Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3007

wspaniały związek - a sex tragiczny -co robić?

Polecane posty

jestesmy razem od paru miesiecy -mamy po dwadzieścia pare lat, swietnie się dogadujemy,łączy nas poczucie humoru itd. mówi że kocha mnie ponad wsyztsko, najmocniej na swiecie, ja też go kocham, -ale seks u nas jest tragiczny, mimo że ciągnie nas do siebie i chcemy to zrobić to nie wychodzi -poświęcić takiego faceta , i szukać innego, tylko, a może AŻ przez seks??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdjghjgh
u nas sex poprawił sie dopiero po miesiącu jak sie dograliśmy. moim zdaniem warto poczekać, popróbować. potem okazało sie ze z nim mi było najlepiej :) wiec nie poddawajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już się zniechęciłam tymi próbami,... ile można, ale dałaś mi nadzieję.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babolek
ale czemu tragiczny? co nie wychodzi? rozmawiacie o tym czego oczekujecie od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjlkj
u nas nie wychodzilo chyba z pol roku. nie martw sie tylko cierpliwie czekaj i moze zaniechajcie prob na jakis czas. zreszta moze macie stresujace otoczenie, zawsze moze ktos przyjsc, wyjsc, zadzwonic. lepiej poczekac na dzien kiedy bedziecie tylko sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz ze seks jest
tragiczny, a potem ze chcecie ale Wam nie wychodzi? W czym dokladnie macie problem? Jestescie dla siebie pierwszymi partnerami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam 2 partnerow wczesniej -wieloletnich, a on tez nie jest prawczkiem (tak mówi) chociaz po jego zachowaniu w lozku to nie moge w to uwierzyc że miał kogoś... moze powiecie że jestem podła, ale to przez niego nie wychodzi nam, ja jestem otwarta na zmiany pozycji itd, ale wole jak to mężczyzna przejmuje inicjatywę a ja się dostosowuję, ale tutaj to on nawet ma problemy z wejściem, z poruszaniem się... ze wszystkim :( jedyne co swietnie mu wychodzi to dzałanie ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kjkj -- nie wychodziło Wam pół roku, to znaczy -dojście do orgazmu, ale sam stosunek Wam wychodził? bo u nas to totalna klapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdula
facetowi brak doswiadczenia-musisz mu pomóc, bo ty się znasz na tych rzeczach lepiej. sama go wkładaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdamagdula
a poza tym skoro nie może wejśc, to albo ty jesteś bardzo spięta i sucha albo on ma za miękiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda- ale ja go włożę, a on się jakoś dziwnie zaczyna poruszac, to nie jest smieszne nawet, tylko plakac sie chce jak o tym pomysle, byloby bez problemu gdybym ja lubila byc na gorze, ale nie lubię, a od tyłu nie wiem jak mu zaproponowac, ja lubię, ale zawsze tamci moi ex to byl tacy obrotni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ma na odwrót
u Nas wspaniały sex i wielkie uczucie ale pozatym fatalnie ciagłe awantury o wszystko,ja juz probowalam rozmów,tłumaczen ale nic:(oj my kobiety to biedne,uczciowe stworzonka jestesmy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsfgsdg
ale ma problemy z wejściem bo flaczek jest? pewnie ze stresu tak bidak ma. na początku tak jest nawet z doswiadczonymi ale poł roku sie chłopak męczy? hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem sucha, to jemu mięknie jak probuje wejsc, przy oralu było wszystko dobrze, doszedł do końca, a teraz już jest lepiej, bo mu nie miękne tylko jeszcze troche się we mnie porusza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pół roku, to nie :) pół roku to tamta dziewczyna napisała, u nas to jest krócej, no i dochodzimy inaczej, --radzimy sobie ustami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorszy typ, co twierdzi, że ma doświadczenie, a tak naprawdę jest prawiczkiem:o nie mam nic do prawiczków, ale ktoś kto to ukrywa, kłamie, że się zna na seksie a w rzeczywistości jest po prostu ciamajdowaty, budzi we mnie niesmak:P piszę, to bo mój były właśnie taki był..dokładnie ten sam problem miałam co ty autorko...niestety nie dał mi okazji nauczenia go czegokolwiek, bo zerwał:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze podsun
