Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika_235

Wstydzę sie swoich przyszłych teściów

Polecane posty

Gość Monika_235

wstyd mi za nich poniewaz sa brudasami, nie dbaja o siebie, o swój dom, maja w nim bałagan,stare i nieodnowione mieszkania,nie zalezy im na wystroju, nawet sami nie potafia posprzatać, zajmuja sie gospodarka bo maja z tego frajdę To mi bardzo przeszkadza , az tak że odkładam decyzje slubu bo jakos ciezko mi to zaakceptować Chłopak jest w porzadku A gdybym chciala to wszystko rzucuc,to nie wiem czy poznam kogos jeszcze w miare fajnego bo mam juz 28 la

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie hajtasz się z teściami.Nie będziesz chyba musiała z nimi mieszkać.Nie musisz do nich chodzić będziecie ich do siebie zapraszać. Ty go chyba nie kochasz, bo byś nie zerwała z takiego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to przykre
ale to nie jest powód,żeby odwolywać czy odkładać ślub. Moi też nie są idealni pod tym względem. ja rozumiem - można nie mieć kasy na remont mieszkania, na nowe meble itp. Ale z nimi jest taki problem, że remont właśnie robili jakiś czas temu, a mieszkanie i tak wygląda nie za bardzo - jakby lata 80te. Nic do siebie nie pasuje, wszystko mdle i bez wyrazu. Ale jak im to nie przeszkadza... ja z nimi nie mieszkam. Poza tym - kwestia sprzątania. Ja jestem pedantką i muszę mieć czytso i higienicznie, a jak już ktoś ma przyjść to w ogóle wszystko wypucowane musi być. Jak byłam u nich pierwszy raz z oficjalną wizytą świąteczną (jeszcze jako narzeczona) w łazienkce stwierdziłam osad z mydła na umywalce (taki jakby jej nigdy nie myli) i brudny rezerwuar, czy jak się nazywa to coś na wodę w kiblu... Ale zawsze u nich tak jest :( Po prostu minimalizuję chodzenie u nich do łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak ! 28 lat to juz ostani dzwonek na złapanie meza. A wiec trzymaj i nie puszczaj i zatargaj go jak najszybciej przed ołarz!!!- ale zaraz zaraz... przeciez tesciowie nie maja fajnego mieszkanka... co za kretynka ! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie im to nie przeszkadza. na pewno maja inne zalety. moze lubia przyrode? lubia dobre jedzenie, swoje towarzystwo. kazdy zyje tak jak lubi. Jezeli tobie to przeszkadza to im posprzataj albo nie zwracaj na to uwagi. moi tesciowie mieli stare poniemieckie meble krzesla same chodfzily ze strach bylo na nich usiasc. w mieszkaniu smierdzialo potem i papierosami bo tesciowa chorowala i palila papierosy. ale nigdy nie slyszalam u nich klotni. nigdy o nikim nie mowili zle. mieli zajomych lekarzy politykow z ktorymi spotykali sie na brydza. w domu sami grali w karty i szachy oraz duzo czytali. mieli swoj swiat. moj maz jest pedantem i ja przy nim tez taka sie stalam mimo woli. wszystko zalezy od nas samych. zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_235
ja poprostu lubie czystość, schludność i porządek i złości mnie ich odmienne pod tym względem podejście do życia Nie wiem czy przesadzam czy nie ale trudno to zrozumiec komuś kto nie jest w takiej sytuacji jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_235
Gdyby ich bałagan i niechlujstwo wynikałao z nieświadomości tego co robia to jeszcze jeszcze, można byłoby im pewne rzeczy naświetlic Natomiast jak mój chłopak chciał posprzatać podwórko wspólnymi siłami z nimi to powiedzieli: "To rób!" A jak chłopak powiedział ze pasowałoby cos zrobic w domu np. ogrodzenie, to powiedzieli : " To rób" albo, "Jak będzie jakis ślub w domu to wtedy sie cos zrobi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczyno
uważaj, bo niestety chłopka wyrastając w takiej atmosferze jest nią przesiąknięty, nawet jeśli teraz zachowuje się i mówi że jest inaczej, ma to wszystko we krwi. życzę wam jak najlepiej, ale popatrz dobrze, przyglądaj się i przemyśl, patrząc na przyszłego teścia, zobacz w nim swojego przyszłego męża za kikanaście czy kilkadziesiąt lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj Monika..
ale ty pustak jesteś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_235
Czemu mnie obrażasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_235
"syty głodnego nie zrozumie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABCDffffffff
Bo jesteś pusta i nadęta w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_235
Ciekawe co byś powiedziła gdybys na przedpokoju zobaczyła czystą pieluche pampers a obok niedojedzona kanapka albo ubrania w kuchni rzucone na ławkę a na meblach kurz (zawsze tak było nawet jak przyjechałam w świeta czy w sobotę)a ksiązki niepoukładane Nawet nie maja kosza na śmieci Ich kosz stanowi reklamówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora ***
Jak ktoś wyżej napisał" w teściu można zobaczyć swojego męża..." niestety to święta racja.eśli wychował się wśród brudasów jest niemal pewne,że będzie taki sam.Ja wyszłam za brudasa,który miał alergię na mydło i wodę.Na moje nieszczęście zamieszkałam u teściów,którzy też stronili od mydła i wody.Ciągły odór skarpetek ,przepoconych butów,koszul itp doprowadzał mnie do szału do tego stopnia,że przestałam do domu zapraszać znajomych.Najgorsze było to,że za nic na świecie nie mogłam nakłonić męża do mycia,ani grożbą ani prośbą.Najgorsze jednak było to jak urodziłam córeczkę.Teściowie i mąż byli wręcz oburzeni,że dziecko kąp[ie codziennie.Nie mogłam liczyć na niczyją pomoc w kąpaniu dziecka,więc sama musiałam dżwigać ciężką wanienkę każdego wieczoru.Kiedy dziecku zaczęły wychodzić ząbki zaczęłam delikatnie je szczotkować,przyzwyczajając dziecko do higieny jamu ustnej,stwierdzili wtedy wszyscy chórem,że jestem nienormalna! na szczęście już nie mieszkam z nimi jak i ze swoim już byłym mężem. Jeśli wahasz się to masz rację.Może i nie za teściów wychodzisz za mąż ale nawyki z domu rodzinnego niestety często zostają na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość botwin
Niepoukładane książki? Dziewczyno ciesz się, że czytają. Mam koleżanki w pracy , które uwielbiają układać ubrania w wolnym czasie. Jakja im zazdroszczę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_235
Tylko ze oni ich nie czytają, to sa ksiazki szkolne z których uczyły sie w przeszłosci ich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to idiotkaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_235
Tak? Ciekawe co ty byś zrobił/a? Najlepiej jest nazywac kogos idiotką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×