Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zestresowana mamaaaaaaa

Ciagle sie boje ze moge zajsc w ciaze.

Polecane posty

Gość zestresowana mamaaaaaaa

Jestem 4, 5 miesiaca po porodzie.Od 3 tyg. zaczelismy wspolzycie.Zabezpieczamy sie prezerwatywa.Moj zaklada ja od razu zanim zeczniemy sie kochac.Ale i tak sie boje ze moge zajsc w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci minie tez tak mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulaaa
no nie wiem, czy tak minie. Mnie już 20 lat nie mija pomimo zabezpieczania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tabletki biore, mam dwójke dzieci i tyle mi starczy, stracha mam co m-c czy miesiaczke dostane :) Mysle juz o lepszym zabezpieczeniu ale jeszcze nei wiem jakim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagagahjajancuc
ja zaczelam wspolzycie 4 tyg po porodzie, jest juz 5 miesiecy i na razie jakos sobie radze z samoobserwacja. Nie potrafilabym brac tabletek ani innych hormonalnych anty. Stresu nie mam-moze to i dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak po pierwszym porodzie tez myslalam ze prezerwatywa wystarczy itd, a tu drugi bobasek juz:) Cieszymy sie bo i tak planowalismy, ale jesli ktos nei planuje drugiego potomka to zainwestowalabym w zabezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore tabsy a mąz i tak wyskakuje, ale fakt ze sie juz tak nie boje ze zaciąze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może pomyśl o dodatkowym zabzpieczeniu, np tabletki, spirala, plastry. ja mam spiralkę i stresu zero :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała_agatka a ile taka spirala kosztuje i jak to wszystko dokladnei wyglada, ile trwa zakladanie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zwykłą miedziankę bez hormonów (nie chcę brać już hormonów w jakiejkolwiek postaci). płaciłam 360 zł wraz z wizytą u ginekologa i założeniem (pani dr wszystko załatwiła ja tylko przyszłam i już). zakładaną miałam w kwietniu czyli 5 mies po porodzie. najpierw zrobiłam cytologię żeby było wiadomo że wszystko jest ok. karmię piersią i nie mam jeszcze okresu więc moglam przyjść kiedykolwiek (jak się ma okres to zakładają ją w pierwszych dniach cyklu, podczas krwawienia bo wedy szyjka jest otwarta i łatwiej można założyć). ja miałam wziąć leki przeciwskurczowe, zeby łatwiej wprowadzić spiralkę. samo zalożenie trwa chwilkę. najpierw lekarka rozpyliła środek znieczulający (lidokainę), potem wprowadziła spiralkę. troszkę nieprzyjemne ale spokojnie można przeżyć. na koniec delikatnie przycięła "wąsy" (sznureczki) i zrobiła usg. i to wszystko. a po zabiegu przez jakis tydzień lekko plmiłam. i przez pierwsze 3 dni bolal brzuch jak na okres, ale brałam 3 razy dziennie no-spę i było ok. okazało się że sznureczki były za długie i mojemu mężowi przeszkadzały podczas zbliżeń, więc wybralam się ponownie do lekarki. przycięła je bardziej i teraz jest super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piccolo z tym że tabletki mają wyższą skuteczność niż spiralka! ale ja tak jak pisalam nie chce już hormonów! ponad 6 lat na tabletkach mi stanowczo wystarczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiam za odwage
podziwiam za odwage..przeciez spiralka jest wczesnoporonna, mi to gineklog potwierdzila. mi by nie dawala zyc mysl, ze cos sie tam juz zdążylo uformowac a potem polecialo. No zwariowalabym.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgaggis
moja kolerzanka zaskoczyła w 3 ciaze na tabsach .Tak wiec nawet one nie daja 100% pewnosci.NIE miała zadnych wymiotów ani biegunki a mimo wszystko tabsy zawiodły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karollllllajjjjjna
