Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje sie o malucha

SZPITAL CZY PESSAR ?? Nie wiem co mam robć

Polecane posty

Gość boje sie o malucha

witam jestem w 25 tyg ciąży, właśnie wróciłam od lekarza, który stwierdził, że mam rozwartą szyjkę macicy na ok 1,5 cm w ujściu zew. i "na oko" w ujściu wew - 0,5 cm...wypisał skierowanie do szpitala na szew okrężny i powiedział, że może założyć pessar za 400zł...nic więcej nie dodał tylko tyle, że grozi mi przedwczesny poród i wypisał jakieś czopki...za 2 dni idzie na urlop i muszę się szybko zdecydować, 400zł to dla mnie ogromny wydatek, ale jeśli to pomoże to cóż...boję się bo nie wiem co mam robić, nic nie wiem na temat ani rozwarcia, ani tych zabiegów, jedynie tyle co udało mi się wyczytać w sieci, nie wiem czy mam lecieć do szpitala i co tam zabrać, jak długo tam będę, czy mam leżeć w domu i czekać na ten pessar, czy mogę normalnie bez strachu o dziecko funkcjonować...:( Nie miałam żadnych skurczy, plamień ani nic tym podobnego, dwa tyg temu na wizycie wszystko było okej, a dziś taka informacja...czułam się świetnie i nadal czuję, tylko jestem potwornie zdenerwowana, przerażona, że mogę stracić malucha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam, ja sie dowiedzialam, ze mam rozwarcie w 23 tc blizniaczej... tez dostalam skierowanie do szpitala, ale ze wzgledu na to, ze mam synka w domu i nie chcialam go zostawiac, szukalam kogos, kto zalozy mi prywatnie. koszt okolo 250 zl (mieszkam w Wawie). ostatecznie w 26 tc poszlam do szpitala (wczesniej sie zapisalam) na weekend i tam mi zalozyli pesar. to jest minutka i po sprawie, branie za cos takiego 400 zlotych to zdzierstwo jakich malo, w szpitalu oczywiscie jest za free. pamietaj, ze wczesniej musisz miec jalowy posiew. gdzie mieszkasz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie o malucha
proszę o jakąś rzetelną radę lub informacje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie o malucha
mieszkam w Sczecinie, naczytałam się, że szew może nieść za sobą powikłania przedwczesnego porodu, więc nie spieszno mi na ten zabieg...to moja pierwsza ciąża...jak to w szpitalu zakładają za darmo? gdzie mogę zrobić taki posiew ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posiew powinien zrobic Ci lekarz, na wyniki czekasz okolo tygodnia. jezeli nie mialas robionego, a twoj lekarz chce zakladac ci pessar, to jest powiem ci niekompetentny....... szwu tez nie chcialam miec, bo lekarz mi powiedziala, ze do tego beda mi dawac narkoze, wiec dzieki.... zadzwon do szpitali, powiedz ze masz skierowanie, zapytaj czy zakladaja pessar i sie zapisz, u nas w Wawie musialam 2 tygodnie poczekac na miejsce... moja rada: lez! jezeli mozesz sobie na to pozwolic, to wstawaj tylko do kibla.... ja o swoja ciaze walcze od 23 tygodnia, teraz jestem w 31. bedzie dobrze, tylko sie nie stresuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaamama
a ja radze zmienic lekarza bo ten to jakis zwyczajny naciągacz... jestem mamą miesięcznej dziewczynki, tez miałam w ciązy założony pessar w 24 tygodniu..po wykonaniu posiewu przede wszystkim.... lekarz sam go zamówił, za założenie zapłaciłam tyle ile za normalną wizytę a koszt pessara to 170 złotych...wiec nie wiem skąd ten twój gin wymyslił 400 złotych.... na twoim miejscu skonsultowałabym się z innym lekarzem bo ten to chyba jakis konował i naciągacz.... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie o malucha
chyba przejde sie do szpitala osobiscie (mam niedaleko ponoć z dobrym odziałem gin poł) i tam o wszystko zapytam...moze zbada mnie inny lekarz...nie bardzo mogę sobie pozwolić na leżenie, mieszkam sama z chłopakiem, nie mam tutaj rodziny, a on niezbyt się przejął...wiele wyczytałam o skurczach, jak mogę je rozpoznać ? Na razie czuję kopniaki mojego ruchliwego jak diabli malca, dziś słuchałam serca malucha i biło prawidłowo :) Odnośnie lekarza, nie zlecił jak na razie żadnego posiewu, a by u niego założyć musiałabym czekać aż wróci z urlopu, ale skoro piszesz, że 400 zł to o wiele za dużo ew. poszukam innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie o malucha
chodze do niepublicznego zakladu opieki zdrowotnej ale na umowie z funduszem, wiec nie place za wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaamama
