DRAMAT a aucie, co zrobić? jak z tym zyć...????

eh tak mi smutno i zle, przeplakalam cala noc :( zycie stracio dla mnie sens :( nie ma juz nic :( przyszlosci, szczescia... stracilam go bo nie moge po tym co sie stalo z nim byc :( nie moge , nie chce mu spojrzec w twarz :( ale od poczatku :( mam ost zatwardzenie tzn nie moge sie wysrac, wczoraj moj adas zaprosil mnie na obiad zrobil sam spagetti ale z takim tanszym sosem boloneze z biedronki(straszne pierdy po nim odchodza) zjadlam ten makaron on wypil piwko i pojechalismy do mnie jego autem. Po godz zaczelo mi troche w brzuchu bulgotac ale nie przejmowalam sie tym, sracz blisko zawsze mozna wydusic kupke , przestalo mnie bolec i zapomnialam o sraniu. zadZwonila jego matka- ze musi pojechac do lekarza do wiekszego miasta z jego mlodszym bratem i zeby ich zawiesc. on pil wiec ja mialam byc kierowca. miast jest wieksze i ok 50 km od naszego... jedziemy, jedziemy... jedziemy....

dojechalismy do miasta a tam korki duze korki a mi zaczyna w brzuchu bulgotac!!!!!tak na srake...dojechalismy do wielkiego skrzyzowania zakorkowane 3 pasy ruchu ....

a mi sie srac zachcialo :( wielka potezna sraka piekrzyla mi sie u wlotu odbyta :( a do swiatel tak daleko...nie moglam wybiec, nie moglam nic zrobić:( :( :( puscilam smierszacego pierda cala czerwona i spocona z bolu a za nim poplynela ciepla sraczka :( :( zesralam sie w samochodzie :(

wiem ze to niewyobrazalne ale juz nie moglam:( to byla taka nagla erupcja, gdzie w domku sie biegnie do kibelka i sra a tu... korek auto zablokowane :( moj mozg wysiada- teraz wiem ze moglam wyskoczyc i biec na cpn ale wtedy :( mialam spodniczke cala zamokla a w aucie zaczal unosic sie gowniany odor :( nic nikt nie powiedzial :( pootwierali szyby i potrzyli sie w dal :( oczy naplywaly mi lzami , siedzialam w smierdzacym samochodzie we wlasnym gownie .....wreszcie swiatla...po karu minutach bylam na cpnie...tam sie doprowadzilam do porzadku , siedzenie tez a oni sobie daleko gdzies poszli :(

nic nikt nie skomentowal, jechalismy w milczeniuw drodze powrotnej :( tak mi z tym zle ...pomozcie :(

ewidentnie przegrałaś życie fama szybko się rozniesie po twej wsi i już jedynie fani scata będą chcieli się z tobą umówić(no i oczywiście o zaproszeniu do samochodu możesz zapomnieć) ....

jestescie okrutni :( :( mi sie zyc odechcialo a wy sobie jaja robicie? co w tym smiesznego? mam nadzieje ze "to znowu ja" dostaniesz takiej kiedys sraki ze sie na ulicy zesrasz i sie zleca fani skatu i ci obsraja jeszcze :o zalosna dziewucha

ale rzucił cie czy dalej chodzi z taką obsraną dziewuchą????

6/10 ;)

http://change.menelgame.pl/change_please/9788003/

a jak z tym zyc to...co cie nie zabije to cie wzmocni, twojego fagasa tez

nie odzywa sie do mnie od wczoraj, wracalismy w milczeniu . potem zucil tylko ;czesc i poszedl do domu i ze jutro mam doprowadzic siedzenie do porzadku i jak przyjedzie po samochod ma byc czysto w srodku :(

czuje sie jak gowno :(

doradzcie co mam robic !!!!!!!!!!!!!!!!

masz pecha, gdyby lubił scat to by się nie obraził... przyzwyczaj się do szeptów na ulicy, w szkole, sklepie typu: "patrz to ta która zesrała się w aucie chłopaka, ponoć cały fotel do wymiany..hehe ale typiara co nie?" ps. a jego ubezpieczenie nie pokrywa takich wypadków? jeśli cie nie zostawi to koniecznie musi ubezpieczć się na wypadek obsrania auta. ale z taką laską jak ty będzie musiał duże składki płacić o ile wogóle się zgodzą...

obsrane auto :D

tacy madrzy jestescie ciekawe co wy byscie zrobili gdyby was zlapalo w korku ?

mnie jeszcze nigdy nie złapało ani w samochodzie ani nigdzie indziej bo patrze na to co jem a nie wpierdalam jakies smiecie powodujące spektakularną srake

pewnie też byśmy się zesrali :P

to tez niezły qtas jest. Wypił piwko i jechał samochodem

jak Ci sie tak zaczelo robic to moglas powiedziec ze mam problemy gastryczne i nie mozesz jechac ale madrypolak po szkodzie teraz wypada sie jakos wytlumaczyc i przeprosic dorosli ludzie zrozumieja

ja bym sie tym ludziom juz na oczy nie pokazala, a doczyscilas fotel? ma tapicerke skorzana czy ... hm materialowa? Powiem Ci ze to porazka. Ja tez bym nigdy do takiego stanu nie dopuscila, juz wczesniej mialas rewolucje w brzuchu i dlaczego jesz takie gowna? sos z biedronki? :-0 zal.pl. Doczysc fotel i zerwij z nimi kontakty serio. Nawet jesli za jakis czas ta sprawa pojdzie w zapomnienie, to oni i tak tego nie zapomna, ani Ty. Gdyby to sie jeszcze zdarzylo tylko przy chlopaku, ale przy jego matce i bracie... nie.

oh no stało się, każdemu może się przytrafić i nie oszukujmy się biegunki nie da się tak o powstrzymać. myślę że powinnaś wytłumaczyć że coś ci zaszkodziło i sytuacja była beznadziejna. bez przesady chyba chłopak jest to w stanie zrozumieć, a że stało się to w aucie to cóż.. pech.

do konca zycia bedzie ta co sie zesrala w aucie. Nie wierze ze beda az tak wspanialomyslnymi altruistami.

nawet jak to zrozumie to juz jej nigdy minety nie zrobi

no właśnie jej chłopak pił piwo i jechał, pewnie on się w tym korku zlał...więc ci wybaczy:) dobrana para

a ja bym na jej miejscu uciekł gdzie pieprz rosnie.... nie chciałbym sie takim ludziom kojarzyc ze Stoperanem

bo ta (gowniania) sprawa zawsze bedzie miedzy wami...(smierdziec)

1. wypil jedno piwko i on nie jechal tylko ja siedzialam za kierownica. 2. kupilam vanisz i to teraz czyszcze takie fukadelko odplamiacz a fotel taki materialowy. jestem z nim rok czasu i nie potrafie ot tak poprostu zerwac z nim :( poczekam troche przeczekam cala to sprawe i jezeli mi wybaczy to bedzie ok :) a co to rodzicow eh wstyd wstyd i jeszcze raz wstyd :( pewnie sie ze mnie smieja teraz ale co zrobic :( a kiedys czytalam toaletowe wpadki byla dziewczyna co tesciom zachlapala krwia okrecowa sciane i zyje i ma sie dobrze takze moze i to rozejdzie sie po kosciach :( musze dac mu czas by ochlona