Termin-KWIECIEŃ 2010******

Witam :) Pisałam już tu na forum ale teraz może napiszę cos więcej :) Więc mam 22 lata :) i obecnie jestem w 7 tc, jutro wizyta u lekarza :) Biore duphaston bo niestety 2 lata temu miałam martwy płód... Jak na razie teraz jest wszystko ok i oby tak już zostało :) Mąż bardzo się cieszy a ja chyba jeszcze nie do końca w to wierzę :) Brzuszek już można zauważyć ale to może przez tłuszczyk na nim :D Czuje się w miare dobrze tylko, że nie moge jeść, nic nie chce mi przejść przez gardło a chleb to już w ogóle, a jak jest u Was? Możecie normalnie jeść? Pozdrawiam bardzo serdecznie

Anabelka - skoro nie potrafisz sobie odmówić.... ;) Moja siostra całą ciąże jadła chipsy i colę, bo miała na to ochotę. Dziecko zdrowe....no mała miała refluks, ale siostra naprawdę tonami wpieprzała te chipsy. agus1979 - rozumiem Cię.... na początku też tak miałam, teraz jakby mi się wyregulowało. ja piłam tą wodę zmoiodem. W szklanke przegotowanej wody, letniej rozpuszczałam łyżeczkę miodu z wieczora ...i z rana wypijałam. Teraz jakos tego zaprzestałam ale codziennie jem jogurt, omijam słodkości i jest całkiem dobrze. Ale było na tyle źle, że kupiłam te czopki glicerynowe.

Ja jem normalnie, rzekłabym nawet,że apetyt mi bardzo dopisuje. mdłosci mam z samego rana i wieczorem i mdlą mnie zapachy perfum i w ogóle całej chemii. :)

Ja też mam mdłości i to tylko wieczorem,apetyt mi dopisuje,nawet na nic mnie nie odrzuca tylko na chemie i perfumy tak jak ciebie mysza13:)

Dzisiaj objadłam się na obiad gołąbkami, które przygotowała moja mama. pyszne były!!! :)

u mnie hitem są naleśniki z dżemem:) za to na mięso nie moge patrzeć, dzis gotowalam dwa obiady, mezowi tradycyjnie mięsko a mi naleśniki.

Hmm... nalesniki tez bym zjadła :)

u mnie mdłości rano, nawet mnie do słodyczy nie ciągnie, czekolada wedlowska truskawkowa od dwóch dni otwarta i nie mogę jej skończyć, co kiedyś było nie do pomyślenia :)

zastanawiam sie co z żabką sie dzieje ;/ dziwne ze sie nie odezwala jeszcze

ja jestem strasznie zabiegana musze załatwiać dokumenty.... związane z mieszkaniem...masakra niema chętnych do wydawania zaświadczeń a najbardziej wkurza mnie glupi Zus z nimi wogole nie warto gadać ja swoje oni swoje.mam ochote kupić wiatrówke i powystrzelać jak dzikie kaczki baby z zusu

dobranoc ;*

dzień miło się zaczął :P:P nie mam sił witalnych z wieczora to chociaz rano mężowi to wynagradzam hehehe :P Podpisaliśmy wczoraj umowę na podróż Lecimy na Zakintos ;) chociaż jeszcze wczoraj wybieraliśmy się do Turcji. Z apetytem u mnie normalnie, nic mnie nie odrzuca, do słodyczy nie ciągnie (przed ciażą też nie ciągnęło), jakiś zachciewanek nie mam...a jeśli czasem coś tam się chce, to nie bardziej i nie inaczej jak przed ciążą.

to byłam ja.... :D

Biało-czarna fajnie, że jedziecie sobie w podróż, my kupilismy niedwano mieszkanko i nici z wakacji w tym roku, jedźodpoczywaj i nabieraj siły. Byłam wczoraj u gin i wszystko ok, serduszko biło mocno, nasze maleństwo ma 6 mm, juz sie nie moge doczekać kolejnej wizyty aby go posuchać Pozdrawiam i życze miłego dnia :) A ja zabieram się do pracy

Agao78- 6mm?? czy 6 cm??

6mm - bo to dopiero poczatek 7 tygodnia od OM

jejkaaaa.... 6 mmm jakie maleństwo i już bijące serduszko ;) wooow! ja swoje na USG widziałam jak miało 18 mm i tez było maleńkie....a 6 mm. Fajne uczucie co?? Za tydzień znów mam USG, ciekawe jak dużo urosło moje maleństwo? Musi mieć przynajmniej 4,5 cm, żeby tę przyzierność karkowa zbadać....

Cześć dziewczyny!!! Biało-czarna ale masz super!!!Moi znajomi byli na Zakyntos i byli bardzo zadowoleni,ponoć pyszne jedzenie:)Zazdroszczę:) Ja też jak już to rano mogłabym pobaraszkować z mężem ale nasza córcia zazwyczaj wstaje jeszcze przed nami także nie ma na to szans:(Więc musimy troszkę poczekać aż miną te wieczorne mdłości;) No ja to po prostu odliczam dni do usg taka jestem ciekawa co tam słychać w moim brzuszku:) U nas po tygodniu deszczu nagle od rana wyszło słoneczko, mam nadzieje że będe mogła wyjść z moim dzieckiem na dwór nareszcie:)

czesc póki co nie zapisuje sie do wqs na stałe bo niewiem jeszcze co i jak u lekarza ale 2 testy wyszły pozytywnie,byłby to 5 tydzień a termin chyba według obliczeń komputerowych na 26 04 2010 no ale jeszcze u lekarza nie byłam czekam na wozyte na 24,09 wiec wtedy się wszystkiego dowiem katrina juz wie to byłoby mije 3 dziecko(no cóż wpadka)kuba ma 14 miesiecy wiki ma 7 lat narazie od rana czuje sie słabo-chic nie zawsze ale popołudnia i wieczory normalnie,co mnie ciekawi to to ze mnie piersi nie bila a zawsze w kazdej ciąży bolały di poklikania potem pozdrawiam i zycze miłego dnia

