Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

otyła

Studentki! wracamy szczuplejsze w pazdzierniku.

Polecane posty

otyła -->deprecha jesienno-miłosna wstrząśnięta nie mieszana ;) chyba mi była potrzebna teraz jest o wiele lepiej i nowy większy power też tak myślę że do Sylwka sie wyrobimy bez problemu ,potem zawsze możemy służyć innym radą i doświadczeniem;) zwłaszcza ja w końcu od czerwca naznaczona przez NFZ;) Bronka bez ogonka new face na topiku witam ;) zgadzam sie z Tobą w 100% utrata kg dodaje takiej pewności siebie że można świat zawojować , a ja tak potrzebuje tego ostatnio i to bardzo bo inaczej nie dam sobie rady na studiach w pracyyy ...a relacje damsko męskie to już inna historia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never_more
witajcie jak zwykle śpichy dołączają na końcu :P witaj Bronka bez ogonka zapraszamy do wspólnej walki Evcik ja wczoraj miałam mega wpadkę pisałam, że podjadłam słodycze a później jeszcze do filmu w łóżku zjadłam słone paluszki 😭 jestem żarłokiem i obsesyjnie myślę o jedzeniu jak się tego kurde pozbyć to przecież cholernie stresuje od rana jeszcze nic nie zjadłam, tylko wypiłam herbate muszę spalić te paluszki mimo moich wcześniejszych wpadek mi się udało jak już wcześniej pisałam odchudzam się od szkoły średniej (teraz już prawię kończę studia, to troche długo) ale za każdym razem jak zaczynam "nową dietę" (bo wcześniej zawaliłam) to jestem bardziej zmotywowana i trzymam się dietki znacznie dłużej i więcej ćwiczę także te pare lat pozwoliło mi na utratę kilogramów które już więcej nie wróciły (na początku ważyłam 68 kg) teraz waga się waha 57-59 małymi kroczkami powoli w dół oczywiście nie namawiam Was do przerywania diety i zaczynania na nowo, ja już tak mam trzymajcie się jak najdłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never_more
Bronka bez ogonka @ to okres :D jak dla mnie najtrudniejszy czas na diecie zawsze zaliczę jakąś wpadkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaczka, moze opowiesz cos wiecej? bo u mnie tak strasznie nic sie nie dzieje ze chetnie bym posluchala :) , i co masz wspolnego z NFZ:P? ale sie najadlam - ale w miare zdrowo zupa 500 kcal obiad filet z kurczaka na parze i ogórek 350 kcal jogurt 150 kcal winogrona 300 kcal 1300 COOOOO już ?!?!?!:P wiedzialam ze weekendy nie sprzyjają .ale ide na basen zaraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziewczyny mam dziś nastój...Aż bym się pocieszyła jedzeniem. Fakt, ja mam kompleksy na punkcie niektorych cześci mojego ciała. Też mówia, że jestem niebrzydka, dziś nawet byłam zaczepiana przez jakichś facetów. Ale ja szukam kogoś naprawdę na poziomie. Zresztą jakoś tak nigdy się to wszystko nie klei. Sama nie wiem, nie potrafię wytłumaczyć. Otyła masz karnecik na basen?? czy jak to wygląda? Też chcę na basen się zapisać, myslałam o aerobiku, ale myślę, że basen taniej wyjdzie i będzie efektowniejszy :P Never more- tołączymy się w bólu. :) Bronka- Dzięki za słowa otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam karnet. to chyba zależy od pływalni . u mnie z karnetem polega to na tym ze jest 33% taniej . czyli.. wplacasz np 60 zł i masz do wykorzystania 90 zl z cennika pływalni . fajna sprawa:)a gdy goni termin waznosci to trzeba chodzic czesciej:P:) dziewczyny myslicie ze faceci sa w stanie tak na powaznie zadluzyc