Dziadkowie faworyzują wnuka

Mam dwoje dzieci: 3letniego synka i 5letnią córke. Moi rodzice faworyzują synka. Przykłady: przyjeżdżają i chcą iść na spacer to biorą tylko synka, córki nie chcą. Jak coś kupują to tylko synkowi. Z urodzinami jest tak samo, syn dostaje prezenty, córka nawet od nich życzeń nie usłyszy. Poza tym nie okazują córce żadnych uczuć, nie przytulają, nawet nie chcą z nią rozmawiać a gdy ona coś do nich mówi to udają, że nie słyszą. Ostatnio córka zapytała mnie dlaczego dziadkowie jej nie lubią. Rozmawiałam z nimi, pytałam o co im chodzi to odpowiedzieli, że przecież nic się nie dzieję, że to jest całkowicie NORMALNE zachowanie. Zagroziłam, że jak nie zmienią zachowania to wnuki jedynie na zdjęciach będą mogli pooglądać. To nic nie dało. Poważnie zastanawiam się nad zabronieniem kontaktów im z dziećmi. Z jednej strony jednak szkoda mi syna który jest mozno przywiązany do dziadków, z drugiej serce mi pęka widząc łzy córki i smutek bo ją dziadkowie odepchnęli. Jak postapić?

Przede wszystkim porozmawiaj z ojcem dzieci. Ustalcie wspolne stanolwisko i we dwoje porozmawiajcie z dziadkami. Jesli to nic nie da to niestety jedynym rozwiazaniem jest brak kontaktów. Ja jeszczen ie mam dzieci ale jak jeszcze z mezem nie mielismy slubu to wygadałam się, ze bardzo chciałabym miec córkę. Przyszły tesc jak to usłyszał to powiedział, ze "po co chce rodzic dziurawca?" Nawet sobie nie wyobrazasz jak sie wtedy poczułam...Efekto jest tego taki, ze ani dziurawce ani jego mescy wnukowie nie bedą mieli jego nazwiska. Moje dzieci-moje nazwisko (po slubie zostałam przy panienskim). Na szczescie maz był murem za mną.

a czy mąż przyjął twoje nazwisko? bo w związku małżeńskim dzieci dziedziczą nazwisko po ojcu.

w UC zaznacza sie po kim dzieci maja miec nazwisko, niekoniecznie po ojcu

* w USC

Rozmawiałam z mężem, on też z dziadkami rozmawiał i jakby o ścianę. Ciężko nam jest bo obojętnie jak zdecydujemy ucierpi któreś z dzieci a jak to wybrać?

ale ciezka sytuacja... co to za ludzie! ewidentnie trzeba dac im ultimatum. biedna dziewczynka.

Ja widze że masz trudną sytuacje:( ja mam podobną. Pierwszy problem to był z teściami którzy dla mojego dzieci są bardzo nie życzliwi. Wolą wnuczke ze strony drugiego syna i wnuka którego urodziła im córka. Podobnie jak jedna z dziewczyn tutaj piszących jeszcze przed ślubem powiedziałam mężowi że dzieci beda nosiły moje nazwisko zgodził się. Drugi problem to z moim ojcem który faworyzuje mojego młodszego syna, kupuje mu zabawki itp. Moja matka traktują jednego i drugiego chłopca jednakowa ale u mojego ojca zawsze na pierwszym miejscu jest ten młodszy i to jest przykre.

Ja się moim teściom nie dziwie że wolą np. wnuczke ze strony syna bo on jest wdowcem i sam musi ją wychowac. Podobnie nie dziwie się że wolą synka mojej szwagierki bo ona również jest samotną matką. Ale do swojego ojca mam żal, gdy się dzieci pobiją między sobą to u mojego taty zawsze ten starszy jest winien a ten młodszy jest niewinny a prawda jest taka że ja na to patrze zawsze obiektywniej. Na szczęście mama kocha obu chłopkaków jednakowo.

No niestety dziadkowie czasami sa dziwni moja babcia tez faworyzowala niektore wnuczeta, mnie i brata lubila, natomiast jednej mojej kuzynki nie znosila, to samo kuzyna, nie wiem dlaczego bo to sa super ludzie i w dziecinstwie tez byli bardzo fajnymi dziecmi, nie sprawiali klopotow wiec naprawde nie bylo powodow najgorsze ze w zaden sposob nie dalo sie tego zmienic i mimo ze teraz wszyscy jestesmy dorosli to jest to samo...

trąbka, to przykre szczególnie dla dzieci. Teściowie wybrali sobie tamte wnuki, mój ojciec wybrał tego młodszego. Bardziej boli mnie raczej zachowanie ojca, bo często jak w przypadku autorki on jak do nas przyjeżdza to prosto zabiera tego młodszego na spacer, zoo, wesołego miasteczka a starszego olewa. Moja mama rozmawiała z nim kiedyś na ten temat to on powiedział że nic się wielkiego nie dzieje ale sam przyznał że bardziej bliższy mu jest ten młodszy.

