Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kubuniowa

Styczen 2009 na nowo

Polecane posty

Skasowano stary topik styczniowek, a wiec czas utworzyc nowy dla ''nowych'' mam ktorych pociechy urodzily sie w styczniu 2009 :) Zapraszam dziewczyny, ktore udzielaly sie pod koniec zywotnosci starego topiku :D a takze inne, ktore zdecyduja sie ujawnic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dolacz do nas. My piszemy od niedawna, przejelysmy topik po starych styczniowkach ale zostal skasowany wiec zaczynamy od nowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klucz od strychu to sie zaczernij i pisz z nami u nas mały tłok. No tak... miałam tego nie pisać... ale dziewczyny ze styczniówek co zgłosiły topik do usuniecia są WREDNE. Nie mogły przezyć ze topik sie dalej trzyma. Usuwajcie sobie mamy swój :D. A na moim juz jakaś życzliwa pomarańczowa styczniowa wyskoczyła z tymi parówkami i kubusiem heheheheeh. Tak juz na marginesie wiele z Was w tym i ja wychowywało się BEZ schematu żywienia i innych duperel i ŻYJE i ma się DOBRZE, więc dajcie na LUZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziewczyny mam pytanie chce zmienić haslo do maila bo coś mi to podejrzane jest po tym jak marylinn obejrzała zdjecia to znikneła wiec ja nie chce zeby ktos mnie sobie ogladał do woli wiec zmienie hasło chce noe zdjęcia z wczoraj wysłać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saaa no tez o tym pomyslalam ale jakos mi umknelo :) Klucz od strychu powiedz cos o sobie, witamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_c
Hej hej wszystkim, ja tez mam maleństwo ze stycznia :) takie śliczne i kochane. Urodziłam 9 stycznia, wiec datę ma młody ciekawą 09012009 :D a moze tylko ja tak to widzę :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hasło zmienione piszcie maile to wam poprzesyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_c
Jeśli chodzi o prace to im szybciej tym lepiej, choć serce się kraje jak trzeba oddać maleństwo w obce ręce. Ja pracuję już miesiąc i póki co babcia (teściowa) opiekuję się Michałkiem. Od września będzie niania. Ale cięzkie serce mam często jak go rano zostawiam i jadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubuniowa zaraz ci wysle haslo tylko moje zdjecia sie załaduja. ania_c zaczernij sie i pisz z Nami. Iskierkę trzeba tu przyprowadzić.Ja zikam na chwile musze mała nakarmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu- ja urodzilam 8 stycznia wiec dzien przed Toba. Powiedz cos wiecej- skad jestes, ile masz lat, czy masz meza itp :) od czegos trzeba zaczac :P klucz od strychu jesli to nie tajemnica- jak bardzo mloda mama jestes? Od Twoich wypowiedzi wieje mi jakos dziwnie negatywnie (ale mi sie zrymowalo :D ), nie wiem czym to spowodowane. W ogole to dziewczyny ze wszystkich stron wesze podszywaczy wiec z gory przepraszam za tysiace zadawanych pytan ale nie lubie marnowac czasu na ludzi, ktorzy nie maja w istocie nic do zaoferowania w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to prawda z tym najazdem na mlode mamy. sama nia jestem takze wiem o czym mowisz :) a druga sprawa z tym jedzeniem- jak napiszesz ze dalas dziecku batonika polizac to juz bedziesz nieodpowiedzialna gowniara co truje dziecko :) no ale- ja juz przywyklam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie, nie chcialam zeby to zle wyszlo, wlasie nie wiedzialam jak to ujac. No pisalas, ze jestes bardzo mloda matka, krmisz dziecko swinstwami, nie pamietam co tam jeszcze bylo i wlasnie nie wiedzialam czy Ty tak serio czy w zartach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana . oj widze że dużo zmian i witam nowe mamusie . co do schematów zywieniowych to ja jestem chyba ekspetem w sprawie jak nie karmic dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja wam powiem ze też do swojego dziecka podchodze na luzie nie biegnę na kazde jej zawołanie jak wiem, że krzywda jej sie nie dzieje, daje jej popróbiować tego co akurat jjem np jadła już kawałek pomidora , ogórka arbuza itd no oczywiscie bez jakis tam smazonych i ciężkostrawnych potraw. I tak w ogole dziewczyny nowe jeśli chcecie miec dostep do skrzynki to najpierw wyslijcie Nam swoje zdjecia i dopiero dostaniecie hasło do skrzynki tak chyba bedzie najlepiej. Klucz od strychu ty nikomu nie przeszkadzas ani nie spujesz atmosfery to jest forum tu kazdy moze opisac co mu sie podoba. Zastanawiam sie czy pozostałe dziewczyny Nas znajdą moze powysyłam im na maile adres nowego topiku i hasło do poczty Kubuniowa tobie juz hasło wysłałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_c
Słusznie że pytasz o takie rzeczy, nigdy nie wiadomo z kim ma się do czynienia, zwłaszcza wirtualnie. Pochodze z Chełma Lubelskiego, obecnie mieszkam w Rzeszowie a do niedawna mieszkałam w Sanoku. Takie tam perypetie z pracą. Rodziłam tez w Sanoku. Poród miałam koszmarny. Ponad 20 godzinny maraton z wywoływaniem porodu na koszmarnej sali operacyjnej (niestety warunki tam nie są ciekawe). Całe szczęście że mój mąż był przy mnie. Nie wyobrażam sobie teraz że przeszłabym to tak dzielnie gdyby nie on. Moje maleństwo nie spieszyło się z przyjściem na świat. Wody mi odchodziły a akcji porodowej zero. W końcu po kosmicznych dawkach oksytocyny, papaweryny i innych takich cudów techniki zrobili mi w końcu cesarskie cięcie. Po prawie 40 h od odejścia wód. Błagałam o cesarkę mimo ze jeszcze kilka godzin przed byłam gotowa urodzić. Ech..szkoda gadać, najważniejsze ze Michałem jest kochany, radosny choć niestety ma problem z nerką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_c
Będę tak trochę z opóżnieniem odpisywac bo jestem w pracy - wiec rozumiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny musiałam skasować adres meilowy na który pisałam do was :( niestety siła wyższa .to mój nowy adres iskierka2411@o2.pl . prosze o hasło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc i ja sie do Was przyczepie :) Termin miałam na 14 lutego, ale chłopcy urodzili sie 27 stycznia, wiec jestem styczniówka jakby nie patrzył :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_c
Wiesz Klucz od strychu U mnie tez był ten problem. Od drugiego miesiąca dokarmiam z butli. Ciągle by jadł coś nowego a jak widzi ze ktoś inny coś je to robi takie oczy jak ten kotek ze Shreka i najchętniej tez by to jadł. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_c
Choć nie wiem czy to jest jakiś problem. Maluchy jedzą czyli ze są zdrowe prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego brzdąca od 2 miesiaca karmiłam butla niestety z nerwów straciłam pokarm . wiecie co wstyd sie przyznać ale czasami chowam się z jedzeniem przed małym , do jak widzi że coś jem to zaczyna krzycześ że on tez chce . czasami mu podjadam biszkopciki i hrupki kukurydziane :) oto moje małe grzeszki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_c
Sprint :) fajnie Pozazdrościć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a wasze maluchy już siedzą same? Bo moje dziećki juz prawie prawie, ale jeszcze na boki lecą w przód i w tył już sie nie gibają ale boki sa jeszcze nie opanowane. I czy u was sa juz ząbki, bo u nas ni ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×