to zobaczusz czy ich tam nie ma. Poza tym jak leje, to się gdzieś przyczaiły. Ja dziś na Ursynowie jedną w pokoju miałam jak otworzyłam balkon. Fakt, że na działce poza miastem jest ich znacznie więcej. Poza tym wieczorem komary jak na wsi. Spać się nie da... Otwarte mam okna i balkon, nie miałam ani jednej muchy. Komary, wieczorem, owszem. I to też w tym roku, wyjątkowo. Od kilku lat nie miałam, widać wilgoć jest wyjątkowa. Na wsi od jakiejś 19tej mam włączone do kontaktu specjalne urządzenia, światło wyłączone, żeby się nie zleciały z całej okolicy. Muchy cały dzień. O czym my rozmawiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
>>>Ja dziś na Ursynowie jedną w pokoju miałam jak otworzyłam balkon. Jedną... A wierzysz mi, że ja na wsi nawet spokojnie nie mogę garów pozmywać, nogami muszę przebierać i ramionami ruszać, bo latają jak wściekłe? A teraz piękne słońce, w Warszawie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej spytaj
"Ale ja nie wiem o czym rozmawiamy? Ze śmietników przy blokach zabierają śmieciarki śmieci codzienne rano. Co w tym dziwnego? " Lepiej sprawdź, bo zakłady oczyszczania miasta zabieraja śmieci 2 razy na trydzień... Za tyle płacisz, jakby zabierały częsciej to płaciłabyś wielokrotnie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
lepiej spytaj "Ale ja nie wiem o czym rozmawiamy? Ze śmietników przy blokach zabierają śmieciarki śmieci codzienne rano. Co w tym dziwnego? " Lepiej sprawdź, bo zakłady oczyszczania miasta zabieraja śmieci 2 razy na trydzień... Za tyle płacisz, jakby zabierały częsciej to płaciłabyś wielokrotnie więcej. Żartujesz chyba... Codziennie rano. Płacę 10,70 od osoby, przelicz przez liczbę mieszkań w bloku. Na wsi płacę 22,00 za odbiór raz w miesiącu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej spytaj
Co dnia to smieci były wywożone za socjalizmu jak te pojemniki na smieci były takie małe jak teraz przy domkach. A odkąd powiększono pojemniki naśmieci do takich olbrzymich rozmiarów to zabieraja śmieci tylko 2 razy na tydzień , bo to ekonomiczniej w kapitalizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
No ok, widać mieszkamy w innej rzeczywistości. U mnie nie ma much, śmieci są zabierane codziennie rano. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
>>>te pojemniki na smieci były takie małe jak teraz przy domkach. Ale u mnie nigdy nie było małych pojemników przy bloku. :) Mały, to ja mam przy domku, 240 litrów pojemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej spytaj
A na tej wsi, gdzie ja domek kupiłam na letnisko to jeżdżą po śmieci raz w tygodniu i dodatkowo wyznaczają dni zabierania innych posegregowanych odpadów, kiedy indziej plastik, kiedy indziej szkło... A w mieście 2 razy na tydzień. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
lepiej spytaj A na tej wsi, gdzie ja domek kupiłam na letnisko to jeżdżą po śmieci raz w tygodniu i dodatkowo wyznaczają dni zabierania innych posegregowanych odpadów, kiedy indziej plastik, kiedy indziej szkło... A w mieście 2 razy na tydzień. Taaa.... jeżdżą tyle, na ile podpisałaś umowę... Może być i raz w tygodniu, ja mam podpisaną raz w miesiącu. A w Warszawie, u mnie na Mokotowie przynajmniej, wybierają codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej spytaj
"Ale u mnie nigdy nie było małych pojemników przy bloku" Były, były, spytaj mamy, były bo innych nie było :-P No, chyba, źe blok młodszy :-D a co częstotliwości wywożenia z miasta śmieci to jutro zadzwoń do odpowiednich służb i zapytaj - to się ździwisz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
lepiej spytaj "Ale u mnie nigdy nie było małych pojemników przy bloku" Były, były, spytaj mamy, były bo innych nie było No, chyba, źe blok młodszy a co częstotliwości wywożenia z miasta śmieci to jutro zadzwoń do odpowiednich służb i zapytaj - to się ździwisz Sorry. Moja Mama już naprawdę niewiele pamięta. Nie mów mi jakie pojemniki przy blokach były. I przestań z tym "zapytaj", nie muszę pytać, wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie - jak tak
hmmm - nie wiem jaką masz umowę, ale głowę dam sobie uciąć, że w weekendy te smieciary nie jeżdżą. Zreszta codziennie też nie wywożą nigdzie. W końcu na Mokotowie mieszkałam 25 lat i nawet w PRL było to 2-3 razy w tygodniu. Teraz na Ursynowie jest podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie - jak tak
w którym miejscu na tym Mokotowie mieszkasz, że codziennie cię MPO odwiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×