żona daremna w seksie

ludzie powiedzcie mi co mam robic ? ja bym mogl kochac sie o kazdej porze kazdego dnia-natomiast żona niby ma ochote tylko wieczorami a tak naprawde wieczorami czeka tylko az grzecznie zasne zeby bron boze nie musiala sie ze mna kochac tak naprawde najchetniej wogole sie ze mna nie kochala a gdy juz dochodzi do stosunku raz na jakis czas to koha sie ze mna z takim wyraznym znudzeniem bez jakiegokolwiek zaangazowania. ludzie prosze o jakas rade lub pomoc, co robic wtakij sytuacji.

różne mogą byc przyczyny spadku libido u kobiet. Czy Twoja żona zawsze taka była ? czy tylko ostatnio ?

zaczelo sie wszystko po slubie czyli od roku

a bierze może jakieś leki albo tabletki anty ?

nic nie bierze ale pol roku temu urodzila dziecko

A czy żona bierze tabletki antykoncepcyjne.Ja podczas brania tabletek robiłam tak samo. Po odstawieniu zaczęłam szaleć że mąż mnie uspokaja.

Proste jak drut nie bierzesz jej. Pewnikiem ma innego ;)

zobaczcie co wczoraj znalazłem tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3174293&start=480 ostatni post...włos się jeży ;)

wiesz gdzie kobieta ma punkt G ??? W mózgu !!!! Jeśli przez cały dzień będziesz ja wkurzał, nie będziesz pomagał to zapomnij wieczorem o seksie !

Kobiety tak mają po porodzie, nie wszystkie ale mają. Podobno wszystko stabilizuje się po ok. pół roku

Może po porodzie sex nie sprawia jej przyjemności.Jak wcześniej było inaczej to poczekaj.Daj jej organizmowi dojść do siebie. Jak kiedyś było tak samo to może jest jedną z tych pechowych co długo uczą się przyjemności

Co tu pisać, żona po prostu. ;) Teraz zapuści wałki, dupa rośnie bez kontroli, opona niby zapasowa, tylko do czego. :O Seks zapomnij, nawet one to wiedzą że kochanie się ciągle z tą samą osobą to niepotrzebna strata czasu.

ALe bzdury gadacie (co niektórzy)... Jeśli żona przed porodem była inna to albo ma traumę i z jakis powodów podświadomie nie chce teraz drugiego dziecka więc unika seksu albo ma zaburzenia hormonalne, które zdażają się po porodzie. Powinna pójść do lekarza i zbadać sobie wówczas hormony, bo można te zaburzenia wyrównać i wszystko wróci do normy. Oczywiście to, co ktoś pisał o czułości w ciągu dnia, pomaganiu, to prawda. Któż zmęczony ma ochotę na seks?

daj parę wyraźnych ostrzeżeń, porozmawiaj, opowiedz o tym co Ci leży, może ona też ma jakiś problem o którym nawet nie wiesz...? jeżeli żona nadal nic z tym nie zrobi, nie zacznie się starać, to zacznij rozglądać się za kochanką bo prędzej czy później i tak będziesz sobie jej szukał (i to nawet w jakiś sposób jest zrozumiałe)

czy twoja zona przed ślubem była "potrzebująca"?

Przed ślubem to żona zagadywała mnie o sex bo mi raz dziennie wystarczyło zupełnie a żonie to się bardzo chciało zemną kochać i nie rozumiem takiej zmiany

Może w takim razie warto jakoś urozmaicić Wasz seks, by stał się dla niej większą przyjemnością? Zajrzyj na: http://emilosc.pl Powinieneś tam znaleźć kilka pomysłów, by urozmaicić seks :)

po co jesteście ze sobą. I ona niech też wypisze...

Rozmawiałes z zoną?

Kochanie, Dam Ci najlepszą radę, która pozwoli uzdrowić nasz związek, i przestanę być daremna w seksie. Otóż, jak przyjdziesz z pracy, to daj mi buziaka na dobry wieczór,posadź mnie na Twoim ulubionym miejscu przed telewizorem, włącz mi mój ulubiony srial, daj pilota do ręki, postaw przede mną kufelek piwka, wymasuj mi stopy, a sam: przygotuj kolację, pozmywaj, posprzątaj, nastaw pranie, uprasuj to z wczoraj, zrób zakupy na kolejne dni żebyś miał co do pracy wziąć, ugotuj na jutro obiad, wyrzuć śmieci, nie zapomnij porobić płatności za rachunki, a jak nasza Dzidzia będzie płakać, ponoś ją trochę. Ale nie dłogo, tak do góra 23. Potem weź szybki prysznic i już o 23.03 będziesz w łóżku gdzie czekam na Ciebie ja - Twoja wypoczęta i napalona Żonka! Nie szkodzi, że wstajesz o 5 rano. Przed ślubem Ci to w ogóle nie przeszkadzało ! Co, zmęczony jesteś? No, nie wygłupiaj się, przecież nie każę Ci w nocy wstawać żeby Dzidzię nakarmić, żeby uspokoić jak płacze i przewinąć jak potrzeba. Poza tym, zamiast siedzieć na Kafetrii mógłbyś jeszcze odkurzyć. Jak to szybki numerek? A gdzie gra wstępna? Jak to jesteś zmęczony? Rety, jaki Ty jesteś daremny.....

Z tymi hormonami to prawda. Czy żona już miesiączkuje po porodzie? Zauważ że większość kobiet w tym okresie po porodzie zazwyczaj karmi piersią i przez dłuższy czas nie ma normalnych cykli, a kobietę miedzy innymi napędzają do seksu dni płodne. Ten czas po ciąży można czasem porównać do działania tabletek antykoncepcyjnych czyli brak owulacji, brak dni płodnych, brak chęci na seks i to właśnie dlatego duzo kobiet nie ma ochoty na seks po urodzeniu dziecka. Niektóre kobiety sa ponad to i może faktycznie dłuższa gra wstępna pomoże, moze jakas kolacja przy świecach, na pewno rozmowa z żoną. Sytuacja może się zmienić jak zacznie juz miec normalne cykle. Ale nie wykluczaj że może mieć złe odczucia zwiazane z porodem i dlatego to wszystko.

Piszesz że żona nie bierze tabletek - no właśnie! Mi całą ochotę odbierał strach przed drugą ciążą. Mieliśmy bardzo złe warunki mieszkaniowe i dlatego panikowałam choć wtedy nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy.

Żona Kaufmana :D :D

Żona Kaufmana- strzał w samo sedno! ŚWIETNY POST!