Termin-KWIECIEŃ 2010******

agao78 u mnie pogoda pewnie taka sama jak u Ciebie :P

Hej dziewczyny, widzę ze w weekend nie za dużo się tu dzieje, a taka brzydka pogoda na zewnątrz - szarówka. Oczywiście nie wytrzymałam i zadzwoniłam do lekarza, że bardzo mi zależy na usg bo trochę męczy mnie ta niepewność i już jutro będę wiedzieć na czym stoję, mam iść na dyżur do szpitala rano po 9-tej. Jak nic nie będzie widać na usg,a juz chyba powinno być, bo to będzie 20 dzień od zapłodnienia, to zrobią mi betę i w ten sposób będę wiedziała na czym stoję. Mam nadzieje, ze nie zadręczam was za mocno moim problemem, ale naprawdę dajecie mi pocieszenie. Moze to tylko niegroźne plamienia :) oby tak było Dzięki za ciepłe słowa

Biało-Czarna, z reguły podobno rodzi się później niż wychodzi z obliczeń, więc nigdy nie trafimy do którego miesiąca się "zapisać", u mnie bardziej prawdopodobny jest maj, ale tu u kwietniówek jest baardzo sympatycznie i optymistycznie :)

Mnie nie było dziś w domu, bo bylismy z mężem i córeczką na grillu na działce. Było dość ciepło, ale nie był słońca. Na szczęście nie padało. Jutro wybieramy się do zoo. Co do samopoczucia w dniu dzisiejszym to jest ok: żadnych mdłości, tylko senność. Nic mi jakoś nie dolegało. Na szczęście :)

Hej dziewczyny! ja miałam ostatnią @ 26.06, ciąża już potwierdzona, w czwartek mam wizyte u gin ciekawe czego sie dowiem...?

witajcie! Też mam termin na kwiecień 12 - dokładnie. Widziałam piękną tabelkę z zestawionymi danymi. Jestem najstarsza - mam 35 lat. Mam też córeczkę 8 letnią. Mieszkamy na śląsku. Do gin wybrałam się w 6 tygodniu ciąży. Właściwie byłam pewna - od razu było usg i widziałam bijące serduszko. Następną wizytę mam 10 września. Mogę dołączyć?

Hej:) Pewnie Dziewczyny,dołaczajcie do tableki!:)witamy w naszym gronie:) Ciekawe co tam u Mani?? Ja wczoraj wieczorem miałam apogeum mdłości,do tego stopnia że płakałam mężowi że już nie dam rady-tak mnie naszło:) Miłej niedzieli Kochane,ja zaraz jade do tesciów,odezwe sie później.Buziaczki:**

hej ! Wpadłam do Mamy by do Was coś napisać bo u mnie nie ma naetu od wczoraj. Wrrrr Do tego nie moge się dodzwonić do tych kolesi - coś olewają ten swój interes. We wtorejk tam pojde i i ch opier.... ;) wczorajszy wieczór spędziłam sama w domu + pies bo mąż poszedł nma kawalerskie. co chwila do mnie wydzwaniał czy wszystko OK hehe No i odkryłam po czym mam mdłości - po żółtym serze ! a tak go uwielbiam... no cóż poświęce się... Biała masz tu zostać koniec kropka :) jutro wizyta. Mama nadzieje, że pojedziemy samochodem i nie bede się musiła tłuc pociągiem ! ciekawe na kiedy ja będe mieć termin... a za tydzień idziemy na weselicho. już nie moge się doczekać tych pysznych dań. Oczywiście teściowa stwierdziła, że nie powinnam nigdzie iść tylko siedzieć w domu. Do tego wybrała mi już położną !!! powariowała ! zaczynam mieć jej dość!!!

