Wyrzekłam się dzieci!!! Nienawidze przez to własnego ojca i brata!!!!!!

Ja się zmieniłam się , nie utrzymywałam z nimi kontaktów bo mój brat ani jego żona sobie tego nie życzyli. Może to że wychowywałam się właściwie bez matki spowodowało że nie umiałam pokochać synów. Sama się zastanawiałam i zastanawiam nad tym dlaczego to zrobiłam .

jesteś śmieciem i tego już nie zmienisz

oddałaś dzieci. One mają dobrze a Ciebie pewnie nie chcą :)

masochistką. Nie mam zielonego pojęcia po co tutaj jeszcze siedzisz skoro widzisz, że nie znajdziesz ani jednego słowa otuchy. Idź zrobić to co uważasz za stosowne i nie pytaj nikogo o zdanie.

[Mój ojciec nigdy mi tego nie wybaczył , sam rozwiódł się z matką przez to że ona usuneła ostatnią ciąże i nawet nie śmiała mu nic mówić o ciąży. Ojciec powiedział mi że jestem taką samą suką jak moja matka] miał racje :( Nie wiem która z was jest gorsze Ona zabiła swoje dziecko a Ty porzuciłaś... :(

Współczuje Twojej rodzinie Najpierw sie pierdolisz a pozniej zachodzisz w ciaze, rodzisz dzieci i ich nie kochasz. Szok!!! Nie masz prawa mowic o nienawisci do brata czy ojca gdyz oni maja racje z tym jak traktuja taka szmate jak Ty, powinni ci jeszcze morde obic za krzywde jakie im wyrzadzilas

jasne:o a brat świety człowiek,zapłacił komus za dzieci:o to dopiero dno.Jak mial kasę to mógł jej pomóc

dzieci-nikomu

Mój brat zapłacił mi za dzieci bo sam ich nie mógł mieć a chcieli mieć z żoną rodzine . Ja sama nie chciałam być matką i skorzystałam z jego propozycji za to bym zrzekła się do nich praw , mój eks nie miał nic przeciwko temu .

masz do nich żadnych praw! nie rozumiem! o co masz pretensje do rodziny?

A ja uważam że nikt Ciebie potępiać nie ma prawa a już na pewno nie w tak wulgarny sposób. Nikt, kto nie znalazł się w podobnej sytuacji nie zrozumie Cię i niestety to forum nie należy do miejsc, w których można wsparcia w trudnej sytuacji. Ludzie nie spróbują zrozumieć, Zgnoją i zmieszająz błotem.

evita0107 zeby autorka ,ta idiotka tylko oddała te dzieci,ale ona wzieła z a nie pieniadze,po prostu je sprzedała.Kurwa jedna

W pewnym stopniu rzeczywiście uważam, że branie pieniędzy za to, żeby ktoś zajął się dziećmi, jeśli matka z różnych przyczyn nie jest w stanie to... trochę nie w porządku. Tego nie popieram. Po prostu rozumiem postępowanie kobiety, która (mam nadzieję kierując się dobrem dzieci) postanowiła znaleźć dla nich lepszą opiekę, kiedy stwierdziła, że sama nie może im jej zapewnić. Czy mało jest patologicznych rodzin, w których matki biją i obrzucają wulgaryzmami swoje dzieci? Chyba lepiej żeby to dzieci były szczęśliwe, a nie opinia publiczna, która zgnoi taką kobietę.

Po prostu nie umiałam ich pokochac , prace też miałam wtedy kiepską i dlatego przyjełam te pieniądze. Wiem zrobiłam źle , ale to brat wyskoczył z tą propozycją , nie ja.

pieniedzy

Mega dziwny topik. Stworzony jakby z potrzeby zostania sponiewieraną. Osoba rzekomo go zakładająca mam wrażenie unika odpowiedzialności za to co zrobiła zrzucając ją a to na młody wiek, pracę itd. To są kwestie, z którymi mnóstwo kobiet boryka się dowiadując się o ciąży a jednak daje radę, więc marne to wytłumaczenie. Dziwnie się to czyta - tak jakby osoba po drugiej stronie, której ta sprawa dotyczy albo manipulowała celowo tematem, albo była totalnie pozbawiona uczuć.

