Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

witam, frogus z tą koncentracja to mam tak samo, wydajność spoadła o 50%!! ale ja ide na zwolnienie juz za ponad tydizen bo przychdozi juz osoba na moje zastępstwo! Mnie dzis w nocy budził ból brzucha i od rana mnei pobolewa jakby pęcherz nie wiem sama, wziełam juz dwie nospy... i w ogóle jakas choroba mnei rozbiera bo kicham i zaczyna mi sie katar i jestem do niczego.. chce do domu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny U mnie z koncentracją też kiepsko, nic mi się nie chce. Zaczyna mnie boleć gardło, mam nadzieję,że żadne przeziębienie mnie nie rozłoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kwietnióweczki! Co tu dzisiaj taka cisza, w sen zimowy zapadłyście ;) Wczoraj miałam wizytę i wszystko ok. dzidzia zdrowa i duża, rośnie jak na drożdżach.Mogłam się napatrzeć na mojego skarba bo fikał koziołki,wiercił się machał rączkami i nóżkami i badanie trwało dłużej bo gin miał problemy żeby go pomierzyć :) :) :) :) Jaki to cudowny widok,mogłabym patrzeć godzinami:) mój mąż nie wszedł ze mną bo miałam badanie dopochwowe a on nie ma zamiaru patrzeć jak jakiś obcy facet mi tam grzebie i włada mi do pochwy jakieś cholerstwa,to jego słowa więc nawet go nie wołałam na Usg.:(Próbowałam go jeszcze przekonać przed wizytą żeby wszedł nawet jak będę miała badanie dopochwowe, ale nie dał się przekonać.:( Mówiłam mu potem że ma czego żałować bo to ostatnie usg gdzie dzidzie widać w całości gin powiedział ze już na następnych usg dzidzia bedzie tak duza ze nie da rady zobaczyc jej w całości, tylko oddzielne części ciała, po kawałku. To było ostatnie moje badanie usg dopochwowe nastepne już na brzuszku, i dzięki bogu bo mój mąż w końcu zobaczynasze maleństwo jak sobie bryka. Z ciśnieniem mówił że tragedii nie ma ale zwiększył mi dawkę leków. Ale się rozpisałam, już konczę. Następna wizyta z 3tyg 10listopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ci *Justynka fajnie ;) U mnie mój szef jak dowiedział się o ciąży założył, że pewnie zniknę koło lutego. Nie uświadomiłam go, że planuję koło świąt ;) Ale on jest troszkę niepozbierany i bierze sobie tysiąc spraw na głowie, a z powodu fuzji w mojej firmie wszyscy myślą o czym innym i nie zastanawiają się za bardzo co będzie jak ja zniknę, ale ja nie mam zamiaru się tym zajmować to nie w mojej gestii. Dla mnie co innego teraz jest najważniejsze. Wykonuję swoją pracę dokładnie na tyle ile mi sił starcza, po prostu potrzebuję troszkę więcej przerw, na szczęście mimo, że moja firma jest wielka to o dziwo mimo wszystko jest prorodzinna ;) Oby po fuzji się nic nie zmieniło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do przeziębienia, to w noce mnie jakieś przeziębienie złapało ból gardła,głowy i straszny katar, no i kicham jak szalona. Więc z rana za tel i do gina dzwoniłam. powiedział że mogę wziąć tylko wapno wit C i płukać gardło wodą z 2łyżkami wody utlenoionej. jeśli temperatura bedzie wyższa niż38 stopni to do lekarza. A tak mam się nie martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na następnej wizycie gin mówił że jak się uda to podejrzymy płeć, to zależy od tego jak dzidzia w danym momencie się ułoży. A wczoraj niesamowicie się wierciła. Oczywiście nie mogę się doczekać:) zresztą jak wszystkie z was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pracuje juz od 24 wrzesnia, sam dyr zaproponował mi żebym na l4 poszła bo miały byc zwolnienia i chciał ich uniknąć...myślał że jak bede na chorobowym i jedna osoba mniej bedzie do pracy do nikogo nie zredukują....i pomylił sie bo podobno wczoraj dwie osoby wylać musiał.... Ciesze sie że w domu jestem, bo praca bite 8 godz przy kompie do tego audyt mamy wiec stres