CZY SA TU JAKIES OSOBY KTORE?

SA LUB BYLY W CIAZY A LECZA SIE NA NERWICE? KTOS KTO TO PRZEZYL LUB MA WIE JAKA TO STRASZNA CHOROBA JA JESTEM W 4 MIES CIAZY I ODSTAWILAM LEKI JAK TYLKO SIE DOWIEDZIALAM.... NIESTETY NIEWIEM JAK DLUGO DAM RADE BEZ NICH BO TO ZNOWU WRACA :( JESTEM ZALAMANA :(

? teraz to ty jesteś mamuśka i nie czas na takie fanaberie :D relaks kobieto, głaszcz sie po brzuszku i kompletuj wyprawkę :) A wogóle to szczere gratulacje, synek czy dziewczynka?

Wiem co czujesz mam to samo....Na jaki rodzaj nerwicy chorujesz? u mnie tez 4 miesiac w ciazy "wrocilo " ale lekarz mowi ze hormony i normalne;(

Jeszcze niewiem ale za miesiac ide na usg wiec pewnie podpytam :) nerwica to naprawde straszna choroba..nigdy bym w to nie uwierzyla dopoki sama tego nie doswiadczylam..a lecze sie juz 6 lat :( przychodza chwile ze czlowiek mysli ze zaraz zwariuje.. boje sie wychodzic z domu..bo nogi mam jak z waty..dusze sie ..slabne..i nie potrafie przestac sie nakrecac uuuffff czy to kiedys minie :(

mam leki napadowe :( teraz i tak jest o niebo lepiej niz 4 lata temu... chyba juz nigdy nie bedzie normalnie :( a tak bym chciala

wiesz ja tez mialam tak jak opisujesz przez krotki okres i minelo :)zostaly lenki ale juz bez tych cholernych atakow pokonalam to lekami i psychoterapia u dobrego terapeuty..teraz jestem w ciazy i lapie doly:(...ta choroba od nas zalezy my sie nakrecamy...trzeba znalezc na to spokoj i bedzie si....

Pomoze psycholog zapisz sie nawet na fundusz ....mi to zaproponowali w ciazy...pij melise 2-3 razy dzinnie nie szkodzi i neospazmine...ja np nie moge spac w nocy ...:(

wiesz ..ja mam corke ktora ma 3,5 roku...w tamtej ciazy tez tak mialam ze przez pierwsze 4 mies nie musialam brac lekow,ale pozniej wszystko wrocilo..nie dalam rady i od nowa zaczelam brac leki w malej dawce ,duzo mmi pomogło na szczescie urodzila sie zdrowa i jest bardzo madra dziewczynka,u mnie jest tak ze tylko serce zaczyna szybciej bic a ja sie nakrecam ze pewnie zaraz umre luz zemdleje i odrazu mam odlot :(

Ja tez mam corke 5 lat :)ale wtedy jeszcze nie chorowalam....tez sie boje ze jak dol sie utrzyma podadza leki mimo ciazy...:( a jakie leki bierzesz i jakie masz teraz objawy?

i jeszcze ...jak sie mala urodzila to nie zaplakala i spala przez 2 dni..pozniej lekarka mi powiedziala ze to moze byc skutek tych lekow pozniej juz bylo wszystko dobrze...

A jakie leki bralas w ciazy...? lekarz ci na to pozwolil bo moj sie broni rekoma i nogami ...a teraz konsultowalas co dalej..czy msz je brac zy nie?

leki zmienialam kilka razy bo przez tak dlugi okres jak 6 lat jedne i te same przestaja dzialac.. robilam tez przerwy ale po jakims czasie wracalo bralam AFOBAM (chyba tak sie pisze) ASENTRE,PARO-MARC,XENAX doraznie a teraz mieszkam w angli od 4 lat i mam przepisaną SEROTONINE ale nie biore jej chce jeszcze poczekac ..bo moze dam rade

Ja bralam fluoksetyne,Citax i depakine ale juz dawno ladnie sobie radzilam ale ciaza niestety moze byc skutkiem zapalnym nawrotu....a jak sie teraz czujesz? ja dzis caly dzien bylam w lozku...i mam napiecia miesni nerwobole i tak to u mnie teraz jest..:/

W Uk pozwolili ci brac leki w ciazy?? az dziwne ja tez mieszkam w uk teraz jestem na dluzej w polsce...

w ciazy bralam asentre podobno najmniej szkodzi na ciaze(dobrze sie czulam) ja caly czas jesli biore to tylko polowe 50mg tyle mi wystarcza zeby zyc normalnie :( a wiesz co jest najsmieszniejsze w tym? nikt mi nie wierzy ze mam nerwice znajomi ,kolezanki nikt mi nie wierzy bo jestem osoba zawsze usmiechnieta..i wesola a to siedzi gdzies w srodku..i czeka kiedy tylko nadarzy sie okazja zeby o sobie dac znac kilka lat temu zaczynalam dzien z nerwica i zasypaialam z nia..cale dni nalezaly do starconych od 4 lat w ciagu dnia mam kilka napadow a czasmi wcale jak nigdy wczesniej nie balam sie jezdzic autobusami czy winda tak teraz jak wsiade to sie dusze i zaraz musze wysiadac mam kolatania serca,wrazenie ze zaraz zemdleje(choc nigdy mi sie to nie zdarzylo) i duzo innych objawow teraz czuje sie dobrze tylko momentami to wraca a ja juz zaczynam sie trzas na samą mysl bo drugi raz bym chyba tego nie przezyla

polozna jak najbardziej powiedziala zebym powiedziala lekarzowi jak sie zle czuje zeby dal mi jakies lzejsze ktore nie sa az tak niebezpieczne w ciazy natomiast lekarza nie mam zbyt milego i on jest przeciwny kazdym lekom ale przepisal mi..leki leza w szafce a ja czekam jak dlugo dam rade..mysl o dziecku mnie mobilizuje :)

U mnie moze nie jest az tak zaawansowane ale lenki mam tyle ze u mnie one sa takie chwilowe poprostu nalot zlych mysli i wtedy pojawiaja sie objawy ypu napiecie bol zoladka itd..

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3169615

dziekuje za stronke napewno zajrze ale mam jeszcze pytanie do mam ktore zazywaly leki na nerwice w czasie ciazy,czy ciaza mimo lekow byla ok?

:)