Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

czesc dziewczynki nie było mnie troche bo mi net padł w srode byłąm u lekarza i :raczej córcia(jak na poprzedniej wizycie ale nadal nie na 100%) dzidzia ma 450 gr i ok 17 cm duza co???chyba ze zle usłyszałam i przeczytałam generalnie wszystko ok wiec niemam się czym martwic no i zapytałam lekarza czy moge sobie na sylwka wypic piwko bezalkoholowe i powiedziała ze oczywiscie nie ma problemu a wiec ja się ciesze ze dzidzia zdrowa i rosnie ruchy juz czuje całkiem spore a co tam u was?pozdrawiam was kochane papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, czyzby nasze pracujace kolezanki juz wszystkie mialy wolne?.. bo zawsze od rana tutaj juz szalaly a dzis cisza.... Mnie dzis znow boli gardlo.. oj chyba znow mnie czeka czosnek profilaktycznie.. moj dzidzius wczoraj byl wyjatkowo aktywny, szalal cay wieczor i az zasnac nie dawal:) ale to przyjemne takie przeszkadzanie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :D egzamin - :O nie ma czym się chwalić, nawet na miasto nie wyjechałam, zawaliłam na łuku. Zatrzymałam się na linii więc kazął mi powtórzyć, bo zarzucił brak płynności jazdy :O a w powtórce najechałam na linię :O Po Nowym Roku podchodzę jeszcze raz, mam nadzieję z lepszym skutniek ;) dziś w samo południe mam wizytę u gina....jejku, tak długo na nią czekałam!!! Niby normalnie 4 tyg, ale jakoś ten czas mi się dłużył, jak nigdy przedtem. Mam nadzieję że wszytsko jest OKI, choć te upławy mnie niepokoja :O No i jak sam lekarz nie wpadnie na to by dac mi zwolnienie to mu zasugeruję. Choćby do Nowego roku chcę posiedizeć w domciu!!!! Mam dość porannego wstawania i tego siedzenia za biurkiem. Mam lenia do roboty i tak nie ma ze mnie pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dziś stuknęło 26 tc ;) Mój dzieciaczek ma swoje pory....np zawsze ok 22 mogę liczyć na jego wiercenie i kręcenie ;) i to tak intensywne, ze przyszły tatus bez trudu je wyczuwa :D W innych porach tez pokopuje mamusię ;) i macie rację - jest to przyjemne!!! :D Po nowym roku będe chodzić do skzoły rodzenia. Od 25.01 mam wykłady teoretyczne na które mam zamiar chodzić z mężem, a wczesniej mogę chodzić na gimnastykę dwa razy w tygpdniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mi powoli przechodzi, katar tylko został. W weekend miałam uczelnie i w sobote auto mi nie odpaliło o dziewiatej było u mnie -15 oczywiście mój mezuś wyjechał wczesniej, i chyba hormony mna troche porzadziły bo nie obebrał tel przez dwie próby, jak juz sie dodzwoniłam to taka afere mu zrobiłam ze szkoda gadac. Oczywiście ze wiecznie nie można sie do niego dodzwonic (raczej zawsze odbiera odrazu) i ze liczyć na niego nie można itd. Auto wziełam od mamy na zajęcia zdąrzyłam, wiec nic złego sie nie stało ale na biedaku sie wyżyłam, i to w jego urodziny. I szkoda mi go było jak wróciłam. A dzis sprzątanko mnie czeka a tak mi sie nie chce ;( W środe popołudniu mamy USG 3D/4D, zobaczymy czy Piotrus sie potwierdzi :) A i dużego chyba zaraziła bo też chory, dzis chyba do lekarza pojedzie. Buziaczki Miłego Dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało-czarna widze ze nie przejmujesz sie za bardzo tym egzaminem i dobrze, ja zawsze wychodze z założenia jak nie tym razem to nastepnym, (czego mój tato-wojskowy przezyć nie może) Daj znać co powiedział Twój doktorek na te upławy, bo mi tez sie pojawiły a wizyte mam dopiero 4.01, i jestem bardzo ciekawa. I 26 tc to już poczatek 6 m-ca, ale Ci dobrze :) Ja dzis może tez poszukam na necie szkoły rodzenia