Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BialeMydlo

Bardzo Młodziutkie Matki

Polecane posty

Gość BialeMydlo
Dobra powiedzcie co jest zmarnowane???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze mowi kolezanka
no wiecie niestety ale - zgadzam sie z toba. Tu wszystkie tak sie chwala czego to nie maja i nie osiegnely, a mnie wlasnie tak naprawde interesuje ktora tak naprawde od samego poczatku SAMA z facetem sobie poradzila bez NAJMNIEJSZEJ pomocy materialnej rodzicow, bo to nie sztuka osiagnac cos, kiedy mamusia i tatus daja i pomagaja, a sztuka jest samodzielne zorganizowanie wlasnego zycia od samego poczatku, a juz na pewno kiedy pojawia sie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiecie niestety ale
Sierpniowa - nikt nie jest jasnowidzem i nie jest w stanie przewidziec przyszlosci, wiec twoj argument jest troche nie na miejscu. Liczy sie tu, teraz plus niemniej wazne perspektywy na przyszlosc. Antymartinooo -" ale te "przypadki" nie są domeną wyłącznie młodych matek..." No przeciez to logiczne! Nic nie jest czarne czy biale! jest mnostwo innych kolorow, co nie zmienia faktu, ze im starsza mama tym bardziej samodzielna. Zreszta powtarzam sie, bo napisalam juz wyzej co mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BialeMydlo
Najważniejsze To kochać bobasa!! a NIE USUWAĆ bo np. nie możemy mu nic zapewnić.Drogie zabawki nic nie dają. Nie każdemu dobrze się powodzi a jakoś wyrastamy na ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagata27
No tak krytykować łatwo...też tak kiedys robiłam :-((( a teraz: studia skończone, dom, dobra praca, fajny partner i starania o dzidziusia.....bezskuteczne ....nie oceniajmy. A Wy Dziewczyny trzymajcie sie i kochajcie swoje maluszki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilksa.
Ja urodziłam jak miałam 19 lat. Wpadłam, ale to nie znaczy, że byłam głupia, że na antykoncepcji się nie znam i jestem puszczalska. Z ojcem dziecka jestem od 7 lat. Dzisiaj mam 25 i jestem szczęśliwa, że tak życie się potoczyło. Nigdy nie żałowałam, że urodziłam. Byłam młoda, ale nie głupia. Potrafiłam zadbać o dziecko. Żyliśmy skromnie, ale na pewno nie w biedocie. Kubie niczego nie brakowało nigdy. Mówicie, że sukces osiągnęły tylko te matki, które bez niczyjej pomocy wychowały dziecko i nic od nikogo nie brały. Nawet 30 letnie matki jeśli mają okazję i kogoś w rodzinie kto może pomóc i np. daje ubranka, zabawki po odchowanym dziecku to bierzecie. Ja wzięłam od siostry. Nic nie było zniszczone, a dlaczego ma gdzieś na strychu zalegać jak dziecko może skorzystać. Dzieci szybko rosną i nie sposób co miesiąc kupować nowych ciuszków. Dlatego ja skorzystałam z pomocy. Miałam 19 lat, ale i teraz jako 25 latka skorzystałabym z takiej pomocy. Nie ciągnęłam kasy od rodziców, nie byłam ich utrzymanką. Ale jeśli mama mogła zostać z małym, albo zapraszała nas na obiad czy kupowała coś dla dziecka to dlaczego miałam nie brać? To nie znaczy, że wychowałam dziecko źle, bo czerpałam pomoc od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiecie niestety ale
Gagatka - moze za bardzo chcesz? Wiesz, ze psychika ma OGROMNY wplyw na nas? Ja mam naprawde sprecyzowane zdanie na ten temat i nic na to nie poradze...Sama mam 29 lat i jestem w ciazy z pierwszym maluszkiem, bo zawsze marzylam o tym, zeby mojemu dziecku byc w stanie zapewnic wszystko nie zapominajac o sobie, mezu i wlasnych potrzebach (wliczajac w to nie tylko wyksztalcenie, dobre prace i ogolne sprawy materialne, ale tez hobby, podroze...po prostu ciekawe zycie ) Ale to ja tak mysle, a wy zgadzac sie nie musicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo fajnie że jest
taka różnorodność wieku matek. Ja mam 28 lat i ciągle to nie czas na dziecko... A czy kiedyś będzie? zawsze przecież można mieć więcej... Mogę tylko pogratulować kobietom, które rodziły przed 25 r. ż., bo jak życie pokazuje - jak człowiek musi sobie poradzic, to sobie poradzi. Mają odchowane dzieci, czas dla siebie i mężczyzny i na spokojnie moga sie zająć studiowaniem, podróżowaniem (z dziećmi też można!) i innymi fajnymi rzeczami. I nie każdy ubolewa nad "stratą" chodzenia do dyskotek. Odpowiedzialne życie też moze być fajne! A rodzina to przecież coś naprawdę cennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od przedszkola
ale dająaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kren.
