Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość króle-kurewna

Bajka o księżniczce w wieży 8211 dopisujcie interpretację!!!

Polecane posty

Gość króle-kurewna

Hej, zaintrygowała mnie ostatnio taka bajka z dziecińswa o tej królewnie, co to była uwięziona w wieży i królewicz wspinał się do niej po jej warkoczu, pamiętacie? Dopiero do mnie dociera, jakie te bajki dla dzieci były makabryczne... I nie chodzi tu o zabijanie smoków itd, ale przecież jak rycerz w zbroi się wiesza na warkoczu dziewczyny... aaa!!! już sobie wyobrażam, jak wszystkie włosy jej wyrywa! Poza tym, jak ona tam siedziała na szczycie wieży, to nawet jakby całe życie zapuszczała, to jak ten książę do niej przyszedł, musiała być już niezłą babcią... więc po co ten królewicz do niej tam właził, jak ona już pewnie dawno po menopauzie? I przede wszystkim – czemu nie mógł sobie wleźć schodami? Zapraszam do analizy, warto zastanowić się, co tam właściwie w tych bajkach jest, zanim zaczniemy je opowiadać dzieciom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no, a przeciez ona byla zamnknieta w wiezy, jednym pomieszczeniu - zapewne bez lazienki. jaki tam musial byc fetor (no bo chyba nie wypinala dupska przez okno jak sie zalatwiala?)!! no i w ogole - od niemycia sie - wszy, smrod, karaluchy:o masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jangcykai
freud pewnie by się jeszcze przyczepił do fallicznego kształtu wieży i waginalnej formy okienka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
z kazdym🖐️ no tak, ale jakbysmy uswiadamiali nasze corki od poczatku, ze rycerz na koniu nigdy nie przyjedzie, a warkocz w normalnych warunkach by sie urwal, moze mniej zyciowych kalek byloby na swiecie:P:P a dziecinstwo zawsze mozna pokolorowac wata cukrowa albo innymi bajerami:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frappucino
tracicie glowny watek - rycerze sa po to by ratowac ksiezniczki i bronic ich cnoty, bez wzgledu na wiek ksiezniczki a tak zastanawiajac sie dluzej, mlody rycerz nie ratowalby babci wiec pewnie ten co ja ratowal byl juz stary. to ze ksiezniczka byla po menopauzie nie ma nic do rzeczy, bo rycerz pewnie byl juz impotentem wiec i tak z seksu nici ale moze szukal kogos kto go zrozumie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
jeśli chodzi odpadający warkocz, to w dawnych czasach kobiety jadły po prostu więcej witamin, miały bogatszą dietę, a powietrze było mniej skażone, więc włosy miały mocniejsze, mniej im wypadały i szybciej rosły. A teraz świat jest skażony, brudny, sztuczny i przez to włosy są wypadające i słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duduleczka
Masz chyba małe pojęcie o średniowiecznych warunkach higienicznych w Europie. Podejrzewam raczej, że kondycja zdrowotna takiej królewny musiała być fatalna. Teraz mamy dostęp do bardzo różnych produktów spożywczych, a do tego mamy suplementy diety, jakiś Onozis czy coś, łykasz tabletki i masz piękne, zdrowe i gęste włosy. Dawniej nie mieli takich wynalazków, co więcej niespecjalnie te wlosy myli, a dieta przecież była tak na prawdę bardzo uboga. Sama dziczyzna i jakaś kasza czy chleb. Ja się cieszę, że nie jestem taką królewną – jak sobie pomyślę, że nie używały kosmetyków itd to sobie wyobrażam, że tak na prawdę musiały być bardzo brzydkie, no chyba że były jeszcze małymi dziewczynkami. Za bardzo jestem przywiązana do zdobyczy techniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frappucino
dodam ze w sredniowieczu w wieku 30 lat wiekszosc juz nie miala zebow, zarowno od jedzenia, braku witamin i szczoteczek do zebow :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PipiL
@duduleczka- (ale śmiesznie, bo ja właśnie zaczęłam brać onozis na włosy. Jestem super zajarana, już widzę efekty i nie mogę przestać o nim myśleć ;p - ale to tak btw) zgadzam się, że teraz jest lepiej jeśli chodzi o takie rzeczy jak higiena, ale to chyba oczywista oczywistość, nie ma co o tym dyskutować :) a pamiętacie jak to było z czarownicą tam? czarownica była zazdrosna o urodę królewny, uwięziła ją, a potem sama zamieniła się w smoka, żeby jej strzec... moim zdaniem baba jaga to symbol podstarzałego faceta przeżywającego kryzys wieku średniego, który kupuje sobie sportowy samochód i zmienia się w tego silnego i dominującego smoka, żeby posiąść królewnę. wiadomo, że smok jest bardziej podniecający, niż jakaś stara baba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chodzi o krolewicza
mysle ze wiem dlaczego wspinal sie po warkoczu zamiast uzyc schodow - mial problemy z kolanami wiec nie mogl chodzic po schodach nie mowiac o wejsciu na wierze. za to od walenia konia przy podgladaniu sluzacych mial mocne rece i ramiona :-D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chodzi o krolewicza
wieze oczywiscie, nie wierze ze to napisalam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :)Tak sobie przeczytałam temacik i macie rację z tą przemocą w bajkach.Tylko nie było ona ukazana tak oscentacyjnie jat w dzisiejszych pseudo-bajkach dla dzieci, tylko jakby nieco ukryta, w ten sposób,ze się skupiało uwagę na głównym wątku a drastyczne szczegóły umykały. Bajkę której mowa pamiętam, czytałam w podstawówce bajki braci Grimm i ona sę na 90 % znajdowała w tym zbiorze,albo taka z podobnym motywem "Dziewica Milena"Tak sobie przypominam,ze były inne drastyczne bajki o nn o Kopciuszku którego siostry ucinały sobie po kawałku stopy by pasował bucik,Już nie Grimmowie ale pamietam bajki gdzie były egzekucje, kogoś spalili na stosie bo był poganinem itp...****Co do rycerzy to pewnie uwalniali księżniczki ale przede wszyskim od dziewictwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×