CIĄŻA OBUMARŁA - DLACZEGO? cz. II

Zgodnie z obietnicą - jestem. Zapaliłam światełko dla naszego Aniołka {*} Wyciągnęłam z szafy pudełko w którym przechowuję pamiątki po moich Aniołkach, ucałowałam zdjęcie USG tego Aniołeczka, którego dzisiaj szczególnie wspominam, przytuliłam śliczne malutkie buciki - prezent od mojej siostry dla Niego, łzy kapały na te wszystkie drobiazgi; karty ciąży, testy, skarpetki... {*} Śpij w pokoju Aniołku...Mama Aniołeczek 12.04.07 (16tc) Aniołeczek 31.08.07 (12tc) Aniołeczek 18.06.08 ( 8tc) Aniołeczek 15.10.08 (11tc) Aniołeczek 09.04.09 (12tc)

Do czterech razy sztuka przytulam Cię i pamiętaj,że kiedyś dla nas też zaświeci słońce. Ja jutro bede płakała bo mijają 2 miesiące jak Dzidziulek sobie poszedł do Bozi,jak dowiedziałam się,że serduszko już nie bije Mania gratulacje dla Siosty,życze byście razem chodziły w ciąży Lattia jak u Ciebie,jak się czujesz i co mówią lekarze? Sara zdrowiej Kochana bo trzeba pomalutko rozgladać się za wózkiem :) Pestka Ty też wracaj do formy :) Spokojnej nocy Kochane moje

Hej dziewczyny, sorki że tak krótko piszę, byłam z siostra na tej wizycie u gina i teraz jestem naprawdę szczęśliwa:) ona jest w ciąży w 4tyg. i 6 dniu i już dziś na usg było widać pęcherzyk 1 cm :) jeny jaka radość, juz dziś powiedziała rodzicom, kurczaczki normalnie jakby to moje było tak się cieszę :D

witajcie Kochane Malgon - u mnie na razie nic ciekawego. Czekam na wyniki wymazów i kolejną wizytę u gina już w październiku. Chodzę ostatnio jakaś taka zmęczona, bez ikry i chęci na cokolwiek, dlatego mało do Was piszę, bo humor do d***!!!! Trzymam kciki Malgon za Twoje FSH i PRL - będzie dobrze. Mnie to się wydaje, że rzeczywiście trzeba czasu, żeby te HORMONY się wyregulowały. U jednych więcej u innych mniej.... Pesteczko, Saro - bądźcie już zdrowe!!! Do czterech razy sztuka - przytulam Cię mocno. Jesteś dzielna!!! Agneska - :-):-):-) Maniu - wszystkiego dobrego dla Twojej siostry i dużo fluifków dla Ciebie. Ściskam Was wszystkie.

Jeaaaaaa !!! Przyszla @ !!! Nareszcie !!! Chyba jeszcze nigdy się tak nie cieszylam z okresu heh ;) No, ale to dobry znak ;> Maniu, oby ciąża Twojej siostry była zaraźliwa hihi ;) Betty, buzi dla Ciebie na smutki :) a co do hormonow, to chyba masz rację. Saro, Pesteczko - a kysz choróbskom !!! Do czterech razy sztuka, witam i milo mi, bo sie jeszcze nie znamy :) Dzielna z Ciebie kobieta Buziaki dla wszystkich !!

Witajcie:) Ja od rana troche chodze przymulona - byłam na badaniach, jutro wyniki.Tak sobie mysle, ze kazda z nas musi miec duzo cierpliwości w zapasie bo inaczej "dołki" nas zniszcza.Dlatego nie dajemy sie!!!!:) Saro, Pestko- jak samopoczucie? Agnieszko- czyli teraz z górki:) powodzenia!!!!!!!!!:) Betty-juz niedługo i dla Was zaswieci słoneczko:) Maniu- Buziaki!!! Do czterech razy- Buziaki i nie poddawaj sie !!!!!!! Kasiu- wnet sie uda, zobaczysz!!! Pozdrawiam goraco!!!!!!!!!