sie w troche za grubej dziewczynie (no takiej jak my, wydaje mi sie ze mamy mniej wiecej podobne budowy) . ? bo ja nie wierze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otyła-Czyli duzo tam masz tych godzin?? Szczerze powiem, że ja jestem ogólnie tak w miarę tylko boki trochę brzucha, no i ma zmora- biust. Każdy facet się tylko na niego gapi. Jestem blondynką no i wiecie od razu popadają w stereotypy :P I zawsze muszę podkreślać, że jest we mnie jeszcze trochę innych rzeczy. Ja nie wierzę w to Otyła. Wszyscy faceci, którzy mi się podobali, są teraz ze szczupłymi laskami.... Szkoda gadać;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie wierze. wrecz mysle ze twarz malo istotna na tle ciała! to glowne kryterium. a godzin hmm roznie to naliczaja ,4,5 zl za 75 minut u mnie:P czyli wychodzi 20 wejsc za 60 zł . eh powiem Wam co mnie gryzie:( człowiek tu próbuje podbudowac swoja samoocene ale nie da sie w domu no nie da:( kupilam ciemno zielone rajtki (jeszcze moze opisze swoja sylwetke, nogi chude, zmora brzuch ogromny) a moja mama stwierdzila ze wygladam jak shrek:( przykre to..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otyła- to naprawdę opłaca się u ciebie ten basenik:) Muszę się za tym zakręcić. Nie przejmuj się założysz ładną tunikę i na pewno będzie ładnie wyglądało :):) Mam taką sylwetke jak Ty, naprawdę ciężko jakos maskować te mankamenty;p Myślę, że faceci patrzą na twarz również, ale sylwetką jest jak powiedziałaś zdecydowaną podstawą!!!!!!! bleee i to nie taka normalna, ale bardzo bardzo szczupła..Dziś mam zły dzień, skończę już narzekać, nie ma co :): Miłego dnia Dziewczyny. U mnie troszkę słoneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh dziewczyny musze sie z wami zgodzić z tym , że faceci patrzą tylko na figure , twarz to 2 sprawa , co innego jak dziewczyna odbiega od ideału ale jest śmiała i ma gadkę wtedy wygląd fizyczny mniej się liczy. Ja tam jestem nieśmiała , daleko mi do ideału więc szanse na stworzenie związku znikome ... Przez ten okres jestem :P zrzędliwa i kiepsko sie czuje , mam ochote walnąć się do łóżka ;-) ... Co do diety to jestem dumna i z siebie i z mamy :) mimo licznych pokus ( 4 rodzaje ciast , ciastka z cukierni ) zjadłyśmy o 11 30 : *1bułka biała - nawet mniejsza od kajzerki - ok 80kcal *1plaster szynki i 1 mała kiełbaska ( 4cm miała:P) - 120kcal *kawa z mlekiem 20kcal suma = 220kcal mama zjadła troche wiecej ale w granicach 300-350kcal o 14 20 zjadłam 1 gruszkę 70kcal ok 15 "obiad" zrobiłam dla nas jajecznicę z 3 jaj - 250kcal , kawałka papryki 10kcal , 1plasterka szynki 50kcal , 1łyżka oleju 90kcal , 1 kostka smaku 10kcal łącznie 400kcal * porcja na osobę 200kcal * sałatka z pomidora , kiszonego ogórka , cebulki i 1łyżeczki jog. naturalnego , niewielka porcja 30kcal *kawa z mlekiem - 20kcal suma = 250kcal jak na razie zjadłam : 290kcal + 220kcal + 70kcal + 250kcal = 830kcal o 18 kolacja ale coś lżejszego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam napisać , że z 4 razy budziłam się w nocy , śniły mi się okropne koszmary :O pożary , powodzie i w każdym z nich gineli najbliżsi :/ a do tego komar brzęczał mi do ucha wrrr no i brzuch mnie bolał ( @ ) ... pewnie o 20 pojde już spac :classic_cool: bo dłużej nie wytrzymam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anytram- podobno sny trzeba