Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stukostrachy_23

Duchy, ZJAWY, WIDMA - nasze historie

Polecane posty

Gość Stukostrachy_23

Cześć, W miasteczku, w którym mieszkam, od niepamiętnych czasów (opowiadała mi o tym jeszcze babcia) krążą opowieści, że po polach za miastem błąkają się duchy i czasami ludzi przechodzi tam zimny dreszcz albo odczuwają chłód czy duszenie. Myslalem zawsze, ze to folklor miejscowy:), ale jakis czas temu moja znajoma miała bardzo nieprzyjemna sytuację, gdyż spacerowala tam ze swoim pieskiem. Nagle pies po prostu polozyl sie na boku, przy drodze... i zdechł! Nie wiem sam, co o tym myśleć:(, piesek miał prawie 10 lat, ale nie chorował na nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchow to moze i nie widzialem
ale za to widzialem duzo potworow najwiecej to w okolicach macdonalda takie duze i oblesne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stukostrachy_23
Mówmy poważnie:D Słyszałem też, że podobno zmarli niedługo po śmierci dają znaki, np. pękaja szklanki, spadają talerze, słychać pukanie do drzwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, straszne z tym pieskiem. Teraz ja coś opowiem ;) Kiedyś, dawno temu(ze dwa lata by były) śniła mi się straszna uliczka. Po prostu byłam na tej uliczce, była mroczna, pełno kartonów i szare, niskie, betonowe budynki. Po tym śnie napisałam nawet opowiadanie, w którym umieściłam właśnie ową ulice - głowna bohaterka szła nią, i była świadkiem morderstwa. Opowiadanie przeczytały moje dwie przyjaciółki. Jakiś czas po tym, kiedy juz zapomniałam o jakiekolwiek uliczce, z tymi dwiema przyjaciółkami, wędrowałyśmy po moim mieście w miejsca, gdzie jeszcze nas nie było ;) No i wieczorem wyszłyśmy w jakiś zaułek...który wyglądał, jak ten ze snu. Powiedziałam do nich: "Pamiętacie o tej uliczce z mojego opowiadania? No, to właśnie ta". Dopiero, jak odeszłyśmy z tamtego miejsca, powiedziałam im, że [pierwszy raz na tej ulicy byłam w śnie ;) Drugi raz jej nie znalazłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francolina
Może w czasie snu wychodzisz z ciała i zwiedzasz różne ciekawe miejsca:), kto wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tez mialam , kiedys taka uliczke, ale nie ze snu. Kiedys spacerowalam po miescie, i wlasnie trafilam na taka dziwna, jakby nie pasujaca do reszty, jakby ze snu, z filmu, z basni uliczke. Przeszlo mnie dziwne uczucie. Jakis czas pozniej, chcialam jeszcze raz zobaczyc ta uliczke i porobic zdjecia. Nie bylo jej! To nieprawdopodobne, bo doskonale wiedzialam gdzie byla. Poprostu kamienice jakby "zarosly" Krazylam w kolko i nawet pytalam ludzi... Zniknela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevermind_t
Ciekawa ta opowiesc z psem. Moja kolezanka miala kiedys pieska, a jak zdechl, to slyszala jakies chrobotanie do drzwi czy drapanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i wychodzę ;) Tej uliczki nie mogłam juz znalezc, nie dlatego, że zniknęła, zarosła, jakby nigdy jej nie było, tylko po prostu nie mogłam juz do niej dojść. Nie wiem, może zapomniałam jak się idzie? W kazdym razie szukałam jej długo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj pies , keidyys tak mnie wystraszyl ...!!!!!!! Siedzialam sobie w pokoju na komie. Wieszor. Drzwi od pokoju byly otwarte. W przedpokoju ciemno. Bylam sama w domu. Pies drzemal przy moich nogach. Nagle wstal , zjezyl sie , wystawil kly i zaczol jak szalony wrczec i szczekac w strone przedpokoju. Nikt nie pukal, ani nikt nie dzwonil. Zblizyl sie tylko do drzwo w pokoju , a w glab holu nie chcial isc. Pytam, co tam jest , co sie dzieje! Widzialam, ze jest ciezko zdenerwowany, a potem wystraszony. Specjlnie go namawialam, zeby szedl tam i popchnelam go lekko reka, ale sie zaparl. Nagle przestal, polozyl sie dalej spac jakby nigdy nic. Zawsze jak uslyszy jakis odglos, to leci pierwszy sprawdzic. Albo jesli to z klatk dochodzi, to od razu stoi przed drzwiami i szczeka. Tym razem, normalnie jaby zobaczyl ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zle, nawet nie tak odrazu wstal i szczekal, najpierw podniosl glowe i przez chwile patrzyl w ta ciemnosc. (sory za bledy i literowki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francolina
Moze zobaczyl jakiegos ducha:), pewnie zwierzaki inaczej odbieraja wrazena niz ludzie, moze sa bardziej czułe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kciukiem, witam 🌼 Kilka dni po tym, jak umarł mój ukochany pies, słyszałam, jaki chodzi mi przed drzwiami. Moja mama też czasami to słyszała. A mój kot przed kilka miesięcy spał w tych miejscach, gdzie spał mój pies. Zamiast tak jak zwykle na meblach, to spała pod drzwami wejściowymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stukostrachy_23