Ciekawe, jak sie utrzymujecie, bo rozumiem, ze skoro bylyscie na tyle dorosle, aby sie seksic i zajsc w ciaze, to nie jestescie takimi pasozytami, aby brac kase od rodzicow czy tez u nich mieszkac?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagata27
no wiecie niestety ale masz zupełną rację, tylko zaczynam sie bać, że zostaniemyz tym wszystkim sami 9tzn. bez upragnionego bobaska....ehhhh...). Wiem, ze co ma być to bedzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy ktoś pomyślał
o zwiazku np. 20 latki z 30 letnim pracującym meżczyzną? I co? Czy dziecko poczęte w takim związku to porażka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaliaa
Nie dajcie się dziewczyny :) Sama urodziłam syna w wieku 20 lat I fakt, nie było łatwo... Ale przecież nikt nie mówił, że tak będzie. Mieszkanie miałam swoje z urzędu, więc nie musieliśmy siedzieć rodzicom na głowie. Mąż pracował, ja do 8 miesiąca także (miałam staż). Mąż zdecydował wyjechać za granicę, więc sytuacja się polepszyła. Wrócił, zrobił sobie kurs i ma dobrą pracę. Syn od września idzie do przedszkola, a ja do pracy i tak z perspektywy czasu sobie patrzę i myślę, że całkiem fajnie nam się to życie ułożyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodość to cos znacznie
wiecej niż dyskoteki, imprezy itp. i nie czarujmy się potem juz nigdy nie bedzie tak samo jak w latach gdy byliśmy młodzi. tak wiec uwazam, że dziecko w mlodym wieku to marnowanie młodości jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kren.
Tak porazka, gdyz jestes zalezna finansowo od faceta, bo nie sadze, abys w wieku 20lat zarabiala tyle, aby moc sie samej utrzymac, oplacic mieszkanie i nianie, bo przeciez z kims dziecko musi mieskzac kiedy ty idziesz do pracy+ 1000 innych wydatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiecie niestety ale
gagatka - bedzie dobrze, zobaczysz :) Ile czasu sie staracie? A czy ktoś pomyślał - tak, ja pomyslalam :) , dlatego napisalam, ze jesli rodzice sa w stanie samodzielnie utrzymac siebie i dziecko to nie ma znaczenia czy maja lat 19 czy 30. A poza tym to tez czesciowo sie zgodze z "mlodosc to cos znaczeni", ze mlodosc to cos wiecej niz imprezy i dyskoteki. To naprawde wyjatkowy czas w zyciu. Ludzie sa dorosli, mlodzi, a jednoczenie sa samodzielni, nieograniczeni, nie maja specjalnie wielkich obowiazkow i moga zyc pelna piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kren.
