kobiety są okropne

w skrócie: opisano to w wielu artykułach psychologicznych i tak dalej, że wybierają drani, że odrzucają porządnych, że wybierają samca alfa co je przeleci i ma gdzieś i olewa a nawet nie spojrzą na zwykłego faceta ja od kiedy zostałem zdradzony i opuszczony przez ex szukam kobiety, myślałem że tylko ona ma takie "wartości" (mnie wychowano mówiąc o miłości, wiernosći, szczerośći, oddaniu, zaangażowaniu, taki mam charakter, że sie angażuje, oddaje sie cały) tymczasem po 2 latach poszukiwań mam już dość życia przez kobiety przez samotność myśle o samobójstwie :( większość z nich chce "wysokiego bruneta" chcą "drania" ja jestem spokojny człowiek, nie piję alkoholu, nie palę, nie interesują mnie mecze w tv, wole spacery do parku we dwoje, nie latam po imprezach, chciałbym żyć z kimś, niektórzy moi koledzy poznali jakieś normalne dziewczyny i żyją normalnie (dom, żona, dzieci) a ja ciągle słysze że taki jak ja nie znajdzie dbałem o siebie, sport uprawiałem, rozmiar ubrań 36 i mam luz a nie ściska, a wiec i szukam podobnej tymczasem od 2 lat zlewanie, bo mam 170 cm wzrostu to im do obcasów nie pasuje panny mające 160 cm mówiły mi że jestem za niski i one chcą gościa 180-185 żadną nie interesowało, że mam hobby, że kiedyś grałem muzyke, że robie grafiki , że robie zdjęcia przyrodnicze, nawet sie z tego wyśmiewały "kwiatki i motylki , flaki z olejem" naprawde źle sie robi od tych kobiet, mam 31 lat, od ponad 2 lat samotny i bardzo chce z kimś być, wcześniej przez nieśmiałość, pierwszą dziewczyne miałem mając 26 lat panny jak poznają to pytają o to gdzie pracuje, czyli interesuje je moja pensja a nie hobby, wartości, uczciwość :( materialistki, blachary lecące na bajeranta potem narzekają, że taki olewa, zdradza... mam kolegów z podwórka co zdradzają panny i oni zawsze mieli powodzenie... ja bezskutecznie szukam na paru portalach i ciągle nic:( to znaczy czasem do mnie ktoś napisze... np 36 latka gruba z dzieckiem której nikt nie chce ale ja nie jestem zaniedbaną osobą co nosi rozmiar 44, nie mam 36-40 lat , nie mam "przeszłości" a jak kobieta normalna i przeciętna (czyli normalna sylwetka) to wogóle nie odpowie :(

np 36 latka gruba z dzieckiem której nikt nie chce ale ja nie jestem zaniedbaną osobą co nosi rozmiar 44, nie mam 36-40 lat , nie mam "przeszłości" widzisz... tak jak Ty masz wymagania tak i te ktore daja Ci kosza je maja. W dzisiejszych czasach ludzie rozstaja sie z niemal każdego powodu, wybieraja, przebieraja. I kobiety i faceci. Takie przeswiadczenie, ze można, ze warto, ze trzeba. Ty tez to robisz, wymagasz tak samo jak i cała reszta. Kiedys znajdziesz taka której zaimponują Twoje pasje, Twoje zycie. Jak to sie mowi kazda potwora znajdzie swojego amatora :) Głowa do góry :) zacznij wychodzic do ludzi, szukaj kobiety wszedzie ale nie w internecie, bo tam przeprowadzana jest szczegółowa selekcja i cięzko trafić na kogoś kto byłby nami zainteresowany.

za duzo goryczy. chlopie masz dopiero 31 lat. wez sie ogarnij i w zadnym razie nie zaniedbuj siebie ani swojego hobby. wychodz gdzies, a nie ty znajdziesz,tylko ciebie znajdzie kobieta, ktora doceni wszystkie wartosci, ktore uznajesz. zobaczysz,no a teraz usmiechnij sie :)

jedna z druga cie zle potraktowała i od razu wszystkie sa bleeee gorzej jak 3-letnie dziecko nie dali dziecku łopatki to sie obrazilo i poszło wkurza mnie takie cos ja nie jestem taka i nie zycze sobie zebys ublizał mi bo tak to odebralam patrzac na tytuł postu

stary gdybym nie byla zajeta bym sie umowila..no ale juz mam meza :) poka fote :) ocenimy

