Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba za szybki

dochodze za szybko. Jakies rady?

Polecane posty

Gość chyba za szybki

Mam 20 lat. Moja dziewczyna jest moją pierwsza partnerką. Od niedawna sypiamy razem i cóz-dochodze przed nia. Martwi mnie to, że nie bedzie miała przyjemności z seksu, że to, ze przerywam czesto gdy jej juz niewiele brakuje doprowadzi tylko do frustracji (co prawda ona mi mówi ze tak nie jest ale mysle ze po prostu stara sie byc miła) Czasem udaje mi sie wytrzymac długo, i kilka razy było tak ze dochodziłem długo po niej (sam nie wiem od czego to zalezy). Najczesciej gdy juz do chodzi do czegoś jestem tak napalony że po wejsciu w nia w krótkim czasie dochodzę. Na dzien dzisiejszy wiem tylko tyle ze czasem potrafie wytrzymać tak długo jak chciałbym wytrzymywac (ale zdecydowanie za rzadko-może z 3-4 razy udao mi sie tak wytrzymać), że za pierwszym razem praktycznie zawsze dochodze za szybko, po chwili jestem gotowy do dalszej akcji i za drugim razem juz potrafie dłuzej (ale czesem i to jest za mało) Sam nie mam pojecia co z tym zorbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba za szybki
ostatnio jednak sprawa przybrała nieoczekiwane apogeum-kochałem się z nią w sobotę a doszedłem ni stąd ni zowąd już w piątek wczesnym rankiem w kolejce po draże w biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim na początku jak zaczniecie pieścić się oralnie to rozgrzej ją porządnie: najlepiej tak żeby miała mniej więcej tyle samo czasu na dojście co Ty. Albo pal licho: niech dziewczyna przy grze wstępnej dojdzie, wyjdzie to później tylko na dobre zarówno Tobie jak i jej ;). Później zaczynacie się kochać i tyle, wszystko z głowy - ona doszła, Ty doszedłeś i jest git fasola. Jeżeli chcesz się nauczyć później dochodzić to spróbuj słynną amerykańską metodę: "stop and go". Polega ona na tym, że zaczynacie się kochać i w momencie kiedy jesteś mega podniecony to... Przestajecie. Opada z Ciebie podniecenie i później lecicie znowu. W ten sposób możesz szybko "wyćwiczyć" w sobie późniejsze dochodzenie. Albo też najzwyczajniej w świecie: kochajcie się jak najczęściej. W końcu tak się przyzwyczaisz, że będziesz później dochodził ;). I nie ma powodu do wstydu: rozgrzej ją porządnie tak żeby nie narzekała, że "ona nic z tego nie ma" i będzie dobrze. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxywa
paulson, na innym temacie reklamujesz się, że nie bzykasz, a tu udajesz experta? co jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzykanie, a oral to zupełnie co innego. To prawda, że nie uprawiam seksu, ale oralnie nie mamy żadnych problemów z dziewczyną. Więc w czym rzecz? Nie mogę pomóc chłopakowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxywa
umów się z nim i zapnij go. To was odświeży mentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Misiek_
Co z tym zrobić? Sam przyznałeś że jesteś krótko potem gotowy do dalszej akcji. No to robić tą akcję. A może i jeszcze i następną. Np. w moim przypadku pierwszy raz nie przekracza 15 min, za to drugi trwa ponad 40 min a następy podobnie. Ja wiem że tu nie chodzi o czas, ale tak się składa że jednak to w części od czasu zależy, bo gdy to dłuzej trwa to kobieta może mieć orgazm wielokrotny. Kocham ją i wiem że facet zawsze swoje osiągnie, a wszak tu chodzi o to aby przede wszystkim kobieta była zadowolona ze współżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem z pozycji kobiety, bo ci tu koledzy piszą o orgazmach wielokrotnych i o tym żebyś ją do orgazmu doporowadził przed bzykaniem, a ja ci mówię i