Widac dla nich zycie przed ciaza to byly wlasnie wieczne dyskoteki, skoro o tym mowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak ojciec dziecka
chce tego dziecka i ty też chcesz? W wieku 20 lat podobno wspaniale sie rodzi dzieci - z biologicznego punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta28
Ja maturę zdawałam z córeczką w brzusiu. Zdałam na piątki. Studia zaczęłam rok później. Niczego nie żałuję. Teraz jestem mamą dwóch córeczek-jedna 9 lat, a druga 3 miesiące. I nie wydaje mi się, że na matki nadają się te kobiety, które już są \"ustawione\" w życiu. Bo do szczęścia nie potrzeba firmowych ciuchów i zabawek tylko dużo miłości. Moim dzieciom niczego nie brakuje( oczywiście w granicach rozsądku) i tak się zastanawiam, czy będą umiały odnaleźć się w sytuacji, jeśli kiedyś nam rodzicom powinie się noga. Bo pieniądze raz są, raz nie ma. Wszystko zależy od podejścia do życia, dojrzałości emocjonalnej. Jak położą Wam dzidzię na brzuchu to zrozumiecie:-)Bo czego żałować? Dyskotek, narkotyków, alkoholu, przygodnych partnerów? Z dzieckiem też się można bawić. Pozdrawiam wszystkie młode mamy, trzymajcie się, a jak to jest, same niedługo się przekonacie. Napewno będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jassssne bo chcenie
to wszystko.:o Wystarczy chciec miec dziecko, reszte olac, bo rodzice utrzymaja i bedzie super. :O Co za debil to napisal :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kobiety28
czyzbys sama miala takie doswiadczenia z mlodosci, że piszesz o dyskotekach, narkotykach i przelotnych partnerach? widać, że te młodociane mamuski tak wlasnie spedzały mlodosc skoro ona z tym im sie kojarzy...do czasu aż nie wpadły.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie ma to jak
wmawianie, ze dziecko w niczym nie przeszkadza i można identycznie spedzac czas tak jak i bez dziecka. zaraz sie zacznie dorabianie ideologii do wpadek. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czego żałować
??? młodości, wolności, podróży, realizacji własnych marzeń, pasji itp. generalnie własnego rozwoju nieskrępowanego pieluchami i kupkami....Smutne, że niektorym mlodość kojarzy sie tylko z piciem, imprezami i przelotnym seksem. Pewnie te co powpadały tak własnie spedzały czas skoro o tym piszą. z drugiej strony po co komus taka mlodosc, nawet dobrze że wpadły.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booo taak
do wszystkim krytykujących młode mamy- odczepcie się od nich!!Jeżeli myślicie że miarą szczesliwego dzieciństwa są drogie zabawki itp. to jesteście w błędzie. Lepiej miec dziecko w młodym wieku, niż po trzydziestce wychowywac "książkowo", albo potem narzekac, że "nie mogę zajsc w ciąże" bo już na to za póżno. One muszą szybko dorosnąc i nauczyc się odpowiedzialnosci, jak się chce to moza wszystko pogodzic i zapewnic temu dziecku jakąś przyszłośc.pozdrawiam wszystkie młode mamy i daje się zjesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile dyskotekowych mamuś
bedzie nam rodzić następne pokolenie szybkodajnych. Grunt to dobry sex!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do booo taak
nie pisz o niemożności zajścia w ciąże, bo rozstawiając nogi nogi twoim celem było dobre rżnięcie, a że nie myślisz głową tylko c....ą to mamy następne pokolenie robotników fizycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najczesciej wpadki zaliczają
bywalczynie dyskotek wiec im mlodosc kojarzy sie wiadomo z czym.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy tylko o jednym piszecie, myslicie że dziewczyna która ma 20 lat to nic nie robi tylko lat po dyskotekach i sie puszcza, ja zaszłam w ciąże jak miałam 20 i to już ślub był zaplanowany, a tu prezęcik- dzidzia, mąż pracował ja sie uczyłam i miałam ręte i jeszcze pracowałam, nikt nam nie pomagal, owszem mieszkamy z moją mamą, bo czemu mam ją niby samą zostawiać ma tylko nas, (mam rodzeństwo ale wszyscy sie wyprowadzili) mam przez jakiś czas nie miała dochodów - bo kryzys zwolnili ją to my jej pomagaliśmy a mamy po 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to wlasnie
te ktore wpadły młodo twierdzą, że nic nie traca z mlodości bo to wedlug nich same imprezy, alkohol itp. Wiec widocznie one tak ją wykorzystywały a przecież można wtedy robić tyle ciekawych i pożytecznych rzeczy dla siebie a nie tylko imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×