Witamy w klubie kolegę. Nie da rady inaczej, badz zimny, flirtuj z każdą, traktuj jak sukę, niedawaj nadzieji a same do Ciebie przyjdą. Wzrost wbrew pozorom nie jest wyznacznikiem. Musisz poprostu złapać pewność siebie, być chamski w granicach i podczas rozmowy z panną pokazać ze Ci nie zależy i że masz ją ogólnie w dupie. Też to przerabiałem i też mnie to bolało jak Ciebie kolego, ale zmieniłem sposob podejścia do kobietek, a od kiedy czytam dodatkowo to forum jestem jeszcze bardziej przekonany że każda kobieta to judasz którgo należy traktować jak suke i nieufać im. Dzieki tej zmianie przebieram w nich jak w ulęgałkach, bo każda z tych Cip myśli że dla niej się zmienie ;) a ja sobie porucham i zostawiam mówiąc krótka "Pa to nie twoja wina to ja, musze się zastanowić czy chce się ustatkować" ;) A nie jestem jakimś adonisem ;) 174 wzrostu, blondyn, brązowe oczy, 70kg wagi, tylko że mam troszke ponad przecietną aparycje ( czytaj. przystojny jestem :P )

faceta 170 toś kurdupel :P Poza tym jest ok :) jak dla mnie to ideał, poza wzrostem :P ale niestety mam dziwne przeczucie, że z Ciebie takie ciepłe kluchy a nie facet :O Który facet woli spacer niż mecz w tv? :O To nawet ja bym wolała mecz o mistrzostwo europy niż spacer :P

Ych... to ja nie wiem na jakie głupie baby trafiasz :P.

taa kobieta..cos tam ja obmalowal..to wypisz wymaluj moja Kaska.. aaale ja bym jej nikomu nie oddal ..jakie ona mi szczescie daje...ona mnie kocha jak..nie wieem ..stary ja tez jej do ramienia dosieguje..jak szpilki wlozy..ale taka sexi jest...masz clopie problem...ja ci dobrze radze ...zamiast bazgrolic przy komie to do disco idz...rusz kuper...dziewczyn jest duzo..powaga...dobierzesz..:P (ale skrot to dales staryy)!

właśnie przez takie myśle o samobójstwie ciągle :/ "faceta 170 toś kurdupel Poza tym jest ok jak dla mnie to ideał, poza wzrostem ale niestety mam dziwne przeczucie, że z Ciebie takie ciepłe kluchy a nie facet Który facet woli spacer niż mecz w tv? To nawet ja bym wolała mecz o mistrzostwo europy niż spacer " tak wole spacer we dwoje do parku, niż jakieś picie piwska, alkoholu, dymu papierosów w jakimś klubie :/

nie rezygnuj ze swoich wartosci i nie traktuj kobiet jak suki jak ktos tutaj poradzil, badz soba, a ktoras to w koncu doceni. Nie wiem jaki jestes na codzien, jak u Ciebie z poczuciem humoru? Gdzies w jakims opracowaniu psychologicznym wyczytala, ze bardzo waznym czynnikiem w zwiazkach jest aby partnerzy sie lubili, rozsmieszali - to oprocz milosci bardzo pomaga wejsc na dobre tory. Wiec jak z Toba? moze musisz troszke bardziej wyluzowac, mniej sie przejmowac krytyka. Ludzie sa rozni, jak konieta sie z Ciebie smiej, to Ty sie z tego smiej. Bo jestes wartosciowym czlowiekiem i musisz wierzyc w to kim jestes i sam siebie lubic. A prztyczki w nos od losu odbijac jak pileczke tenisowa. Czemu nie pijesz alkoholu? Moze sprobuj? On we wlasciwych ilosciach krzywdy nie robi, a moze pomoze Ci sie wyluzowac raz na jakis czas. powiedz z jakiego miasta jestes?

kobiety są okropne" nieprawda :D są cholernie rozchwiane emocjonalnie ... ale są za to bardzo ciekawe i intrygujące :D i to jest w nich fajne :)

Współczuję Ci bo widze,że jesteś bardzo wrazliwym człowiekiem. I dobrze,ze taki jestes , choć wydaje Ci sie byc moze ze nie pasujesz do reszty świata. Mam tyle samo lat co Ty i uwierz mi , ze byłam w podobnej sytuacji , a w zeszłym roku spotkałam tego wyjątkowego Kogoś , kto dzisiaj jest moim mężem. Naprawde nie warto wiazac sie z byle kim tylko po to , zeby poźniej - kiedy okaze sie,ze do siebie nie pasujecie (jesli ona to stwierdzi )-znowu przezywac ból rozstania...Mój mąż jest mojego wzrostu i naprawde mi to nie przeszkadza. Kocham go bardzo i to jest najwazniejsze.Tak wiec głowa do góry ,wierze ze spotkasz swoja drugą połówkę!

