Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

No ja po wywiadówce uffffffffffffff ale mnie głowa boli zaraz toporkiem sobie utne chyba mam wysokie cisnienie musze sobie cisnieniomierrz kupic i sprawdzac bo nie mam zamiaru na wylew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja generalnie też nie piję, ostatnio sobie pozwoliłam na martini a potem wódkę z colą... :( Następnego dnia tak mi jakoś dziwnie było w ustach..hm :-O Mała - i to jak :(:( nie wyobrażam sobie jutrzejszego dnia. I jeszcze pewnie na dzień dobry dostanę taki wycisk, ze hoho. Poszłabym na jakiś macierzyński albo emeryturkę może.....Jakby nie patrzeć mnie tez romantyzm dokucza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka78 -> ta suchość to kac ;)) ja nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam alkohol w ustach (poza winem oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha Nenek dawaj grabe ja też nie pije alkocholu a jak kiedyś sie piwa napiłam to na następny dzień miałam trampka w ustach :-D feeeeeeeeeeeeee :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata - Ty idź w końcu do lekarza!!!! Niech Cię przebadają wszerz i wzdłuż. Zadbaj w końcu o siebie. Możesz nam to obiecać???? Co ????? Jak tam córa w szkole się spisuje.... Nanek - oj od razu kac takie wielkie słowa :-O Dziewczyny Lola przesyła pozdrowionka dla Was :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko ja tez juz bym poszła na emeryture jakąś bo sie czuje jak stara babcia :-( a pracować nie mam siły od jakiegoś czasu. Dobrze że mi nie przedłuzają umowy bo sobie odpoczne i pochodze po lekarzach jak mocherowy beret:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka78 - oj dobrze dobrze...niech będzie suchość ;)) Beata2614 - piwo jest gorzkie i feeeee:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko obiecuje ale jak mnie zwolnią bo teraz to brak czasu mam. Justyna w szkole średnio opusciła sie troche przez to ze ja pracuje i nie mam dla niej czasu tak jak kiedyś :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z alkocholi to tylko piwo czasem jakis drink ale żadko ostatnio piłam coś z procentami 3 lipca na siostry weselu :-D kurde jaka ze mnie alkocholiczka nie??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata2614 - szalejesz z tym alkoholem...;)) Ja tez uciekam się kompać i spać. Spokojnego wieczoru kobietki ;*** Dobranoc;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sperku narożnik stoi w pokoju od poniedziałku a mi ochoty na ochrzczenie go brak:( wolę sie wyspać :)zresztą od paru dni mam straszne wizję że mogę byc w ciąży co mnie przeraża i jakoś odstrasza od sexu:( namiary na pocztę zaraz wyślę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie Panie ;)) Niestety dzidzia nie w tym miesiącu...dostałam @ ;(( Niestety... no ale cóż może w przyszłym się uda...:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanek ja też nie wypiję piwa bo gorzkie jest,jak widzę dziewczyny,kobiety jak ciągną piwo(nie mówię,że nałogowo) to aż mnie wzdryga. Ja piwo wypiję ale tylko i wyłącznie z sokiem malinowym,ale i tak jak mamy z M dni to on pije normalne a ja Reddsa jabłkowego. Beata no pochwal się jak tam na wywiadówce u córci,na pewno nie słyszałaś złych uwag co do jej nauki czy zachowania. Dorotko współczuję pierwszego dnia w pracy,no ale trzeba to trzeba. Inni po kilka miesięcy do pośredniaka chodzą bo pracy nie mają,ciesz się że ją masz. Anka coś ty tak ucichła,pisz coś o Sebku,tak się przyzwyczaiłam do Twojego pisania o postępach małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanek, szkoda. Który to cykl starań? A może za bardzo się stresujesz? Beti, wlaśnie, co na wywiadówce? Mała, wpadnij do mnie:D Masz odkurzacz/miotłę, to wsiadaj, dam Ci adres. Wcześniej Anka tak mnie odwiedzała, ale coś ostatnio nie pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Tala___ja jestem z drugiej strony lubelszczyzny kierunek Rzeszów.A na nk nie mam konta. Dziewczyny dopadł mnie wirus jakiś...wczoraj wszystkie kości mnie bolały a na wieczór dostałam dreszczy i gorączki myśłałam że mi głowa pęknie,dzisiaj też mnie boli ale mam z kolei osłabienie 35,6.Czuję się jak na kacu,kręci mi się w głowie idę zaraz spać póki Lenka śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj juz dobra dobra...ale marudzicie...:P Gosci mam,wiec sie musze nimi zajac,tak? Do tego chorobsko mnie jakies dopadlo i czuje sie tak bleee,ze szok.Dzisiaj chruchlam az dudni w plucach. Chmurko juz pedze.Poczekaj chwile,a z reszta...po