mu jakis film instruktazowy do obejrzenia razem . Nie sprobuje nasladowac ruchy aktorow, skoro nie wie jak sie w Tobie poruszac. Pogadaj z nim jak soebie wyobrazasz wasze zblizenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam ten sam problem
jestesmy razem 3 miesiace, on czesto unika sexu :O widze ze ejst na mnie nakrecony, ale mowi,ze jest zmeczony :( dobija mnie to tez na maxa :O ostatnio sie kochalismy ppoltora tyg temu a wczesniej dwa tygodnie wczesniej .... poza tym nasz zwiazek jest super :) tez sie zastanawiam nad zerwaniem, bo ja chce i mnie to frustruje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mow mu czego chcesz,on mnie ma czujnika w mozgu...normalnie-moze spobujmy od tylu...a potem-a moze ruszaj bardziej w takim tempie i tak....moj facet byl kompletna klapa przede mna,nawet z nerwow mu nie stawal,zero,slimak w gaciach...po 8 miesiacach byl najlepszym kochankiem jakiego mialam-mial checi i chcial sie uczyc.jest kochany,tak bardzo o mnie dba w lozku,ze az plakac mi sie chce...koncentruje sie w 100% na mnie,az mi czasem glupio.powiedz mu czego oczekujesz,to proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę przez las i nauczam mech
pierwszym Twoim problemem jest nieumiejętność logicznego myślenia i najpierw tym powinnaś się zająć, by potem sprawnie formułować problemy założenie: (którego jak rozumiem dokonałaś?) pożycie seksualne jest jednym z istotnych elementów udanego związku zatem jeśli satysfakcjonujący poziom pożycia nie występuje to związek nie może być udany a tym bardziej wspaniały ile razy mam to tłumaczyć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie jest źle, skoro macie oralny seks... u mnie nawet tego nie było:o on nie chciał, żebym mu to robiła, mi też tego nie robił....czuję zażenowanie gdy o tym piszę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę przez las i nauczam mech
przepraszam problemy się ustala potem formułuje się wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę te ruchy jego, to porażka, i OSTRA ma rację, nie ma nic gorszego niż taki kłamczuch -mój ex nigdy mi niie chciał się przyznać czy miał jakies dziewczyny przede mną, i ile, a w seksie był taki sprytny że,,.... :D widać doświadczony. a ten obecny się chwali ile może, a widać prawda i tak wyjdzie, :( gdyby mi powiedział prawdę to miałabym inne podejscie, a teraz to myślę ze to tylko ze mną mu nie wychodzi! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift
ostra ja jestem w tym świetny dostaję nawet listy gratulacyjne i dyplomy jak powiedziała Diane Keaton, mógłbym zrobić doktorat z seksu oralnego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift
tylko z tobą mu nie wychodzi bo tylko z tobą próbował :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż może skoro jest taki dobry w oralu i ręką -mam orgazm to może nie jest taki niedoświadczony?? to już sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda wyjdzie..zwłaszcza wtedy jak dziewczyna miała doświadczenia z facetami też doświadczonymi...wtedy widać od razu... mój były twierdził ze uprawiał seks, ale zawsze po alkoholu to było:classic_cool: szkoda, że ze mną, gdy byliśmy wstawieni mu nie wychodziło, nadal się stresował, nerwowe ruchy dłoni...jakiś dziwny pośpiech...zniechęcenie od razu jak mu coś nie wyszło, zero rozmowy....eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbcbxgh
no ale mi tez by siadło na psychikę jakbym myslała ze tylko ze mna mu nie wychodzi - to naprawde smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×