Jak zaproponować dziewczynie np. sex oralny albo analny tak żeby jej nie urazić

Bo moja panna w tych tematach niezbyt liberalna, a jak coś zasugeruję to się od razu obraża. Wiem że kiedyś próbowałąnp. seksu analnego, ale źle to wspomina, a ze mną nawet nie chce o tym słyszeć....

średnio ją kręcisz:P

oralny kazda normalna lubi, a jak chcesz analny to sobie wsadz wibrator w dupe i zobaczysz jak zajebiscie

No ale dlaczego sobie wibrator w dupę? Przecież ludzie uprawiają ten rodzaj seksu, więc po co od razu tak agresywnie?

powinna sie zgodzić bez pytania, nic nie pytaj tylko w trakcie pieszczot wskakuj jej miedzy nogi i tyle, nie zważaj na protesty, jak będzie wierzgac to takaś psyholka i trudno będzie to zmienić, przecież to przyjemne i zaciążyć nie można, czego tu się bac ?

Skoro próbowała kiedyś, a teraz nie chce, to znaczy, że jej się nie podobało. Więc po co ją chcesz namawiać i jej to proponować? Gdyby sprawiał jej anal przyjemność, sama by go Tobie zasugerowała.

chyba ze ta panna jest jeszcze bardzo młoda, jest wręcz dzieckiem, niczego jeszcze nei prbowała, wtedy samo zdjecie gatek będzie stresujące, bo ktoś zobaczy jej tyłek :D ale z tego co piszesz jakieś doświadczenie już ma

jak nie chce analu to nie namawiaj, na to mało która sie godzi, zwyczajnie odbyt ma inne przeznacznie :D oczywiście nie wszystko trzeba wykorzystywać zgodnie z przeznaczeniem, ale do tego trudno przekonać, jak chcesz analu to musisz poszukać panny która lubi eksperymentować i jest odwazna :D

Jak panna ci loda nie chce zrobić to widocznie, tak jak Doprawdy to ładnie ujęła - tak wogóle to cześć, średnio ją kręcisz. Co do analika to bardzo łatwo namówić do tego kobiety, jak chlapiesz minetkę to palcem na początku masujesz odbyt, za drugim razem próbujesz palca wsadzić - jak to zrobisz dobrze to bez problemu zgodzi się na penetrację. Tylko jest jeden warunek, musisz kręcić laskę ;)

Tutaj nie mozna na nic namawiac, trzeba po prostu poczekac az bedzie gotowa. Kiedys, przy okazji mozesz zainicjowac rozmowe na ten temat, ludzie w zwiazkach rozmawiaja o takich rzeczach i to normalne. Po prostu powiedz, ze czasem chcialbys w lozku sprobowac czegos innego i co ona na ten temat mysli. Spokojnie, bez naciskania i bez oskarzania pogadaj z nia o tym. Tylko nie rob tego w lozku, "przed" albo "po" :)

Postaraj się ją zadowolić, to powinno jej pomóc się otworzyć na nowe doswiadczenia:)

Przed analem wzbraniają się tylko bogobojne katoliczki, które boja sie otwarcia i innowacyjności w seksie :o Jak któraś spróbowała i facet umiał się nią w tej kwestii zająć, to pokochała anala od pierwszego poczucia ;)

Oralny malo ktora nie lubi, choc i sa takie co sie bronia. W czasie pieszczot musisz sam wyczuc granic. Na co i na ile Ci pozwala. Ale z analnym to bym jednak sie wstrzymywala.... Moze po prostu z nia delikatnie o tym porozmawiaj

"Kiedys, przy okazji mozesz zainicjowac rozmowe na ten temat, ludzie w zwiazkach rozmawiaja o takich rzeczach i to normalne." Bzdury, jak tak będzie się zabierał do tego to może wogóle zapomnieć o analu. Tak jak napisałem musi zainicjować sam takie pieszczoty, innego wyjścia nie ma. A pogadać sobie mogą po, o tym jak było fajnie ;)

wibrator w dupie jest agresywny a penis nie?, sprawdz jakie to przyjemne skoro tak uwazasz skoro ludzie uprawiaja to znajdz sobie ludzia co uprawia a nie zmuszaj dziewczyny

"wibrator w dupie jest agresywny a penis nie?, sprawdz jakie to przyjemne skoro tak uwazasz skoro ludzie uprawiaja to znajdz sobie ludzia co uprawia a nie zmuszaj dziewczyny" Tu nie chodzi o zmuszanie a o pokazanie, że to też fajna zabawa, która obojgu daje dużą przyjemność ;)

Wkurza mnie też to, że próbowała analu z jakimś tam byłym. Nie wyszło, ok. No ale teraz jest ze mną, a ze mną nie próbowała i to jest nie w porządku. Jak można stwierdzić, że się czegoś nie lubi, jeżeli nie robi się tego z konkretną osobą? A gdyby było tak, że ktoś okazuje się kiepskim partnerem seksualnym, to co? Trzeba zrezygnować z seksu, bo z jedną osobą nie wyszło? Bez sensu.... To nie jest kwestia tylko i wyłącznie mojej atrakcyjności albo jej braku, tylko podejścia i braku otwartości...

>> Jak można stwierdzić, że się czegoś nie lubi, jeżeli nie robi się tego z konkretną osobą Normalnie. Jak nie lubisz scatu z Zygmuntem, to zakładasz, ze polubisz go z Józefem? :o

Ahaaaaaa.... To jak nie podobał mi się seks z Gabrysią, to z Basią też mi się nie będzie podobał? Porażająca logika, naprawdę....

Nie mówisz o samym seksie, tylko o jego formie. To jest rożnica zasadnicza

No tak, więc lubię następujące formy: po Bożemu i czasami od tyłu. Pozostałe formy mam wypóbowane i mi się nie podobają, więc do widzenia. Dalej uważam, że to żadna logika.

co jest takiego przyjemnego w analu? :\

a no jest ;)

a może nie chce analu, bo po poprzednim tydzien nie mogła siedzieć na tyłku? to że tobie nikt nie zafundował bólu tyłka znaczy, że możesz od każdej oczekiwać zgody? widocznie wystarczająco było nieprzyjemnie, żeby więcej nie chceć się przelamać, ale tego już nie pojmujesz?

Sex to eksperymenty, ciągle coś nowego a nie tylko po bożemu... mozna z nudów się wykonczyć :P

Tyłek nie boli, gwarantuję :) Bez przesady, to są mięsnie które się rozciągają :) Nic nie boli, wystarczy mieć zaufanie do swojego mężczyzny i wystarczy :)

Poza tym, skoro masz takie oczekiwania i nie masz cierpliwości czekać, aż ona z czasem to zaakceptuje, tylko chcesz i już, to daruj jej, niech poszuka wyrozumiałego faceta

Jak chcesz dziewczynie zafundować ostra jazdę na nastepne 12 godzin, to spuść sie w dupencje

Może ktoś ją zaufanie w tej kwestii pozbawił a natarczywośc autora sprawia, że zdania nie zmieni

Ciekawe doświadczenie i nic nie boli, to stereotyp!!! ;)