Cześć dziewczyny Do czterech razy sztuka - podziwiam cię kobietko za twoją siłę, wytrwałość i tak ogromne serce, ślę usciski, jesteś niesamowicie dzielna i do tego wrażliwa - Aniołek chodzący po ziemi :* Teraz ja wyrwałam doła, być moze to wina lekko zarwanej nocy - musiałam wstać o 4:55 - wyjątkowo na 6-tą jechałam do pracy, bo mielismy dziś darmowe szczepienie przeciwko grypie, stwierdziłam ze jak planuję za kilka miesięcy ciążę to chyba warto Ale poza tym to dziś chce mi się płakać, że to moja siostra jest w ciąży, a nie ja :( cieszę się bardzo z jej błogosławionego stanu i zyczę jak najlepiej ale jakoś tak mi podwójnie pusto się zrobiło, rodzice są tacy szczęśliwi, do mnie mówią że za kilka miesięcy mi też się uda , a mi się chcę dziś tylko płakać , dziś już 22 dc i 3-ci dzień brunatno-czerwonego śluzu - ale to normalne po poronieniu samoistnym, temperatura wciąż wyższa ale spadła troszkę - dziś mierzyłam o 4:55, a normalnie mierzę o 6:30, mam nadzieję, że faza lutealna za szybko nie skończy, całuję papa

Agnes zapomniałam pogratulować Ci okresiku :D cieszę się razem z Tobą :D Malgon - 3mam kciuki za wyniki, zeby było ok, uściski

Betty, za twoje wyniki też trzymam kciuki, nie smuć się, tak jak powiedziała Malgon: musimy być cierpliwe bo inaczej tylko doły będziemy wyrywać. Ja zaraz spadam na imprezkę do koleżanki - ogniskowo- podwórkowo- domówka i raczej już mnie tu dziś nie będzie, ale nastrój nie jest mój do imprez Zapodam wam na koniec takie przysłowie, które myślę, doda Wam nadziei i ukoi choć troszkę ból który nosimy w sercach :"Cierpliwi mają to co chcą " jest to łacińskie przysłowie ale oczywiście przetłumaczone, po łacinie nie pamiętam jak brzmiało :) Całuski:***

Hej Kochane. Ja już nic nie rozumiem. Testy owu wychodzą bardzo blado, wczoraj kuł mnie jajnik, a dziś zanotowałam skok tempki. Tylko zastanawiam się, czy to nie efekt przeziębienia. Dziś doszłam do wniosku, że to już czas na antybiotyk. Bo mój organizm sobie nie radzi. Muszę dziś uderzy do doctorów, żeby mi coś wypisali. Oj te nasze dołki... Dobrze, że trzymamy się razem, przynajmniej ma nas kto pocieszać. A u mnie w pracy panika i niepokój - 10 osób do zwolnienia. Co prawda mi wczoraj szef powiedział, że nie muszę się martwić, ale też mi jakoś nijako - raz, że nie chcę się rozstawać z ludźmi, których lubię, a dwa, że będą cięższe dyżury, bo przecież ktoś będzie musiał pracowa za te 10 osób :(

Maniu, dziewczyny dzięki za Wasze zrozumienie i słowa otuchy. Pestuś - ja też miałam podobnie w tym cyklu. Co prawda testów LH nie robiłam ale jajnik pracował chyba jak oszlały i wyjątkowo mi dokuczał przez 2-3 dni, śluzu zero a tempka do góry. W pierwszym momencie myślałam, że może jakieś zapalenie mi się przyplątało, bo owu powinnam mieć w późniejszym terminie, ale jak tempka skoczyła, to już było wszystko jasne. I stąd ten niepokój i zły humor i moja teoria, że moje hormony jeszcze szleją :-O Może Twoje Pestuś też jeszcze nie "na swoim miejscu". A co do Twojej pracy - przykro mi, że taka sytuacja i że przybędzie Tobie/Wam pracy. Ale i w tym wszystkim można znaleźć dobre strony - Ciebie ten problem ominie a ze względu na nadmiar obowiązków może brak czasu sprawi, że przestaniesz rozmyślać jak tu zafasolkować, a co za tym idzie szybko się to stanie. Bo podobno "kobiety nie myślące mają gromadki dzieci". To brzydkie stwierdzenie :-(( (mojego gina) ale coś w tym jest. Tak jak Mania mówi CIERPLIWOŚCI - choć jest to trudne!!! Trzymajcie się cieplutko w ten weekend i zdrówka dla wszystkich naszych przeziębieńców.

