164 cm i 54 kg a on mowi chudnij...

hahahaahah nic takiego nie pisala, ze ty odradzasz po prostu ludzie nie chca chodzic i waza po 100kg przy 160cm a to nie jest zdrowe, otluszczone narzady, to wszystko prowadzi do chorob i o to mi droga moja chodzilo a nie o Ciebie Nie jestes pepkiem swiata, tak samo jak i ja

nie mogę sie powstrzymać i znów coś złośliwego napiszę: puknij ty się w głowę dziewczyno i naucz czytać ze zrozumieniem. masz naprawdę nasrane w tej główce, widzisz wszystko tylko, ze swojej perspektywy. czytam co piszesz i stwierdzam,że twoja głowa nie została skalana żdną mądrą myślą. dosłownie, ręce opadają. idiotyzm to plaga

jeszcze na koniec:czy ja napisałam gdzieś ,że nie można iśc do dietetyka albo sie ruszać??? może na te studia spraw sobie porządne okulary i przestań juz mącić. twoje slowa wiec sprotowalam ,ze ja nic takiego nie pisalam

i nie denerwuj sie tak bo przeciez jestem tepom laska, ktora nic o zyciu nie wie:P

zresztą nie każdego stac na dietetyka, to kosztuje . daj sobie już spokój, juz się zareklamowałaś idź nawracać gdzie indziej. idiotko.kończę z tobą dialog bo pustaka i tak nie przegadasz :)

bye:*

trzydziestka zachowujesz się bardzo niedojrzale dając się wciągnąć w idiotyczną kłótnię z młodszą o ponad 10 lat dziewczyną, która ma nieco inne zdanie niż Ty, uczepiłaś się tego że jest młodsza i już przestajesz traktować poważnie to co mówi, a co? myślisz, że w tym wieku nie można posiadać pewnej wiedzy w jakimś temacie? ona studiuje (zapewne) na AWF-ie, więc uczą ją tam jak dbać o zdrowie i swoją sylwetkę itd. atakujesz ją zupełnie bezsensu ja uważam, że więcej racji ma złośnica, no ale to już tylko moje zdanie

uwazaj bo zaraz cie wyzwie od pustakow i debilek:OP:P:P nie mogla sie pogodzic, ze ktos uwaza inaczej niz ona i juz I tak studiuje na AWF-ie, ale wolalam nie pisac bo zapewne ktos mi zaraz powie ze to dla debili, a ja nie mam sily juz sie o to klocic

ok ale po jaka cholera ta cala dyskusja, ktora nie ma nic wspolnego z topiciem? jedna osoba bedzie wazyc 45 kg i bedzie sie zle z tym czuc inna 90 i bedzie szczesliwa wiec moze po prostu zyj i daj zyc innym, latwiej i przyjemniej niz siedzenie przed kompem i plucie jadem kazdy ma prawo do swojej opini i jesli ja wyraza, to znaczy, ze nie ma zamiaru jej zmieniac wiec taka "dyskusja" to jakas bzdura

Nie znam się na tych zawartościach tłuszczy ale uważam,że złośnica89 ma dobrą wagę:) z figurą jesteś w sam raz z urody też jesteś ładna.

wole koty, piszę co mi się podoba, to wolny kraj i daruj sobie te komunały. co się zaś tyczy mojej poprzedniej rozmówczyni... to jeśli nie zrozumiałaś co mnie tak rozeźliło to juz chyba nie zrozumiesz. mam w nosie gdzie ona studiuje, wiedza to jedno( zwłaszcza z punktu widzenia sportowca) , a życie przeciętnej dziewczyny to drugie. po co wprowadzać ferment jakimiś dodatkowymi informacjami ,że ja ważę tylę a chcę tyle i tyle. naprawdę nie czujesz bluesa?? autorka( wątpliwej inteligencji dziewczę ) zadało temat. odpowiedź jest tylko jedna : wagę masz w normie , a jeśli wygląd i tak masz zły to tylko pozostaje popracować nad ciałem poprzez wysiłek fizyczny. nie rozumiesz,wole koty,ze jak przeczytają to nastolatki , tak wyczulone na punkcie swojej wagi to zamiesza im to tylko w głowach. po co szczupła ,ważąca prawidłowo dziewczyna ma czytać o jakiś pomiarach tkanki, skoro waży i wygląda dobrze . ja pewnie, gdybym była 10 lat młodsza zaraz bym sobie myślała: no tak a ja ważę 55 kilo, to chyba jestem za gruba i to nic ,że mam świetną figurę. i na dodatek taka pusta istota wrzuca link do swojej fotki , na której ma szczupłą sylwetkę( to jej trzeba oddać,że dziewczyna jest zgrabna) i obwieszcza wszem i wobec jak to ona chce jeszcze ileś tam zrzucić. boję się, że moja córka za kilka lat będzie trafiała na wypowiedzi takich pustych panienek i może podobnie jak ja znaleźć się na skraju anoreksji. wole koty,o to mi chodziło, jeśli nie zakumałaś to juz twój problem.