pseudonim......wiek....I dzień ostatniej @....termin.......miasto paulcia233........23............06.07..............13.04 ........nowy sącz alena2010.........27............26.06..............03.04 .........prudnik Biało-czarna......32............23.06............. 29.03..........Białystok malutka872.......22..............29.06............?..... ...........Gdańsk Moluś...............32............. ?................30.04?..........Koło żabka83...........26............07.07.............14.04. ..........lublin agao78 ............31 ...........19.07 .............24.04 ...........Kielce aga klee............32............05.07.............12.04....... .....Kielce annulka34..........34.............2.07..............8.04 ..............Oława Mysza13............30............10.07............20.04. ............Gdańsk Katrina0408........31...........30.06.............06.04. ...........Irlandia Anabel26............26...........07.07.............13.04 .............Opole Witam dziewczyny, piszę żeby się pożegnać. Kurcze jednak znów coś nie poszło, beta mi spadła, mam ją jeszcze powtórzyć we wtorek ale już mi odebrano nadzieję, dlatego nie ma mnie już w tabelce.3majcie się dzielnie, dodaję Wam pozytywnej energii, którą miałam do końca i życzę dużo zdrówka dla was i waszych maleństw :*

Do Mania 27:-) Teraz jestem pod koniec 8 tygodnia a w połowie 6 tygodnia pojawiło się pewnego wieczoru krwawienie (zauważyłam plamę na bieliźnie taką może 5 X 5 cm). Więc odrazu do szpitala no i mnie tam zostawili dostałam luteine i na następny dzień rano już miałam tylko niewielkie plamienia i tak dwa dni leżałam bez badań odchodząc od zmysłow i tak naprawdę nie wiedząc czy maleństwo jeszcze żyje czy nie. W koncu jak zrobili mi USG to okazało się, że z maleństwem jest wszystko ok, ale nie powiedzieli mi, że mam krwiaka. Po trzech dniach mnie wypisali, więc poszłam do swojego gin po receptę na luteinę (bo w szpitalu nawet nie raczyli mi jej wypisać:-(). No i trochę sobie wtedy pochodziłam po mieście, posprzątałam w domu itp. (bo oczywiście w szpitalu też mi nie powiedzieli że mam odpoczywać). I za dwa dni wieczorem znowu dostałam krwawienia. Oczywiście odrazu pojechałam do swojego ginekologa, a On zrobił mi USG (na którym znowu było wszystko ok), zwiększył dawkę luteiny i dostałam jeszcze zalecenie żeby łykać ASCORUTICAL FORTE (na wzmocnienie naczyń krwionośnych) i od tego czasu sobie leże w domku i jak narazie jest wszystko dobrze, (swoją stroną dziwne, że w szpitalu nie wykryli, ze mam krwiaka tylko mój gin to wykrył). Za dwa tygodnie mam kolejną wizytę u gin i mam nadzieję, ze okaże się, iż krwiak się wchłonął i już jest wszystko Ok. Mania nie martw się, to jest moja pierwsza ciąża i też odchodziłam do tej pory od zmysłów i nadal trochę boję się chodzić do toalety, ale jak narazie jest dobrze i mam nadzieję, że tak już zostanie. Pozdrowionka:-)

Anabelka - zobaczysz u Ciebie będzie dobrze, ja mojego maleństwa nawet nie zdążyłam zobaczyć na usg,chyba miałam drugi raz tzw ciążę biochemiczną pozdrawiam

Kurczę Mania27 widzę, ze trochę za poźno Ci odpisałam, ale trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, ze już niedługo będziesz mamusią:-) A tak pozatym to zazdroszczę Wam trochę dziewczyny, że możecie sobie pospacerować po dworze i wogóle. Ja od dwóch tygodni praktycznie nie byłam na dworze (nie licząc wizyt u lekarza) i normalnie już głupieje, a przedemną jeszcze conajmniej kolejne dwa tygodnie w domu. No ale czego nie robi się dla maleństwa:-), oby tylko wszystko było dobrze.

MANIA może jednak wszystko się uda, bądź pozytywnie nastawiona, a najważniejsze nie rezygnuj! Trzymaj się!

Maniu27 Koniecznie skonsultuj się jeszcze z jakimś innym DOBRYM lekarzem. Moja kumpelka była kiedyś w szpitalu bo lekarze jej powiedzieli, że już nic nie da się uratować i czekała na zabieg. Ale jej mąż umówił ją w tym czasie z innym ginem i zabrał po cichu na godzinę ze szpitala. Okazało się że płód jest żywy a serduszko bije. Chłopczyk ma teraz półtora roku. Mania27 trzymam kciuki za Ciebie i życzę tylko dobrych wiadomości