Drogie moje koleżanki byłam dziś na kontroli u mojej internistki i cóż mi powiedziała że niestety dalej brzydka infekcja wydzielina ropna spływa po ściankach gardła i zatoki dalej bolą ale to dobrze ze schodzą mam brać ten antybiotyki i jak dalej nie przejdzie zaś mam w przyszłym tygodniu się zgłosić obym nie musiała żeby to cholerstwo już wyszło:( Mam pis dużo maślanki aktimelki, żeby naturalne środki osłonowo na żołądek.Już mam dość ale muszę to wytrzymać jestem osłabiona spałabym cały czas po południu ,ale nie chce bo w nocy bym nie spała trochę kimam ale nie za długo. Pozdrawiam serdecznie Was kochane moje koleżanki :)

Betty - jutro zmierzę tempkę i się okaże, czy to skok temperatury czy po prostu kwestia przeziębienia. Dziwny ten brak śluzu - przecież jem wiesiołka i z tego co wiem Bettko to Ty też go wcinasz. Ja też słyszałam o tych niemyślących kobietach. Niezbyt to ładnie powiedziane ale statystyczny fakt :) Właśnie wysłałam karetkę do kobiety rodzącej w zakleszczonej windzie. Cierpliwości nie mam i się pewnie nie nauczę, ale z Wami łatwiej. Saro - też będę wcinać Duomox :) Buziale.

Aha... najgorsze jest to, że powinnam od 16dc czyli od jutra brać luteinę. Ale jeśli owulki nie było, to ją w ten sposób zahamuję - ot dylemat.

Uh ... umieram :/ Cieszę sie z okresu, ale zeby TAKI bol :(((( Nie dosc, ze te skórcze, to jeszcze ta paskudna migrena wrrr! No nic, ide kroic salatke :D Bo skoro okres, to i zachcianki hihi ;) A zamarzyla mi sie salateczka warzywna ;P Maniuchna, dziekuje i buziaki Miłego łikendu dziewuszki

Aaa!!! Malgon, ja rowniez trzymam kciukasy za jutrzejsze wyniki !!!! :):) Trzymaj sie :*

Pestuś - tak brzmi ładnie :) rzeczywiście może poczekaj do owulki z ta luteiną, bo takie zachamowanie jej w jednym cyklu może wprowadzic zamęt w gospodarce hormonalnej, być może tym razem twój cykl będzie dłuższy niż ostatnio, najlepiej zrobić monitoring, ale jeśli nie masz możliwości to może po prostu skonsultuj się z lekarzem. Agnes - bóle mina za 1-2 dni i będzie z górki i nowe staranka :) Saro - przytulam i wyganiam wirusa Wszystkie was pozdrawiam

Hej Kochane - to jednak nie była owulka, bo dziś znów tempka na poziomie 36,4. Czyli czekam dalej. Pomyślę o tym monitoringu. W sumie ostatni mój cykl miał 34 dni, więc nie ma paniki. Śluz się zaczął zmieniać, więc może coś jeszcze w tym miesiącu się wykluje. Pestuś brzmi dumnie ;) Dzięki dziewczyny za wysłuchiwanie moich jęków.

