Czy kobietom wolno wiecej? czy a przesadzam czy ona?

Zauwazyłem temat dziewczyny która pokłociła sie z facetem bo poszedł do kuzynki sie napic-ot foch o pierdołe-bo facet dnia nastepnego odsypiał zamniast dzwonic i przepraszac. Oczywiscie wszystkie panie mówiły jaki to on straszny i totalny dupek. to co powiecie na to: Moja dziewczyna wyjechała sobie na praktyki. Było goraco, oni wozili ziemie i polewali ja wodą. Jako ze faceci pracowali bez koszulek ona zrobiła to samo-zdjeła bluzke i pracowała w samym staniku. Potem polewała sie z nimi wodą, obrzucali sie blotem i wygłupiali. Rozebrała sie i wygłupiała z kolesiami których zna 2 tygodnie. Wkurzyłem sie bo ja pod jej nieobecnosc zadnych akcji z kolezankami nie odstawiam i oczekuje od niej tego samego. Napisałem o tym na forum-oczywiscie oberwałem bo przesadzam. No kurwa-dziewczyna opieprzajaca faceta za napicie sie ze swoja kuzynka jest popierana, a facet owalajacy dziewczyne za wygłupy w błocie półnago z jakimis kolesiami przesadza.

i nie wróci wiecej ( mam nadzieje)

moim zdaniem stac cie chlopie na to by samemu zrozumiec dlaczego :-)

Za duzo sie nad tym zastanawiasz... Słusznie zrobiłes, ze opieprzyłes laske a na wypowiedzi kobiet na forum nie zwracaj uwagi... Facet ma robić swoje a kobieta jest od tego, zeby robić jazdy o nic... taka ich specyfika i kobiece prawo, a nasza rola w tym jest taka, by mieć wiekszosc tych jazd w dupie... jesli jest ich zbyt wiele, to mowisz babce "nara" i bierzesz kolejną... ale nie zastnawiaj sie tak nad tym bo facet nie powinien mieć takich dylematów...

Nie wszystkie panie są takimi księżniczkami jak autorka tamtego tematu. A Ty przesadzasz.

Też tego nie rozumiem a jestem kobieta

Też tego nie rozumiem a jestem kobieta to chyba akurat oczywiste

Pewnie-kobiety zawsze bedą sie pocieszac, kryc, wybaczas sobie wiecej bo to tylko my zdradzamy, jestesmy zazdroni i zaborczy. Tylko czemu nikt nie zwraca uwagi na to ze kobiety sa takie same? Czemu znam kilku kolesi zdradzajacyh własne dziewczyny (a mam 3 takich kolegów choc ostatnio jeden zrobił sie nieco uczciwszy i dziewczyne rzucił) i tyle samo robiacych to kobiet(moja poprzenia dziewczyna, zona kumpla 2 miesiace po slubie ze jego szefem-sama mu sie przyznała, moja przyjaciółka-potem szukała rady u mnie)?

to lachon jakis :D a nie dziewczyna taplała sie w błocie z obcymi kolesiami zal... no ale coz twoj wybor :/

Bo co kobiety są glupie tak?

"pewnie-kobiety zawsze bedą sie pocieszac, kryc, wybaczas sobie wiecej" e tam - tak jest tylko w swiecie netu - w realu kazda facetowi wszystko wybaczy... bo to facet, a drugiej babie włosy powyrywa o nic...

stricken, dostales dobra rade, nie zastanawiaj sie - logika i symetria w relacjach damsko meskich zwlaszcza w kontekscie forum kafeteria nie ma racji bytu :-)

i tak go co jakis czas wklejac czy tylko jestes umyslowo chory ?

try walking in my shoes-dlaczego przesadzam? co by było gdymym napisal jako dziewczyna której chłopak rozebrawszy sie tapla w błocie z jakimis kolezankami poznanymi na wyjeździe? Komiczne-opieprzyłem. A zastanawiam sie bo sie jak ostatni głupek zakochałem (pomimo ze obiecywalem sobie ze tego nie zrobie) i jakos żal mi kopac ja w dupe-a przyznac musze ze ostatnio coraz bardziej mnie wkurza.

