jestem zazdrosna o żonę kochanka

jakbym miała wróżyć z fusów, to bym powiedziała, że zazdrość o jego zonę bedzie po prostu teraz nowym elementem Waszego związku. I tyle. Pozostaje się przyzwyczaić może romans się wyda i coś sie wtedy stanie,. Np. on Z Tobą zerwie, albo żona od niego odejdzie. Albo spędzisz tak np. następne - no ile? 3 lata? 5? 10?

wiem wiemi tak źle i tak niedobrze ech

Wiem o czym mówisz niestety........ Jestem w takiej samej sytuacji, mam romans i było wszystko dobrze przez 1,5 roku a teraz chyba mu się znudziło. U kobiet jest chyba inaczej w tych sprawach one angażują się dopiero po jakimś czasie jak minie zauroczenie a facet stara się na początku. Wiem że to przykre bo jak ja słyszę że spędził niedzielę z żoną, albo że jedzie na wakacje z żoną to szlak mnie trafia wiem że to już koniec bo na początku tak nie było teraz zaczął się powolny powrót do żony i odstawianie mnie na bok przykre ale niestety taki nasz los. Mnie również nie interesują jego pieniądze. Trudne to jest jak cholera jak widzę ich razem na mieście a ja muszę ją grzecznie przywitać. ... Kurdę wiem co czujesz,ale to się nie zmieni,on i tak wróci do żony znudzi mu się takie życie na dwa fronty zacznie ci opowiadać że mu ciebie szkoda że się martwi że niszczy ci życie i na nic się nie zdadzą tłumaczenia że kochasz że tak chcesz że to właśnie cię uszczęśliwia,że czekasz na telefon.Ja mam gorzej bo pracujemy razem rozstać się jest łatwo ból minie, ale zostawić prace która daje sens życia i ludzi którzy liczą na ciebie i miejsce do którego jest się przywiązanym bardziej niż do domu jest bardzo trudne Pozdrawiam i powodzenia

Sięgając po cudzego mężczyznę skazałaś się sama z góry na takie emocje. Teraz masz problem, z którym musisz sobie poradzić także sama. Standard.

dopÓki i szlaG

Nie wiem jak kobieta może dopuścić do takiej sytuacji jak ty. Musisz być bardzo niedowartosciowana skoro wzięłas się za żonatego starego pierdziela. Jesteś tylko dla niego odskocznia od dnia codziennego, od obowiązków, nowy seks i te sprawy, kryzys wieku i tak dalej. Facet nie musi iść do prostytutki bo po co ? Po co ma tracić pieniądze skoro ma ciebie, darmową? Jesteś dla niego zabawka, zwykłym workiem na spermę. Bo on cię nie kocha.zawsze będziesz TA DRUGA

Nie wiem jak kobieta może dopuścić do takiej sytuacji jak ty. Musisz być bardzo niedowartosciowana skoro wzięłas się za żonatego starego pierdziela. Jesteś tylko dla niego odskocznia od dnia codziennego, od obowiązków, nowy seks i te sprawy, kryzys wieku i tak dalej. Facet nie musi iść do prostytutki bo po co ? Po co ma tracić pieniądze skoro ma ciebie, darmową? Jesteś dla niego zabawka, zwykłym workiem na spermę. Bo on cię nie kocha.zawsze będziesz TA DRUGA

Nawet nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji własnego postępowania. Zapłacisz za swój grzech w tym czy w następnym życiu. Kara będzie bolesna. Jeśli możesz wycofaj się z tego cudzołóstwa zanim rozwalisz rodzinę, a wszystkie grzechy, które będą skutkiem zniszczenia tej rodziny poniesiesz ty i Twój kochanek. Będziecie jeść gniew Twojego i Jego męża. Będzie to gorzki kielich.

starego pierdziela Z tym byłabym ostrożna - niejeden w tym wieku trzyma się lepiej niż zapasiony, popijający piwko przed tv na kanapie trzydziestoparolatek :P

Pewnie i tak . Ale im starszy facet, tym bardziej szuka sobie opiekunki niż kochanki na stare lata. I nie mówię tu o tym koniecznie przypadku

Pewnie i tak . Ale im starszy facet, tym bardziej szuka sobie opiekunki niż kochanki na stare lata. I nie mówię tu o tym koniecznie przypadku

alinkas to, że tu piszesz już cos znaczy. Powiem, że to początek końca Twojego związku. Zaczyna Cie to meczyć i gryźć. Zaczynasz widzeć prawdę, to jak Wasz związek wygląda naprawdę. Nie przejmuj się tymi, którzy tu bluzgają i ustalają winę. To naprawdę nie ma sensu. Wiem dobrze jakie sa powody wpłątywania się kobiet w takie romanse. I wiem dobrze, że "wina" jezeli juz koniecznie nalezy o niej mówic lezy często zupełnie nie tam, gdzie chcieliby ja widzieć internetowi świętoszkowie. Sama po jakims czasie się przekonasz, że ogólnie bilans takiego związku nie jest dla Ciebie korzystny. Korzysta na tym tylko Twój k. Ale odstawi Cie natychmiast jak ten związek przestanie byc dla niego wygodny. A tak sie stanie bo robisz się zazdrosna o jego żonę a dla niego to nie jest komfortowa sytuacja.

Up.

Jestem ciekawa jak to się potoczyło u Alinkas... Minęła ponad dekada. 

Czy uwolniła się z tej raniącej miłości? 

Czy w ogóle istnieje szansa, że kochająca kochanka odzyska kiedyś siebie.... Własne ja zdeptane przez kochanka, który jej nie chce.... Bo gdy ktoś chce to "poruszy niebo i ziemię", a nie zasłania się wymówkami "bo dzieci, bo kredyt, bo jej obiecałem". Nie ma ludzi, którzy nie znają lub przynajmniej nie słyszeli o tych, którzy wzięli rozwód i stworzyli nowe rodziny. Dzieci z poprzednich związków nadal są ich dziećmi. 

Jesteś kochanka o.s.r.a.n.a przez żonatego?