podwójny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna na przeziębienie dobry jest sok z czarnej porzeczki, tzn ja z kompotu miałam i taki mocny musisz wypić z miodem i cytryną...z Kubą sie tak leczyłam i pomagało.... Tak ze trzy razy na dzień całą szklanke....drapie w gardło ale pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co z porzeczek to na dzien dzisiejszy nie skombinuje w spiżarce tylko z czarnego bzu mam może tego sprobóję niby też sok z bzu jest na przeziebienie. Kochana jesteś dzięki za świetny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frogus, moja firma tez duża i prorodzinna, wiec nie boje się ze nie będę miała powrotu, a l4 szef sam mi zasugerowal bo podejrzewal ze niedlugo tak czy tak pojde bo sezon grypowy a bal się ze moja następczyni sie rozmysli, a była gotowa do pracy od zaraz ja zaraz po pracy wypije mleko z miodem i czosnkiem, męzowi tez zaaplikuję cobyśmy równo smierdzieli i pod kocyk:) nie mogę sie doczekać wypoczywania w domu, ale póki co musze parę niedokończonych zadań pozamykać zresztą potem podejrzewam będę jeszcze cos pomagać przez internet i telefonicznie nim nowa się wkręci w tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja odwrotnie. Od początku ciąży jestem na l-4. Już dwa tygodnie temu dzwonili do mnie z pracy, czy wracam bo chcą zatrudnić kogoś na zastępstwo. I co ja mam im powiedzieć. Zwolnienie mam do 9 listopada. chcę wrócić, ale gin nie pozwolił. Obawiam się, że jak wrócę to będą w pracy niezadowoleni, bo co zrobią z ludzikiem na zastępstwo. Z drugiej strony im dalej tym bardziej ciężko będzie mi wysiedzieć w pracy. Ciekawe jak to będzie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenka - jak masz zagrożoną ciąże i lekarz kazał Ci leżeć, to niech kogoś na zastępstwo zatrudniają....bo potem nawet jak już leżeć nie będziesz musiała to dostaniesz zwolnienie, bo ruszać się będzie ciężko :P także tak czy siak więcej będziesz na zwolnieniu niż w pracy i osoba na zastepstwo napewno potzrebna! ja póki co pracuje i nie myslę nawet o ....chyba, że wybiegając w przyszłośc o zimie brrrrrl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale, mnie już smutno w domu. Młoda w szkole, mąż w pracy a ja leżę i coś mnie trafia. Jak tydzień temu byłam w pracy zanieść l-4, to tak mi się zatęskniło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus1979
Ja niestety tez jestem w pracy. Chociaz coraz częściej brak mi chęci do siedzenia po 8 godz. przed kompem. Ale cóż. Jak mus to mus. Na zastepstwo nie mam co liczyć. Pracuję w średniej firmie i idąc na L4 zrzuciłabym na koleżankę całą moją robotę. Z drugiej strony obiecałam sobie że jeśli bedę czuć sie OK i z ciążą też będzie wszystko OK to będę pracować do samego końca. Mam nadzieje że moj plan pójdzie po mojej myśli. Tym bardziej że w czasie pierwszej ciaży byłam cały czas na L4 i nie wiem jakby teraz zareagował mój szef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabelka26
A ja dopiero do tygodnia jestem w pracy, a tak 9 tygodni byłam na L4 z pwoodu krwawień:-(. I pewnie jak się zacznie porządna zima to znowu będę siedzieć w domku, ale powiem Wam szczerze, że przez te 9 tyg, kiedy leżałam w domu to modliłam się, żeby móc w końcu wrócić do pracy, alenie dlatego, że mi się tęskni za robotą:-), ale dlatego, że wolę, żeby dzidzia była zdrowiutka i dobrze się rozwijała, nawet gdybym miała chodzić do pracy az do dnia porodu, niż siedzieć w domu na L4, z powodu jakiś problemów z maluszkiem. Zresztą chyba każda z Nas tak woli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mówię o siedzeniu na L4 z powodu męczącego mnie siedzenia przed kompem 8/9h, z powodu stresu który od czasu do czasu pojawia się w pracy , a wiemy że nie wolno się nam stresować... mam