Problemy natury egzystencjalnej

Opisałem problem już wcześniej, ale temat widocznie zbyt mało chwytliwy... ;-) Pojawiło mi się zgrubienie na karku po lewej stronie, zaraz obok kręgu szyjnego. Dosyć duże, zaczerwienione, bolesne przy dotyku. Nie wiem za bardzo co to jest, szukałem w internecie, czy mogą być to węzły chłonne, ale nie znalazłem żadnej informacji, czy występują one w tym miejscu. W dotyku jest dziwne, tak jakby dotykać kawałek słoninki Czy wie któs, co to może być? Z góry dziekuję za ewentualne odpowiedzi.

Fajnie mieć tę świadomość,że los zupełnie obcej, anonimowej osoby potrafi spotkać się z takim ogólnym poruszeniem... Dziękuję za Waszą troskę, dzięki Wam odzyskałem wiarę w ludzi :-p

to moze byc cysta taka jak tutaj: http://www.joemonster.org/filmy/18022/Jak_mozna_nie_wiedziec_co_w_nas_siedzi

Fuj! To reakcja na filmik... Polecasz zrobienie mi tego samego? To znaczy naciąc skalpelem i wycisnąc? Pytam poważnie, każde rozwiązanie wydaje mi się lepsze, niż pójście z tym do lekarza, jestem dosyc leniwą osobą ;-)

jesli jestes leniwa osoba, to nic z tym nie rob. jak ci sie rozbabrze, to sie sam znajdziesz w szpitalu i nawet nie bedziesz wiedzial kiedy to sie stalo.

Poruszona problemem, jaki spotkało na Twojej drodze życie, postanawiam uroczyście udzielić Ci rady: idź do lekarza:P

Poruszona problemem, na jaki natrafiłeś w swojej drodze życia* chyba tak to powinno brzmiec:D

Być może to kaszak, mój tato kiedyś miał Musisz z tym iśc do lekarz, być może konieczna będzie operacja :)