już chyba najwyższy czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betatka - przykro mi było, jak najechałam na te zlinie i egzaminator mi oświadczył że to koniec egzaminu....ale co będę płakać nad rozlanym mlekiem. Nie ja pierwsza i nie ja ostatnia.... Masa ludzi powtarza egzamin praktyczny wielokrotnie. ja postawiłam sobie poprzeczkę do 3 razy sztuka...i jak za trzecim razem obleję, to załamka :O Powiedziąłam sobie, ze czwartego razu nie będzie. A szczerze to mam nadzieje, że za drugim zdam :) chciałabym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tylko nadzieje ze moje dziecko nie bedzie miało charakterku po mnie. Nie wiem czy bede miała tyle siły i cierpliwości co moi rodzice mieli do mnie. Napewno chce zeby inteligencje odziedziczył po tatusiu ale spryt musi mniec po mnie :) Dobra ide sprzatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało czarna: Moja kolezanka swego czasu 3 razy oblewała na łuku!! Niby banał, ale byla tak zestresowana tym manewrem, ze jej nie wychodzilo. A teraz smiga kazdym samochodem do jakiego wsiadzie:) Wiec nie przejmuj się, bedzie dobrze:) Co do upławów to ja też mam duzo obfitsze niz zawsze, ale w kazdej mojej ciązowej ksiązce piszą ze to normalne na tym etapie, wiec nawet gina nie pytalam. A hormony szaleją, bo ja po drobnej sprzeczce z mezem, juz mialam wizje samotnej matki.... śmieszne bo po pol godzinie znow byla zgoda hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki :) ja od dzisiaj na zwolnieniu, do nowego roku spokojnie ni bede wczesnie rano wstawać:) i całe szczęście. Jedziemy do rodziców na świeta , pół polski zjedziemy jutro, ale dzięki temu odpada mi szykowanie świąt u siebie :):) Dzisiej byłam u lekarz, wszystko ok, denerwuje się cały czas tymi delikatnymi tylko ruchami małej, ale pani Dokto mówi, ze wszysko jest ok, no to jej wierze:) odpozywam teraz wiec ściskam Was mocno i do później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D też jestem po wizycie. Wszystko jest Ok. Do wyników lekarz zastzreżeń nie miał. Glukoza wyszła super. Potwierrdził płeć i jest praktycznie pewien, że będe miała córeczkę :D Na upławy przepisał mi globulki, aczkolwiek nie badał mnie. On twierdzi że na 100 % to drożdżaki, i normalna sprawa u kobiet w ciąży. Matroszka - ja też do Nowego Roku na zwolnieniu ;) Yuuupiii jak się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izka77
matrioszka: Ja też czuję narazie tylko delikatne ruchy a jak ostatnio byłam na usg to mały cały czas wierzgał nogami i nawet lekarka powiedziała mi zdziwiona jak ja tego mogę nie czuć...widocznie juz tak mam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc matrioszka nie martw się ja tez nie czuje mocno teraz jak siedze to czuje ale w dole i chyba ma czkawke bo co 5 sek rytmicznie mi podskakuje-ja mówie ze jeeszcze po poprzedniej ciazy mi brzuch nie spadł wiec słabo czuje hihi:-) no u mnie niby dziewczynka ale czekam na styczen i niech powie na 100% a nie 80% :-) na usg tez mało się ruszała wic ok ma czas dopiero dzis się konczy 22 a najbardziej to czuc koło 30 wtedy to dopiero daje czadu maluszek :-) a co do upławów to ja bez wkładki nie chodze wiec się nie martwcie ale lekarz bada mnie co wizyte i mówi ze tak maja kobiety w coazy i mam się nie martwic no i te hormony ach z nimi to same problemy ja jestm bardzo niedobra do męża i innych co to mnie wkurzają ale najbardziej mąż na tym cierpi dobra spadam do potem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane... Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,często do was zagladam i podczytuję:-).Cieszę się,że u Was wszystko dobrze i coraz bliżej finalu;-) A u mnie panika....21 października,jak może ktos pamieta,mialam zabieg wywoływania poronienia. 15 listopada dostałam @,wyiki ok,zalecona przerwa 6 mies od ciaży i....dzis zrobilam test.Znowu mam dwie kreski.......:-( Jestem przerazona,bo mój organizm jest absolutnie do teg nieprzygotoany,szok... Pamiętam,jak trzymałyście kciuki za mego dzidziusia,który tak długo walczył....A teraz szykuje mi si,ę powtorka.Nie przeżyję tego po raz kolejny... Nie wiem jak to się stało,zabezpieczalismy się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennifer ! moze tym razem będzie OK. Nie łap doła za wczasu ! trzymam kciuki !! Biała do trzech razy sztuka więc głowa do góry !! Cały czas czekam na Twe foty !!! Co do ruchów to czuje je codziennie ale raz są mocniejsze a raz słabsze. I wiecie co ? :) Kupiliśmy sobie stetoskop i jak zaczyna kopać to słuchamy. Mówie Wam jaki czad.... :D My wigile spędzamy troche u teściwów a potem jedziemy do moich dziadków. I w tym roku nic nie szkuje. Wczoraj robiłam urodzinowy obiad bo mój M ma dziś urodziny a ja ma kilka dni. No i uzbieraliśmy na łóżeczko :D A wizyte mam w środe :) aaa co do upławów to to narmalne raczej - tak wyczytałam w książce. W sumie to mam ich trzy ale trzymam sie tylko jednej jak na razie " ciąża tydzień po tygodniu" w 22 tyg piszą tak; " możesz zaobserwować bardziej intensywne upławy, co jest związane z przemianami hormonalnymi w twoim organiźmie. Na szczęście zwykle jest to niegroźny objaw, o ile w wydzielinie z pochwy nie pojawi się krew lub nie towarzyszą jej bóle i swędzenie." Przeraziło mnie to zdanie dotyczące wagi " począwszy od tego tyg. możesz zaobserwować znaczny przyrost masy ciała. Do 30 tyg. ciąży możesz przybierać na wadze około 0,5 kg tygodniowo " !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jennfer moja droga bedzie dobrze musi byc bo inaczej oszalejesz z tymi myslami ja jak wtedy trzymam kciuki aby było dobrze i mam nadzieje ze tak bedzie ja jestem lekko zdruzgotana-była u mnie kumpela z córka chodza razem z moja wiki do szkoły i skakały z tapczanu mała zle skoczyła i ryczała 3 godziny na noge-i okazuje się byli w szpitalu i mam złamanie piszczeli ja niewiem co mam powiedziec stało się to w moim domu z moja córka podczas zabaw moja to podobno wymysliła i wierze bo ona jest skoczna strasznie ale z 2 strony tamta ma swój rozum i wiedziała o robi nie?juz sama niewiem co mam myslec masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś Tobie to dobrze. Nic nie musisz szykować. Ja ugrzęzłam w garach. Muszę wszytsko przygotować sama...Mąż mi pomaga w czym tylko może, m.in. zagniatała ciasto na pierogi, ciasteczka i będzie robił makowce. No i robi za zmywarkę, bo jakbym wszytsko tam kładała, to by cały dzień chodziła. Co do wagi, to ja jestem przerażona. W ciągu 6 dni przytyłam 1,5 kg...szok...Aż się boję pomyśleć co będzie dalej. Zaznaczam, że pilnuję tego co i ile jem. Unikam słodyczy i co? I przysłowiowa dupa...I tak tyję i tak. Żenada normalnie. Niby mam teraz 4,5 kg łącznie na plusie, ale do końca ciąży jeszcze kupa czasu, a w poprzedniej najbardziej utyłam w samej końcówce i nie była to woda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Jennifer trzymam kciuki tym razem bedzie ok, nie ma się co od razu załamywać !!! uda się! organizm nie orzygotowany, albo ma swój rozum i stwierdził, że tak włąśnie ma być !!! Dawaj znak co i jak * Mysza, ja jeśli chodzi o wage przez ostatnie 4 tyg przytyłam 3 i pół kg, mam na