ochotę odpocząć, poleżeć, poczytać ... ;) Bo ciągle jestem śpiąca, ciągle boli mnie głowa i jestem po prostu bardzo zmęczona ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nic nowego. Dalej leżę. Rozpoczęłam walkę z potówkami, które mnie dopadły. Po lekach bardzo się pocę i mam takie niedogodności. poza tym OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabatini już nie mogę się doczekać wieści jakie przyniesiesz od lekarza. Odezwij się jak wrócisz. Na pewno wszystko będzie ok:) Ja na L4 jestem od 4tygodnia ze względu wcześniejszego poronienia oraz rodzaju pracy jaką wykonuję,niestety nie było mi pisane pracować przy komputerze. Po szkole chciałam wyrwać sobie jakąś pracę na wakacje i w międzyczasie szukałam czegoś innego, no ale niestety szybko się za klimatyzowałam, przywiązałam i przyzwyczaiłam no i zostałam. Inne oferty odrzucałam,ciężko było mi walnąć wypowiedzenie. Jestem pracownikiem fizycznym, przez ponad3 lata pracuje dla carrefoura więc możecie sobie wyobrazić jaką mam pracę. Dlatego wolę siedzieć w domu, zresztą mój gin od razu powiedział że do końca ciąży będę na L4, przy takiej pracy. Ale ja tam się cieszę, w końcu zasłużyłam na odpoczynek. Wstawanie do pracy o 3.30 by mnie wykończyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
chyba czuje ruchy dzidzi.zwlaszcza wieczorami, jak chce juz zasypiac plywa sobie gora dol gora dol,pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuka298
hej malutka872 a w którym jestes tygodniu bo ja koncze 14 tydzien i od tygodnia czuje juz ruchy jest to moja druga ciaza w pierwszej czułam tez bardzo wczesnie,czuje jakby cos mi sie tam strasznie wierciło:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry dzień:) Wczorajsze badanie było bardzo krótkie ale widziałam kruszynkę na usg, lekarz nie podał dokładnych wymiarów ale powiedział, że na tym etapie (16tc) wszystko wygląda dobrze:) Poza tym więcej dowiemy się za 4 tyg kiedy to zrobi mi usg połówkowe:) już się nie mogę doczekać. Miłego dnia:) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziwczynki jak dobre ze u was dobrze ja ide dzisiaj do gonia na kontrole mam nadzieje się dowiedziec duzo rzeczy ja tez od tygodnia czuje takie takie cosik wieczorami jest to moja 3 ciąża wiec fiksuje bo teoretycznie niemozliwe zawsze czułam ok 18-20 a tutaj 12?moze to jelita??hihi byłam wczoraj u dentysty został mi 1 ubytek do zrobienia i heja zęby zdrowe wiec się ciesze bo ja myslałam ze bedzie z 5-6 a tu niespodzianka. kończe bo mój kuba dorwał pomadki wiki i wygladają jego łapki jak niewiem co! dp popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja mam zamiar pracować do końca lutego jeśli będzie wszystko ok, praca przy kompie też mnie zaczyna męczyć. A od wczoraj bierze mnie jakieś paskudne przeziębienie, boli mnie głowa i gardło, a nie bardzo mogę iść na L4 Miłego dnia kwietnióweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja byłam rano zanieść mocz do labolatorium bo czuje ze mój pęcherz znów się odzywa, a znam ten ból sprzed ciąży. Dodatkowo boli mnie z tyłu nad pośladkiem, szczególnei przy chodzeniu wiec albo nerki albo jakiś nerw uciska. Nie chcialam panikowac i leciec do lekarza bo i tak by mnei najpierw na badania wyslal a tak najwyżej pojdę juz z wynikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już mam pierwszą rzecz dla malucha. Wczoraj dostaliśmy fotelik do samochodu dla malucha. Wstawiłam go do jego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja gadałam wczoraj o tym L4 i gadałam .... i jestem przeziębiona. Po południu idę do lekarza, załatwiły mnie dziewczyny z pracy, jedna kicha , kaszle i smarka a druga grzeje na maska a potem okno otwiera po duszno .. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×