Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość begi82

dobry tusz do rzęs

Polecane posty

Gość begi82

Witajcie, mój ślub już za 2,5 tygodnia, byłam kilka dni temu na makijażu próbnym, a tam mnie kosmetyczka odmalowała jak potwora, puder o 2 tony za ciemny, oczy na ciemno, coś pod śliwkę to było a nad oczami i pod czarne grube krechy, bo nie można nazwać tego kreskami. Po zejściu z fotela przeżyłam szok, powiedziałam, że ten właściwy makijaż tzn w dniu ślubu będę chciała delikatniejszy ale usłyszałam, że tak musi być bo inaczej na zdjęciach nie będzie widać. Nikomu kto mnie tego dnia widział, makijaż się nie podobał. Postanowiłam, że ten makijaż zrobi mi siostra narzeczonego, bo ma jakieś tam pojęcie o tym, zaczęłyśmy już ćwiczyć, ale brakuje nam jakiegoś dobrego tuszu do rzęs podkręcającego. Polecicie coś? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdyyd
polecam loreal telescopic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze, to żaden , nawet najdroższy tusz nie zastąpi podwiniętych zalotką i delikatnie wytuszowanych rzęs, a już spektakularny efekt osiągniesz przyklejając kępki sztucznych rzęs - bedzie delikatnie, ale romantycznie. I zapłacisz za to mniej niż za tusz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość begi82
o zalotce tez myślałam i o kępkach sztucznych rzęsach, ale o tym drugim to akurat nie mam całkowitego pojęcia :0(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annpolis 19
rimmel glam eyes, ale bez zalotki nie będzie efektu o którym pewnie myślisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość begi82
hm.......no bez zalotki u mnie to nie da rady, więc biorę ja także pod uwagę a czy któraś z Was przyklejała sobie sztuczne rzęsy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo czesto sobie je przylepiam bo mam nędzne rzesy:/ podkrecamy i malujemy rzesy naturalne, malujemy kreskę na powiece, bierzesz pęsete i delikatnie wyciągasz kepkę z opakowania,moczysz koncówke w kleju troche na niego dmuchasz i przyklejasz do własnych rzes tuż przy powiece:) poszukaj sobie na youtube tutoriala z instrukcją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankini a gdzie można
dostać te kępki i po ile około? Na allegro cholernie drogie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukaj w jakis sklepach typu sephora, douglas, może rosmann albo drogeria natura. Wydaje mi się, że widziałam je nawet kiedyś w realu czy innym hipermarkecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankini a gdzie można
To by było super. :-) Dzięki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankini a gdzie można
A jeszcze jedno pytanie. Rzęsy tuszuje się przed czy po potraktowaniu ich zalotką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankini a gdzie można
Czyli zawsze robiłam źle :D Dobrze, ze tylko kilka razy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkaaaaa
bo dobrego makijażu ma nie by widac na zdjeciach....tak samo jak w życiu.tez przed slubem pomalowała mnie kobieta,grzecznie podziekowalam,w dniu slubu pomalowałam się sama,tyle ze kupiłam sobie nieco lepsze kosmetyki..podkład z diora..itd na codzien stosuję tansze:) i tyle.Byłam bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkaaaaa
a swoja drogą polecam tusz maybellyne ten gruby ,szeroki ok 20kilku złotych jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankini a gdzie można
Dla mnie najlepsze maxfactor ten co udaje sztuczne rzęsy i 2000 kalorii. Super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też polecam zalotkę- sama mam dość długie i gęste rzęsy, z tym że jasne na końcach. Równo położony tusz i zalotka- której pierwszy raz używałam przed ślubem- dały naprawdę fajny efekt, tym bardziej że przy wywiniętych rzęsach miałam ładnie oddzielone górne i dolne, bez zalotki nieraz się zdarza że w zewnętrznym kąciku oka rzęsy mi zachodzą na siebie. Siostra chciała mnie namówić na sztuczne rzęsy, ale wizażystka tylko się roześmiała- łatwo o przesadę, rzadko są naprawdę potrzebne, to coś jak sztuczne zagęszczanie włosów u fryzjera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×