Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

ja się wybieram do centrum dziecięcego,żeby kupić coś dizecku koleżanki i odwdzzięczyc jej się za ciuszki ciązowe, ale podejrzewam ze nie oprę się pokusie aby kupić już coś dla naszego przy tej okazji:) a na strychu mam juz fotelik i łóżeczko w częściach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
mamulka298 jestem w 17 tyg.....waze 48kg i jak wieczorem sie poloze normalnie czuje jakby cos tam jezdzilo nawet jak reke poloze na brzuchu to czuje gdzie dzidzius jest raz jak lezalam to w pewnym momencie na boku brzucha zrobila sie taka gorka ale maz nie zdazyl dotknac i juz jej nie bylo....daje o sobie znaacccc zawsze wieczorem po kolacji jak leze juz wlozeczku dziwne uczucie ale fajne...... to moja pierwsza ciąża wszystko jest dla mnie nowym doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frogus, lec do lekarza i jak nie mozesz jeszcze na dlugoterminowe zwolnienie to weż chociaż tydzień zeby się dobrze wykurowac i wypocząć. Interniści przy ciężarnych dmuchają na zimne i nawet glupie przeziębienie każa wyleżec, i słusznie zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Justynka jestem zapisana ale dopiero o 14.40 - wiec siedzę na razie w pracy i resztę zarażam ;) Na pewno pójdę na L4 bo nie mam zamiaru się bardziej rozchorować! I tak się czuję masakryczne. A ja nic jeszcze nie kupuję, na razie oglądam, ale mam obiecane od kilku osób troszku rzeczy, więc ogólnie na sam początek nie będę musiała wiele kupować, choć na pewno się nie powstrzymam i cosik nakupuje znając siebie , ale to troszku później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Może się na mnie pogniewacie, ale nie kupujcie za wcześnie, ani nie przyjmujcie w prezencie rzeczy dla maluszków. Życie maluszków jest jeszcze bardzo kruche. Nie śpieszcie się. Zdążycie wszystkokupić i przygotować. Zróbcie sobie listę zakupów, łącznie ze wszystkimi drobiazgami, bądźcie rzygotowane,ale jeszcze się wstrzymacjcie. Jak zaczniecie kupować w 7 mcu, to i tak mnóstwo czasu. Dowiedzcie się co i jak odnośnie wózków, ile czasu trzeba czekać, czy są dostępne od ręki, itp. ale nie kupujcie jeszcze. Ja po moim pobycie w szpitalu zawieszam się w próżni z zakupami. Po prostu się boję i jestemświadoma tego, jak niewiele brakuje żeby stracić maluszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus1979
Podzielam opinię Mysza13. Moze to przesądy, ale lepiej dmuchać na zimne. Ja w pierwszej ciaży tez dopiero kupowałam w 7 miesiącu. Poza tym i tak nie wiemy jaki rozmiar kupić. Mój syn był wcześniakiem i mierzył tylko 50 cm. a więc wszystkie rzeczy które kupiłam były sporo za duże. Przemyślcie wszystko i wtedy zdecydujcie czy warto kupować juz teraz. Wiem pokusa jest niesamowita i cięzko sie powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Poczytałam sobie Was troszkę ... ale tyle stron namachałyście że hoho :) Jestem aktualnie w 14 tc i termin mam na 23 kwietnia Ze względu na moją pracę już od 5 tyg ciąży jestem na L4. Ostanie USG miałam w 12 tyg ... wszystko jest oki ... wymiary jak najbardziej w normie... :) Nie mogę się doczekać kiedy poczuje ruchy dzidzi :) coś czuje że nie prędko ... to moja pierwsza ciąża ... a do tego mam na sobie troszkę tłuszczyku ... Pozdrawiam Was gorąco mamuśki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kupowaniem to ja też bym sie nie spieszyła, ja akurat jestem w takiej sytuacji że prawie wszystko mam, ale moim zdaniem kupowanie w początkowym etapie ciaży jest bezzensowne...jeszcze sie zdąrzycie natracić kasy:p Justyna pewnie mówiesz o kości ogonowej tzn o jej bólu...to normalne w ciaży ja mam te bóle od tygodnia...