co ja sie bede czesac..zaraz jestem u Ciebie,w roztrzepanych wlosach i w szlafroku. Mala Sebek wedruje ciagle z chodzikiem i coraz czesciej staje bez trzymanki.Czekam tylko az zacznie biegac. Nanek masz slicznego kota.Powiedz mi jak to jest z persami-bardzo linieja?Bo jak ostatnio mialam kota,to co drugi dzien czyscilam zaslony z klakow..byly kremowe,a on mial duzo czarnych klakow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko będę tak po 12 jak odbiorę Julię ze szkoły ok? Mam nadzieję,że nie będzie korków-będę odkurzaczem, na miotłę dzisiaj za zimno. Powiedz mi,co mam kupić,na co masz ochotę? Nanek masz persa? Koleżanka kupiła od swojej pracodawczyni małego persa szarego(wszystkie białe poszły w mig). Ale śliczna jest ta puchata kuleczka,mówię Wam. Tylko,że persy są troszkę inne niż dachowce,one lubią dużo spać,baaardzo dużo. Ja uwielbiam kotki,mam jedną Deisy. Nie wiem jakim cudem,ale upolowała małego szczura dzisiaj w nocy W MOJEJ KUCHNI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach - 14 cykl...już ponad rok i nic ;(( Anka323 - Dziękuje bardzo...mój Puszek, a właściwie to wygląda to tak ze ja go chciałam ale jest u rodziców bo mój chłopak jest uczulony na długą sierść, której jest wszędzie pełno ;) Najgorsze są zmiany futra z zimowego na letnie bądź odwrotnie ale jak się go codziennie czesze to nie ma tak źle...A poza tym nigdy sobie nie odmowie przytulenia się do tej miękkiej mroczącej kulki ;)) mala29 - Tak mam Persa - Puszka. I nie jest śpiochem dla odmiany ;) Pan Puszyński łapie za skarpetki, budzi w nocy wszystkich bo on chce się bawić, i jak jest u nas w domu to jak na złość kładzie się miedzy mną a moim chłopakiem i nie ma opcji żeby go wyrzucić z łózka bo zaczyna na niego parskać ale krzywdy nie zrobi..broni swojego...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak,to Pan Puszek,ty jesteś jego samiczką heh a Twój M jego rywalem. Jeszcze nigdy nie słyszałam,żeby kot prychał na człowieka. Niekiedy jak mam nowych gości,to pytają,czy kot nie ugryzie.Dla mnie to jest śmieszne,bo u nas nigdy kot nie gryzł. może jakieś rasy mają tak,że sa bardzo zazdrosne o swoją Panią i ostrzegają obcego?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała____jak szczura?w kuchni???chyba bym umarła! Chmurko____no właśnie z drzemką kiepsko nie zdążyłam się położyć a już musiałam wstawać bo się obudziła mała maruda :) Klaudię jak zawiozę do przedszkola to mam trochę lużniej pół dnia ale wiesz co?tęsknię za nią i wolę jak jest w domu. No nic zbieram się po Duśkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Klaudio w kuchni. Sama nie wiem jak on się tam znalazł,bo przecież wylewaliśmy posadzkę. No ale podobno szczur nawet cegłę przegryzie brrr. Ja zauważyłam jak kotka siedziała sobie skulona koło pralki,myślałam,że wyczuła mysz. Poszłam spać. Rano idę do kuchni(po 6 jest jeszcze ciemnawo) zrobić małemu mleczko i o mało bym nie nadepnęła na tego szczurka. Leżał sobie na chodniku na samym środku. Zdjęcie zrobiłam,pokażę M-bo wy chyba nie macie ochoty oglądać co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko na poczcie masz fotkę młodego szczura :-) Kolejne zdjęcia to jak Dorianek zasnął mi 2 dni temu w chodziku i najświeższe z dzisiaj-Dorian nie usiedzi w krzesełku,musi stać albo siada sobie na blacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, słodki synuś:D A szczur wygląda mi jak mysz, ale ja się nie znam. Wróciłyśmy ze spaceru i teraz bobas rozrabia. Zdjęcia wyśle jeszcze dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 100% to jest szczur,bo mysz nie ma takiej długiej mordki i ogona no i nie jest taka duża.Może zdjęcie zrobiłam za daleko i wyszło takie cuś. Wszystkie dzieciaczki są słodkie,mojemu już się charakterek pokazuje. Tak długo ciągnie mnie za spodnie,aż go wezmę,a nie daj Boże jak krzyknę "oj oj,albo nie wolno(ale tylko wtedy gdy mu coś grozi,a ja jestem za daleko,żeby szybko zareagować),mały zaczyna płakać. Jak czegoś nie chce,to nie odwraca główki,nie wypluwa tylko macha szybko rączką,żebym tylko mu do buzi nie zdążyła włożyć. A jak udaje,że kogoś straszy he he. Szkoda,że M nie widzi jego nowych postępów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdjęcia poszły. Mała, myszki są rzeczywiście małe. Po prostu szczury kojarzą mi się z szarym kolorem i obleśnym wyglądem jak w bajkach. Wiesz o co chodzi. Słodko Dorianek wyszedł w tym chodziku:D Annolia, super masz zdjęcia. Fajna Twoja Milenka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×