Czesc Pozwolicie, ze sie dołączę :) U nas starania o maleństwo zaczęły się po nartach - w marcu. Po 2 miesiacach braku rezultatu zaczełam sie denerwować, bo oczywiście raptus jestem i jak sobie cos zaplanuje to chcialabym od razu;).. W koncu zakupilam test owulacyjny i po 1 razie powstalo nowe życie. Wiedzielisny zatem wczesnie bardzo - praktyczne w 2 tyg. teraz jest 11 i czas wlecze sie niemiłosiernie MOja córa (13 lat) dowiedzlala sie ze bedzie siostra 2 dni temu... i jest w siodmym niebie... pewnie stopniowe ten entuzjazm bedzie ja opuszczal Dzis rano jeszcze odkrylysmy, ze rybka padla w naszaj magicznej kuli :(( tak wiec mam załobę w domu... pozdrawiam wszystkie mamusie

Goba witam!!!!!Znowu tak wyszło że razem na jednym forum:)Super!!! Drzewko szczęścia ciebie też witam:)No u ciebie to już duża córcia,dobrze masz,będziesz miała dużo pomocy choć i pewnie i troszkę buntu pózniej:)

uczucie niesamowite zobaczyć maleństwo i posłuchać bijącego serduszka :) jestem szczęśliwa

Anabelka26 mam to samo !! masakra !! i jak zjem to mam takie mdłości ze szok i do tego straszneko kapcia w buzi....i nie wiem co na to poradzic :-o Anabelka jasne, że nic się nie stanie! Wiadomo, że teraz trzeba lepiej się odżywiac ale jak bedziesz karmic cyckiem to dopiero sobie ie pojedsz ! Mysza uwielbiam gołąbki ale nie mam cierpliwości zawijania ich w kapuste ! ;) u mnie było widac serduszko a dzieciaczki 5,5 mm i 5 mm szok co ? :) Biala Twoje dziecie już się liczy w cm :D witam nowe koleżanki ! w sobote ide na wesle - ale bede jadła :D

Dzięki Biało-Czarna i Moluś za wsparcie. Dziś już się trochę lepiej czuję niż wczoraj, ale to dopiero początek dnia, więc pewnie później znów nie będę mogła nic przełknąć:-( A i jeszcze jedno, zazdroszczę Wam trochę Dziewczyny, że możecie pobaraszkować z Mężami, ja niesstety ze względu na krwiaka nie mogę sobie na to pozwolić, więc z Mężem ćwiczymy wytrzymałość:-). I mamy nadzieję, że za kilka tygodni jak się wszystko ustabilizuje to sobie troszke nadrobimy stracony czas:-). Na szczęście Mój mąż jest wyrozumiały i mnie bardzo wspiera:-). Pozdrowionka.

Dziś mam wizytę u gin, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z maleństwem, odezwę się wieczorem:)

witam wszystkie przyszłe mamusie:) ja o swojej dzidzi dowiedziałam się w lipcu i termin mam na poczatek kwietnia:) Wczraj byłam na USG i widziałąm moje śliczne maleństwo które teraz ma 34 mm:) Ja jestem rocznik 89 i jestem dumna ze będę młodą mamusią bo zawsze o tym marzyłam. Dzisiaj byłam też zrobić badania krwii i za dwa tygodnie idę na kolejną wizyte. POzdrawiam

jutro zaczynam 10 tydz... jupi kolejna wizyta 1 październikaaaaaa 5 kwietnia przewidywany poród ----------------->lany poniedziałek

Malutka to tak jak ja:) jutro też 10 tydzień zaczynam:) a termin mam wg.gina na 3 kwietnia a wg.USG na 2 kwietnia. U mnie mdłosci nadal choc juz chyba troszke lżejsze.Dzis zdałam sobie sprawe ze jakos od tygodnia nie jadłam żadnej wędliny,chyba mnie odrzuciło bo ja zawsze byłam wędlino-żerna:).Ale miesko czy kiełbaske oczywiście bardzo chetnie:)

Dzisiaj miałam wizytę. Okazało się, że w macicy są dwie komory- w jednej z nich maleństwo- co za tym idzie ciąża podwyższonego ryzyka. Do tego jeszcze jakieś plamienie- luteina, detralex i czekanie co będzie, ja pełna obaw:(((

Aguska22 - przy pierwszej mojej ciąży okazało sie, że z macicą jest cos nie tak, miała kształ serca, tak jakby nie do końca była dobrze rozwinięta. ale z ciążą było ok. brałam duphaston i miałam plamienia,ale wszystko zakończyło sie szczęśliwie. po tamtej ciąży teraz macica ma juz normalny kształt. w tedy istniało ryzyko jej peknięcia w czasie ciąży lub porodu. mam nadzieje, że u Ciebie też wszystko będzie w porządku. :)