Ładne kobiety nie maja szczescia w miłosci-dlaczego?!

Koles z zasadami utrafił w sedno

na www.trampolino.pl fajowe poradniki są do wygrania, które akurat rozwiązują ten problem:) polecam

Bzdura. Są ładne i interesujące kobirty (przynajmniej są takie wg mnie). Ale to ptaszki nader rzadkie. Najczęściej są pustaki urodziwe pustaki w stylu co to nie ja co to nie moja dupa. A z taką mało kto potrafi wytrzymać. Nie oszukujmy się: jak się trafia na skarb to się go ceni. Ergo te wszystkie "ładne i inteligentne co się żalą" najprawdopodobniej mają coś nie tak pod kopułą, albo wcale takie inteligentne nie są.

hmm , do powyzszego Pana. ,,są ładne i się żalą, to mają coś pod kopułą" to co Ty tu robisz, pzrepraszam. Ciekawe który przytsojny, mądry i inteligentny facet a przede wszystkim szczęsliwy siedzi na kafeteri.. sam sobie odpowiedz.! Po 2 to co napisała autorka ,,ładna i niegłupia" to prawda. Zgadzam się z nią w 100% bo jestem w podobnej sytauacji. !

afka019 => Rozumiem, że na kafeterii nie może siedzieć ktoś ładny inteligentny i szczęśliwy, czy tylko ładny, inteligenty i szczęśliwy facet? Oj, nieczysty argument, nieczysty. Nic dziwnego, że jesteś sama drogi pustaku. Brudno grasz. Taka się po prostu na partnerkę na stałe nie nadaje. Wyruchać i usunąć poza nawias co najwyżej. Ale tego argumentu pewnie nigdy nie kupisz, o skrzyżowanie księżniczkowo-papieska krzyżówko, hę?

a co do Pana - KolesZzasadami . To jest w tym troche prawdy. Podam swój przykładm, jestem podobno bardzo ładną dziewczyną. Która powinna być modelka itd.Każdy jestz awsze zachwycony mą urodą. Ja tego aż tak nie widze, a czasami mi przeszkadza ta uroda. Bo mają mnie ,,za głupią" ładna = się głupia. a nie uważam sie za taką. Nawet pod względem mężczyzn. Niegdy nie chciałam przystojnego, bogatego.. bo spotykałam samych pustych kenów. Jestem od 2 lat z biednym chłopakiem, z małej wioski, tylko Mój problem polega na tym, ze to ja mu wszystko kupuje, zapraszam na kolacje, itd. Nawet na urodziny nie cche nic prócz jedno kwiatka, tylko czasami mam już dość. bo potrafi mnie bardzo wykorzystywać.

Kaliban . To są twoje słowa! Które naprawde świadczą o twojej inteligencji! dziękuje za wymiane zdań. ! i powodzenia

afka019 => Nie spierdol się z wyżyn swojego IQ, bo się zabijesz. Racja, tTo są moje słowa.Ale z nas dwojga to ja się na swój stan cywilny/towarzysko-seksualny, czy faktyczny nie użalam. Panowie!!! Chce ktoś na stałe tę kobietę? Inteligenta, wielomowna, nie omylna, z cudownym charakterem, po przejściach, dotychczas "puchar przechodni". Ktokolwiek?

ludzie potrafią być śmieszni! Brawo za odwage!

a gdy facet mowi do kobiety "zrob mi dziecko" to oznacza, ze chce miec z nia dzieci czy chodzi tylko o sex.

Smutna prawda. Miałam podobnie jak autorka topiku. Problem tkwi w tym, że trafiło się na faceta-dziecko, które na hasło " narzeczeństwo", "ślub" boi się odpowiedzialności i konsekwencji z tym związane i zwyczajnie ucieka, bo chce być "singlem - wiecznie uganiającym, bez zobowiązań" . W "związkach które się przeciągały" faceci są głownie dla "darmowego seksu. I to ich trzyma - by nie odejść. Proste i smutne. Kilka tygodni temu poznałam kogoś... spotkaliśmy się przez przypadek, na mieście. Smesowaliśmy, rozmwawialiśmy i postanowiliśmy się ponownie spotkać. I wiecie co - nie przetrawię, jak koleś, który jak twierdził w rozmowie, że nie znosi niepunktualności - sam się spoźnia i to ponad godzinę! Tym bardziej ze spotkanie było na 2 dni przed zaplanowane. Poczekałam i pożegnałam się z gościem z klasą. Sama jestem baardzo punktualna. Gdybym to ja była facetem - przyszłabym punktualnie. To przykład infantylnie prosty - ale pokazujący"delikatnie" jak fajne, młodo wyglądające, zgrabne i do tego zadbane kobiety trafiają. Nie potrafię zrozumieć dlaczego tak jest, że spotyka się na swojej drodze "wieczne dzieci".Zapamiętajcie - to drobiazgi budują życie. jak na razie mam jedno wytłumaczenie: uroda + wiedza+ inteligencja = odstraszają facetów!