no więc nie pije, bo ojciec przepił majątek, unikał alimentów bo mniej na piwo i tak dalej... po za tym wiem ile przemocy i zła ludzi robią po alkoholu bo po studiach szedłem do policji i znam ten temat a z jakiego miasta - z warszawy i szukam na paru portalach randkowych z właśnie takim efektem jaki widać w prześmiewczym poście jakiejś suki powyżej :/ myślałem że normalne kobiety doceniają "wartości" rodzinność, oddanie, zaangażowanie... mówiąc normalne mam na myśli też normalny wygląd, a nie kogoś kto udaje cenienie takich wartości, bo np. nic poza pizzą, ciastkami, czytaniem i serialami nie robi a do wymiarów o jakich wyżej pisałem z tym "44", no ja ok. 5 lat byłem w Strzelcu (to takie coś w stylu harcerstwa tylko przy MON) 4 lata judo, siłownia pare lat, testy do straży miejskiej zdane na 5, do policji zdane na 4.2 więc nie jestem jakimś tłustym zaniedbanym osobnikiem, a więc kobiety które o siebie nie dbają mnie nie interesują, ja mam 36 z luzem, niech i one mają 36-38 interesuje mnie kobieta owszem normalnej budowy, ale niestety na portalach jak widzą ciepłego mężycznę, to piszą tylko takie których nikt nie chce przez ich nadwagę mocną, one wówczas ściemniają i udają, bo kiedyś jedna mi się wygadała, że gdyby nie jej nadwaga to cytuję "wolała by leżeć pijana pod klubem niż gadać ze mną", to samo miało moich 2 kolegów "porządnych" co się związało z takimi i też potem sie przekonali natomiast wkurza mnie jak czytam te biadolenia kobiet "on zdradza" "on pije" "on olewa" "on kłamie" "on mną sie nie interesuje i moimi potrzebami" - jest peeeeeełno porządnych mężczyzn, które one olały miesiąc np. chodziłem za jedną i gadało sie fajnie aż zjawił się jakiś blokers, zakręcił w głowie, dziewczyna po kilku miesiącach została sama z brzuchem... ale ze mną wcześniej nie miała ochoty sie umawiać :( a ja bym jej nie zostawił z brzuchem, niedopuściłbym do tego albo jak pokazałem moje hobby, że robiłem świetne zdjęcia przyrodnicze to mnie inna wyśmiała "motylki i ptaszki fotografuje flaki z olejem"

dodam jeszcze, że przez to ciągłe odrzucanie (bo szukam tylko na portalach, bo znajomi się dawno pożenili i dzieci mają i z żonami siedzą w domach i żyją jak ja bym chciał żyć, to znaczy we dwoje) a ja bardziej domator, więc tylko przez net mam możliwość poznac) przestałem wogóle nawet na spacery wychodzić :/ tylko dom-praca-zakupy bo wszędzie widok par dobija, mam łzy w oczach jak widze całującą się pare :( chce mieć kogoś, siedze na kilku portalach, zaczepiam kobiety i nic :( już mi sie żyć odechciało dawno :( chce być z kimś, chce tulić, spać razem, całować, spacerować, wyjechać... już trzeci rok nie mam z kim na wakacje, już trzeci rok unikam urlopu choć w pracy wyganiaja bo kodeks każe

Wg mnie szukasz niewłaściwych kobiet :) ale jak to mówią - przyciagają Cię takie inne niż Ty sam ... Jak szukasz na tych portalach to może czytaj o zainteresowaniach potencjalnych partnerek zamiast przyglądać sie im na buzie :) i znajdź taką która będzie podzielała Twoje pasje i będzie preferowała podbny sposób spędzania czasu :) PS nie słuchaj rad tego pustaka co to każe Ci źle traktować kobiety... z tego co zauważyłam nie interesuje Cię szybkie bzykanko tylko jakiś wartościowy związek ;)

:O znowu to samo----powtarzam,interesujący faceci nie są sami ,bo ich nikt nie chce,tylko EWENTUALNIE z wyboru. Przypatrzcie sie sobie drodzy panowie,a potem oceniajcie kobiety. //////////-----gdybys czuł sie wyjątkowo,nie rozmawiał byś z grubaską z portalu,wiec co jej sie czepiasz?

