wszyscy podrywają moją dziewczyne

Mam ten problem od dłuższego czasu mam śliczną dziewczyne jestesmy ze soba od ponad 4 lat razem pozbawilismy sie dziewictwa i jest nam bardzo dobrze ze soba . Ztym ze nie moge normalnie przejsc z nia na ulicy ponieważ ciągle słychac jakichś frajerów i ich głupie komentarze , poza tym w każdej pracy ktoś sie chce z nia umówić , próbuja na różne sposóby zapraszaja do kawiarni , na dyskoteke . Ona mi oczywscie mówi o tym wszystkim . Staram sie nie myślec o tym bo nie bede walczyl z kazdym adoratorem .Ostatnio dorosły facet od niej z pracy zobaczyl mnie na zdjeciu i powiedzial ze ona zasługuje na kogos lepszego i wogóle nosi taka biżuteria ode mnie że to wstyd i inne takie tam . Ja nie jestem z gatunku tych chorobliwie zazdrosnych bo ufamy sobie jak żadna inna para ,ona może wychodzic z kolezankami cos wypic,wyjść itd . Nie wiem jak sobie z tym radzic prosze o potraktowanie tematu poważnie , staram sie nie przejmowac tym ale to nie takie proste

Myslę, ze Twoja dziewczyna nie powinna Ci o tym wszystkim mówić jeśli to Tobie sprawia przykrość:O

Hej, a ja mam cos dla kazdego kto sie stresuje!! Tangle zabaka, bendy smile people oraz colour switch ball!!! mozecie znaleźć je na allegro!!! pozdrawiam Beata

skoro Ci mówi o adoratorach to chyba jej sie nudzisz:P bedzie chciała spróbować z kimś innym,dziewice tak mają.Naciesz sie nią teraz ,bo potem....:(

właśnie chocby nie mówiła to ja i tak to widze dookoła na ulicy wszedzie nie można normalnie wyjść na spacer ch...we uczucie

ale nie opowiadam wszystkiego mojemu chłopu, te zaczepki są dla mnie bez znaczenia, wystarczy, ze widzi jak faceci reagują na mój widok gdy jesteśmy gdzieś na mieście razem, wtedy mu szepcze do ucha, żeby mnie z rąk nie wypuszczał ;-)

na to już nic nie poradzisz, może za bardzo sie tym przejmujesz, w koncu wybrała Ciebie, ciesz sie tym, naucz się ignorowac ten męski trup, który się gęsto ściele przed twoją dziewczyną na ulicy :D

Jasne że ufam , nigdy nie dała mi poznać ze ''ustawiaja sie do niej kolejki '' z tym że odKąd z niej troche ''wyciągnąłem '' na ten temat zacząłęm to wszystko zauważac .Kiedyś pochlebiało mi to ale teraz to jest coraz bardziej chamskie , nie bede do każdego podchodził i lał po ryju bo to nic nie da , dzisiaj własnie sie zwalnia z pracy po tym jak kierownik spytal sie '' czy może ja pocałowac ''

Mówią że zasługuje na kogoś lepszego i takie tam...Bo zazdroszczą że masz taką dziewczynę i tyle.!

A NIECH SIE OGLĄDAJĄ CO SIE PRZEJMUJESZ. JAK CHCE TO MOŻE NIECH ZACZNIE WPROST TYM WSZYSTKIM PODRYWAJĄCYM MÓWIĆ ŻEBY PO PROSTU DELIKATNIE SPIERDALALI ODPIEPRZYLI SIE I JUZ. A NIEKTÓRYM "WYTRWAŁYM" W PODRYWANIU NIECH KONKRETNIE MOCNO ODWALI I JUŻ.

Jest dziewczyną delikatna i wrażliwą i powoli ją buntuje zeby wszelkie oznaki podrywu i zaloty gasiłą chamsko już w zalązku bo to chyba jedyna rada musi być chamska dla innych facetów żeby dostali kubeł zimnej wody . Ja nie mam za dużo zeby jej zaoferowac studiuję i może kiedyś uciułam na mieszkanie , ale gdy słysze ze inni proponują jej posady w firmach , kuszą wprost samochodami to naprawde jest troche przykro , wiem że ona chce tylko mnie ale nie jestem z tych zamożnych i chyba trafili w czuły punkt

ty sie denerwujesz a ona moze lubi takie zachowanie innych facetow...i szkoda twoich nerwow. Wszystko zalezy od jej zachowania w danym momemcie...jak ona sie zachowuje gdy idziecie ulica i cos sie dzieje?

