Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Hej! Klaudia już zapomniała o wypadku i dalej szaleje na rowerze ;) Może to nasz błąd że jeżdzi na dwóch kółkach a nie na 4? Beata___no pogoda faktycznie beznadziejna ale dobrze że masz już to za sobą to jednak stres dla dziecka i rodziców a ojciec Justynki też był? Moja Klaudia jedzie w piątek na konkurs będzie śpiewać piosenkę więc zawzięcie się uczymy słów i choreografii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze... no muszę się komuś wyżalić.... Ciężko mi to przyznać, ale mam dosyć swojego męża... Jesteśmy 3 lata po ślubie, a ja mam go już serdecznie dość... W ogóle mnie już nie pociąga, chodzi i marudzi, czepia się wszystkiego... Gdyby nie dziecko to juz by mnie tu nie było... A miało być tak pięknie :( Nie wiem co dalej, bo juz mi się niczego nie chce. Przepraszam Was drogie Panie, ale po prostu musiałam się komuś wypłakać w rękaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka rozumiem cie,oj rozumiem...moj tez od jakiegos czasu czepia sie o wszystko...ostatnio uslyszalam pare takich slow,ze juz wiem,ze w ciezkich chwilachmoge liczyc na dolowanie,a na pewno nie wsparcie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że więcej osób ma ten problem. Czasem mi się wydaje, że on mnie w ogóle nie rozumie. Zamiast empatii i zrozumienia, dostaję opierdziel. Zero wyczucia, wrażliwości. I biadoli jak stary dziad, narzeka, ja jestem wszystkiemu winna. Zuzka, jest bardzo źle? Czasem mam go dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Zuzka, mój M też potrafi przymarudzać jak stara baba! Czasami też mam go dość, ale za chwilę znowu jest ok. Jak widzisz wszyscy faceci tacy sami :D Chyba nie jest z Twoim aż tak żle, co? Dziewczynki, u mnie dziś regularna zima!!! Sypie śnieg od południa i jest 1 stpień! Masakra! Wszystko białe. Ale mieliśmy zaplanowanego grila i go zrobiliśmy! A co! Wstawiło się grila pod daszek, M z bratem nogi odmrozili, ale kiełbaski były :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szok! Maj i snieg sypie hehe To ja juz chyba wole deszcz w Irlandii hihi Oj te chlopy.oni chyba naprawde sa z innej planety...Wiecie co mi moj powiedzial jak czekalismy z Sebkiem na lekarza?Ze to wszystko moja wina!Trzeba bylo do Pl lekarza jechac,ze doopy nie chcialo mi sie ruszyc,a on mi zad wozil do Pl ginekologa jak bylam w ciazy! Tylko zapomnial,ze nie jezdzilismy sprawdzac czy to ze mna wszystko ok tylko z dzieckiem! Ze to moja wina,ze maly teraz sie tak meczy..Ale jak okazalo sie,ze to alergia na najbardziej popularny antybiotyk i ze prawdopodobnie pl lekarz zapisalby to samo,to juz przepraszam nie uslyszalam... Zaczelam juz go po prostu olewac,bo szkoda moich nerwow. Kurcze,tez bym chciala grilla.Tylko najpierw musimy go kupic..no i pogoda musi sie poprawic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, to u mnie podobnie. Coś się schrzani, to najłatwiej mu obarczać mnie odpowiedzialnością. Nie cierpię tego. Unika przewijania dziecka, bo mu się nie chce. Wrabia mnie w przewijanie kupy (wzajemnie się wrabiamy zresztą). Generalnie czasem się zastanawiam, na co mi był ślub i cała zabawa w rodzinę. Na szczęście takie myśli znikają, gdy się godzimy. Klaudii jednak nigdy nie żałuję, bo ją kocham nad życie. Jak się Sebek czuje? Arturku, lepiej z ospą? Laura, co u Ciebie, maluszku? Klaudia, jak rany wojenne?:D Milenko, nadal pociągasz noskiem? Ale mam dziś dobry dzień, wspaniały:) Wprawdzie dobija mnie myśl o moich studiach, ale jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko --- mój M to ma takie niesamowite szczęście, ze czasem jak ja wyjdę tylko na chwilę, to od razu mu się kupa trafi do przewijania :D Kiedyś miał na chwilkę bratanice popilnować, to też mu się trafiło :D :D :D Jak mnie nie ma to przewija, ale jak jestem, to od razu ma coś pilniejszego do zrobienia :D A co tam Ci się na studiach tak porobiło??? Anka --- nie wiesz że facet