Eee, no do staranek do chyba zaczekam. To dopiero pierwsza @ od zabiegu. Co prawda sa kobiety, ktore rodzily zdrowe dzieci, zachodzac w ciaze nawet przed pierwszym okresem, ale jak wole zaczekac przynajmnej do 3 owulek. A kiedy Wy zaczelyscie? Moze wczesniej? Sama nie wiem. Wiem, ze nie ma reguly na rozpoczecie staran, bo to indywidualna sprawa, choc wiekszosc czeka jak lekarz nakazal min. 3 miesiace. Ale ja chyba za bardzo bym sie bala, ze moglo by sie znowu cos nie udac :| Tymczasem ... Ide poczytac gazetke, poki maly szkrab spi w lozeczku ;) Buziaki!

Pestko - mysle ze skok tempki przed Toba, ja miałam w 18dc, ten ostatni z CLo był 14dc ale to prochy działały i @ dostałam 2 dni wczesniej.Mnie po zabiegu cykle sie wydłuzyły. Czy masz plamienia przed@? Ja dostałam teraz normalna @ od razubez plamień, wiec chyba norprolac działa.Biore po pól tabletki.Ja bym poczekała na Twoim miejscu z zazywaniem luteiny jeszce 2, 3 dni. Mysle,ze warto pomysleć nad monitoringiem, wiesz kiedy była owulka itd. Agnieszko- u mnie ta 1@ po zabiegu tez była bolesna.Badź dzielna! Moze nospa troche pomoze?U mnie dzis 3dc ale ta @ jest obfitsza niz te wczesniejsze.Da sie wytrzymac:) W południe odbiore wyniki to sie odezwe. Trzymajcie sie cieplutko dziewczynki!!!!!!!!!:)

Moje drogie koleżanki witam Was serdecznie :) Czuje się troszkę lepiej mam już trochę węchu i smak bo przedtem szok zero tych zmysłów:( Mam nadzieję że to paskudztwo w końcu pójdzie bo nie chciałabym znowu jechać do lekarki bo znowu coś tam można złapać i tak będę w kółko.Teraz u Nas właśnie panuje paskudny mutant grypy że właśnie zaczyna się od gardła i potem atakuje wszystko zatoki ,krtań szpital podobno na oddziele dziecięcym zawalony chorymi dziećmi :( bidulki. Nie mogę się doczekać już 12 października wizyty kolejnej u gina,bo już bym coś wiedziała ,a tak jeszcze ta niepewność:( Wiecie ,ale jakoś nie mam złych przeczuć myślę,że będzie dobrze:) Ja już sama nie wiem,który to tydzień bo od miesiączki wychodzi mi 8tydz a od tego jak się kochaliśmy to (było 18sierpnia)prawie 7 tydz i z USG też ,bo byłam 14 września i był równy 5tdyz.A jak mam na 12 wizytę to już chyba powinnam słyszeć serduszko co????? Wtedy byłam w 10tyg i nie było :( Koniec marudzenia nie myślę na zapas co ma być to i tak będzie nieuniknione nie ma na to wpływu:) Pozdrowionka dla Was drogie koleżanki w doli i niedoli hehehhe zawsze jakoś razem się podnosimy na duchu i to najważniejsze Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny

Saro- nawet nie mysli ze moze byc cos nie tak. napewno jest z dzidzia wszystko ok!!!Odpoczywaj i odsuwaj zle mysli! Uściski!!! Ja jestem szczęsliwa, nie moge uwierzyc ze po miesiacu terapii wyniki sa idealne: FSH z 13 spadło do 6,92 a prolaktyna z 29 do 6,28!!!!!!!CUd czyli to nie przekwitanie tylko zaburzenia od wys prolaktyny.Tem mój gin jest poprostu wspaniały!!!!!!!!!!!!! Spadam na spacerek do lasu!!!!!!!! Zycie moze byc piekne:) Buziaki dziewczynki!!!!!!!!!!!