śmieje sie że kości w dupie mnie bolą....meczące to jest ale da sie przeżyć...zresztą niedługo minie....to kregosłup sie wygina, zmienia sie środek ciężkości czy coś w tym stylu.... Malutka to co czujesz to napewno ruchy, jesteś bardzo szczupła wiec szybko je czujesz, ja już pisałam ale w pierwszej ciaży czułam na przełomie 16/17 tygodnia....:) No i wieczorem zawsze najlepiej czuć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie ciężarówki! we wtorek byłam na kontrolnym usg, z maluszkiem wszystko wporządku i pomimo ze to 15 tydzień, lekarz z usg twierdzi ze parametry z 16, dzidzia ma już prawie 10cm. Zmartwił mnie mój torbiel, który niestety się nie wchłonął i ma już 75mm.Dostałam skierowanie do szpitala na obserwacje, jednak w szpitalu ordynator odrazu stwierdził ze jest do usunięcia przez laparoskopie. Chyba się nie zdecyduje na zabieg, bo mimo wszystko jest spore ryzyko i moge stracić dzidzie a co najgorsze zabieg jest pod pełną narkozą i mogą być potem inne komplikacje z dzieckiem. Jutro ide do swojego gina na konsultacje i zobacze co on powie na mój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Czuję się dziś fatalnie przeziębienie całkiem mnie wzięło, ale myślę że jeszcze jeden dzień w łózeczku i będzie ok. Największy koszmar dla mnie to leżenie w łóżku. Gin zmniejszył mi dawkę luteiny 1x1 i od wtorku tak biore no i strasznie mnie podbrzusze boli:( W sobotę biorę ostatnią tabletkę i odstawiam. Boję się bo jeśli brzuch już mnie boli to co po odstawieniu będzie, aż strach się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabelka26
Hej dziewczyny. Ja też jeszcze nie kupuję ubranek. Niby jak przechodzimy z mężem obok takich sklepów to korci mnie żeby wejść i coś kupić, ale tak jak niektóre z Was jestem trochę przesądna i prawdę mówiąc trochę się boję i wolę nie zapeszac:-). Myślę, że jak po nowym roku zacznę się rozglądać za ubrankami i resztą to bedzie na czas:-). A tak pozatym to mój mąż zaczyna cos rozsiewać zarazki i nie wiem jak długo ja i Maluszek się nie damy. Mam nadzieję, że jak najdłuzej, a jak nie to skok do łózeczka:-) Ruchów jeszcze nie czuję, a szczerze powiedziawszy już nie mogę się doczekać:-). Joanna ja tez cały czas biorę Luteinę, już od 6 tyg ciąży i najpierw brałam po 4 tabletki na dobę, póxniej po 8 na dobę, a później jak już mi się w miarę wszystko unormowało to dawka zeszła do 3 tavletek na dobę i tak jest do dziś. w przyszłą środę idę do lekarza i też się zastanawiam, czy będę ją musiała jeszcze brać czy już mogę odstawic i też troszkę się obawiam jak to będzie jak ją odstawę:-/ Pozdrowionka i miłego dnia dla Was wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Nie odzywałam sie dawno zapadłam chyba w sen zimowy ;) Zagładam tylko czasami by sprawdzic czy wszystko dobrze :) Ja notomiast ubranka kupuję ,nie mam zamiaru czekac z tym na ostatnia chwile ,nie wierzę w zabobony ,co ma byc to i tak będzie ,jezeli miałabym wierzyc w kruche zycie dziecka to trzeba byłoby powstrzymac sie do zakupów do samego porodu ( moja koleżanka tydz przed terminem dowiedziała sie że urodzi martwe dziecko ) hmm wiec reguły nie ma a wątpie by kupowanie ubranek przyczyniło sie do poronień :D Śmiało kupujcie to co Wam sie podoba a zabobony zostawcie Waszym babcia :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pisalam o zabobonach, tylko o tym, co w razie straty dziecka będzie przeżywać dodatkowo matka, która będzie miała wszytsko przygotowane dla dziecka. To może dodatkowo powiększyć traumę. A po moim krwawieniu i pobycie w szpitalu jestem bardziej świadoma tego,że można dziecko stracić w każdej chwili. Ja nie wierzę w zabobony. Jestem człowiekiem twardo stąpającym po ziemi, ale jestem też matką 3,5 letniej córeczki, po jednym przeżytym poronieniu i zderzeniu się ze świadomością straty kolejnego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natusia88 - zupelnie inaczej podchodzi się do ciąży po poronieniu, czy jak się ma problemy z ciążą. pojawia się strach. teraz, gdy budzę się w nocy, za każdym razem sprawdzam, czy nie krwawię. przy pierwszej ciąży podchodziłam zupełnie inaczej. cieszyłam się, że zostanę mamą, czekałam na maleństwo, niemalże odliczając każy dzień. teraz bardzo się cieszę,że jestem w ciąży, ale towarzyszy mi strach. jest już zupełnie inaczej. każdego dnia modlę się o zdrowie dzieciaczka i moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska298