Ja potrafię zrozumieć Twoje postępowanie i mimo, że jak wszyscy uważam, że dla każdego dziecka najlepiej jest posiadać idealną rodzinę, kochających rodziców i piękny domek to niestety wszyscy dobrze wiedzą, że w życiu bywa różnie. Czasami lepiej jest mieć odwagę przyznać się do tego, że nie da się rady i poszukać innego rozwiązania niż brnąć na siłę, bo "co ludzie powiedzą". Miałaś depresję poporodową i nikt Ci nie pomógł. Nikt teraz nie powinien obrzucać Cię błotem.

Jak można sprzedac dziecko? Trzeba byc kompletnie pozbawionym uczuc... ale dzieci trafiły przynajmniej do gniazda miłości a nie rodziców skurwysynów

to zapomnialas dodac, ze nie kochaliscie dzieci, bo przeszkadzaly wam w piciu jaboli i wodki z bazaru!

dzie tam, to prowokacja... jeśli nie, to ojciec który je adoptował moze powiedział im coś na ten temat...? I nie chce teraz by poznały prawdę?

myślę że ty nienawidzisz tak naprawde siebie za to co zrobiłaś, a przerzucasz to na nich - tzw przeniesienie(termin psychologiczny)

Takie pizdy powinno sie sterylizowac... :O :O :O

być śmieciem żeby takie prowokacje robić \\ bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e e

Tutaj nie znajdziesz wspólczucia, dla siebie. Ale poczytaj uwagi, zapewne wpłyną na twoją dojrzałość, mam nadzieję, że w sposób pozytywny. Żal tej bratowej, strata ogromna. Miałaś 20 lat, nie byłaś dzieckiem. Byłaś w pełni odpowiedzialna za swoje czyny. Fakt, że opieka nad bliźniakami, to nie taka prosta sprawa. Mogłaś szukac kogos do pomocy. Zrobić co w twojej mocy.Jednak to cie przerosło i bardzo łatwo sie ich pozbyłaś. A teraz nagle, dojrzałaś do bycia mamą, kiedy dzieci są odchowane z najgorszego. Wcale się nie dziwie reakcji brata i ojca. Oni ciebie traktują tak, jak ty traktowałaś własne dzieci i mają słuszną rację. Los ci zwrócił dług zła, jakiego sie dopuściłaś.

Wiem, że łatwo jest oceniać i krytykować. Zdaję sobie sprawę, że nie łatwą miałaś sytację. Niektóre młode matki z jednym dzieckiem sobie ledwo radzą. Mogłaś jednak prosić o pomoc brata i bratowa, na pewno by ci nie odmówili. A ojciec, okazywał gotowośc pomocy? Sądzę, że gdybyś nie została sama z własnymi kłopotami, sytuacja dzis byłaby całkiem inna. Trudno mi nawet doradzić cos obiecującego.

Zachowałaś się równie podle jak Twoja matka Ona zabiła dziecko Ty swoje sprzedałaś On ma racje jesteś taką samą suką jak ona! :D

ale o co wam chdzi?większosc zawsze radzi:urodź i daj do adopcji,nie usuwaj.I tego typu pierdoły.Urodziła i oddała do adopcji i jest kurwą i cipą???????gdzie konsekwencja? to,że po latach tego żałuje...........większosc kobiet które oddały dzieci żałują i cierpia do konca życia.

Nie oddała do adopcji tylko sprzedała a to jest duża różnica... Seks jest dla ludzi dorosłych i odpowiedzialnych a jak ktos dupa m,ysli to póxniej jedyne co mu przychodzi do głowy to zwalanie odpowiedzialności za swoje błędy na innych... Juz nigdy nie bedziesz dobra matką...a chłopców powinnaś zostawic w spokoju.....maja sie dobrze, sa kochani...a Ty pobawisz sie nimi i znowu Ci przejdzie...