hehe, czy może ja pocałowac ? musi bardzo działać na facetów skoro są aż tak zdesperowani, aby zadawac tego rodzaju pytanai zajętej dziewczynie :D może ona stara sie być miła i słodka dla wszystkich i faceci opatrznie to rozumieją ? ja już sie wyrobiłam, wszystkich mniej lub bardziej obcych natretów obrzucam regularnie nieprzychylnym spojrzeniem, w pracy trzymam wszystkich na dystans, nie obchodzi mnie czy pomyslą ze zadzieram nosa

ona tego nie zauważa naprawde , problem chyba jest we mnie bo jestem raczej z tych wrażliwych , stoczyłem w zyciu wiele bójek ale chce życ jak normalny człowiek a nie walczyc ze wszystkimi macie racje po prostu musze to olać , musiałem komuś o tym powiedzieć

''Także mam powodzenie'' też byłaś taka miła dla innych , to co spowodowało że stałaś sie zimna i twarda bo ja bym chcial troche podbuntowac moją dziewczyne a niedługo narzeczoną

? Rocznikowo? Ty 22 ona 20? :P

może to dziecinne ale czasem sie boje ze ktoś ją obrazi albo zaczepi a ja nie dam mu rady ale cóż z taką dziewczyne dostac po mordzie to nie grzech ;)

Ja 23 ona 19

że kłamiesz osnośnie wieku :P

Nie kłamie słowo daje

być razem:O?

tak a ja miałem 19 ;)

Wiem jak to jest, to jest cholernie wyniszczajace psychikę, ciężko sobie z tym poradzić. Zawsze będziesz się obawiał że nie jesteś wystarczająco dla niej dobry (w znaczeniu właściwy, odpowiedni) i że kiedyś może Cię zostawić.

byłam dzieckiem, miałam 19 lat i zwyczajnie bałam się krzywo spojrzeć na kogoś, chciałam być akceptowana, może taka adoracja troche łechtała moje ego ? gdzieś tak po 25 roku życia zwyczajnie dorosłam, zmieniły mi sie priorytety i juz nie zalezy mi na tym zeby być powszechnie lubianą maskotką-błyskotką

Ponoc to naukowo udowodnione ze wiaząc sie z atrakcyjna kobieta mężczyzni moga zyc naweyt o 15 lat krócej...pewnie takze przez to ze boja sie ze moga ja stracic...

cieszę sie że ktoś mnie rozumie w gruncie rzeczy to chciałbym aby stała sie zimna i twarda bo znam facetów i wiem jak im wybić z głowy różne pomysły . A propos ''some other guy ''własnie to samo teraz odczuwam że nie jestem odpowiedni dla niej

ze mowi ci o wszystkim bo ci ufa bo ja to smieszy ze inni ja podrywaja, bo ona ma najfajniejszego, najlepszego faceta na swiecie przez 15 lat lat moj facet byl dla mnie najlepszy i inni mnie nie interesowali w druga strone i owszem, podrywali, bo fajna dupa nawet dzis jestem tyle ze moj facet uwierzyl w to ze jest niewystarczajaco dobry dla mnie i zniszczyl wszystko a ja swiata za nim nie widzialam moze twoja dziewczyna tez tak ma nie zniszcz tego

własnie nie chce popaść w jakąs spirale szaleństwa jestem człowiekiem ,który przygląda sie swojej psychice często i może dać sobie spokój ze stresem i odsunąć na bok męską dumę

No właśnie. Bo to się wiąże z tym, że dziewczyna na pewno jest wyjątkowa, sympatyczna, wszyscy ją lubią i tak dalej. Z tego się rodzi problem, że zaczynasz sobie wmawiać że każdy facet, bez żadnego wyjątku, jest nią zainteresowany w kontekście miłosnym lub przynajmniej erotycznym. Najgorsze jest jednak to, że im dłużej z nią jesteś tym bardziej widzisz, że to wcale nie Twoje urojenia, tylko tak jest naprawdę; że bardzo wielu facetów się o nią stara i z miłą chęcią zajeli by Twoje miejsce. Naprawdę, starasznie wyniszczające doświadczenie.

"Jest dziewczyną delikatna i wrażliwą i powoli ją buntuje zeby wszelkie oznaki podrywu i zaloty gasiłą chamsko już w zalązku bo to chyba jedyna rada musi być chamska dla innych facetów żeby dostali kubeł zimnej wody . Ja nie mam za dużo zeby jej zaoferowac studiuję i może kiedyś uciułam na mieszkanie , ale gdy słysze ze inni proponują jej posady w firmach , kuszą wprost samochodami to naprawde jest troche przykro , wiem że ona chce tylko mnie ale nie jestem z tych zamożnych i chyba trafili w czuły punkt " no to widze, że problemem pana autora nie jest podrywanie dziewczyny, tylko mikroskopijne jajeczka i ogromne kompleksy :D:D