Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinka2510

chce bardzo dzidziusia a strasznie sie boje całej ciaży i porodu oczywscie

Polecane posty

Gość malinka2510

witam wszystkie kobietki moj problem polega na tym ze razem z narzeczonym bardzo chcemy dzidzie ale ogarnia mnie jakis paniczny strach calej ciazy no i porodu wiem ze to moze glupie bo skoro tego chce to powinno byc wszystko ok ale nie wiem dlaczego ma jaks blokade w glowie a w dodatku nawet co smieszne boje sie nawet glupiego pobierania krwi koszmar dla mnie mam 25 lat a krew pobierali mi tylko 3 razy a jak sobie pomysle o nacinaniu krocza itd to juz wogole panika max czy wy tez tak mialyscie czy ten strach zniknie dzieki za odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsgsfg
Ja z ciaży to najbardziej boję sie tego, że mi sie popsują zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaa
Bójcie sie bardziej tego co po porodzie jak zostajesz sama z dzieckiem w domu.Poród przy tym to pikus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam obawy
tez sie balam ciazy i wsz. co z tym zwiazane wkoncu zaszlam w ciaze jak to bylo raz lepiej raz gorzej wiadomo hormony:) panicznie sie balam porodu tak jak ty nacinania krocza a jak ogladalam filmiki na internecie to o matko tragedia ale gdy bylo coraz blizej porodu chcialam zeby to bylo jak najszybciej zeby malenstwo bylo z nami meczylam sie strasznie przy porodzie niechcialo mi sie zrobic rozwarcie i synus nie wstawil sie wkanal rodny po kilkunastu godz meczarni gdy juz rodzilam ale maly nie chcial wyjsc powiedzieli magiczne slowa BEDZIE CIECIE o matko jak mi ulzylo bylo ciezko ale juz po 2 tyg zapomnialam o wszystkim o calym bolu itd. tagze nie martw sie kazda kobieta ma obawy boi sie itd ale my jestesmy do tego stworzone poprostu trzeba sie oswic z ta cala sytuacja a jeski chodzi o nacinanie krocza moja siostra na porodowce poprosila o OCHRONE KROCZA i jej nie nacieli i pekla na 1 szew ale gdyby niemogla urodzic musieli by naciac slyszalm od znajomych ze sie nic nie czuje i nawet nie wiesz kiedy to robia tagze glowa do gory i majstrowac dzieciaczka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jaaaaaaaaaaaaaaa
porod to psikus a rodzilas(les)???? kobieta sobie sama z dzieckiem poradzi nawet lepiej niz z takim skorwysynem co robi dzieci mowi ze koch a jak przychodzi co do czego to spierdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna mamuśka_
Spokojnie, ciaża nie jest taka straszna :) Poród boli, nie ma co ukrywać, ja rodziłam ponad dobę i umęczyłam się strasznie, ale każda kobieta jest inna, były ze mną dziewczyny, które rodziły bardzo szybko, tylko moje dziecko takie oporne było. Mimo całego tego bólu nawet przez sekundę nie załowałam ze zaszłam w ciąże. Najgorsze są skurcze. Parcie to już pikuś. A jak ci maluszka położą na brzuchu to zapominasz o całym świecie. A poza tym jak maluch wyjdzie to cały ból mija jak ręką odjął. Ja nacięcia krocza nie poczułam prawie wogóle. Tylko trochę zapiekło. Jak dla mnie połóg jest gorszy niż sam poród. Bo poród trwa ileś tam godzin, a połóg kilka tygodni. jeśli chcecie dziecko to sie nie zastanawiajcie tylko sie o nie postarajcie :) Ta kruszynka jest warta tego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaa
Jestem 3 tygodnie po porodzie.To ze wiesz co robic z dzieckiem w teorii nie znaczy ze w praktyce sie sprawdza.Przy nawale pokarmu, burzy hormonów i płaczącym malenstwie poród to pikus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chcę mieć dziecko i w ogóle się nie boje porodu. wokół koleżanki załatwiaja sobie cesarki, bo sie boją, a ja wcale. Czy może głupia jakas jestem? Myślę, że to zasługa mojej mamy, która jak opowadała mi wiele razy o swoich porodach, to zawsze jakoś tak normalnie. I twierdzi z przekonaniem, że nie rozumie dlaczego kobiety krzycza przy porodzie, jak to wcale tak nie boli. A mnie rodziła dość długo, bo aż mnie jakąś pompką wyciągali i podduszona byłam, a mimo wszystko jakoś tego źle nie wspomina. Więc pewnie dzięki niej mam takie pozytywne nastawienie. Skoro tyle miliardów kobiet rodziło przede mną, to co ja mam nie urodzić. Ale w mojej rodzinie kobiety zawsze twarde byly, więc może dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak po porodzie patrzyłam na dziewczyny, które miały cesarki to jednak bardziej bałabym się tego rodzaju porodu. Po porodzie naturalnym po około 6 godz byłam już na nogach, a po dobie czułam się już całkiem dobrze, a dziewczyny po cesarce były kilka dni w łóżku uwięzione, bo nie były w stanie się ruszyć. Ja najbardziej bałam się nacinania krocza, ale uwierz mi nawet tego nie poczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuziQ...
Musisz patrzeć realistycznie. Bo ciążą i poród to z całą pewnością nie same przyjemne rzeczy, ale również wyzwanie dla Twojego organizmu, emocje, obawy, rózne ciążowe dolegliwości. Musisz więc się nastawić że ciążą to niewiadomoa i wszystko może się zdarzayć. Z drugiej jednak strony nie możesz też wszystkiego analizować bo nigdy się nie zdecydujesz. Każda ciąża i każy poród przebiega inaczej. Ja miałam kiedyś koleżankę która była największyą hipochondryczką i panikarą jaką poznałam w życiu, Nawt sklaeczenie na palcu przeżywała jak małe dziecko. A ciążę i poród zniosła super i mówiła po wszystki że według niej cały ten ból w czasie porodu jest grubo przereklamowany:-) Bo to bardzo indywidualna sprawa. Tak że nie martw się na zapas. A jak już zajdziesz w ciążę to natura zrobi swoje i zobaczysz że wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciąża to nic przyjemnego a poród to zalezy już od kobiety i szczęścia. W temacie rodzenia sie nie wypowiem bo nie rodziam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciaza to piekny czas :) pod koniec troszke sie dluzy, ale w koncu nadchodzi upragniony final...Ja wprawdzie mialam cc , prawdopodobnie dlatego, ze balam sie tak, jak i Ty sie boisz- bolu podczas porodu, itd. Skurcze mnie nie ominely, nawet parte, ale nie rozwierala mi sie szyjka, ponoc zablokowalam sie psychicznie i juz. Ale cc i tak sie balam, teraz jak juz mam coreczke przy sobie to wszystko poszlo w zapomnienie i powiem Ci, ze warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co przeżyła
Witaj, Wiem co przezywasz bo ja na sama myśl o dziecku dostawałam histerii jak pomyślałam o ciąży i porodzie. Jednak w końcu sie zdecydowałam i może nie jest za fajnie zwłaszcza pod koniec ciąży ale dla mnie matka natura była łaskawa i ciążę przeszłam bez żadnych komplikacji i poza tym ze od 8 mieisaca brzuch mi juz przeszkadzał i przestałam sie mieścić w ciuchy sprzed ciazy to naprawde nie taki diabeł straszny.... Nie bede Cie oszukiwac czasem jest cięzko ale dziecko potem to wynagradza :) ale to nic oryginalnego. Niestety trzeba to przezyć, ale mimo ze tak reagowałam to teraz miesiac po porodzie znow myślę o tym kiedy następny bobas :) Co do porodu ja wiedziałam ze naturalnie nie urodzę za nic i zaplanowałam cc. Było to dla mnie duzo bardziej znośne i humanitarne rozwiązanie. Cc zniosłam rewelacyjnie i juz wiem ze dobrze wybrałam. Do tej decyzji niestety trzeba dojrzeć. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwazam ze ciaza i porod to pikus przy tym co jest potem :/ mialam trudna ciaze porod jak porod ale byc samym w domu z dzieckiem to horro jesczze jak bylo malenkie to jeszcze dalos ei wytrzymac ale 1,5roczne dziecko i zmeczony czlowiekz bolem glowy samw domu to masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×