to tym bardziej nie rozumiem skąd aż 400 złotych???? idz do innego lekarza a do momentu założenia pesara jak najwięcej leż....jeśli masz rozwarcie to serio nie ma żartów....ja leżalam nawet na poczatku z pessarem ale warto..dzidzius jest najważniejszy:)) a facet niech sie ogarnie póki czas..w koncu bedzie tatusiem a to do czegos zobowiazuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na temat pessara sie nie wypowiem, ale wiem jedno - powinnaś leżeć!!! ja ok 24 tyg ciąży też miałam skróconą szyjkę - miala ok 1,5 cm ale zero rozwarcia, szyjka twarda, zamknięta. tylko krótka i przez kolejne 6 tyg praktycznie leżałam. wstawałam tylko tyle co musiałam, zeby iść do toalety czy coś do jedzenia sobie zrobić. nic się nie zmieniało więc moglam sobie pozwolić na małe spacery i basen (ale już niestety bez długiego pływania). skoro ty masz już rozwarcie to leż i się nie ruszaj!!! to naprawdę niebezpieczne!!! a możesz urodzić szybciej niż byś chciała a to moze mieć tragiczne skutki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie o malucha
mialam byc spokojna ale jak to czytam to tylko sioe coraz bardziej denerwuje i beczec nie moge przestac :( jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szkoda że na ojca dziecka nie możesz liczyć :( przykre to że facet tylko dziecko zrobić umiał i nic poza tym :( ale niestety musisz to jakoś zorganizować! idź do innego lekarza, porozmawiaj, powiedz że nie możesz leżeć w domu. może skierowanie do szpitala dostaniesz i tam będziesz leżeć. wiem że to głupie, ale ja bym tak zrobila! dziecko najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno co Ty gadasz
??? Naczynia są dla Ciebie ważniejsze od dziecka? :o leż i niczym się nie przyjmuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pessar to nic strasznego
ja też miałam założony pessar w 29 tc. Dzień po tym ja stwierdzono rozwarcie na 1,5cm. ze skierowaniem poszłam do szpitala. Tam potwierdzono konieczność założenia - zamówiłam kurierem - koszt 163 zł - na drugi dzień miałam przesyłkę - na trzeci mi go założono. Po czterech dniach wyszłam do domu . Obecnie jestem w 32 tc i w miarę normalnie funkcjonuje. A efektem ubocznym są jedynie większe upławy i z zalecenia lekarza co drugi dzień stosuję globulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie o malucha
zaraz ide do szpitala z tym skierowaniem na szew okrezny, ale bede chciala tam zalozyc pessar, mam nadzieje, ze tak mozna, nie wiem tylko czy tam mnie ktos zbada na miejscu i sprawdzi koniecznosc zalozenia jak u ciebie, w szpitalu nie mam zamiaru zostawac :/ ponoc zaklada sie go od reki, wiec nie ma sensu zajmowac lozko tylko czekajac na zamowiony pessar...mam tez szczera nadzieje, ze moj ginekolog chcial mnie jedynie perfidnie naciagnac na 400 zl i wszystko jest w porzadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy szpital ma inne procedury.... ja nie musialam zamawiac zadnego pessara, po prostu przyjelam sie na oddzial, zalozyli mi co mieli zalozyc, a potem 2 doby karmili, sluchali tetna i ogolnie dogladali jak w sanatprium. warunki luksusowe, pokoj 2-osobowy z widokiem na Wisle :-P tez sie zastanawialam, PO CO mam tam spedzac 2 doby, ale trudno, nie chcialam robic problemow, maja takie procedury i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty jestes nienormalna czy
glupia? jak to wszystko w porzadku? masz miec pessar! szew na szyjce, ktory ma zapobiec temu, zebys nie urodzila za wczesnie, bo jak teraz urodzisz to raczej male szanse, zeby dziecko przezylo! dotarlo?!!!! skad sie takie baby biora?!!! to samo z lezeniem! nie lezysz? szyjka bedzie sie rozwierac - i wkoncu urodzisz! zrozumialas wreszcie? to teraz przemysl sobie co jest waznijesze- naczynia, wygoda towjego chlopaka czy towje dziecko????? sorry ze tak ostro, ale widze, ze nic nie czaisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie o malucha
czy ty jestes nienormalna - po raz kolejny potwierdza sie, ze lepiej ufac wlasnej intuicjii niz gadce lekarza i dolowac glupawymi komentarzami ludzi ograniczonych jednostronnie (co lekarz powie to swietosc i absolutna prawda niepodwazalna) jak pani w ostatnim poscie....bylam w szpitalu, gruntownie nie mnie zabadali, usg dziecka i szyjki - dziecko ma sie doskonale, szyjka - absolutnie zadnych przeslanek do zakladania szwu, pessar - chyba jedynie na sugestie - wystarczy sie oszczedzac przez dwa miesiace a po dwu tygodniach powtorzyc badanie...dzieki za uspokajajace posty :) ja juz jestem calkiem spokojna i czuje ze malej to jak najbardziej sluzy - odpoczywam duzo, nic nie dzwigam, duzo spie, malo wychodze, nie skacze, nie biegam - trzymamy sie z mala mocno :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×