Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla.zona...

wiecie co mi zrobil moj maz?

Polecane posty

Gość zla.zona...

po pracy okolo 21.00 umowil sie z szefem i kolegami na kolacje,piwko.Dzwonie do niego o 1 w nocy,troche pijany oddzwonil ze nie wie kiedy wracaja bo oni maja go odwiezc do domu,wiec zasnelam,obudzilam sie o 5 rano a jego nie ma,dzwonie do niego a on mi mowi ze byl pod domem o 2 w nocy,wzial auto i pojechal do pracy bo o 8 musi juz tam byc,ze zabral auto bo by sie nie obudzil w domu gdyby zasnal ham,zostawil mnie z malym,i to dziwne zabranie auta po cichaczu,sciemniacz,nie bede sie juz wypytywala jak to naprawde bylo. Nie wiem co zrobic zeby mu sie odegrac,bo przeciez nie bede sie" nie odzywac" bo to juz za nudne,myslalam zeby isc spac do hotelu i zostawic mu kartke zeby sie nie martwil bo jestem z kolezankami na piwku,co wy na to?tylko z drugiej strony moze mi wypomniec ze praca nie ma nic wspolnego z kolezenskimi wypadami,hmmmm pomozcie mi cos znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze i po drugie
To sie lecz z podejrzliwości Bo narzazie nie wiesz jak było, a poszłaś spac to sama sobie jestes winna. Zona ma czekac na męża i już. Od tego m.in. jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ku słońcu
podobną sytuację miałem 26 lat temu.I nadal jesteśmy o wiele dłużej razem.Bez przesady i wiecej wyrozumiałośći.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla.zona...
drzwi od domu byly uchylone ,a sypialnie mamy kolo drzwi wejsciowych,nawet nie wszedl do domu!!zabral auto i odjechal do pracy,w jego mniemaniu o 2 w nocy no pomozcie co robic,zachowywac sie jakby sie nic nie stalo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee.........
powinien zostawić kartke typu: "kochanie nie chciałem Cie budzić......." Dziwne, do pierwszej walczy i do pracy na bani samochodem?! Przypilnowałamym sobie temat. A wcześniej rozmowa, że niepodoba mi sie takie postawienie sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uigigdc
do Po pierwsze i po drugie - zona ma zcekac na meza smieszne !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszy mnie ta głupota ludzka, bo gina przy tym dzieci... a kierowca niczego nie pamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla.zona...
no wlasnie,pijany pojechal samochodem do pracy,porazka a po za tym,dlaczego nie wszedl do domu??bo nie chcial mnie budzic???przeciez wiedzial ze na niego czekam,swinia nie macie pojecia jakie to nerwy kiedy budzisz sie o 5 rano a meza ktory mial wrocic po kolacji z kolegami jeszcze nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qanjqh
zla.zona...ja na twoim meijscu martwiłabym sie,z emaz po pijaku jeździ ,tazke,ze po pijaku ktos go odwozi do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje męzluka
Ty sie wybierz na Nocna ekspade i zostaw go z dzieckiem wróc nad ranem i zrób głupia mine o co mu chodzi tylko wczesniej uswiadom go ze ma sie zajmowac dzieckeim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla.zona...
to mi powie ze tamto wyjscie bylo sluzbowe,i sie zacznie syf,nieee,cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faks ...
To bardzo ciekawe, że tak taki rozbawiony myślał o pracy ... a może w tej pracy jakaś panienka także nocowała ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla.zona...
wiecie , kiedy sie obudzilam o tej 5 mialam ochote zadzwonic na policje i o nim powiedziec,ale spasowalam teraz mam ochote zaprosic jego rodzicow i im o tym powiedziec,niech mi poradza jak mu ufac dalej i takie tam,ze zrobil swinstwo ale ja to takie miekkie jajko ze nic z tych rzeczy nie przejdzie,ciota jestem :( a nalezaloby mu sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla.zona...
