Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BialeMydlo

Bardzo Młodziutkie Matki

Polecane posty

Gość pryzmattt
A WASZE MAMUSIE ile miały lat jak was urodziły ??????????????? TU WCHODZĄ TYLKO PANIE KTÓRE SAME NIE MOGĄ MIEĆ DZIECI I PREFIDNIE JESZCZE PO KIMŚ JEŹDZĄ.ALBO PANIE PO TRZYDZIESTCE KTÓRE WOGÓLE NIE MAJĄ PARTNERA. H** WAM DO TEGO. CZEPCIE SIĘ TRZYNASTOLATEK W CIĄZY BO TO JEST PATOLOGIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryzmatt ty madralo
moja mamusia miala 30 lat jak mnie urodzila, a twoja ile? Czternascie? Nawet wyslowic sie porzadnie nie potrafisz, a krzyczysz tu najwiecej. I caps locka wylacz, bo czytac sie tych twoich bzdur nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryzmat ale kultury
to ci mamusia nie wpoiła i ty zapewne swoim dzieciakom też jej nie nauczysz.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Hmmm... Plujecie jadem, aż miło:( Choć to trochę z innej beki odpowiedzcie,bo trochę mi pomożecie.Jestem 28 l facetem, więc mój punkt widzenia trochę się różni od waszego, ale w pewnych punktach jest zbieżny. Jestem z dziewczyna juz prawie 4 lata (27latka), ale mieszkamy z dala od siebie, przynajmniej na razie nie mamy możliwości zamieszkać wspólnie bokażdy ma dobrą pracę ale w swoich stronach. Przez cały czas siedziała cicho a teraz zaatakowała z grubej rury. "Po co ja Ci jestem potrzebna, czy Ci wogóle na mnie zależy, koleżanki mi dokuczają ze nie bede mogła miec dziecka, ja Ci przeszkadzam w szaleństwach" i tysiąc innych podobnych." 1. Czemu siedzi cicho a potem cośtakiego? 2. Czemu nie zapyta jakie mam plany (a mam bo mi sie w pracy poukładało) tylko od razu coś takiego?? 3. To jest handra czy coś powazniejszego? (ufff..trochę mi ulżyło) pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest po prostu wpływ
jej "życzliwych" kolezanek...tak jakbys nie wiedział jak niektore potrafia innym dogadywać. namąciły w glowie twojej dziewczynie a widocznie ma słabą psychike skoro tak to wziela do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam wrażenie że te jej
koleżanki nagadały jej nie wiadomo czego, nastraszyły ją a wiem jakie kobiety potrafią być wredne i uszczypliwe a ona sie tym przejęła i stąd taki wyskok. Chyba jest za bardzo podatna na wpływy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Hmmm... Dobrze, ale jak ja mam ją uchronić przed wpływem koleżanek, czy generalnie babskiego środowiska?? Bo ja też pracuję z kobietami i to w różnym wieku,ale jeśli próbują się wpieprzać to dosyć nieku7lturalnie daję im odczuć ze to nie ich działka, natomiast kobiety między sobą potrafią namieszać... I co proponujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczattek proponowalabym
porozmawiac z nią otwarcie, na pewno nie zakazy spotkań itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kwestia charakteru
bo ja też nieraz nasłuchalam sie roznych tekstów ale jestem pewna swego i na pewno sie nie ugnę pod "argumentami zyczliwych". Mam oczy i widzę jak to realizują sie takie moralizatorki w roli żon i matek - juz to skutecznie zniechęca.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Akurat choć bym bardzo chciał nie zakaże jej spotkań z koleżankami z pracy co jest zrozumiałe samo przez się. A co do poważnej rozmowy, troszkę jednak różni nas wychowanie (oboje mamy wyższe wykształcenie z tym że ona to świętokrzyskie od zawsze, ja jestem góralem, który przez kilka lat się włóczył trochę po świecie. Poza tym zamierzałem, czy zamierzam się oświadczyć a teraz to wogóle nie wiem jak podejść do tego... Teraz zadzwoniła jakby nigdy nic, a mnie poruszyła tym, że hej... Więc co teraz?? A co do moralizatorek-to fakt. Przy mnie są anielskie, ale poza... Własnie jako żony i matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kwestia charakteru