Ja wierze, ze po smierci nasze zwierzaki nadal zyja, moze zostaja jakis czas przy opiekunach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio(dwa tygodnie temu) wraz z kilkoma kolezankami przez 4 dni nocowałyśmy w pustym mieszkaniu. Trzy pokoju, brak pradu i cieplej wody, syf :P Wczesniej mieszkal tam ojciec mojej kolezanki, jeszcze wczesniej ciotka i babcia. Ciotka i babcia umarly i podobnmo jej ojciec widzial ich duchy. No, i ja tez widzialam jakas kobiete w jednym z pokoi, na lozku. Widzialam ja przez sekunde, bardzo wyraznie. Myslalam, ze sobie wkrecam, ale jak opowiedzialam to mojej kolezance, do ktorej 'nalezalo' mieszkanie, i podalam opis tej kobiety, wyszlo na to, ze to jej ciotka, ktora zmarla w tym pokoju. W druga noc musialam spac w tym pokoju, na tym lozku, bo miejsca nie bylo i tylko ja odwazylam sie spac sama :D Procz mnie schizy lapala reszta dziewczyn. Czesto cos slyszaly, i czuly sie obserwowane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupota nie zna
granic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się nudny zrobiłeś
kowalski z tym specjalistą wszędzie to wpisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że duchy to po prostu ludzie, tylko bez materialnego ciała - ale tacy jak my, mimo że w innej sytuacji. Też mają swoje poglądy, przywary, jedne sa dobre, drugie są złe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_44
po śmierci mojej babci słyszałam jej kroki. Często budziły mnie w nocy. Otwieranie drzwi, stukanie jej laski czy otwieranie i trzaskanie szafkami w kuchni. czy się bałam? Nie. Nie miałam czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paramore_07
mi kiedys sniła się ulica pusta... i ja byłam tam na tej ulicy. Kilka tygodni pózniej jade autem i widze identyczną ulice co w snie..przedtem jej na oczy nie widziałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze cos dziwnego... Jak bylam dzieckiem to co jakis czas snil mi sie ten sam sen. Lacznie chyba z 6, 8 razy. Ten sen , to taka bajka typu Jas i Malgosia, ale nie o tym. Troche straszny, ale potem jakbym sie coraz mniej bala, bo znalam c.d. i wiedzialam , ze to sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jillian.
dori z tym snem mialam tak samo kilka razy mi sie snil byl straszny. siedzialam w pokoju bylo ciemno a z jego kata dobiegal mnie przerazajacy odgłos ze nikt mnie nie uslyszy itd ja chcialam krzyczec ale sie dusilam przy tym. od iedy mieszkam w tym pokoju sen sie nie pojawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paramore_07
a ja mam czasami sny takie ze np jednego dia jest jedna czesc a drugiego jest druga czesc kontynuacja tego poprzedniego :) A co do strasznych snów to moze i dziwne ale ja nigdy nie miałam snów własnie takich typu siedze sama i ktos chce mnie zabic albo słysze dziwne odgłosy.. w ogóle to po horrrorach nawet jak oglądam w nocy to mi się nie snią ;/ Albo jak jest noc i leze w łózku i isę boje bo np wydaje mi się ze w pokoju cos stoi.. To jak zasypiam to nie mam strasznych snów.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dokladnie Julian, ja tez to mialam, jako dziecko, ze mama mi ucieka ciagle za jakis rog budynku, a ja nie moge jej zawolac, nie mam glosu , dusze sie ) Al eto , to pewnie jakies dzieciece horrory. Albo ze ide po klatce schodowej i nie moge wejsc na pietro gdzie sa mojej babci drzwi, bo odrazu wchodze na schody pietra wyzszego. I to tez snilo mi sie kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paramore_07
w snach jest tak ze gdy chcesz krzyknąc nie mozesz.. gdy upadsz juz nie mozesz wstac.. ani chyba nie mozesz biegac.. Ja tak czesto mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale raz i to nie dawno! O matko! Bylam na wojnie gdzies chyba w afganistanie. Pierwszy raz snilo mi sie , ze umarlam. Zolniez z odleglosci jednego metra strzelil mi w pluca, serce. Widzialam to jakby z boku, ale i od srodka siebie. Chwycilam sie za rane, zaczelam pomalu upadac. Zrobilo mi sie bardzo goraco, slabo i jaby zaczelo brakowac mi poeitrza - wtedy obudzilam sie. Ale nie balam sie. To bylo wszystko takie spokojne, jakby tak mialo byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paramore_07
dori.. Tez miałam podobnie.. Byłam w moim domu.. na tarasie.. a na ulicy byli jacys indianie i ja stałam a oni do nas strzelali.. No i w koncu we nie strzelili (strzała s łuku) porsto chyba w serce.. no i dziwne ale to mnie bolało.. zazwyczaj w snie nie odczuwa sie bólu.. Ale tak samo jak u ciebie powoli spokojnie opadłam na podłoge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×