Dzięki za ciepłe słowa :) Aga kle - nie mam możliwości iść do innego lekarza, zresztą mój lekarz kazał mi brać dalej leki, i powtórzyć badanie beta hcg we wtorek. wiec nie powiedział ze to koniec. We wtorek stanie się jasność. Jednak skoro beta w poniedziałek wyniosła 368 a dziś 650 to na pewno nie jest to normalne. Wg mnie najpewniej była wyższa, ale od wczorajszej porannej krwi -> patrz znak poronienia, zaczęła spadać (tak przypuszczam). Tylko cud moze sprawić że dalej będę w tej ciąży. Przerabiałam już w necie temat spadku wartości beta i okazuje sie że beta moze spaść nie mając wpływu na dalszy przebieg ciąży tylko w jednym przypadku- gdy była ciąża bliźniacza i jeden zarodek obumarł a drugi normalnie się rozwija. Ale nie sądzę zebym była aż taką farciarą :)

Maniu...nie wiem co napisać, żeby dodać Ci otuchy...

Hej dziewczynki!!! Dopiero teraz się odzywam bo mój mąż od rana okupował kompa!! Mania jest mi strasznie przykro i nie wiem jak cie pocieszyć,mam nadzieje że jeszcze wszystko będzie dobrze a jak nie to że uda ci się zajść w upragnioną ciążę już niebawem!!! Ja wczoraj też w toalecie przeżyłam lekki szok bo na papierze miałam plamkę krwi i tylko raz to się pojawiło,dzisiaj nic na szczęście,nie wiem czy mam się martwić czy nie,nawet nie mam się do kogo zwrócić bo tutaj to mają w nosie ciążę zwłaszcza tą wczesną:(Mam nadzieje że to nic złego nie znaczy i już się nie pojawi.W pierwszej ciąży to mi się nie zdarzyło!!!No i miałam wczoraj potworne mdłości normalnie nie mogłam wytrzymać:(Dzisiaj jest lepiej ale za to jem i jem i jem-masakra!!!

Witam, dopiero trafilam na to forum ale pozwole się dopisać, kończe 7 tydzien, w zeszłą środę słyszałam już serdusko:))))) imoje maleństwo miało juz 6,2mm Jutro idę znów do lekarza, tym razem z męzem zebyi on usłyszał te cudne bicie:) Co do objawow to skurcze i lekkie bole brzucha, brak apatytu na kawę, słodyczę a za to ciągła chęc na naleśniki z dżemem:) No i chyba mam słabe mięsnie brzucha bo juz mnie wydęlo i nie dopinam sie w spodnie. pozdrawiam pseudonim......wiek....I dzień ostatniej @....termin.......miasto paulcia233........23............06.07..............13.04 ........nowy sącz alena2010.........27............26.06..............03.04 .........prudnik Biało-czarna......32............23.06............. 29.03..........Białystok malutka872.......22..............29.06............?..... ...........Gdańsk Moluś...............32............. ?................30.04?..........Koło żabka83...........26............07.07.............14.04. ..........lublin agao78 ............31 ...........19.07 .............24.04 ...........Kielce aga klee............32............05.07.............12.04....... .....Kielce annulka34..........34.............2.07..............8.04 ..............Oława Mysza13............30............10.07............20.04. ............Gdańsk Katrina0408........31...........30.06.............06.04. ...........Irlandia Anabel26............26...........07.07.............13.04 .............Opole justyna_80.........29...........12.07..............18.04.............Leszno

Mania przykro mi:( ale nie można tracic nadzieji bo w tych sprawach cuda jak piszesz się zdarzaja:) (słowa mojej gin) Katrina jesli to było jednorazowo to raczej niemasz sie czym martwic.Ale widze że u Ciebie wczorajsze mdłości były ogromne jak u mnie,dziś jest niby lepiej ale oczywiście od 17 już sie nasilają,najchetniej bym coś zjadła ale na nic niemam apetytu i jak tu sobie dogodzić?:)

Widzę, że jestem tutaj najmłodsza przyszłą mamusią- mam 22 lata:) Wszystkim życzę powodzenia

Ja to chyba jem właśnie dlatego żeby zabić te mdłości co oczywiście mi nie pomaga,dzisiaj jest dużo lepiej naprawde!!! Witam wszystkie nowe mamusie które do nas dołączyły:)

A macie tylko mdłości czy wymioty też?