eeeee no dajcie spokoj-nadwaga to jest jak se butow nie mozesz zasznurowc bo ci bas przeszkadza-a zreszta panowie nie lubia szkieletow-no moze wizualnie ale we wyrze fajniej sie do kraglosci pzrytulic-nie pisze tu oczywiscie o otylosci ktora powaznie obciaza kregoslup i narzady wewnetrzne ale zeby takie chamskie teksty do swojej kobiety-co za zenujacy prymityw gratuluje partnera

trzydziestka wystarczy juz chyba:) i tak każdy będzie miał swoje zdanie i świata nie zmienisz. Próbujesz za wszelką cenę udowodnić dziewczynom z tego wątku swoje racje masz 30 lat i chcesz pouczać nastolatki bo jesteś mądrzejsza;] Może i masz racje aleI tak każda będzie robiła po swojemu.

gdzie ja tu popieram anoreksje? i pisalam wyzej ze zalyz mi tylko na 2 rzeczach, a te 52kg do stopki wpisalam dawno temu a zreszta nie twoja sprawa ile chce wazyc, bo nie widzialas mojego ciala! A wogole ja tu pisalam ze nie zgadzam sie do twojej teori na temat bmi. Bo niestety /bmi nie jest wyrocznia wagi i ty masz waskie horyzonty myslowe jesli chodzi o ten temat Jesli bylabys dojrzala jak uwazasz to nie zaczelabys mnie wyzywac tylko napisalabys ze masz swoja teorie i nie zgadzasz sie ze mna

nie chodzi mi o was , ale dziesiątki innnych dziewcząt , które to tylko będą czytać. powody znacie , drogie towarzystwo wzajemnej adoracji i celebracji :) mykam stąd bo z kolejną idiotką nie mam czasu dyskutować. P.S. problemem nie jest wasz wiek, ale wasze podejście do wagi

trzydziestka, ja doskonale od początku rozumiem o co chodzi Tobie i o co chodzi jej, ale razi mnie po prostu to jak na nią napadłaś - zachowujesz się jak rozeźlona, sfrustrowana nastolatka, której zdanie ktoś podważył - wyzywasz ją od pustych panienek a dziewczyna naprawdę ma racje w paru miejscach.. nie chcę się kłócić (Ty już to zrobiłaś), forum jest od tego, żeby wypowiadać swoje zdanie - ale na Boga, nie od tego, żeby sobie nawzajem ubliżać! martwisz się o swoją córkę, że za parę lat posłucha kogoś na forum - nie posłucha jeśli będzie miała fajną, kochającą matkę, która będzie w stanie wszystko jej wytłumaczyć - ja wychowałam się bez żadnych forów, ufając mamie, że to co ona mówi jest mądre i dziś w pełni siebie akceptuje. uważaj, bo z taką nienawiścią i jadem jakim plujesz na innych może być z Tobą kiepsko.. a co do Autorki - oczywiście, nie można pozwolić siebie tak traktować, wagę masz idealną, jeśli faktycznie masz trochę tłuszczyku po boczkach czy na uda, ALE jeśli Tobie to nie przeszkadza - to jest ok. 3maj się i nie daj się ;)

Przestańcie wstawiać te zdj. I coś do Laury, przez Ciebie każdy temat się psuje, najmądrzejsza, czy Ty musisz wtrącać się do każdego tematu? Przez Ciebie forum schodzi, 2 lata tu siedziałam, fajne były FatCat i inne dziewczyny, tematy jakieś ambitniejsze i ciekawe o tu nagle Ty w tej przykrótkiej koszulince rozciągniętej. A jako panna moda śmiech na sali, to nie było raczej 10 lat temu, a obwieszona jesteś jak choinka i błyszczysz.

