niscy wzrostem.

mmmdajsoidj- to chyba od wieku nie zalezy a od czlowieka :> ja mam 18 i mi nie przeszkadza taki (niski) wzrost u faceta i nie uwazam zeby tacy mężczyzni byli nieatrakcyjni z powodu wzrostu :)

Jestem gejem. Znam jednego, co ma 172. Do dziś mi się śni

rapsod na bałkanach - też myślę że to nie zależy od wieku ale wolałam uprzedzić, że stara baba jestem ;)

a tam stara :> koło 30stki to nie stara :)

Niski wzrost u faceta jest gorszym problemem niz małe przyrodzenie, którym można nieźle wojować. 170cm to nie aż taki niski. Ale gdybym była niskim facetem to miałabym straszne kompleksy

hahaha stara stara a do tego jeszcze tego jedynego nie spotkała - pora umierać ;)

to ile dokladnie masz tych latek :D? aa tam...najwazniejsze do dobre nastawienie :D mój facet tez jest "stary" i wkoncu mu sie udało :P

od niedawna aż 29 :) ale u facetów to się liczy trochę inaczej, jak to mówią facet w moim wieku "ma jeszcze duuużo czasu" ;)

niby tak ale jednak facet w tym wieku też chce juz miec kogos :) ja uwazam ze faceci nie powinni żenic sie do 30tki :D potem co niektórzy numery odwalają :P (zależy od osobnika oczywiscie:P) a tak poza tym to mój ma tyle lat co ty :P :D krytyki nie potrzebuje jakby co ;] :D

krytyki? a za co? szczęścia życzę :) nie to że już mi mąż potrzebny ale jakaś stabilizacja byłaby mile widziana. ja już jestem trochę zrezygnowana, chyba jednak miłość nie jest mi pisana.

ale tylko kobiety potrafia sobie takie urojenia robic :O

krytyki za to że taka różnica wieku :P różnie ludzie to postrzegają :) ale dzieki wielkie :D chyba każdy kto nie jest typem imprezowicza w tym wieku byłby troche zrezygnowany :) ale ja zawsze powtarzam...lepiej późno i szczęsliwie niz wczesniej i... :D tak wiec nie ma sie co martwić :)

z tym,że nie powinien facet żenić się przed 30-stką to prawda,mam w rodzinie przykład kiedy to facet po 16 latach małżeństwa i 3 narzeczeństwa odwalił sobie numerek ....

oooo dzieki za poparcie :) kiedys spytałam mojego ojca odnosnie sprawy małżenstwa i choć nie bylo mu źle przez 25 lat to powiedzial że jakby wiedzial co go czeka to by sie tak szybko nie żenił, a mial 27 lat :)

to i tak dość późno się żenił :D facet z mojej rodziny miał 22 lata,ma dzieciaka,16 lat żył w zgodzie i był zagorzałym przeciwnikiem wszelkiej rozwięzłości,nie lubił gdy żona wychodziła gdziekolwiek sama. a teraz sam po 16 latach małżeństwa zdradził ,ba jeszcze wykańczał psychicznie przez 4 miesiące żone,zamykająć się w kiblu i wypisująć sms-y do kochanicy

spadam na świeże powietrze do widzenia

moze i późno jak na tamte czasy :D teraz to juz raczej norma :) ale młodym szczynem nie był, źle mu z matką nie jest...a jednak narzeka :D mój wujek z ciocią "wpadli" jak ona miala 19 a ten 21. są juz ponad 20 lat po ślubie i jak gołąbeczki :D aż sie nadziwic nie moge :D

moim zdaniem mężczyźni poniżej 175cm wzrostu są niscy, powyżej do 180, 182 cm - średni dla mnie mężczyzna musi mieć przynajmniej 177, 178 cm, tak, by był odrobinę wyższy bądź równy mi, kiedy zechciałabym z nim gdzieś wyjść.

Ja jestem wysoka 175cm, a spotykalam sie z mezczyzna 170cm:D Naprawde ja tego nie widzialam tej roznicy miedzy nami, bylo mi dobrze z nim i czulam sie przy nim bezpiecznie, poprostu nie widzialam wzrostu u niego, tylko widzialam JEGO.

a tam,sama wyglądam jak krasnal ogrodowy,170 to nawet sporo jak dla mnie ;)

No ja mam 167 do 170 cm (Zależy czy się nie garbię :P) śmieszą mnie takie wpisy, że facet o niższym wzroście to nie facet. Mam znajomego, który jest niższy ode mnie, więc ma z jakoś 165 cm a jest takim kobieciarzem. Nie wiem co w Nim widza ładne dziewczyny :) Może dlatego, że jest bad boyem Dziś na basenie widziałem faceta niskiego a z Nim kobietę wyższą od Niego. W sumie ostatnio widuje pary, gdzie kobieta nawet o połowę głowy jest wyższa od faceta :)

W sumie będę pisał do znudzenia najlepsi piłkarze mają wzrost od 165 cm do 175 ;) A dlaczego? Bo niski jest sprytny i bardzo szybki :)

sa po prostu dziewczyny wyzsze odciebie ;) moj pierwszy chlopak byl tylko 1cm wyzszy ode mnie, mial 178, w ogole mi to nie przeszkadzalo, drugi ma 180... ja nawet lubie jak chlopak ma podobny wzrost do mnie. Nie przeszkadza mi to, ze jak naloze buty na obcasie to jestem wyzsza :)

Mam 160 cm. Mój mąż ma 192 cm. Ex chłopak nr. 1 miał 188 cm. Ex chłopak nr. 2 miał 190 cm. I żeby nie było. Nigdy, nigdy nie szukałam faceta pod kątem wzrostu. Jakoś tak mi się trafiali wysocy. Ale raz pamiętam jak poszłam z kolegą ze studiów na piwo. Była nas cała grupa. Ale akurat my szliśmy do baru. On miał długie włosy, takie do ramion. Trochę wyższy ode mnie. Może ze 170 cm miał. Szczupły. W dżinasach i podkoszulku białym. I stoimy przy barze kiedy przybija do nas 3 kolesi i pyta: "Dziewczyny, postawić Wam dinka?" Tak się kolega zagotował, że myślałam, że do rękoczynów dojdzie. :D

No i nie dziwie mu się, gdy poszedł z fajnymi dziewczynami do baru a to nagle trzech ulizanych cweli podchodzi bo myślą, że Oni się tylko liczą

Myślę, że raczej zbulwersował go fakt, że przez swoja niepozorną budowę i długie włosy te trzy ulizane cwele wzięły go za fajną dziewczynę. ;)

Ha Ha Ha :)

Dla mnie wzrost nie ma znaczenia.Moj chlopak nalezy do niskich osob ma 173 cm wzrostu,ja 167 cm.Wiec duzej roznicy miedzy nami nie ma.Za to ma przyrodzenie duze :) 22 cm. :) mmm

moja subiektywna skala: mniej niż 180 - niski 180-195 - normalny powyżej 195 - wysoki

a ja latam jak glupia za osobnikiem mniej wiecej mojego wzrostu, kiedys tez uwazalam ze facet ma byc wyzszy dopki nie spotkalam takie co ma "to cos" co z tego ze jest niski skoro cholernie seksowny ?