Nie rozpaczaj. Wiem,ze to patetycznie zabrzmi , ale na bank kogoś znajdziesz,a może ten ktoś znajdzie Ciebie właśnie... Mnie tez tak mowili,denerwowało mnie takie gadanie,ale dziś wiem że mieli racje!Powodzenia

No sie zgodzę z jednym, kazda kobiet od 50 wzwyż jest okropna:P stare baby:P

i nawet panna 160 mi powiedziała, że jestem za niski bo ją interesują faceci powyżej 180 :/ niedawno moja przyjaciółka mi napisała, że rozwaliła ją głupota jej koleżanki z pracy, co sama ma 155 a gadała, że facet poniżej 185 to nic nie warty, a piękna nie jest jej koleżanka :/ kobiety mają jakieś obsesje na tle wzrostu i mylą "dobro" i "porządność" z nudami cham co wyzywa, pije, ćpa, chce tylko przelecieć, zdradza, kłamie jest "interesujący" a facet co zapyta "na co dziś masz ochote" "gdzie chciała byś pójść" jest nudny :/

Sami ma rację;)

i nawet panna - cóz takie są niektóre kobiety, bedziesz dal nich za dobry facet to zostawią cie z nudów coś na ten temat wiem...

"Nie rozpaczaj. Wiem,ze to patetycznie zabrzmi , ale na bank kogoś znajdziesz,a może ten ktoś znajdzie Ciebie właśnie... Mnie tez tak mowili,denerwowało mnie takie gadanie,ale dziś wiem że mieli racje!Powodzenia" ale to ponad 2 lata :( ja już mam dość życia, ja rozumiem być sam, bez kogoś pare miesięcy ale nie 2 lata ponad trzecie wakacje sam i nic na horyzoncie nadzieji :( 2 lata bez całowania, tulenia, seksu, bliskosci.... :( bo one chcą sie "przyjaźnić", rozmawiać, ale randkować i chodzić jak facet z kobietą nie :( ja już nie moge tak żyć, chce kogoś mieć :( chce we wrześniu z kimś w góry jechać :( trzeci rok ni mam z kim;( chciałbym z kimś już spać codziennie jak śpią pary co ze sobą mieszkają :( takie życie samemu to horror i męczarnia widok par boli, wywołuje reakcje nerwicowe, burczenie w brzuchu, niestrawności, ból, łzy w oczach.... jak musze iść po zakupy to mi sie źle robi od patrzenia na pary co sie obściskują :(

Tak to jest,ze do pewnych rzeczy,czy do pewnych wniosków dochodzi sie dopiero mając na karku bagaż jakichś doświadczeń... Na Twoim miejscu szukałabym w swoim przedziale wiekowym - one na pewno tam są - normalne kobiety. Sama mam 170 wzrostu , mój mąż tyle samo...Problemu nie widzę.

kurcze koleś jak Ci zależy an tym aby kogoś mieć to przygarnij jakiegoś paszczura i nie narzekaj! Co to ma być "wkurwia mnie bycie samemu, ale oczekuję księzniczki" To albo czekaj i nie skiełcz, aż dostaniesz księzniczkę, albo weź sie w garść pzrestaw w swojej główce kryteria i zwiąż się z jakąś dziewczyną - tylko pamiętaj jak u kogoś rozbudzisz uczucia to musisz być za nie odpowiedzialny, nei am igrania z czyimś sercem, ale takie rozwiązanie jest dla facetów z jajami a tobie ich anjwyraźniej brak

moja dziewczyna ma 165 ja 170 - i nikt nie narzeka;)

Jestes wykształconym człowiekiem i niech to bedzie Twój atut,przez który bedziesz się cenił.Wygląd to naprawde nie wszystko,choć z tego co piszesz niczego Ci nie brakuje;-) wIEM JAK PRZYKRE JEST TO , CO CZUJESZ.Tez to przezywałam...

Oczywiscie wszystkie jestesmy bezmyslnymi blacharami..:O wiesz zamiast uzalac sie nad soba moze zacznij cos zmieniac byc moze problem jest w tobie, a nie w kobietach...

a wy zamiast krytykować że faceci zdradzili, oszukali co kolwiek tu wypisujecie na tych babskich forach zacznijcie być z takimi facetami a nie ich odrzucacie

Ty miales jakiegos starsznego pecha z tymi laskami. Nie znam zadnej co ocenia faceta po wzroscie. moze na tych portalach jakies same dzikusy siedza ;) nie przejmuj sie. Starsznie mi Cie zal, ale zobaczysz, w koncu to sie zmieni. Moze zmien taktyke, przestan na tych portalach siedziec i wyjdz do ludzi. pochodz po miescie, ciesz sie szczesciem innych a nie zadrosc. W koncu gdzies Ja znajdziesz. Samotnosc jest starszna wiem to, ale jestem mlody i masz wiele atutow, wiec nie jestes na przegranej sciezce. uwierz w to i zacznij sie usmiechac.