hej ja podzielam zdanie myszy13 ja ta ciaza jest moja czwarta ciąza pierwsza poroniona druga synek zdrowy ,trzecia ciaza puste jajo płodowe,teraz jestem znowu w ciazy 14 tydzień ,jak na razie jest wszystko ok,ale tez ciagle towarzyszy mi strach ,tez biegam do ubikacji i sprawdzam czy nie krwawie,a co do kupowania ubranek ,to nie musze mam po synku no chyba ze bedzie dziewczynka ,ale i tak zaczne kupowac najpóżniej w marcu,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja wam powiem narazie nic nie kupuje-jestem na etapie dokupowania pirdołek do szwagierki0ma termin na koniec grudnia a poza tym ja mam wszystko bo kuba ma 16 miesiecy i nic przwie nie wydałam no i po moijej wiki mam jeszcze ale jak to bedzie wygladac po kilku latach niewiem ja zaczne kupowanie po nowym roku -oczywiscie co ładne i przydatne ;-) jak bede znała płeć dziecka a ja kochane juz po ginekologu wszystko ok dzidzia rośnie juz ma 7,7cm i wszystko jest ok.tylko nie bardzo się dizsiaj kręciła i lekarz lekko pobudzał brzuch bo chciał całą obejzec i pomierzyć no i w koncu sie udało ciesze się bo najważniejsze ze zdrowe :-) kolejna wizyta za 5 tyd niestety bo mój lekarz przyjmuje tylko 1 raz w tygodniu :-( a wiec u mnie dobre wieści :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno jest tak jak mówisz Mysza ,ze boisz się o kolejną ciąże ,bardziej napewno wsłuchujesz się w swój oranizm ale mysl pozytywnie :) to jest najeważniejsze teraz dla dobra Twojego dzidzusia :) Ja nie mam takich przeżyc i mam nadzieje ze nigdy ich nie doswiadcze wiec dlatego tak piszę ,ze poki co doadzam sobie kupując sterty ubranek ;) bo nie budzi to u mnie złych wspomnien ( tak jak ktos tu napisał ,ze po stracie zostają te ubranka i jeszcze bardziej nasilaja ból :( ) A tak na inny temat to mam do Was pytanie jak radziecie sobie z tymi dlugimi nudnymi wieczorami ,nie mam kompletnie pomyslu juz jak je spedzac ,leze plackiem i ogladam tv:( nudzi mi sie juz w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz13
W kwestii wieczorów nie za bardzo pomogę, bo ja tak mam całymi dniami. leżę, oglądam tv, albo czytam. muszę pograć z mężem w scrable, innych pomysłów nie mam. jak chodzi o tv, to ja od niedawna mam n-kę. fajna jest wypożyczalnia seriali i filmów VOD. część jest darmowa, część odpłatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nudze też ale tylko czasem, wiekszość czasu zajmuje mi Kuba, rozrywka na maksa cały dzień...czasem i noc!!!!!! wieczorami ze znajomymi na gg jak już chłopy śpią i jakos leci:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny Nie mam teraz zbyt wiele czasu, więc napiszę krótko: - podobno na 90% dziewczynka!! :) :) bardzo się cieszę bo małego chłopczyka już mam i będzie parka :) Odezwę się później Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej i L4 do końca przyszłego tygodnia - dobrze, że poszłam do lekarza, bo wczoraj wieczorem to już bardzo źle ze mną było. Dostałam jakieś krople do nosa, tantum verde i jak bym miała gorączkę powyżej 38 st mam wziąć apap lub paracetamol , na szczęście wczoraj temp osiągnęła 37,4 więc nie jest źle ... * Pączkowa Witaj :) *Luiza - mam nadzieję, że wszystko będzie oki, daj znać co Twój gin powiedział i jaka jest Twoja decyzja 🌼 *Joasiu - ja brałam luteinę ale jeszcze przed ciążą, bo miałam problemy z miesiączką, tzn przez kilka miesięcy jej nie miałam i gdyby nie luteina to bym jej wcale nie miała, fatalnie sie po niej czułam, ale nie na wszystkich tak działa *Goba - Super że u Ciebie i Twojego Maluszka wszystko dobrze :) *Natusia - ech nie wiem co Ci poradzić do co wieczór - ja tam uwielbiam