Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokolinkaa_mia

czy powinnam schudnąć

Polecane posty

Gość kokolinkaa_mia

Za miesiac mój ślub czuje sie dobrze ze swoją figurą mam 171cm i waze ok 58kg z tym ze mam bardzo duze piersi troszke brzuszka jak sie najem:P, ale w sukni nic nei widac a tesciowa caly czas mi jakeis gazety o odchudzaniu i z dietami przynosi i sugeruje ze powinnam schudnąc:O Mój M. sie na nią drze i na mnei tez:P bo jak ja sie jej naslucham to czasem i sie zaczynam odchudzac ale on mi nie da bo kiedys wazylam 50kg i on mowi ze nie cierpial mnie takiej ze woli mnei taką jak teraz a nawet za 2 dodatkowe kg by sie nie obrazil a wy jak sadzicie moze powiedzcie ile wy wazycie przy jakim wzroscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 168 i 55 kg i wygladałam super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolinkaa_mia
jeszcze mam jedną przymiarke tekst tesciowej "do tej przymiarki dasz rade jeszcze ze 3kg zrzucic"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzrost 171 i waga 58 kg- to bardzo dobre zestawienie . Nie słuchaj teściowej ,niech sama się odchudza. Współczuję takiej "mamuśki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolinkaa_mia
no własnie nie, ja bym chciala miec mniejsze piersi ale one ani drgną, dlatego tez nei chce się odchudzac bo mam 70F, jak wazylam 50 kg to piersi leciutko mi zmalaly 70E bylo ale takie wieksze i koszmarnie to wygląda pierwsze co mi chudnie to tylek i biodra ktore i tak mam wąskie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pewnie dlatego
że facetowi się podobasz taka jaka jesteś teraz i teściowa ci się każe odchudzać żebyś mu sie przestała podobać. A jakie diety ci proponowała, bo może chce żebyś w dniu slubu wylądowała w szpitalu i żeby do ślubu nie doszło. Oczywiście żartuje tylko bo chyba nie ma aż tak okrutnych zamiarów. Najlepiej zrobisz jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie jak ty sie
dobrze czujesz i facetowi sowjemu sie podobasz to nie widze problemu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caresiatko
Hmmm moze wez tesciowej podrzuc pare gazet o smacznym gotowaniu lub o nauce gotowania moze zjarzy jak Ty sie mozesz czuc!! Ja przy wzroscie 171 waze 74 kg i nie wygladam okropnie grubo wiec Ty pewnie szczuplutka jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caresiatko, nie przesadzaj, OKROPNIE gruba byłabyś mając 94 kg, tak masz kilka do zrzucenia. Nie katuj się mentalnie ;) A autorka ma świetną wagę - orientacyjnie, bo jej nie widzimy. I możliwe, że powinna poczytać o prawidłowym dobieraniu stanika [prawidłowy rozmiar wyliczysz np. za pomocą bra fitter, radzę poszukać] - bo 70E to ja mam, i to jest mikroskopijny biust 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o Kup przy pierwszej okazji opasły tom pt. "Savoir - vivere" i gdy teściowa podejdzie z kolejną gazetką,z równie kryształwymi intencjami wyciągnij tą książkę i powiedz: "I ja dla pani też mam ciekawą lekturę..". Jak czytam o takich babiszonach, to wzięłabym za łeb i zaprowadziła na oddział psych., niech sobie obejrzą, co takie gadanie z ludźmi może zrobić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poślij teściową w cholerę Jak zaczniesz się na siłe odchudzać to napewno przytyjesz. Bardziej poleciła bym CI zabiegi endermologee poiwiedz aby dała Ci kasę na zabiegi Przynajmniej ja odchudzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pewnie dlatego
ja przy tym samym wzroście ważę 70 ale ważyłam dużo więcej i teraz teściowa to sie mna zachwyca :D. Nie martw się na pewno będziesz świetnie wyglądała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze - na moje oko ważysz bardzo dobrze, powiedziałabym nawet że kilka dodatkowych kilogramów by się przydało, ale nie przesądzam, bo wszystko zalezy od figury. generalnie mażyć mniej juz absolutnie nie powinnas. po drugie - w ciągu miesiąca i tak już nei schudniesz :) przynajmniej nie racjonalnie. mozesz sie przegłodzic, ale - po co??... po trzecie - "schudłabyś trochę" to najczęściej powtarzana rada do każdej wkrótce młodej panny. ot tak rzucana z automatu po prostu, coś jak "rzuć go" po opowieści o problemach w związku :) nie ma się co nimi przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×