plusie 8 !!! i to jest jedna wielka masakra, co prawda nie wiem, gdzie się porozkładało, bo gdyby nie brzuch mieściłabym się we wszystkie spodnie, a brzuszek też jeszcze nie taki wielki: w 24 tygodniu 92 cmm, ale zszokowana jestem, do tej pory było wszystko ok i tak się cieszyłam że może mi się uda jakoś ciąże przechodzić a potem szybko zrzucić, ale teraz to nie wiem... :(:( a jeszcze przed nami święta ... zaplanowałam sobie, ze w każy dzień od środy włacznie spędze na basenie przynajmniej godzinkę - moze to pomoże. ale jestem zadowolona, poszłam do sklepu i kupiłam dwie kolejne sukienki, nie ciążowe, ale takie pod które brzuch nawet duży się zmieści:)będą na święta..ufff bo jakoś myślałam o tym co w te świeta na plecy włoże, cała rodzina się zjeżdza i nie chce wyglądać jak wieloryb. Dzięki dziewczynki za info o ruchach waszych maleństw, może rzczywiście tak jest ze nie wszyscy czują bardzo wyraźnie, a może moja malutka musi jescze trochę nabrać sił, zeby mama mogła ją wyczuwać :) zasiedziałam się dzisiaj, ale to dlatego, ze jutro nie trzeba wczesnie wtawać:) hip hip hurra niech żyje ten, kto wymyślił L4 dla kobiet w ciąży :) Dobranoc Wam wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Jennifer trzymam kciuki tym razem bedzie ok, nie ma się co od razu załamywać !!! uda się! organizm nie orzygotowany, albo ma swój rozum i stwierdził, że tak włąśnie ma być !!! Dawaj znak co i jak * Mysza, ja jeśli chodzi o wage przez ostatnie 4 tyg przytyłam 3 i pół kg, mam na plusie 8 !!! i to jest jedna wielka masakra, co prawda nie wiem, gdzie się porozkładało, bo gdyby nie brzuch mieściłabym się we wszystkie spodnie, a brzuszek też jeszcze nie taki wielki: w 24 tygodniu 92 cmm, ale zszokowana jestem, do tej pory było wszystko ok i tak się cieszyłam że może mi się uda jakoś ciąże przechodzić a potem szybko zrzucić, ale teraz to nie wiem... :(:( a jeszcze przed nami święta ... zaplanowałam sobie, ze w każy dzień od środy włacznie spędze na basenie przynajmniej godzinkę - moze to pomoże. ale jestem zadowolona, poszłam do sklepu i kupiłam dwie kolejne sukienki, nie ciążowe, ale takie pod które brzuch nawet duży się zmieści:)będą na święta..ufff bo jakoś myślałam o tym co w te świeta na plecy włoże, cała rodzina się zjeżdza i nie chce wyglądać jak wieloryb. Dzięki dziewczynki za info o ruchach waszych maleństw, może rzczywiście tak jest ze nie wszyscy czują bardzo wyraźnie, a może moja malutka musi jescze trochę nabrać sił, zeby mama mogła ją wyczuwać :) zasiedziałam się dzisiaj, ale to dlatego, ze jutro nie trzeba wczesnie wtawać:) hip hip hurra niech żyje ten, kto wymyślił L4 dla kobiet w ciąży :) Dobranoc Wam wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Jennifer trzymam kciuki tym razem bedzie ok, nie ma się co od razu załamywać !!! uda się! organizm nie orzygotowany, albo ma swój rozum i stwierdził, że tak włąśnie ma być !!! Dawaj znak co i jak * Mysza, ja jeśli chodzi o wage przez ostatnie 4 tyg przytyłam 3 i pół kg, mam na plusie 8 !!! i to jest jedna wielka masakra, co prawda nie wiem, gdzie się porozkładało, bo gdyby nie brzuch mieściłabym się we wszystkie spodnie, a brzuszek też jeszcze nie taki wielki: w 24 tygodniu 92 cmm, ale zszokowana jestem, do tej pory było wszystko ok i tak się cieszyłam że może mi się uda jakoś ciąże przechodzić a potem szybko zrzucić, ale teraz to nie wiem... :(:( a jeszcze przed nami święta ... zaplanowałam sobie, ze w każy dzień od środy włacznie spędze na basenie przynajmniej godzinkę - moze to pomoże. ale jestem zadowolona, poszłam do sklepu