Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość avaria

Mój facet to maminsynek /

Polecane posty

Gość avaria

Mam faceta od trochę ponad miesiąca. Ja mam lat 25, a on 24. Ja jestem po prawie 5letnim związku, on nigdy nie był w poważnym i długim związku. I tu jest problem. Jego starzy są nadgorliwi. Co więcej, on twierdzi, że dopóki jest na ich utrzymaniu, to nie będzie im się sprzeciwiał, a mianowicie chodzi o to, że wraca do domu przed 23, nie jeździ nocnymi autobusami, stara ciągle do niego wydzwania i w ogóle mam tego dosyć! Ja robię co chcę i kiedy chcę! Nie mieści mi się w głowie, że 24latkowi można cokolwiek kazać, lub nie! Nawet, jak jest na czyimś utrzymaniu. Postawiłam ultimatum, albo się to zmieni od zaraz praktycznie, albo się rozstajemy, mam pytanie zatem. Czy ja dobrze robię? Na dodatek on jest dziewicą, a ja już od dawna nie. Co więcej, mam już spore doświadczenie w tej kwestii. Nie widzę przyszłości dla tego związku, bo mnie się już po prostu nie chce nad nikim pracować, a przynajmniej w tak błahych kwestiach, jak ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahah sorry ale to zabawne
znajdź sobie dojrzaleszego faceta bo jak juz na wstepie jest źle chyba że chcesz byc jego druga matką? nie polecam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23latek
To nie jest błaha sprawa, jak jest na utrzymaniu Rodziców musi się ich słuchać lub sajonara z domu. Takie prawa, dopóki Rodzice mu pomagają On ma OBOWIĄZEK słuchania się ich. Oczywiście może z NImi walczyć o wyjścia późniejsze. Ja też tak mam jak juz po 23 mnie nie ma Ojciec wydzwania gdzie ja jestem. Takie prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany.24 lata to dorosły facet.Do 23 godziny? Tragedia.Mama w domu mu pewnie cycka daje i mleko z brody wyciera.Dobrze robisz, bo później jakby to twój mąż był to będzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lol ja wam współczuje. Myślałem ze to ja mam nadgorliwych starych, a widzę że mam luz wóz. Mam 23 lata jestem jedynkiem tzw synek mamusi ( to normalne ) ,ale przed 23 to ja musiałęm wracać jak miałem 16lat ? Teraz po prostu mówię "mamo idę gdzieś tam, będę jutro czy tam za tydzień" i tyle. Musisz się zastanowić czy to jest wina jego apodyktycznych starych ,a on się stara czy może to jego zwykłe lenistwo i wygodnictwo. Jednak obstawiał bym to 2gie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też mam 24 lata i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi mówił o której mam wracać.Już dawno nikt mi nie mówi.W dodatku, że to chłopak, a nie dziewczyna.A jak się spóźni to co rodzice przez kolanko przekładają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxczzcczcz
Co Wy gadacie, macie innych rodziców, to nic nie wiecie. Niektórzy są nadgorliwi i co on na to poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek ktokolwiek kazał mi wracać przed 23. nawet jak miałam 15 lat i szłam z przyjaciółką na imprezę, to np. mówiłam że wrócę przed 2 czy coś tam, żeby po prostu była jakaś granica, po której mogą zacząć się martwić :P To jest chore, żeby 23-latka obowiązywały takie reguły :o "Na dodatek on jest dziewicą" - to jakaś ciekawostka zoologiczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23latek
No dobra ale chyba nie macie tak, że przychodzicie po 23 i słyszycie taką awanturę, że sąsiedzi aż chcą Policje wzywać. To też byście woleli dla świętego spokoju się podporządkować się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze dziewczyno zastanow sie czy Ty sie spotykasz z prawiczkiem(facetem) czy dziewica (kobieta)... ja jestem jedynaczka i rodzice martwili sie w ten sposob o mnie dopoki nie bylam pelnoletnia, ale i tak zawsze lamalam reguly, a ten facet to jakas niemota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co Wy gadacie, macie innych rodziców, to nic nie wiecie. Niektórzy są nadgorliwi i co on na to poradzi?" Wiesz co no tak, ale bez przesady.On nie ma 16 czy nawet 17.Niech pogada z rodzicami, zbuntuje się.Jak tak można żyć.Wiecznie na smyczy.Jak to ukochany synuś, to go nie wywalą z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na bazie własnych doświadczeń mogę powiedzieć że to też jego wina. Mamisyństwo to specyficzny związek emocjonalny matki z synem( najczęściej jedynakiem ) ,który jest tak jakby uzależnieniem z obu stron z korzyścią dla matki ( daje jej kontrole i "spełnienie siebie?" ) jednak to do syna należy obowiązek przerwania tej matczynej pępowiny ,a zwalanie winy na sytuacje to czyste lenistwo i wygodnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 23latka
człowieku, znajdz pracę i idz na swoje a nie wmawiaj ludziom głupot, z takiego domu jak tgwój już dawno powinno się uciekać :/ maminsynek jestes a nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23latek
Mam pracę, Call Centerr wprawdzie ale zawsze coś ale mam chorą Babcię, którą sie opiekuje a kto się Nią zaopiekuje jak nie ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się przeprowadź do babci i w zamian za lokum opieuj się nią. Pozatym po to masz gębę żeby jej używać i jak masz skrajny przypadek to się to mówi swojej partnerce. Co innego skrajna sytuacja i widoczne starania ,a co innego brak działań z czystego lenistwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23latek
Po pierwsze Babcia u nas mieszka i jest głównym najemcą i na pewno nie zmieni lokum bo od razu po wojnie ze swoją Mamą (Czyli moją Prababcią) tu mieszka, no i jest osobą nie chodząca. A moja Mama mieszka z innym facetem :/ dlatego oprócz Babci mieszka z Nami Tata, który ma swoją Mamę w innej dzielnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Made in Poland_
Tutaj jedna laska opisywała swoje przezycia z maminsynkiem. Poczytaj i wyciągnij stosowne wnisoki. Reszta należy do Ciebie - nikt za Ciebie nie zadecyduje:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3858866&start=0 Pozdrawiam :) Made in Poland_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie musialam
meldowac sie na okresloną godzinę (może dlatego, że nocne wypady dość rzadko mi sie zdarzały). tak czy siak widocznie to mu odpowiada bo o ile poki sie mieszka z rodzicami to powinno sie respektowac ich zasady to gdy to przeszkadza trzeba sie wreszcie usamodzielnić. widocznie jemu jest wygodnie.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×