własnie kurwa...dlaczego?;/

Tak się tłumaczą wszystkie odpady atomowe => Nie chcą mnie bo za dobra jestem. Tia, jasne. PRzyczyn leży raczej szukać w negatywach niż w pozytywach. Bywa tak, że facet spieprza jeśli laska zaczyna więcej od niego zarabiać (rzadkie), ale o wiele częściej jest tak, że w tle jest młodsza/ milsza/ładniejsza/z mniejszym przebiegiem. Żadna odwaga ożenić się ze starą lampucrą co sobie wmawia jaki to z niej 8my cud świata. To głupota i skłonności masochistyczne. Lubię mądre kobiety, naprawdę. Większość facetów lubi mądre kobiety. Bo mądra kobieta zamiast kopać po jajach gdy czegoś chce, to wiodą tamże faceta za... :P : P :P Ale nie okłamujcie się: mądre kobiety nie są bezkrytycznie w siebie wpatrzonymi złośliwymi jędzami. Powodzenia w szukaniu. Będzie wam cholernie potrzebne.

Moze i masz racje - w tamtym związku to ja więcej zarabiałam, byłam niezależna finansowo od swoich rodziców, gdzie "x" ciągle brał kaskę od rodziców, nie umiał się od nich odciąć i usamodzielnić.

1. zbyt wysoka samoocena 2. parcie na staly zwiazek 3. czyzbym czula nutki zarozumialstwa? ja znam wiele slicznych dziewczyn ktore sa w zwiazkach i wydaja sie byc szczesliwe wiec nie wiem o co chodzi. moze jest cos o czym nie wspomnialas, jak wredny charakter, ktory odpycha mezczyzn?

Może za dużo oczekujecie od facetów? Bo jak na pierwszy rzut oka was nie powali na kolana urodą to już nie dajecie mu sie pokazać z tej lepszej, wewnętrznej strony? Nie wierzę w to, że faceci nie lubia kobiet wykształconych inteligentnych i ładnych. Oceń siebie sama obiektywnie. Faceci cenią laski z którymi mogą pogadać o wszystkim. inaczej nie zbudujesz stałego związku. Jeśli trafiasz na facetów dzieciaków to jaki to problem? Pomóż mu dorosnąć, przyjdzie czas, że dojrzeje do ślubu. I jeśli wskażesz mu w subtelny sposób tę drogę napewno nie będzie trzeba długo czekać:)

Więcej nie popełnię tego błędu i nie pozwolę facetowi dorosnąć . Poprzednik zmarnował mi 10 lat, zostawił mnie dla skrzynki wódki, bo jak nagle stwierdził wołał się upić niż rozwiązać problem narzeczeństwa (byliśmy zaręczeni). Myślałam i łudziłam się ze dorośnie.... niestety nie dorósł.

Poza tym - czy wierność i zaufanie to duże oczekiwania?

Jak to dobrze być brzydką i głupią, przynajmniej jestem w szczęśliwym związku

jestem również ładna, zgrabna, niegłupia, szanująca się, bla bla bla. nie mam faceta, bo..? mam wysokie wymagania, a faceci którzy mi odpowiadają są albo zajęci.. albo może nie są zainteresowani(nie wiem, zawsze brakuje mi odwagi, żeby podejść i zagadać) nie chodzę na imprezy, dyskoteki, do klubów, praktycznie nie mam znajomych.. nie mam przyjaciółek, nie chodzę z nikim na miasto, ani nawet na piwo, czy pizze.. chodzę regularnie na zajęcia sportowe, ale tam jestem zupełnie pochłonięta sobą.. nie zwracam na nikogo uwagi, poza tym jestem tam spocona w dresie i z nijaką fryzurą... :o:o:o trudno jest mi kogoś poznać, bo jestem niekontaktowa, nietowarzyska, nieśmiała, zamknięta raczej... z pewnością nie jestem łatwa i myślę, że niektórych facetów zniechęcają właśnie te moje cechy charakteru.

a moja eks mawiała "każdy ma to na co zasłużył" i to najlepsza puenta dla tych atrakcyjnych wylewaczek żalu :D