i kupiłam dwie kolejne sukienki, nie ciążowe, ale takie pod które brzuch nawet duży się zmieści:)będą na święta..ufff bo jakoś myślałam o tym co w te świeta na plecy włoże, cała rodzina się zjeżdza i nie chce wyglądać jak wieloryb. Dzięki dziewczynki za info o ruchach waszych maleństw, może rzczywiście tak jest ze nie wszyscy czują bardzo wyraźnie, a może moja malutka musi jescze trochę nabrać sił, zeby mama mogła ją wyczuwać :) zasiedziałam się dzisiaj, ale to dlatego, ze jutro nie trzeba wczesnie wtawać:) hip hip hurra niech żyje ten, kto wymyślił L4 dla kobiet w ciąży :) Dobranoc Wam wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
buuuu musze powtorzyc glukoze tym razem 75g teraz to juz na sam widok bede wymiotowac bo norma to 140 a ja mam 141.i mam zakaz jedzenie slodyczy poki co, i bakterie w moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam WAS wszystkie. Jennifer przyłączam sie do apelu dziewczyn. Nie martw się. Tam u góry chyba ktos chciał zebys właśnie teraz, na te Święta, dostała taki prezent. Wszystko będzie dobrze tylko zmień nastawienie. Nie zakładaj najgorszego. Odebrałam wyniki po glukozie. Zmieściłam sie w normie. Nawet trochę wyższą mam hemoglobiną, ale i tak ciągle mam anemię. Zobaczymy do dzisiaj powie gin. Poza tym juz 4 tyg. nie widziałm maluszka, a to bardzoooooo długo, nieprawdaż? No i jutro popołudniu zaczynam ofensywę kuchni. Muszę przygotować jeszcze kilka potraw na te Święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matrioszka - ja w poprzedniej ciąży przytyłam 22 kg, dlatego tak się boję. Zostało mi 8 po tamtej i teraz już przytyłam 4,5, dlatego uważam, że to sporo. Tym bardziej, że jak porównuję karty ciąży, to w poprzedniej ciąży na tym etapie miałam 3 kg na plusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczyny ;) Jednak zwolnienie to piękna rzecz :D Spałam do bółu!!! Czyli do 9 i jestem z tego powodu przeszczęśliwa :) Jenifer - skoro się zabezpieczaliście to może tak miało być!!! Nie martw się na zapas! Może akurat tym razem wszystko będzie dobrze... Trzymam za to kciuki!!! Zaglądaj tu i dawaj znać co i jak. Byłaś już u lekarza? Potwierdził ciążę?? I chyba na Twoim miejscu chodziłabym do innej lekarki - tamta jakaś nie bardzo była :O Jeśli chodzi o tycie to od początku ciąży przybyło mi ponad 6 kg...i muszę Wam powiedzieć, ze tyję zgodnie z normami hehehhe czyli przez ostatni miesiąc 2 kg! Czasem nie potrafię odmówić sobie słodyczy :O wiem i mam świadomość że muszę ich unikać nie tyle na zbędnę kalorie ile też ze względu na infekcje....ale jestem tylko słabą kobietą :P moja córeczka wczoraj ostro ziewała podczas badania USG :) rozczulające....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzusie!!! widzę że przygotowania pełną parą, ja też jutro ostro ruszam z ciastami itd... ja dziś mam wizytę na18.30, odebrałam w piątek wyniki i mam bakterie w moczu zobaczymy co powie, no i mam nadzieje ze dziś znajdzie ten żołądek córuni. no i ja też mam upławy czasem słabe inny razem mocniejsze,wkurzam się bo jeszcze do tego czasem mam te swędzenia i szczypania, gin od 2 miechów mnie wyleczyć z tego nie może,ciągle tylko maść i tabl dopochwowe na 2 dni spokój a potem od nowa to samo i jeszcze te bakterie w moczu,dostane jakieś tabletki????? Jak siusiam to strasznie boli i kuje mnie podbrzusze w lewym boku czy to może być pęcherz??? Ból jest nie do wytrzymania!!!!!!! :( Jenifer- kochana to wspaniałam wiadomość :):):) nie ma się czym stresować, mimo zabezpieczenia udało się, więc to musi być cud!!!!!!!!!! tym razem