facet, który sie przejmuje gadaniem baby nie powinien mieć baby w ogole...

i jakos żal mi kopac ja w d**e-a przyznac musze ze ostatnio coraz bardziej mnie wkurza. to wybieraj czy kopniesz czy nadstawisz tylka

One lubią sobie truć i narzekac na nas, ale tak naprawde wcale nie oczekują, że to przyniesie jakis realny efekt - taka juz kobieca natura - musi przytruwać

"to wybieraj czy kopniesz czy nadstawisz tylka" dokładnie... ktoś w związku musi mieć jaja... jesli nie masz ich Ty, to musisz zdjąć gacie

One lubią sobie truć i narzekac na nas, ale tak naprawde wcale nie oczekują, że to przyniesie jakis realny efekt - taka juz kobieca natura - musi przytruwać dokladnie tak, bo jak nie ma powodu do trucia to zaczyna dochodzic do wniosku ze sie nudzi, ze cos sie wypalilo i juz zaczyna szukac powodu do trucia

Najzabawniejsze jest to, że ona zachowuje sie jak baby kafeteryjne-jesli ja ide na piwo z kolezanką która znam od 10 lat, rok nie widzialem i wlasnie spotkałem to jest foch. A jesli ona cos odpierdala to ja oczywiscie przesadzam.

okej okej, ale on równie dobrze mógł przespać się z tą kuzynką (uwierz że możliwe) a ona po prostu jest niedoceniana/niedoruchana i oczekuje poklasku ze strony innych facetów, chociażby przez pokazywanie cycków ale nie bronię żadnego z nich

Jest doceniana. Nawet bardzo. A przesypianie sie z kuzynka-patologia i rzadko ma miejsce.

zawsze szczery- zabawne jest to Twoje lizanie tyłeczka komicznego zabawne sa twoje klapki na oczach :-)

Znajomi? Kolesie których poznała na wyjeździe i nigdy wczesniej nie widziała. Jesli ja teraz pójde sobie na dyskopteke, poznam dziewczyne i sie przed nia rozbiore to tez bedzie wporzadku bo juz jest moja znajomą bo wlasnie ja poznałem ?

stricken-przesadzasz i tyle. I wałkujesz ten sam temat od tygodni. Mój chłopak ma zdjęcie z praktyk na którym jest z koleżanką która tez jest w samym staniku, bo było gorąco a pracowali na dworze. Jak myślisz, rzucić go?

"Oczywiscie wszystkie panie mówiły jaki to on straszny i totalny d**ek." nie wszystkie. "A przesypianie sie z kuzynka-patologia i rzadko ma miejsce." popieram. "ajaaaajaaaaajaaa - okej okej, ale on równie dobrze mógł przespać się z tą kuzynką (uwierz że możliwe) a ona po prostu jest niedoceniana/niedoruchana i oczekuje poklasku ze strony innych facetów, chociażby przez pokazywanie cycków" bzdura. prędzej akurat - bez urazy, hipotetycznie mówię - dziewczyna autora by się przespała z tymi kolesiami niż zdrowy psychicznie facet ze swoją kuzynką...

try walking in my shoes- a gdzie był na praktykach ? :P

try walking in my shoes-tam od razu rzucic-ale opieprzyc mozna i to nie jest przesadzanie.

mi mała -no wyobraź sobie ze twój facet jedzie gdzies do pracy, poznaje tam fajne kolezanki, rozbieraja sie, wygłupiaja i taplaja w błocie-nie trafiło by cie ?

Nie wiem gdzie był, nie pamiętam. Jakoś nie widzę powodu, by go opieprzać. Co miał uciekać na widok dziewczyny w staniku? Ubrać ją w habit?