interpretować na odwrót, więc może coś dobrego sie zdarzy:) Super, że tak dobrze idzie Tobie i Mamie :):) Wsparcie to dobra rzecz :):) U mnie jak na razie dobrze, bez wpadek, po 17 jakaś kolacja i tyle na dziś z jedzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie dziewczynki:) Chciałabym się do Was przyłączyć.Wiem , że do października mało czasu zostało , ale mam nadzieję, że topik przetrwa o wiele wiele dłużej.Hm...ja mam 170cm i waże...wrrr..85 kg:( A wam gratuluję już spadku wagi.NAPRAWDĘ!!! Szczególnie Pebi87 dla Ciebie wielkie brawa!! :)Naprawdę trzeba mieć wielką motywację , samozaparcie no i silną wolę-której mi niestety brakuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wam zaraz na kopie w dupska Kto mnie tu tak pocieszał? Kto mnie podbudował? Kto pisał żeby nie wachala się iść na spotkanie? Kto że na pewno bedzie dobrze? A teraz co czytam? Ja wam dam się załamywać. Jeżeli mi się uda to wam na pewno tez i nie ma co się załamywac:) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never_more
u mnie totalna porażka to chyba przez to słońce w głowie mi się porąbało znowu upadek przez jedzenie, jestem niewolnikiem żarcia jak tak dalej pójdzie to do sylwestra się wyrobię z tą dietą @ mnie wykończy, jestem ciągle głodna zaczynam od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never_more
Żaczka o co chodzi z tym naznaczeniem NFZ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never_more
chyba zacznę liczyć kalorie bo przez cały dzień coś jem i wydaje mi się że nie przekroczyłam 1300 kcal może to mi pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinkietka witaj wśród nas, topik bedzie trwał do kolejnego października, a jak się zrzyjemy to i do następnego i następnego, więc spokojnie mozesz dołączyć:) Never ja mam tak niestety przed okresem, bym jadła i jadła i właśnie teraz mam takie dni:O Ledwo co się powstrzymuje od jedzenia i nie zawsze mi się udaje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinkietka :) witaj never_more - ja mialam apetyt tak na 5 dni przed @ , a teraz mnie mdli :/ Pebi87 - a jak juz dostaniesz @ to masz mniejszy apetyt? na kolacje o 18 zjadłam tylko 1/2 jabłka 30kcal i kakao 170kcal dokładnie wyliczone ;) wiecej nie dałabym rady wcisnąć suma = 200kcal mam dzisiaj tylko 1030kcal na koncie i to w sobotę!!! szok :P hehe niby czuje głód , a jednocześnie mnie mdli . już wzięłam prysznic , pomaluje paznokcie odżywką i bede sie szykowala do spania :P bo oczy mi sie zamykają . dobranoc dziewczyny 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never_more
na to wychodzi, że chyba nigdy mi się nie udało zapanować nad tym głodem przed @ jak mam tak, że dzień przed @ głód nie do wytrzymania, i 2 dni @ mogę jeść bez opamiętania a potem wszystko przechodzi i nawet nie spojrzę na słodycze od poniedziałku zacznę biegać to chyba naprawię to co zchrzaniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nawet nie mam kiedy Was przeczytać, a tyle się tu dzieje :) Jutro mam dwie poprawki i chyba wykorkuje :( Dlatego prawie nie wchodziłam na Kafe...oby mi dobrze poszło, bo dawno tyle nie siedziałam z nosem w kserówkach . Życzcie mi powodzenia i trzymajcie kciuki :) Z dietą kulawo, ale o tym w następnym odcinku, bo zaraz się kładę, jutro mam wczesną pobódkę i podróż do Katowic. Dobranoc i miłego weekendu życzę :) Ale mam zaległego czytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupa 500 kcal obiad filet z kurczaka na parze i ogórek 350 kcal jogurt 150 kcal winogrona 300 kcal 2 jogurty 300 kcal 2 x sok (bo bylam na spotkaniu klasowym) 200 kcal 1800 kcal + basen. i juz bedzie tylko lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Ja jeszcze leże w łóżku:) Anyt właśnie tylko przed okresem, w trakcie mi już mija:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja to chyba się już nie wyśpię :P Zaczynam jutro praktyki:P I jakoś ostatnio w ogóle nie wysypiam się. Pebi ale z Ciebie ranny ptaszek :) Póki co nie jem nic bo mam zaciśnięty żołądek, poczekam może zgłodnieje. A Wy też tak macie jak wstaniecie wcześniej, że nie da rady nic wcisnąć?? Ja tak wcześniej na diecie nigdy nie miałam, zawsze mi się chciało, teraz jakoś nie. Miłego dnia :D Elena- trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, pamiętacie mnie jeszcze? Kiedyśtu wpadła na chwilę i zarazzniknełam. Oczywiście w międzyczasie dieta poszła w niebyt, ale i duzo sie działow moim życiu, czasu nie było na neta. Witam się ponownie. Wróciłam już do 68 kg. W chwili obecnej staram się nie jeść kolacji i małokaloryczne danka. Chodze na praktykę i nie bardzo mam jak sie odchudzać, ćwiczyć. Wracam muszęprzygotowywacscenariusze, konspekty i samasiebie do zajęć. mam nadzieje, że mogę się tu wprosić ponownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) w ten niedzielny , chłodny poranek :P Elena2525 - powodzenia na poprawkach!!! 🌻 Evcik - ja tak jak Otyła nie mam rano zaciśniętego żołądka ;-) wręcz przeciwnie . Musiałam wstać dzisiaj o 6 30 *kawa z mlekiek 20kcal *1jabłko małe - 50kcal suma= 70kcal śniadanie o 9 : *3chrupkie - 63kcal *1plasterek szynki z indyka 20kcal , 1plaster drobiowej z warzywami 50kcal , 1/4 plastra żółtego sera 40kcal - 110kcal *kilka pasków świeżej papryki 10kcal *1gruszka - 70kcal *1cukierek migdałowy obliczyłam dokładnie , że miał 10 kcal :) suma = 280kcal :) obiad o 12 absolutnie nie chce mi się jeść , mdli mnie bardziej niż wczoraj , ale to dobrze :D bo nie męcze sie na "diecie" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vejda, ja rowniez witam . to jaka strategia diety teraz? ogromne sniadanie: duzy serek homogenizowany 600 kcal , 2 nektarynki 100 kcal, 3 wafle ryzowe 90 =790. ide wiec na basen po kosciele ..:D wpadłam w jakies bledne kolo - objadanie- zagłuszanie wyrzutów- objadanie- znow naprawa.. niecierpie weekendow . jeszcze tylko jeden w domu i koniec tego dobrego. wolicie miec pełny grafik zajec podczas diety i byc zabiegane czy odwrotnie? ja odwrootnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! otyła pytasz o strategię? Chyba banalna - jedz mniej! Teraz wraca moja mama (miesiąc była w sanatorium) to już wogóle pewnie ona przez tydzień bedzie pichcić. Przez tydzień, bo po tym czasie wyjeżdżam już do miasta w którym studiuję, a tam? Znowu praktyka, tym razem z drugiej specjalizacji. Większośc dnia spędzam w szkole i powiem wam, że taki nauczyciel to ma huk roboty, a nie żadne 4 godzinki i do domu. Biurokracja straszna, co gorsza dla kontorli waznejsze sa numery lekcji, a nie cele wychowawcze. Jak im się okaże, że na planie wynikowym jest inny numer lekcji niż u ucznia w zeszycie, to jak trafi się na formalistę, zrozwikła aferę - absurd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×