Złe kobiety

czy jest szansa ze zla kobieta zmieni sie pod wplywem dobrego kochajacego mezczyzny czy juz zawsze bedzie w sobie nosic bol i tesknic do tego zlego?

stanie sie jesczze bardziej zla. Ale z ciebie frajer.

co znaczy zła?

to zależy dlaczego jest zła? zdradza ?kradnie? przeklina? określ dokładniej pytanie.

"zła kobieta"? skoro odczuwa ból to chyba jest "po przejściach"? a może zrobiła coś komuś?

A kto tu zrozumie kobiety...:D Jedno jest pewne, jeśli sytuacja jest jasna i dla faceta jest jedno wyjście to kobieta zrobi coś zupełnie innego, wymyśli po drodze 20 problemów, a na końcu będzie niezadowolona że nie poszła najprostszą drogą.

kto to jest 'zla kobieta'? czy 'zla kobieta' jest gorsza od 'zlego czlowieka'? piszesz tak, jakby kobieta to bylo jakies dziwne stworzenie, ktorego nie mozna sprowadzic na dobra droge. napisz cos wiecej, bo nie wiadomo o co ci chodzi.

za trudne pytania zadajecie;p nie potrafie tego zdefiniowac ale rozumiem to przez to ze nie potrafiaca do konca pokochac,zaufac,przez co rani kogos kto chce dla niej jak najlepiej

zla kobieta czyli w tym wypadku tez taka ktora wraca myslami do tego ktory ja skrzywdzil,chcac by do niej wrocil,bo nie moze sie odkochac.a ten dobry ktory ja kocha i nie ma zamiaru jej zranic jest na drugim miejscu

jesli to tylko to, to jest duza szansa, ze jak zaufa, to bedzie ok

Byłam kiedyś złą kobietą:D:D:D O cholera, z kafe można się dowiedzieć tak wielu rzeczy.

cokolwiek sie stalo, potrzeba czasu, aby zapomniec, wyleczyc rany, zdobyc zaufanie. jesli cierpi, to nie jest zla. kazdego mozna zmienic, jesli zrobi sie to umiejetnie.

wychodzac z twojego zalozenia, ja tez jestem zla. przezywam dokladnie to samo, co twoja kobieta.

a po co chcesz ją zmieniać? musi sama dokonać wyboru między Tobą a tamtym.

i o takie odpowiedzi mi chodzilo:) choc moje obawy biora sie stad ze kobieta jest dziwnym stworzeniem.lubi bol,nie lubi plakac przez niego choc gdy tego nie ma to teskni,lubi odczuwac emocje. a gdy zacznie sie nia interesowac ktos dobry,bez zlych intencji to ona uzna go za zbyt nudnego z ktorym nie przezyje tego co z tym zlym

to jeszcze nie moja kobieta:) choc chcialbym ale poniewaz to ja jestem tym dobrym to nie wiem czy jest sens sie w takie cos pakowac

chyba piszesz o mnie

a gdy zacznie sie nia interesowac ktos dobry,bez zlych intencji to ona uzna go za zbyt nudnego z ktorym nie przezyje tego co z tym zlym :* Kocham Cię za ten wniosek:D

to zalezy ile ona dla ciebie znaczy... jest uzalezniona od eks emocjonalnie

spróbuj, co szkodzi, jak nie spełni oczekiwan, odpuscisz, kobiety lubia, kiedy sie o nie walczy

ale ona chyba gardzi takimi, ktorzy o nia walcza moze nalezy do tych, ktore lubia byc ranione? to ma swoja fachowa nazwe, nie pamietam, ale to tak jak corka alkoholika wybiera sobie alkoholika za meza, bo szuka 'wzorca', ktory widziala w ojcu

zakochałeś sięczy co że taka nagła zmiana zdania?

wiem ze dla niej tamten zly znaczyl duzy.i tak jak mowisz sweetie,moze byc od niego uzalezniona emocjonalnie.to taka typowa walka dobra ze zlem,tyle ze to jest zycie,nie bajka. niby to wszytsko blache sie wydaje ale gdy mowimy o emocjach to juz nie do konca. ona znaczy dla mnie duzo.potrafie sie w jej zdjecie wpatrywac jak zaczarowany i przez ten czas usmiech mi z ust nie schodzi.no ale co z tego..nie jestem typem pewnego siebie mezczyzny. dla kogos takiego jak ja nie jest prosta rzecza ,raz podejsc do takiej kobiety a dwa zagadac choc ja znam i jest moja kolezanka

coz, wybor nalezy do ciebie... albo wybierasz kamienista droge, albo idziesz na latwizne i szukasz dziewczyny bez przeszlosci

poza tym, czy ona miala w ogole mozliwosc poznania, ze ty jestes ten dobry? i czy zdaje sobie sprawe, ze tamten jest dla niej zly? ona chyba nie jest o tym przekonana

a poradzisz mi cos jak mam zaczac? jak postapic by choc na poczatek miec u niej plusa?

pod jego wplywem zmienila sie na ta zla kobiete o ktorej wczesniej pisalem wiec zdawac sobie z tego sprawe musiala w pelni. czy wie ze to ja jestem ten dobry? nie wiem ale kobieta potrafi to wyczuc

chyba ci nie poradze, bo jej nie znam, nie wiem w jakich jestescie relacjach z soba... to byloby zbyt trudne, ale wiem, ze nie mozesz sie jej narzucac, bo osiagniesz odwrotny skutek

a co w niej jest zlego???

czy uwazasz, ze jest zla, bo cie nie chce?