a dziewczyna pożalić się chciała, bo chwilowo jej się smutno zrobiło. Ma swój rozum i zrobi to co uważa za stosowne, niech najlepiej poćwiczy dla dobrego samopoczucia i zdrowia. I błagam przestańcie z tymi zdjęciami

o dzieki zosiu za jakze madre slowa i poprawienie mi humoru siedzisz 2 lata na kafe i nie schudlas hmm szkoda, moze posiedz dalej a jak ostatnio sprawdzalam, forum jest miejscem publicznym i polega na pisaniu komentarzy, wiec jesli ci sie cos nie podoba to nie czytaj nie denerwuj sie tak bo sie zapowietrzysz i jeszcze z nerow pojdziesz sie ciastek najesc i co bedzie? kolejny rok na diecie

hihi tak się składa, że ja staram się przytyć, nie życz mi źle żebym schudła, zmień zdj. i jak dla mnie będzie ok Miło mi, że poprawiłam humor i nie lubię ciastek. A Ciebie jest za dużo i z przykrością muszę przestać odwiedzać moje ulubione forum, cóż takie życie, niechęć od pierwszego spojrzenia na zdj. i tyle. Dobra rada zmień zdj.nawet Cię o to proszę

schudnij z 5 kg

jestem tepom laska, tepom :D

PS kot jest superos, jego zostaw, ja spadam, Ty zostajesz

wolę koty,"ale razi mnie po prostu to jak na nią napadłaś - zachowujesz się jak rozeźlona, sfrustrowana...." razi cię, to przykręć światło. nie twoją rolą jest mnie tu pouczać i wmawiać jaka to niby jestem. obrończyni się znalazła od siedmiu boleści:) nie podoba sie forma przekazu-nie czytaj, tak wyrażam swoje emocje i juz, ale spadka mi tutaj ze zdewociałymi morałami. od moich relacji z córką się delikatnie mówiąc od''', nie twoja brocha., życzę ci byś była kiedyś taką matką jak ja. taka jestem- jeśli ktoś mówi, bądź pisze jak idiota ,to nie mam oporów by mu to zakomunikować, zwłaszcza ,że mam swoje konkretne powody. nie jesteś tu administratorem by mnie strofować jak mam do kogo sie zwracać. znasz te teorię,że ci, którzy innym wytykają chamstwo , sami mają z tym poważny problem. P.S.miałam kota przez 12 lat, fajny był. od (innego) kota nabawiłam się kleszcza , więc uważaj pani dobra rada :)

no zosiu, dziekuje w imieniu kota :p zdjecie akurat dzisiaj wieczorem zmienie bo ide do fryzjera, tym razem zaloze bluzke zakrywajaca brzuch to moze Ci niechec do mnie przejdzie :p a ciastek tez nie lubie

ah mistrzyni ciętej riposty - doprawdy aż mnie zabolało ps. uwierz, nie chciałabym takiej matki jak Ty

pozwolisz,że pałeczkę mistrzowska odstapię tobie .w koncu tak wiele serca wkładasz w obrone dobrego imienia pokrzywdzonych-prawdziwa pani mecenas, wyrobiona jak majtki w kroku. dobra spadam , zajrzę za parę dni i poczytam co tu w Pustolandii słychować. wole koty, pisz ,pisz , masz zacięcie kobieto ;)

Hej!Piszę do Trzydziestki...Wkurzyłaś mnie kobieto na maxa!!!mam 40 lat ale nie zapomniałam jak to bylo jak miałam 20lat i przejmowałam sie swoimi wadami tak jak te wszystkie dziewczyny powyżej....tylko w moich czasach nie moglam sie wyżalić za pomocą komputerka,wystarczały rozmowy z kumpelkami...przynajmniej nie bylam narazona na prawienie morałów przez takie mądralińskie i zapatrzone w siebie lalunie jak ty.Widac po tym co piszesz że życie cie oszczędziło i jesteś szczęśliwa w związku..chwalisz się jaka to ty zgrabna laska jesteś po dwójce dzieci...i CO Z TEGO????ja tez mam dwóch synów 164,54kg.wagi i jestem drobnej kości...i co mam tak jak ty się tu wymądrzać????mam młodym fajnym dziewczynom ubliżać?????Wez sie za sprzątanie czy gotowanie..a nie truj d.....y normalnym kobietkom ok?no chyba ze z tego szczęścia wielkiego jakim się chwalisz nie masz juz co robić i z nudów dowalasz innym.....

trzydziestka - spadaj stad

A ja uważam, że kogoś poznał i chce żebyś wyglądała jak tamta laska,na którą mu oko poleciało. Ale żebyś nie wiem co zrobiła i tak nią nie będziesz, a on zacznie się czepiać o kolor włosów, że za głośno się śmiejesz, albo że okiem mrugnęłaś nie wtedy kiedy on chciał. Wiem, bo ja ten temat już przerobiłam w moim poprzednim związku.