Pokaż mu się z innej strony. Ja nie zapomnę jak nam facet na religii w liceum powiedział, że poszedł kiedyś odwiedzić kolegę lekarza w szpitalu. I własnie wychodziła od niego żona, o czym kolega powiedział: "Ach co to za kobieta, 15 lat po ślubie a ja ciągle nie potrafię jej rozgryść" Ja włąsnie taką kobietą chcę być, która jest warta zainteresowania i starań przez całe życie, bo ma w sobie jakąś tajemniczość, która faceta fascynuje i chce z nią być:)

hmmm dziwne Ok to prosze ja jesetem porzadnym kolesiem nie jakis tam Banderas. Normalnie wygaldam. szukam stalego zwiazku nie chodzi mi tylko o sex jestem zawsze punktualny hmmm niewme chyba mam wszystkie cechy ktorych brakowalo kolesiom opisywanym przek kobety pod tym tematem. Jestem z Londynu. Tera jak pisze nie prawde to zaprzeczam sam sobie a robie to publicznie to nawet jak dojdzie to weryfikacji mojej osoby np w formie spotkania kobieta bedzei mogla tu napisac i zlozyc skarge czy co tam niewiem ale wyjdzie na jaw ze kalmalem i sam siebie osmiesze. Ale niestey szukam "ladnej kobiety" wiem brzmi to prosto ale tak naprawde to wcale nie jest tak ja sie wydaje bo chodzi o to ze szuka sie kogos kot ci sie podoba i jest chemia i pociag sexualny pod wzgledem fizycznym i psychicznym tyiko ze dziewczyny ktore mi sie podobaja sa postrzegane przez wielu kolesi jako "ladne" Sam nie jestem zbyt atrakcyjny no ale coz. Przynajmniej wiem czego chce i nie bede marnowal kobiecie czasu.

do "do wypowiem sie jako landa" szczeze to wlasnie takiej jak ty szukam :) i wcale mnie nie odpychasz ale raczej przyciagasz tym ze jestes niekontaktowa itd. No nic dobrze wiedziec ze takie tez istnieja

Do "famme fatalle" ja mysle ze kazda jest taka kobieta i kazdy koles jest taki problem w tym ze jest sie takim naturalnie dla odpowiedniego partnera. Watpie ze to wymaga to jakis wysilkow czy specjalnego zachowania czy zmian itd. Poprostu kazdy ma cos w sobie tyko trzeba znalesc partnera ktory szuka wlasnie tego a jak ten partner tez ma to czego ty szuaksz wtedy fascynujecie sie obydwoje soba i jest super i chcialo by sie byc ze soba caly czas itd. Problem w ty mze duzo ludzi samych nie wie czego szuka nie znaja tez siebie wystarczajaco i poznaja kogos np podoba im sie ale potem cos wygasa bo to nie bylo to bo sami nie wiedza czego szukaja. Mysle ze najpier my musimy wiedziec czego szukamy i potem szukac a nie najpierw sie z kims wiazac zmarnowac tej osobie 5 lat i potem dochodzic do wniosku ze "to nie to".

który to już temat o tym samym? ten nawet sprzed prawie roku wygrzebany z archiwum kafeterii. jestem "piękny", młody(ale już doświadczony, niestety niezbyt pozytywnie) dojrzały, zaradny, uczciwy, szczery, pracowity.. i co? :D

jestem od 2 lat z biednym chłopakiem, z małej wioski, tylko Mój problem polega na tym, ze to ja mu wszystko kupuje, zapraszam na kolacje, itd. Nawet na urodziny nie cche nic prócz jedno kwiatka, tylko czasami mam już dość. bo potrafi mnie bardzo wykorzystywać." madra kobieta tak nie postepuje dajesz sie wykorzystywac jak idiotka

afka019=> gołodupiec mydli ci oczy i chce się dobrze ustawić naiwniaczko. nie masz szczęścia kobito,fakt.

DZIEJE SIE TAK ZE TE NIBY PIĘKNE są próżne i myslą sobie tak : po co mi srednio wyglądający facet jak moge miec ciacho dalej po co mi ciacho srednio zarabiający jak moge miec ciacho co ma duzo kasy takim zawsze jest zle chcą miec wszystko a tak sie nie da i na koniec patrzcie na moją stople wszystko w temacie

Wydaje mi się, że większość kobiet myśli o sobie w kategorii "powyżej przeciętnej -> ładna" To jest moja odpowiedź na temat tego topiku.