Moj facet sie peszy gdy wchodze do lazienki kidy on sika i nie moze sikac dalej

Zalozenie tego tematu podsunela mi kozanka o a temacie o wchodzeniu do wc kiedy sie robi kupe- moj chlopak nie moze sikac przy mnie. Czerwenie sie a jak mu zagladam jak sieka to wogule sie napisa i tak ciurka. Czy to normalne czy moze on mni nie kocha?

może sie wstydzi poprostu a ty odrazu ze cie nie kocha... żal...

"Deszczową piosenke"

Zdecydowanie cię nie kocha :o

To obrzydliwe wchodzic komus do lazienki jak sika !!! BRAK KULTURY !!!!

Kobieto to nienormalne ze wchodzisz komus do lazienki jak on wlasnie wyproznia sie !!! To sa sprawy intymne kazdego czlowieka a sprawy fiziologiczne kazdy zalatwia sam bez swiadkow. Ha. Ja bym ciebie wyrzucil z hukiem. !!!

A pierdzisz przy nim ??? ;)

no wlasnie czy pierdzicie przy swoich partnerach ?

Oczywiście sa parki które robią przy sobie te rzeczy ale daj spokój, jesli jego to krepuje to nie próbuj go nawet na siłę do tego przyzwyczajać, niektórych nie kreci jak mu sie w kiblu krząta druga osoba podczas gdy załatwia, często dosyć brudne i śmierdzące sprawy. Odrobinę szacunku i prywatności. czytałam kiedyś, to chyba było na uczuciowym, że kolesia wkurzała jego laska co mu ciagle do kibla wchodziła i nie zamykała za soba drzwi jak sama szła i że po 2 miesiącach mieszkania miał jej dość, wtedy prawie wszyscy mu wmawiali że jest nienormalny i co zrobi jak będzie musiał jej pieluchy zmieniać albo ona jemu. Mnie na przykład wychowano tak że nikt nikomu do kibla nie wchodzi jak załatwia swoje potrzeby i nie mam zamiaru tego zmieniać.

Twój facet na 100 % ma kogoś na boku, problemy z oddawaniem moczu to typowy objaw niewierności. Myślę, że z Wami koniec. Pozdrawiam

W przeciwieństwie do kilku powyższych wypowiedzi - odpowiem merytorycznie. Prawdopodobnie "spina się" i stąd taki efekt. Nie wiem, czy ty też sikasz przy nim, ani też jak daleka jest Wasza zażyłość seksualna. W przeciwieństwie do osób oburzających się na "zakłócanie intymności" nie widzę nic złego w towarzyszeniu w czynnościach fizjologicznych, kiedy OBOJE PARTNERZY TO LUBIĄ (a przynajmniej akceptują) - wbrew pozorom jest takich nie tak mało. Moja wypowiedź jest też we wpomnianym na początku wątku "czy wchodzić facetowi do toalety".

A czy zrobiłaś twojemu facetowi to co ta dziewczyna na dyskotece ?? http://hotfile.com/dl/9222935/dcd4db4/dyskoteka.avi.html

Ja wole załatwiać swoje sprawy na osobności i to wcale nie oznacza ze nie kocham swojej połówki, po prostu wtedy mi od razu staje i nici z sikania i robienia kupy bo mi penis muszli łatwo może dotknąć jak nie wstanę z kibelka...