pseudonim......wiek....I dzień ostatniej @....termin.......miasto paulcia233........23............06.07..............13.04 ........nowy sącz alena2010.........27............26.06..............03.04 .........prudnik Biało-czarna......32............23.06............. 29.03..........Białystok malutka872.......22..............29.06............05.04..... ...........Gdańsk Moluś...............32............. ?................30.04?..........Koło żabka83...........26............07.07.............14.04. ..........lublin agao78 ............31 ...........19.07 .............24.04 ...........Kielce aga klee............32............05.07.............12.04....... .....Kielce annulka34..........34.............2.07..............8.04 ..............Oława Mysza13............30............10.07............20.04. ............Gdańsk Katrina0408........31...........30.06.............06.04. ...........Irlandia Anabel26............26...........07.07.............13.04 .............Opole justyna_80.........29...........12.07..............18.04 .............Leszno

cześć Dziewczyny dzisiaj cały dzień leniuchowałam bo babcia podjęła się opieki nad małym :). Ale laba już się skończyła i jutro z powrotem gotowanie, karmienie i piaskownica. Co do mdłości, to ja mam w tej ciąży naprawdę męczące a z kolei w poprzedniej nie miałam wcale. Jednak nie wymiotuję, ale sam zapach z lodówki mnie muli. Mam jeszcze napady na jedzenie takie jakbym miała jakąś bulimię - ale nie mam. Po prostu muszę coś zjeść. A ponieważ nie mogę się patrzeć na mięso to jem głównie owoce i obiad bez mięsa. Dziewczyny jak zamierzacie dbać o brzuszek żeby nie było rozstępów? Ja zaczynam profilaktykę za około1-2 tygodnie. Po poprzedniej ciąży nie mam śladu i ani jednego rozstępu :D więc też Wam polecam. Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy i Manię27 w szczególności. Dobrej Nocy

aguska 22 wymioty też niestety jeszcze męczą

W pierwszej ciąży nie miałam żadnych typowych dolegliwości. A teraz chyba odpracowuję obie ciąże. Mam okropne mdłości (bez wymiotów), zaparcia, bóle podbrzusza, stan ciągłego praktycznie zmęczenia. A odnośnie zapachów to nokautuje mnie zapach zmywarki. Nie mogę wejść do kuchni jak jest otwarta, nie mówiąc już o obsłudze. Z rozstępami na brzuszku nie poznałam się, całą poprzednią ciążę codziennie wieczorem wmasowywałam (ja i tatuś dzidziusia) olejek dla dzieci. Polecam

Ja też wymiotów nie mam tylko mdłości ale wydaje mi się że w poprzedniej ciąży miałam jeszcze gorsze także nie jest aż tak zle:) Co do rozstępów to ja niestety mam na udach i troszkę na brzuchu mimo że codziennie się smarowałam,mimo to nadal bede się smarować bo wolę to niż w ogóle nic nie stosować.

Witajcie dziewczyny :D Super, że tak pozytywnie wyrażacie o moim pozostaniu na topie ;) Wielkie dzieki! Chętnie zostanę ;) Mania - baaaaaaaaardzo mi przykkro :( bardzo..... aż nie wiem co powiedzieć.... Myślę, że każda z nas boi się, ze coś takiego może ją spotkać :O Daj znać jak wyjdzie ten kolejny wynik, trzymam kciuki, żeby jednak okazało się że wszystko jest w porzo!! My w weekend wyjeżdżaliśmy. Byliśmy u mojej teściowej. Podzieliliśmy się z nią dobrą nowiną ;)

my powiedzielismy mojej teściowej w piątek po wizycie u gina bardzoooo sie cieszy tym bardziej ze to bedzie jej pierwszy wnuk lub wnuczka woli dziewczynke heheh.chwalila sie swoim koleżankom że widziala zdjecia z usg

o! kilka z was ma dziś wizyty u ginów. Faaajnie. Napewno jest wszytsko dobrze, jak wrócicie, to wpadnijcie z relacją ;) Moja mama też się cieszy, ale my z bratem "postanowiliśmy" obdarzyc ją wnukami jednocześnie. Bratowa jest w ciąży o miesiąc starszej. Z kolei teściowa jest już babcią, a nawet prababcią!! ....teraz znów będzie babcią ...i w grudniu (druga synowa) i potem w marcu-kwietniu (ja)