jak wy to widzicie?? czy ja jestem nawina?

jestem z facetem od 4 lat mamy 2 letnie dziecko niby sie kochamy ale boli mnie fakt ze 2 lata temu moj facet powiedzial ze wezmiemy slub w lato ze ze wszystkim zdazymy ,bylam cieprliwa przyszlo lato a on cisza...minela jesien ,zima wiosna i znowu gadnanie w te wakacje juz na pewno i co mamy sierpien i niby wstepny termin jest na marzec ale najlepsze jest to ,ze dzisiaj mi powiedzial ze nie wie czy bedzie nas stac na takie wesele jak sobie wczesniej wymarzulismy czy zwykly skromny cywilny slub nawet bez obiadu!!!! po!!! bez niczego -nie mam pretensji do niego ze moze nie byc kasy ale ze mi nie powiedzial dla mnie sprawa jest prosta a nie mydli mi oczy dwa lata!!! ja juz bym chciala nawet byle jaki slub jakwidze dookola te wszystkie moje kolezanki ktore nie ze wzgledu na dziecko ale na milosc biora lsuby i kuzynki to chuuj mnie strzela!!!!!!!!!!!!!!!!!! czemu akurat ja???? ja mam byc ta..oszukana ja bym mogla miec nwet skromny slub bo juz mam doysc zycia na kocia lape i zwodzenia ale on mowi ze skoro tyle czekalismy to on nie chce zeby to bylo byle jak zrobione a moze to kolejny argument zeby mnie zwoidzic i mydlic mi oczy?

mi sie cierpliwosc juz konczy..:/ nie mam juz sil

Dupa, tak bardzo marzysz o slubie, że poczekasz jeszcze z 6 lat jeśli będzie trzeba :O

nie poczekam z jednej strony ciesze sie ze nie wzielismy slubu bo dzieck obo co ludzie ludzie powiedza ...tylko teraz jest to przemyslane ,mieszkamy ze soba ponalismy sie bardziej i mi zalezy zeby to zlegalizowac jemu niby tez ...niby ale dla mnie to podejrzane

slub. Powiedz to co nam, że masz dosyć, że chcesz legalizacji związku, że nie obchodzi cię wesele, obiad itd.