czytać, ale nie mam problemów z długimi wieczorami, po po pracy jestem w dom koło 17, zrobię jakiś obiad, czasem poczytam czy oglądnę TV, pogram z mężem w scrabble , wykąpie się i idę spać .... dużo śpię, ciągle jestem śpiąca ;) Ja tam się nie mogę doczekać jak będę siedzieć w domu bo mam dużo planów - oczywiście poza generalnymi porządkami ;) - chciałabym powybierać zdjęcia z tysięcy które mamy z naszych podróży i porobić albumy :) *Aga Kle - gratulacje, też już bym chciała znać płeć mojego dzidziusia :) Oki idę leżeć dalej, katar mi żyć nie daje pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja tez mam mase planów gdy już będę na wolnym, na początku oczywiście generalne porzadki, wysypianie się i obiadki o normalnej porze. Teraz jestem w domu o 17, szybki obiad a potem o ile nei mam konkretnych planów to drzemka do wieczora. Ptem wstaje szykuje się na nastepny dzień i znow do spania. Frogus z tymi albumami to podpatrze od Ciebie bo my mamy zdjęcia tylko w kompach a puste ramki i albumy na zdjecia pochowane w szafach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ;) Kupowanie - ja jeszcze nic nie kupuje. Ustaliliśmy z mężem,że po nowym roku zaczniemy szukać wszystkich potzrebnych nam rzeczy. Nie wiem czy to zabobon....ale u nas jest taka niepisana zasada, że do 5 miesiąca nie robi się żadnych zakupów, nie dlatego, że mogłyby się przyczynić do poronienia - to jest głupie....ale właśnie tak jak pisze Mysza, w tym okresie wszytsko moze się zdarzyć :O niestety :O Ogólnie jestem dobrej myśli, i żadnych problemów się nie spodziewam :D co do nudy....to ja zupełnie na nia nie mam czasu. Za to mam problem z porannym wstawaniem 😴 może będzie lepiej po zmianie czasu? ...zmieniają już w tę sobotę ;) No a jak już wstanę, to do pracy....8 h jakoś odbębniam (fajnie, że mam dostęp do netu ;) ) a popołudnia?? A to obiad zrobić, a to pranie wstawić,a to sprzątnąć, a to zajęcia taneczne, a to basen, a to jazda (bo właśnie prawko robię) ...i jeszcze brak mi czasu na poumawianie się z koleżankami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Justynka dokładne jak ja, teraz jest era cyfrówek a nie ma to jak oglądać zdjęcia w albumach :) A te na płytkach, kompach stają się zapomniane i nigdy ponownie nie oglądane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja dziś czuję się już lepiej, tylko ten okrutny katar mi został i jeszcze troszkę słaba jestem,poza tym ok. To sikanie jest koszmarne,dziś w nocy wstawałam 4 razy. No i nie mogłam spać raz że katar mnie męczył dwa strasznie mnie podbrzusze bolało w pewnym momencie myślałam że miesiączkę dostanę tak silny był ból,ale na razie jest ok przestało boleć. Nie ukrywam że się obawiam o moje maleństwo mam nadzieje że z nim wszystko ok. Życzę wam miłego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asica234
Cześć przyszłe mamuśki:) Ale mam lenia,nic mi się nie chce,dopiero wstałam a moja córeczka pojechała na weekend do dziadków i się nudzę.Od 2 miesięcy jestem na l4 bo miałam krwiaka ale już się wchłonął i być może w listopadzie wrócę do pracy.Pozwoliłam sobie ostatnio na kupno 2 pajacyków rozm 62 to będą pierwsze ciuszki naszego dzidziusia:)Już bym chciała znać pleć dziecka i chciałabym żeby to był chłopczyk. A jak u was ze snem?Ja ostatnio kiepsko sypiam,budzę się w nocy po kilka razy na sikanie a póżniej nie mogę zasnąć i przewracam się z boku na bok i nawet mój mąż mi przeszkadza.Ostatnio nawet stwierdził że może będzie spał na drugim łóżku żebym miała więcęj miejsca he he:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś miałam koszmarną noc, budziły mnie skurcze w brzuchu i pierwsze myśli były straszne poleciałam do toalety i całe szczęscie to tylko skurcze jelit bo od kilku dni męczyły mnie wzdęcia i tak dwa razy pod rząd si Mam nadzieję, że jak plamień nie było to nic się nie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×