to specjalista od tajemnej wiedzy na każdy temat? Zawsze wie lepiej dlaczego stało się tak a nie inaczej i co należało zrobić, żeby się nie stało. I co ciekawe nigdy nic nie jest jego winą. Nawet jak się o coś potknie, to oczywiście jest wina tego, że np żona mu wyprała skarpetki w zbyt śliskim płynie do płukania, a nie jego dwóch lewych nóg :P :D :D :D Samo życie... Ale w sumie nie ma co narzekać na naszych M. Jak się tak rozejrzeć dookoła, to mogłam trafić o wiele gorzej:P ;) :D Czasem mnie tak wkurzy, że mam go serdecznie dość, ale godzenie się po kłótni jest już całkiem fajne, nie? ;) Klaudia --- jak rany Klaudusi??? Rodziców zawsze bardziej boli, nie? Beatko --- Justynka ślicznie wyglądała! Pogoda może nie dopisała, ale mogło być gorzej... Np mogła być śnieżyca i 1 stopień.... :P Zuzka --- i co z M? Pojednanie, czy rozwód???? ;) Moja Milesia śpi od 4 godzin.... a potem znowu wieczorem będzie szalała do 22 :) Teraz chyba nadgania te braki apetytu po chorobie, bo wcina wszystko w każdych ilościach i non stop o jedzenie się dopomina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Chmurko GRATULACJE 🌼 Annolia my sie nie godzimy..po jakims czasie M zaczyna udawac,ze nic nie bylo i nic sie nie stalo...a ja juz mam powoli dosc tych jego fochow,bo obraza sie o wszystko i co chwile..dzis walnal focha,bo byla u mnie bratanica jak dzwonil i nie bardzo chcialam z nim gadac...nie potrafi sie odezwac jak czlowiek tylko non stop pretensje...juz mi to uszami wylazi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, bardzo się cieszę. Byle było wszystko dobrze. Trzymajcie kciuki, bo się denerwuję. A termin miesiączki mam dopiero jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko --- Super!!!! Gratuluję!!!!!! Anka --- walnij reką w stół i wyłóż głośno co Ci się nie podoba! Może pomoże :) Pewnie zalatani jesteście i to dlatego. Jak są takie okresy że jest masa spraw, to potem zaczyna się nerwówka i czepianie o wszystko. Przynajmniej u nas tak jest. Pewnie jak pojedziecie na wakacje, to znów wszysto wróci do normy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na razie rozwodu nie będzie, został odroczony :P Ostanio odnowiłam kontakt z pewnym kolegą, który swego czasu zapewniał mnie, że gdyby z moim obecym M nie wyszło, to mam pamiętać , że on na mnie czeka.... Wtedy jeszcze nie byłam mężatką. On jest nadal sam... Czeka... Mam odnowić ten kontakt?????? Kusi mnie.... mam dylemata.... A moze to jest moja zyciowa szansa? Spacer w chmurach gratuluję Ci i podziwiam że tak szybko się zdecydowaliście na drugie dziecko. Czyżbyś połaszczyła się na nasze bajońskie becikowe??? :P Anka 323 ty chyba najlepiej mnie rozumiesz. A gdybyś miała szanse na zmiany w życiu, poszłabyś tym tropem???? Próbowałabyś ułożyć sobie od nowa z kims innym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka na pewno nie.Jesliby doszlo do tego,ze bysmy sie rozstali to na pewno nie chcialabym kolejnego zwiazku.Jestem z tym moim wariatem juz ponad 7 lat i nie wyobrazam sobie,ze ktokolwiek inny moglby sie do mnie zblizyc. Kiedys mialam podobna pokuse do Twojej i o malo co nie zmarnowalam naszego zwiazku.Teraz jest z synus i chocby z jego wzgledu zawsze bede starac sie cos naprawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojojoj!!!Chwilę mnie nie było a tu takie wieści???Chmurko____szczere gratulacje :D Klaudusia to dopiero się ucieszy z rodzeństwa oczywiście w swoim czasie...Robiłaś testa?M już wie? Mi nawet się pisać o chłopach nie chce szkoda sobie głowę zawracać głupotami mam wrażenie że oni noszą głowy w chmurach a my stąpamy twardo po ziemi. Duśka już dobrze rany się wygoiły jutro jedzie na konkurs piosenki będzie śpiewać mała artystka tak myślę żeby ją wysłać do szkoły tańca lub muzycznej sama nie wiem?na pewno trochę ruchu jej nie zaszkodzi i oczywiście ona bardzo chce lubi różne zajęcia. Za to Milenka dostała w nocy temperatury ok 38 myślę że to może