Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana i zrozpaczona

Mój facet nie chce mnie znać

Polecane posty

Gość Załamana i zrozpaczona

Chodzi o to że od trzech miesięcy mój facet nie kontaktował się ze mną ani nic praktycznie nie wiedziałam co się z nim działo tydzień temu na gg napisał do mnie jego najlepszy przyjaciel tak po prostu pogadać i zapytałam się co u R a on mi na to "daruj go sobie bo on już ma dziewczynę" zapytałam "Co? ale jakto? przecież jesteśmy razem" na to on "jakto jesteście razem? przecież R powiedział że już dawno zerwaliście i znalazł sobie inną" Zadzwoniłam do "mojego" faceta wyjaśnić to wszystko nie powiem byłam w totalnej histerii zrobiłam mu awanturę a on na mnie wyjechał z mordą "odpier.... się ode mnie! Daj mi spokój mam swoje problemy" i koniec wczoraj chciałam to na spokojnie wyjaśnić żebyśmy pogadali w 4 oczy i wyjaśnili sobie wszystko ale olał mnie totalnie... Jestem w takiej depresji że chyba umrę ciągle go kocham. Chcę z nim tak bardzo porozmawiać. było nam razem tak cudownie a teraz? Jak go przekonać? Mam sie upodlić i pójść do niego błagać o audiencję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to jakiś frajer.. Nie ma czego żałować.. widać, ze nic dla niego nie znaczysz :-/ przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alunana
przeciez przez 3 miechy sie nie kontaktowaliscie , nic dziwnego ze uznal ze nie jest twoim chlopakiem. a ty co przez te 3 miesiace robilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana i zrozpaczona
Nie zdziwiło bo "chciał być sam bo miał problemy" :/ prosił mnie o chwilę spokoju pomyślałam (idiotka jedna) że jeśli to ma uratować i odbudować nasz związek to ok :( w życiu bym nie pomyślała że on ma kogoś był mi taki oddany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana i zrozpaczona
Przez ostatnie 3 miesiace chodziłam na solarium i robiłam se tipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba az taki oddany to nie był. Nie przyszło ci do głowy, że skoro nie odzywa się 3 miesiące, to może ty byś łaskawie się odezwała? Wcześniej byś wiedziała, co się święci. Frajer jakiś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana i zrozpaczona
Zapewniał mnie że wszystko wróci do normy na sam koniec powiedział "czekaj na mnie kochanie tylko się z tym uporam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana i zrozpaczona
Oczywiście że próbowałam się z nim przez ten czas skontaktować kilka razy dzwoniłam to nasza rozmowa trwała 30 sek pisałam esy od czasu do czasu tak żeby wiedzieć czy wszystko ok wierzyłam mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie odzywaliscie sie do siebie przez 3 miesiace to logiczne że nie byliście razem Czemu się z nim wcześniej nie skontaktowałaś? Tylko jeszcze kolegi się pytałaś co u niego słychać? Według mnie zachowanie Twojego faceta było całkowicie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdecznie Ci współczuję ale
ale jednocześnie nie rozumiem, że nie dziwiły Cię 3 m-ce ciszy:o rozumiem tydzień, dwa żeby sobie to ułożył, ale 3m-ce?:O widać, że nieźłe sie uporał z problemami w tym czasie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżyłam niejedno
Co Wy czytać nie umiecie? Przecież dziewczyna pisze: "Oczywiście że próbowałam się z nim przez ten czas skontaktować kilka razy dzwoniłam to nasza rozmowa trwała 30 sek pisałam esy od czasu do czasu tak żeby wiedzieć czy wszystko ok" Załamana, jeśli to prawda, że ma inną, to niestety wygląda to tak, że twój Były (tak, Były) zachowuje się jak przedszkolak, który jak zakryje oczy, to myśli, że tego czegoś nie ma. "Usunął" cię ze swojego życia i dla niego ciebie nie ma i nie było. Nie miał odwagi i honoru poinformować cie, że wybrał inną drogę życia. To nie mężczyzna, tylko TCHÓRZ. Do tego CHAM ("odpier.... się ode mnie! Daj mi spokój mam swoje problemy"). Przerzuca wine na ciebie, że to ty mu zawracasz głowę! Wiem, że to bardzo boli, ale twoj Były nie jest wart, żeby o nim nawet pomyśleć, a co dopiero myśleć z jego powodu o śmierci. Nie dąż do spotkania i rozmowy, on nie chce się z tobą spotkać i nie chce rozmawiać, bo to TCHÓRZ. Nie myśl o spotkaniu i rozmowie, bo sprawiasz sobie tylko ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna56
skad ja to znam. moj kochanek juz byly tez po zadaniu mu niewygodnego pytania tez nie mial dla mnie czasu,to telefon zepsuty to remont domu jego corki. kiedy po 3 mcach laskawie zgodzil sie na rozmowe ja w calej naiwnosci zapytalam " nie miales czasu ? nie mialem" odpowiedzial. a potem okazalo sie ze jezdzil na rybki itp. na sex ze mna mial czas ale do czasu kiedy chcialam aby sie wreszcie ukirunkowal zona albo ja .zgadnijcie kogo wybral ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLAC CHAMA:) Wiem ze to ciezka sprawa,ale daruj sobie go, miej honor i dume, daj sobie kilka dni na uzalanie sie nad sobą i stan na nogi!. Dziewczyno nigdy nie wierz facetowi ktory mowi Ci ze potrzebuje przerwy na przemyslenie zwiazku, bo Cie kocha lub gdy ma jakies problemy i potrzebuje przerwy lub inne badziewo ktore wymysla.. zawsze to samo:) NIE MA CZEGOS TAKIEGO, on po prostu nie wiedzial jak delikatnie Ci powiedziec-SPADAJ! mialam podobna sytuacje,ale przeczuwalam swoja niezawodna intuicja ze jest inna:) ZAWSZE ROBIA TAK SAMO, juz sie nauczylam:) olej bo ten facet nie jest wart nawet zmycia Twojej podlogi na kolanach.. bez przesady-kobieto-miej HONOR.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×