Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zona zdziwiona

Przeczytajcie proszę

Polecane posty

Gość zona zdziwiona

co mnie dzis spotkało. Od kilku lat nie układa się nam w małżeństwie. Probowalam wszystkiego. Nigdy nie moglam namówić męża na terapie małżeńską, uważał to za głupotę. Wczoraj coś we mnie pękło po kolejnej awanturze. Podjęłam decyzję o rozwodzie. Zanim jednak dziś wyszłam, aby zacząć cos załatwiać, postawiłam męża pod przyusłowiową ścianą i powiedziałam: albo psycholog albo dzień dzisiejszy uznaję za rozstanie. Wiedział, że nie żatruję. Podałam mu komórkę z nabitym już nr tel do pani psycholog, a ten...zmienił tonację głosu niczym potulny baranek i...poprosił o wizytę, bo (i tu rewelacja!) ma problemy z żoną. Nie powiedział, że chcemy przyjść oboje, bo mamy problemy, tylko że on ma ze mną problemy. Mogę tam z nim przecież pójść, ale już sam fakt, że facet szuka ratunku jest chyba wymowny. Cwana bestia, aż mnie zatkało. Wizyta umówiona. Co mam zrobić? on przecież nagada tam cudów niewidów, wiadomo, będzie się usprawiedliwiał i bronił. Zwali wszystko na mnie. Problem jest w tym, że mąż znęca się nade mną psychicznie i zastrasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
wolałabym już otłuczenie mordy niż psychiczne cięgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwina
za mąż wychodzi się zazwyczaj z miłości, co? ktoś jednak zapracował, aby coś tak pieknego zniszczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za mąż wychodzi się zazwyczaj z miłości, co? tak myslisz? no coz tylko ja nie pytalem dlaczego za niego wyszlas ale dlaczego z nim jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
czytaj uważniej powyższe posty, zastrasza mnie, zwyczajnie boję się jego, a mam ku temu powody Proszę jednak o wypowiedzi na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytaj uważniej powyższe posty, zastrasza mnie, zwyczajnie boję się jego, a mam ku temu powody Proszę jednak o wypowiedzi na temat zapewniam cie, ze czytam uwaznie, chcesz zatem powiedziec, ze jestes z nim tylko ze strachu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
W tej chwili tak, on wszędzie mnie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychologiczny psychik
A Ty w swoim mniemaniu jestes oczywiście Świętą Żonką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghgdfbjk
jesli sie go boisz i to nie bezpodstawnie, to po CHOLERĘ z nim siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
nie napisałam,że jestem święta i dlatego proponowałam wizytę u psychologa, aby ktoś postronny ocenił obiektywnie wysłuchując obojga stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisałam,że jestem święta i dlatego proponowałam wizytę u psychologa, aby ktoś postronny ocenił obiektywnie wysłuch*jąc obojga stron a tak boisz sie, ze cie obsmaruje przed psychologiem, tak? a ze tak spytam z ciekawosci, co to zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
zawsze szczery to w takim razie blekitna linia lub policja On sam jest policantem, zna wsoaniałe metody na wypicie krwi bez sladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery to w takim razie blekitna linia lub policja On sam jest policantem, zna wsoaniałe metody na wypicie krwi bez sladu aaa ok, znaczy sie prowo, juz takie bylo chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
uważasz, że to nic nie zmieni? może masz rację, mąż twierdzi, że psycholog to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
żadne prowo, ale często czytam podobne tematy i fakt, przewijają się na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś taki
"Problem jest w tym, że mąż znęca się nade mną psychicznie i zastrasza." -Jesteś prawdopodobnie ofiarą przemocy psychicznej, mąż jako agresor w ten sposób zyskuje władzę nad Tobą. Zachowuje się w ten sposób, bo żyje w innej rzeczywistości, dla niego najważniejsza jest władza nad innymi. Ty żyjesz w innej rzeczywistości, gdzie ważne jest partnerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
ktoś taki właśnie tak jak piszesz W domu wyraźnie stosowane są metody policyjne, ja mam być podporządkowana, a jak nie, to kara w postaci no 3 miesięcznych cichych dni, które bardzo przeżywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
wracając do tematu mam tam pójść z mężem? w końcu to on się umówił z panią psycholog, że ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
powiem szczerze, nawet u psychologa będę się bała wiele mówić, bo za drzwiami zostaniemy już sami Mogę ponieść konsekwencje jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś taki
Zauważyłaś zapewne, że po takiej jeździe on jest w doskonałym humorze, Ty natomiast cierpisz. Do psychologa powinniście iść razem, to wasz wspólny problem. Nie każdy psycholog uznaje teorię "agresji w związku" i będzie mówił, że to wasza wspólna wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
Ty sobie ironizujesz, a ja mam naprawdę problem Dzisiejszym jego telefonem zaskoczyłam się niesamowicie...on ma problem z żoną. Już wim, co będzie tam nawijał, jaki to on potulny, di=obry, a ja sie tyl;ko czepiam...zrobi z siebie ofiarę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona zdziwiona
ktoś taki po doprowadzeniu mnie do łez i kiedy widzi, że osiągnął swoje, uspokaja się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×