planowanie porodu

powoli zaczynam planowac swoj porod..co byscie wybraly: porod przez cc ..ktory juz kiedys mialam i wspominam bardzo dobrze czy porod naturalny ale ze znieczuleniem ZZO dodam ze naturalnie juz rodzilam i nie chce przezyc tego jeszcze raz

Ja ci chyba nie pomoge, bo na dniach czeka mnie dopiero pierwszy porod w zyciu, ale chce rodzic naturalnie ewentualnie z zzo jesli bol bedzie nie do zniesienia. Cesarka nawet nie wchodzi u mnie w gre, bo jestesm zdeklarowana przeciwniczka cesarki bez wyraznie medycznego i zdrowotnego wskazania.

Trudny wybór ;) Ja rodziłam raz naturalnie ze znieczuleniem ZZO. Może miałam pecha, ale u mnie nic to nie dało. Najpierw anestezjolog coś sknocił i znieczulił mi (częściowo) tylko prawą połowę, potem poprawił, ale niewiele to pomogło. Miałam 5 godzin partych krzyżowych i myślałam że zejdę z tego świata :P :P Jesli się odważę na drugie dziecko, to tylko CC, a wierzcie mi, że wcześniej byłam zwolenniczką porodu naturalnego, nawet miałam zapędy, żeby rodzić w domu i bez znieczulenia :o

ja mialam cesarke poniewaz lecze sie na nerwice od 6 lat (leki napadowe) mysle gdyby nie to ,rodzilabym normalnie choc cesarka pokazala mi druga strone porodu ,zero stresu..bol do zniesienia.. sama niewiem ..zaczynam sie juz nakrecac..tak sie boje

cyna to tak jak ja..pierwsze dziecko rodzilam 30 min..wywolywany porod corke rodzilam 23 godziny..nic mi nie pomogli..tez myslalam ze sie wykoncze i umre..juz nawet myslalam w bolach ze wyskocze przez okno kolejny porod cc jak dla mnie super! jesli wszystko przebiega prawidlowo :)

Wiecie co, ja tak sobie mysle, ze wszystko ma swoje plusy i minusy i to w sumie sprawa indywidulana w czym widzimy wiecej plusow, a w czym minusow, a wiec i kazda z nas sama musi zdecydowac ku czemu bardziej sie sklania. Ja np. chce rodzic naturalnie, bo nie wiem w sumie co mnie czeka :p i jak bedzie wygladal porod, poza tym mam wysoki prog bolu, wiec mysle, ze dam rade, choc nigdy nic nie wiadomo...W kazdym razie narazie tak mysle.

jestem w 39 tc zycze ci porodu z usmiechem na twarzy i zdrowiej dzidzi..daj znac jak było ;P

Ja mieszkam w Irlandii, jestem w ciąży z pierwszym dzieckiem i tu trzeba do 34 tygodnia napisać sobie plan porodu. Wczoraj dostałam broszurkę do wypełnienia no i też siedzimy i się zastanawiamy co i jak... Są tam różne opcje które można wybrać: np.ciepła kąpiel, wdychanie gazu rozweselającego, jakiś zastrzyk domięśniowy, epidural (czyli znieczulenie zewnatrzoponowe). Ja tam się chyba pisze na epiural bo tu jest on zazwyczaj dobrze wykonywany i naprawdę pomaga. Wczoraj spotkałam sie z połozną i powiedziała mi że w jej 30 letniej karierze jeszcze nie widziała po znieczuleniu zewnatrzoponowym poważniejszych skutków ubocznych niż ból głowy albo - bardzo sporadycznie - ból kręgosłupa. Tutaj bardzo duzo kobiet decyduje się na to znieczulenie... Raczej nie nastawiam się na poród naturalny... Ale prawda jest taka że każdy poród jest inny i pewnych rzeczy nie da się przewidzieć.

.Paulinka masz racje kazdy porod jest inny i nie ma reguly.. ale zastanawia mnie to kiedy oni podaja ten epidural? jak juz sa skurcze co 5 min czy wczesniej? w ktorym jestes tyg?