a czym sie rozni wychowanie w świetokrzyskim a wychowanie góralskie?:classic_cool: tzn. góralskie to mniej wiecej wiem z wlasnego przykładu ale świetokrzystkie?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Tak się spodziewałem, ze to wypłynie (synu rozmawiając z kobietami uwazaj na każde słowo-zawsze wychwycą twoje potknięcie i wykorzystają) Już mi poprawiłyscie troszke humor... A co do różnic - hmm... trudno niektóre nazwac ale chyba kobiete powinno sie miec z tego dsamego terenu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Jesteście jeszcze?? To jak mam ta sytuację skończyć??Jakbyście chciały zeby wasi faceci skończyli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kwestia charakteru
nie wiem czy ten sam teren daje większe szanse ale mniejsza z tym. Ale wiesz jak to jest - ona mieszka tam, ty tu...widujecie sie pewnie raz na jakis czas...jej zapewne i kolezanki i rodzina trują, ze juz tyle lat jestescie razem a z Twojej strony nic wiec może namawiają ją żeby cię przycisnęła i takie tam bzdety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kwestia charakteru
ale co skończyli? Jedno Ci powiem - nie rób niczego na siłę, pod wpływem nacisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Tylko że przyciśnięcie może dać odwrotny skutek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Skończyli oczywiście taka sytuacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kwestia charakteru
to oczywiste bo kto lubi robić coś pod przymusem? Ja w takich przypadkach zazwyczaj robię na odwrót.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kwestia charakteru
szczerze powiedziawszy to nie wiem ale w takich sprawach lepiej nie radzić sie na forum bo są zbyt poważne.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet załóż sobie nowy
temat na uczuciowym i tam sie wiecej odezwie bo tu sie podpiales i wielkiego odzewu raczej nie bedziesz mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t1981
Własnie w tym problem ze sa powazne. KOlegów się nie radze bo mnie wysmieją, albo w meskim stylu odpowiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 16 lat iiiiiii
cionże. Nie wiem co robić, bo brzuch już mi urosnął i rodzice niedługo zobaczą, że jestem w ciążny. jak wy powiedzieliście rodzicom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
A juz mi sie tak dobrze gadało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kwestia charakteru
to może byscie jakimś cudem zamieszkali razem lub przynajmniej blizej siebie, najlepeij by było gdyby ta dziewczyna wyrwała sie ze swego środowiska bo chyba negatywnie na nią wpływa.No i porozmawiaj z nią o tym co ci siedzi na duszy, powiedz jej to co tu piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Ot własnie środowisko-to jedna z róznic miedzy nami.... I chyba najwieksza.. A czemu miałbym jej mówić o kafeterii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kwestia charakteru
:D a po co jej masz mówic o kafeterii? w zyciu nie rób tego bo dziewczynie zrobią jeszcze większą sieczkę z mózgu. Chyba nie znasz kafe.:classic_cool: powiedz jej to co piszesz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1981t
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam was wszystkie a w szczególnosci "to kwestia charakteru". Gdybyś droga koleżnko miała jeszcze ochotę odpowiedzieć mi na parę pytań to prosze o pustego maila - Na pewno odpowiem... Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygibuss
ale niemyślące dziewczyny, tak partaczyć sobie życie. Żeby w tym wieku nie umieć sie zabezpieczać. Śmiać mi się chce z was. Jak widzę młodą dziewczynę z dzieckiem to od razu mam przed oczami obraz jej balangi na dyskotece - "dawało sie a teraz płacze i niańczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leczenie
Ja tam nie wiem. Jeśli młoda dziewczyna jest mężatką i jest szcześliwa z partnerem .Ale nie radzę tu wchodzić młodym mamom i słuchać bzdur jakiś anonimowych idotów. Ciąża to najważniejszy okres w życiu kobiety. Powinno się szanować i traktować po ludzku nie mieszać z błotem.Z resztą co mi do tego . Każdy robi jak chce . Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aosajksoapkcopdaa
No no piętnastki MASAKRA a dewotki po Trzydziestce też masakra hahahahahahahaha Aż chciało by się zobaczyć te wszystkie ryjki w rzeczywistości co tu są takie wygdane i najeżdżają na siebie. dwudziestoletnie matki kontra zazdrosne trzydziesti ŻaL:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×