wszystko będzie ok!!!!!! wspaniały gwiazdkowy prezent:) idz do lekarza żeby mieć spokojną głowę na święta. i daj znać;) biało czarna-nie ma co żałować tego oblanego egzaminu, mi bardziej szkoda było kasy;) i wolałabym pierwszym razem oblać plac niż po 45min jazdy po mieście, jadąc już do ośrodka egzaminator stwierdził że chciałam wymusić(choć wcale tak nie było)przerwał egzamin z wynikiem negatywnym. na drugi poszłam z olewającym nastawieniem i zdałam,CZEGO TOBIE ŻYCZĘ :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzruszyłam się że mnie pamiętacie i dziekuje bardzo za tyle miłych słów:-) Na razie czuje się wspaniale,aż panikuję,że to nienormalne. Do lekarza udało mi się zapisać dopiero na 28-ego grudnia,ale z pewnością pójdę do innego ;-) Życzę Wam wszystkim zdrowych i wesołych świąt i BARDZO serdecznie pozdrawiam. Jeszcze raz za wszystko dziękuje,bo byłam załamana i o tej ciaży nikomu nie mówię,tylko tutaj.... Odezwę się z pewnością po wizycie, a podczytywać będę;-) Jesteście kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota1804
Witam wciąż Was czytam to już chyba takie uzależnienie, trzymam mocno za was kciuki i przede wszystkim w życzę WAM WSZYSTKIM WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT oraz DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU (a co najważniejsze życzę łatwego i bezbolesnego porodu) *Jennifer37 mnie spotkało coś podobnego 10.12br nie martw się tym razem wszystko będzie ok, spotykam coraz więcej osób, którym za pierwszym razem się nie udało, my będziemy się niedługo starać o kolejnego dzidziusia POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam panie!!! Ja po wczorajszej wizycie jestem spokojniejsza wszystko jest ok, mała zdrowa:) podczas Usg żołądek od razu na pierwszym planie się pokazał, i znów potwierdził dziewczynkę, waży 590g. szyjkę mam długą mocną i twardą, więc spoko:) bakterie w moczu mam w normie, ale dał mi na posiew ze względu na ten ból i kucie podbrzusza. ciśnienie mi się w miarę unormowało więc o szpitalu nic nie wspominał:) oby tak dalej:):):) dorotka- oczywiście o tobie też pamiętamy, to był koniec 21tc. zanim się obejrzysz znów będziesz w ciąży:):):) trzymam mocno kciuki i czekam na dobre wieści;) Ja pewnie odezwę się dopiero po świętach, więc moje kochane brzuchatki życzę wam *****************************(:WESOŁYCH ŚWIĄT:)*******************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Jenifer trzymam kcciuki, żeby tym razem sie udało!! Najważneijsze to, żeby nie zakladac najgorszego lub inaczej: być przekonanym wrecz ze bedzie dobrze i juz w sierpniu zobaczysz swoje zdrowe dizeciątko:) Dorotko, a twoja historia podzialala na mnie i mysle ze nie tylko na mnie, troche ostrzegawczo, ze nawet po 20 tyg nie można być pewnym ze wszystko bedize ok, i trzeba na siebie uważać. Mam nadzieję, że niedługo wpadniesz na nasze forum z podobnie pozytywną nowiną jak Jenifer:) A ja dzis w nastroju oczekiwania bo przyjaciolka wlasnie walczy na porodówce i niedługo urodzi córeczke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! zrobiłam rybkę po grecku na jutro ;) i muszę wymyśleć jakieś dwe sałatki na pierwszy dzień świąt. Może macie jakie spomysły? Najlepiej, żeby były nieskomplikowane i smaczne :) Dostaliśmy łóżeczko za darmo. Nie jest rewelacyjne ale OK, wydaje się mocne. Trzeba tylko odmalować, bo nie wygląda ładnie. Na początku myśleliśmy, że i tak kupimy nowe....ale w sumie....po co wydawać kasę na to co jest. I tak sporo wydatków nam się szykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×