agatka Ja z miedzianki mam córeczkę. ;) Miałam założoną 5-letnią wkładkę. Sprawdziła się 2 lata. Później brak okresu, test i przerażenie! Trzy z dziewięciu miesięcy przeleżałam na patologii przez krwotoki niewiadomego pochodzenia (tzn bez wyraźnej przyczyny). Dwa tygodnie w szpitalu - tydzień w domu i znów szpital. I tak do końca ciąży. Najkoszmarniejsze 9 miesięcy w moim życiu. Aaaaa.... Wkładka siedziała na swoim miejscu więc po prostu nie zadziałała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgaggis
cholera a gumki tez zawodza najlepiej od razu kazac staremu sie wysterylizowac albo załatwic sobie podwiazanie jajowodów chodz o tym ostatnim tez różnie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiralka ma mniejsza odpornosc? hmm ja myslalam ze wieksza, ale ja chyba bralabym ta z hormonami. Sama juz nei wiem co robic. Kiedys tam na pewno chcialabym dzidziusia 3ciego, ale na dzien dzisiejszy to musze do pracy wrócic, bable moje odchowac i moze kiedys 3cie :) Teraz denerwuje sie na okraglo czy ta miesiaczka bedzie czy nie.... Musze z Ginem pogadac co i jak... Tabletki dzialaja na mnei róznie, niby wszystko ok, a jednak przed m-czką mam straszne bóle głowy, jakies mdłosci itp, nie zawsze ale ostatnio co raz czesciej... Dlaczego to kurcze faceci nei moga sie zabezpieczac jakos skutecznie... co poniektórym to nawet gumy sie nie chce zakladac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyną 100% metodą jest szkalna wody zamiast! a ja nie zamierzam rezygnować z seksu tylko dlatego żeby wiecej dzieci nie mieć! oczywiście że można zajść czy to po tabletkach czy to ze spiralką, czy po plastrach, czy po czymkolwiek innym i z tym się trzeba liczyć decydując się na seks. niestety takie życie! karollllllajjjjjna - mi lekarka mowiła że pomimo tego ze wkładka jest 5-letnia najlepiej po upływie 2 max 3 lat należy ją wymienić na nową. ja zamierzam wyjąć ją za ok rok może 1,5 bo wtedy chcę starać się o rodzeństwo dla synka. podziwiam za odwage - niestety nie mamy nawet pojęcia jak często każda z nas zachodzi w ciążę, ale zarodek sie nie zagnieżdża. więc przy takim patrzeniu to trzeba by całe życie chodzić smutnym bo może z tą miesiączką polecialo nasze dziecko. dla mnie nie ma poronienia dopóki zarodek się nie zagnieździ. ale to tylko moje zdanie i do niczego nikogo nie namawiam, nie agituję i nie przekonuję. każdy ma wlasny rozum, własne sumienie i wie co dla niego jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrobię testu bo sie boje
Ja jestem 4 miesiące po porodzie i od dwóch miesiączkuję. 24 lipca miałam dostać trzeci od porodu okres i go nie ma. Mam stresa jak cholera. Chyba sobie w łeb strzelę jak się okażę, że jestem w ciąży. To, by było 3 dziecko. Raz nam się zdarzył przerywany ale jakoś 3-4 dnia po okresie czyli teoretycznie w dniach niepłodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiam za odwage
wg mnie tabsy, gumka i wyskakiwany = 3 zabezpieczenia na raz i NA 10000% NIE BEDZIE dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja jest goła
"wg mnie tabsy, gumka i wyskakiwany = 3 zabezpieczenia na raz " toz to paranoja :-O może jeszcze jednocześnie spiralka i plaster, ale chyba na czoło :-P ja od 10 lat uzywam tylko prezerwatyw i do końca w środku i jakos nigdy w niezaplanowana ciąże nie zaszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala lalalalalala
A ja polecam spirale MIRENA:-) rewelacja jest troche droga ale zajscie w ciąze jest praktycznie nie mozliwe to tak jak bym sobie podwiązała jajniki tak powiedział gin a zalezy mi zeby nie zajsc w ciąze juz mam dziecko tak zeby nie było ze nie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×