jakiś zab wychodzi bo nic innego jej nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje serdecznie! Zrobiłam test wczoraj, ukochany wie, córcia wie, ale nie rozumie. Ciekawe, kiedy będzie na tyle duża, żeby docenić rodzeństwo, bo maleńkiego kuzynka traktuje jak lalkę. To może dziwne, albo spowodowane innymi czynnikami, ale jestem bardzo zmęczona. Za tydzień idę na bhcg. Zaszłam, bo się zorientowałam cykl temu, że mam szybko owulację i musieliśmy się wcześniej starać. Normalnie cykl 27-28 dni jak w książce. Jestem dumna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko jeszcze raz GRATULUJE :-D :-D :-D 🌼 Mam nadzieje że teraz to sie nam ciaze posypią :-D A ja padam na pysk niemam siły już od komuni jeszcze nie złapalam oddechu a teraz mamy biały tydzień :-) ale na szczeście do jutra bo ilez mozna w tamtym tyg. cały czas w kościele i ten tydzień a ja naprawde mam co innego jeszcze do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jestem zła, wściekła i w ogóle rozczarowana zachowaniem niektórych ludzi!!!! Wrrr Kobietki - czy Wy byłybyście w stanie czasem zaryzykować, i postawić wszystko na jedną kartę???? Jadę najpierw po testa, bo @ jeszcze nie mam :(:( dziś mam 33dc, 7 dzień po odstawieniu luteiny.....Jak długo mam jeszcze czekać na ewentualną @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko ja bym zrobiła testa bo moze akurat bedziemy mialy 2 ciezarne juz :-D nawet teraz bym zrobiła testa bo jak by co to powinien już wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy o co chodi i na co bym miala stawiać i ile bym miała do stracenia bo czasem nie warto. Ja raz postawiłam na 1 karte i nie żałuje pomimo że nie ułozyło sie tak jak plan był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi przede wszystkim o pracę - wóz albo przewóz, teraz albo nigdy :( Beatko - ale ja tak na dobrą sprawę nie wiem ile czasu po odstawieniu luteiny powinnam czekać na @....Ostatni cykl miałam 30dniowy, wcześniejszy 21dniowy :(:( Sorry ale mnie to już wszystko wkuźwia :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o prace to ja miałam kiedyś taka że miałam dość i zrezygnowałam wiedzac ze nie beede miała za co zyc ale na szczęście szybko znalazłam. Test możesz zrobic przynajmniej bedziesz wiedziała czy to ciąza czy nie. Jesli chodzi o @ po luteinie to nie mam pojęcia wiec nie pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka --- myślisz że inny facet będzie Cię nosić na rękach do końca życia????? Chyba sama w to nie wierzysz! Pięknie będzie przez parę miesięcy, a potem przyjdzie zwykłe życie i bajka się skończy a Ty już nie będziesz miała do czego wracać. A co z Twoim dzieckiem? Tak po prostu chcesz mu zmienić tatusia bo chcesz sobie trochę poszaleć? :(Ja przynajmniej sobie nie wyobrażam takiej sytuacji. Dorotko --- czasem warto postawić wszystko na jedną kartę jeśli chodzi o pracę. Jeśli masz dużo motywacji, na pewno znjdziesz coś innego. Kiedy robisz tego testa???? Bo mi kciuki sinieją ;) Chmurko --- super Wam się udało! Jak się maleństwo urodzi, to Klaudia będzie już większa i wydaje mi się, że zupełnie inaczej bedzie podchodzić do małego dziecka. Jak się czujesz? Powiedzieliście juz rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki - zrobiłam, jak zwykle jedna krecha... :(:(Może to jest jakiś znak, żeby zmienić coś w swoim życiu. Jestem po prostu zła, że po tylu latach pracy nikt nie potrafi człowieka docenić, zważywszy na to, że pracuję najdłużej :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko, o kurcze, nie mów... A może się udało?! Jeżeli tak, to skoczę pod sufit. Daj szybko znać:) Annolia, czuję się dobrze, ale zaczyna się coś zmieniać we mnie. Krzyż rwie, brzuch pobolewa, dziś spałam, miałam lekkie zawroty głowy. I jestem pod wrażeniem, że test wyszedł przed terminem! Dziś okres nie przyszedł. Za tydzień idę na bhcg. Rodzina dowie się po becie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×