fax nie mysl sobie ze nie biore tego pod uwage,pewnie ze tak moze byc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHAHAAA
Z facetami to jest tak, że jak on wychodzi to może robić co chce a jak Ty wyjdziesz to on zrobi Ci awanturę. Podejrzewam, że gdybyś narobiła krzyku, że nie wrócił do domu, że po pijaku jeździł to by to zbagatelizował i zrobił z Ciebie, przy okazji, histeryczkę. Jak już napisałam: jak Ty wyjdziesz i zrobisz tak jak on to awantura murowana, nie pomogą argumenty, że zrobiłaś dokładnie tak jak on. Ale ja bym zrobiła tak: na wejściu zaraz po owym zdarzeniu awantura a potem wyjście nie wiadomo gdzie, z kim i na jak długo. Ja jestem złośliwa w takich sytuacjach:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojezuuuusss
ale masz problemy kobieto przeciez nie pojechal na dziw*ki tylko do pracy a ty tu narady rodzinne chcesz zwoływać , nie umiałaś sobie wychować to teraz masz ! wielkie mi świństow bo nie wszedł domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcfvn
o 2 przyjechał do domu po auto, najebany nim pojechał, żeby do pracy zdążyć? Jak on ma daleko do pracy?! Daj spokój coś tu mocno smierdzi inną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze
wcale nie byl z kolegami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To świństwo polega na braku troski o drugą osobę , dzisiaj nie wraca na noc do domu, jutro nie wróci przez cały tydzień , bo przecież pracował. Wyjdz na całą noc, niech on też zasmakuje podobnego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nie koniecznie śmierdzi inną kobietą , ale Piotrusiem Panem napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malignum - ty jestes chyba facet ;) troska o żonę to tylko utopia po kilkumiesiecznym życiu we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla.zona...
no wlasnie!!!do pracy ma 20 minut samochodem,mowi ze spi w aucie pod praca,a wogole mi mowil zebym zadzwonila za 15 minut bo cos tam,jakis koszmar!!!!!!!!!!!teraz tak sobie wszystko przypominam co mi mowil,jak sciemnial jestem w szku bo nigdy sie tak nie zachowal,zawsze wszystko bylo dobrze,zadnych poznych wyjsc,zawsze razem,a na spotkania slozbowe razem zawsze szlismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co ten twój mąż poszedł na piwo jak ty byłaś w domu? Ja chodzę na piwo z kolegami tylko jak żona idzie na noc do siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A SKAD
Ty chyba zartujesz, jak mozesz na to pozwalac, zeby maz nie wracal na cala noc do domu!? Rozumie wyjscie wieczorne z kolegami lub tez z szefem.. ale na noc nie wrocic?! I jeszcze ten numer z samochodem?! I Ty sie jeszcze zastanawiasz co zrobic? Po pierwsze awanture zeby sie to juz wiecej nie powtorzylo a po drugie odwdzieczyc sie tym samym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirandita
Nie chce Cie obrazic ale musisz byc naiwna jesli wierzysz ze on byl do rana z kolegami albo tez pod praca w samochodzie! po pierwsze bym z nim porozmawiala i kazala sobie dokaldnie wszytko wyjasnic! powiedzialabym mu co mi nie pasuje i zobaczyla reakcje...pozniej tydzien odczekaj i zobacz jak bedzie jak bedziecie sie klocic to znaczy ze cos jest na rzeczy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A SKAD
ja tak peawde mowiac zawsze czekam na meza jak gdzies z kumplami wychodzi, chce wiedziec o ktorej wraca i w jakim stanie :) ale nie zdazylo mu sie jeszcze nigdy aby wrocil po 2 w nocy, najczesciej okolo 24 juz jest i lekko sie chwiejac toczy sie do lazienki a potem do mnie do lozka ;) ps. on na mnie nie czeka jak ja wychodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×