zapewniam cię że nie jestem jedyna kobieta która tak ma że po orgazmie jestem tak w tamtym miejscu uwrażliwiona że na dalsza zabawę musze chwilę poczekać, nie zawsze ale zazwyczaj i niestety możecie sie spytać na forum czy kobiety tak bardzo chcą przeżywać orgazmy wielokrotne i jaką wielka mają ochotę po tym na seks , no chyba że wyposzczone bardzo. A to ze kobieta jęczy i wzdycha to nie zawsze znaczy że ma orgazm Co do twojego problemu, to staraj się wyczuwać moment kiedy zbliża ci się koniec i zwolnic, przerwać, wyjąć nie wiem co tam cię uspokoi, za chwile znowu zacząć. Możesz spróbować sam tylko że nie tak żeby się jak najszybciej spuścić tylko żeby w kluczowym momencie nauczyć się przetrzymać i tak staraj się wytrzymac trochę dłużej ze dwadzieścia minut, poprubuj tez trochę z dziewczyną tylko powiedz jej żeby była cierpliwa bardziej. Pamietaj że trening czyni mistrza i nie dołuj się jak nie osiagniesz celu w tydzien czy w miesiąc kiedys go osiągniesz, tylko też nie przesadź bo może być tak że ty będziesz przeciągac a ona będzie miała dosyć i ja głowa będzie boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyluzuj z orgazmami. Też pewnie się naoglądałeś filmów i teraz masz kompleksy. :O uwierz mi na słowo są dziewczyny i dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesdemjurekkiler
pulus sie naczytał hehe koleś na odwrót zrób, jak skończysz fiutem dokończ jezykiem szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kompleksów prawie nie mam po prostu mówie jak jest. Dziewczyny czesto tak mają ale często się nie przyznają żeby faceta nie urazić i żeby dokończył to co ma dokończyć. jesdemjurekkiler Dokładnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech twoja partnerka krzyknie
w kulminacyjnym momencie: MAMA IDZIE!! albo twoja żona wraca!! albo coś w tym stylu... od razu ci przejdzie ochota na spuszczanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Żonka po slubie... to musisz być zajebiście szczęśliwa. Podkładasz się pod faceta by mieć spokój na co dzień???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie wiedziałbym co napisać jak ktoś zupełnie obcy wywaliłby mi prawdę w oczy. Pozbieraj się, spełnij małżeński obowiązek może coś Ci przyjdzie ciekawego do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba za szybki
Cóż-ona nie zawsze chce jezykiem bo nie zawsze chodzi jej własnie o sam orgazm-wolałaby mnie czuć w srodku jak najdłuzej a nie po kilku minutach musze wyjsć bo dochodzę. Osatatnio rozmawiajac doszlismy do wniosku ze sobie poćwiczymy razem ale ja szukam jeszcze jakiegos sposobu i własnie chodzi mi o wytrzymywanie dłuzej-nie chce pólsrodkow-zabawy jezykiem itp. chce wytrzymywac tyle ile potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska.
sa tabletki, ktore opozniaja wytrysk.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba za szybki
co do tebletek-nie chce brac leków dopóki nie spórbuje tego jakos wytrenowac. Moze to brak doswiadczenia? Od napisania pierwszego posta hmmm "trenowałem"-masturbujac sie potrafie wytrzymać spokojnie nawet 30 minut bez zatrzymywania sie. Wczoraj kochałem sie ze swoja dziewczyną i dałem rade wytrzymac tylko jakies 15 min (ale robilismy to nad zalewem i niedaleko chodzili ludzie-nie wiem czy nas ktos nie widział) i w ciagu tych 15 min kilka razy prawie doszedłem. Sam nie rozumiem-z reka wytrzymuje, z partnerka nie potrafię-jestem wtedy straszliwie napalony i po prostu w odpowiednim momencie zamiast troche zwolnic nie przestaję, bądz zwalniam za poźno by sie powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×