Malgon - wow, gratuluję wyników. Uświadom mnie kochana co ja mam zbadać, jakie hormony? Zaraz zacznie mie się nowy cykl i z tego co się tu od was nauczyłam, trzeba w 2 dc zrobić FSH i LH i PRL prawda?? oświećcie mnie bo tak mi tu wychodzi. Lekarz coś mnie nie wysłał na żadne z tych badań. A zauważyłam, że trochę mnie już pili żeby jak najszybciej zrobić tą histeroskopię i pozostałe badania. Do gina mam iść po @ i fajnie byłoby mieć te wyniki - mimo że lekarz nie kazał mi ich robić pozdrawiam

Malgon głuptasku, za młoda jesteś na przekwitanie ;) buźka

Maniu - nie w 2 ale 3-4 (nawet niektóre źródła podają że w 4-8). Zrób sobie FSH, LH, PRL, estradiol i we wszystkich 3 fazach cyklu oznacz progesteron. Malgon - fantastycznie :D Słuchajcie Kobietki moje kochane... dziś wracając z dyżuru wpadłam do apteki po antybiotyk i mnie coś podkusiło i kupiłam opakowanie testów owulacyjnych. Bo coś mi te moje kupione na allegro masowo się nie podobały... Jakie wielkie było moje zdziwienie kiedy z jednej próbki moczu zrobiłam dwa testy - jeden z allegro (1,09 za szt) i drugi ten z apteki... Aptekowy wyszedł książkowo pozytywnie!!! W życiu nie miałam tak dużo ciemniejszej krechy niż testowa. Tymczasem ten z allegro dalej pokazywał ledwie widoczną mgiełkę w miejscu kreski! I teraz aż mnie rozpiera radość, że mimo negatywnych testów współżyliśmy regularnie. Oj plułabym sobie w brodę... A już byłam podłamana, że coś z moim LH jednak jest nie tak, że pęcherzyki nie dojrzeją, że, że, że... Uważajcie kochane na tanie testy z allegro, bo jak widać na moim przykładzie - można się nieźle przejechać. Buziaki :)

Pestko- ja kupuje testy tylko w aptece,najważniejsze że męza zatrudniłas:tylko szkoda ze sie tak denerwowałaś.Zazywasz dalej taka sama dawke norprolacu? Maniu- zgadzam sie z Pestka, tyle ze moj gin polecał robić FSH.LH,PRL, estardiol i testosteron od 1-3 dc,czyli w 2dc tez jest ok, potem estradio i prl w 11-12 dc przed owulacja a progesteron w 21, lub 22 dc.Mysle ze mozesz pomalo sie diagnozowac:) Buziaki!:)

Tak Malgon, cały czas norprolac 75 mikrogramów. Gin powiedziała, że będziemy zmniejszać dopiero w ciąży, tak, żeby pod koniec 1 trymestru odstawić całkowicie. Te testy z allegro to był naprawdę fatalny pomysł :/ Ale wiadomo, żeby kupić 30 testów w aptece musiałabym na to wydać ok 120 zł. Jak widać nie warto skąpić. Przekonałam się o tym dość boleśnie, za to raz na całe życie. Teraz czekam na skok tempki, żeby włączy luteinę. Miłego dnia, śmigam, może jakieś grzyby znajdę w lesie za płotem? :)

Pestuś, Magon - dzięki :) na pewno zrobię badania, ale póki co jestem w 23 dc, ale czuję że cykl będzie krótszy niż normalnie, tymbardziej że organizm mój jeszcze się oczyszcza. od 20 dc już mam plamienia bardziej bruntane + małe skrzepki krwii. Dziś temperatura najwyższa w cyklu ale to efekt wczorajszego spożycia alkoholu i małej ilości snu. Teraz moim celem numer jeden jest zrobić histeroskopię, bo naprawdę czuję, że coś mam czego nie wiedać na usg- polip, czy mięśniak, do tego miesiączki mam bardzo bolesne. Pozdrawiam

Maniu- nie mysl w czarnych barwach! Bolesne miesiaczki po poronieniu to norma.Zobaczysz wszystko sie unormuje!

Malgon - ja od zawsze miałam bolesne miesiączki, znam przypadek dziewczyny, której na histeroskopii wyszły liczne pollipy, miała je usunięte i przeszły jej bóle podczas miesiączki, zobaczymy czy teraz uda jej się w końcu zajść w ciążę