porozmawiaj z tesciami,bo takie zachowanie moze miec przykre konsekwencje w przyszlosci. Moj facet ma babcie,ktora nigdy go nie lubila,faworyzowala jego siostre,jego zawsze traktowala najgorzej,w ogole sie nim nie interesowala,nie rozmawiala z nim. Dzis pewnie tego zaluje,bo ukochana wnuczka wypiela na nia tylek,a moj facet jej tak nienawidzi,ze nawet sie z nia nie widuje. A ona potrzebuje pomocy,zeby np.jechac do lekarza,i teraz nie ma kogo poprosic.

co Do tej pierwszej: Twój syn niech utrzymuje z nimi kontakt :) Córka nie musi :) Do tej drugiej: Ani rodzice ani teściowe nie są zmuszeni do kochania Twoich dzieci :O Twoi teściom może bliższe są tamte wnuczęta :) ale Twoje napewno lubią Matke kocha jednego i drugiego wnuka. Twój ojciec może ma powód by kochac mocniej tego młodszego :)

"Do tej pierwszej: Twój syn niech utrzymuje z nimi kontakt Córka nie musi" A jak wytlumaczyc dziecku ze dziadkowie nie chca go widziec? wiesz coreczko dziadkowie cie nie kochaja i dlatego sie z nimi nie widujesz bo wazniejszy dla nich twoj brat?

Jaki dziadkowie (najbliższa rodzina) może mieć powód do tego by bardziej kochać jednego wnuka a innego mniej, zwłaszcza gdy wnuki to małe dzieci?

bylyśmy ja i siostra, siostra była ukochaną wnuczką, ja kimś zupełnie obcym. Pozostało tak do dziś niestety..

"Do tej pierwszej: Twój syn niech utrzymuje z nimi kontakt Córka nie musi" To jest zły pomysł, ja tłumaczyłam moim synom dlaczego oni jako jedyni z wnuków nie są tak samo traktowani przez moich teściów jak pozostała dwójka ich ukochany wnusiów A jak wytlumaczyc dziecku ze dziadkowie nie chca go widziec? wiesz coreczko dziadkowie cie nie kochaja i dlatego sie z nimi nie widujesz bo wazniejszy dla nich twoj brat? Tego się nie da wytłumaczyc dziecku, mój młodszy jest również bardzo mocno związany z moim ojcem a starszemu zawsze było przykro gdy mój tata okazywał zainteresowanie młodszym.

to jest w ogóle bardzo przykre...ja nie rozumiem, nie wiem nawet co powiedzieć:(

najndżits, mój starszy pytał mnie raz dlaczego dziadek go nie lubi a ja nawet nie wiedziałam co odpowiedziec:( wiec doskonale rozumiem autorke.

Jessu! No pomylcie trochę! Przecież nie będzie puszczać do dziadków tylko jednego dziecka a drugiego zostawiać w domu bo dziadkowie mają coś porypane pod czachami! Albo obydwoje albo ani jednego! Jak nie zobaczą tego ukochanego wnuka przez jakiś czas to i może zauważą że i wnuczkę mają!

jtyju, to nie jest dobry pomysł, wiem z własnego doświadczenia

No jasne, lepiej dobijać małą dziewczynkę a później opłacać jej psychologa, lepszy pomysł :O

Powiem tak, z pewnością to nie będzie na tej zasadzie, że syn ma kontakt z dziadkami a córka nie. Z dwojga złego chyba lepiej by było wybrać zerwanie kontaktu niż igranie z uczuciami córki. Przynajmniej jak na razie bardziej obstajemy przy tej opcji. Ja nie wiem jak mam wytłumaczyć dziecku, że dziadkowie są do niej uprzedzeni z jakichś dziwnych i niezrozumiałych powodów. Może spróbować z tymczasowym szlabanem na odwiedziny?

jtyju Ja powiedziałam mojemu synowi że młodszy jest bardzie zżyty z dziadkiem.

autorko ten szlaban na odwiedziny to najlepsze co postanowiłaś a dlaczego Twoi rodzice tak się zachowują?

nie miesci jak starsi ludzie mogą miec takie zachowania przeciez to jest ich wnuczka szczerze powiem to cos musi byc na rzeczy bo to normalnie nie jest przycisnij ich -dlaczego córki nie lubią i ne zgadzaj sie na zdawkowe odp ze to normalne jak nie poskutkuje -szlaban ja bym w zyciu na takie cos nie pozwoliła

jesli dziadkowie beda widywac tylko wnuka, wnuczki nie, to w koncu dziewczynka znielubi swojego brata... niestety tak to dziala... swiat dzieci jest prosty i trudno bedzie jej na dluzsza mete zaakceptowac, ze dziadkowie widuja tylko jej brata. no ale rzeczywiscie zal chlopca... tylko trzeba zadac sobie pytanie czy warto, aby mial takich dziadkow? co jesli w waszej rodzinie pojawilby sie drugi synek, moze wowczas wszystkie uczucia dziadkowie przelaliby na tego mlodszego zostawiajac swojego obecnego faworyta? :O z takimi ludzmi nigdy nie wiadomo... lepiej w jakis lagodny sposob odseparowac dzieci od nich. a jesli zechca widywac wnuka to stanowczo powiedziec, ze maja zabrac oboje dzieci np. do wesolego miasteczka czy gdzies i jak sie okaze, ze chlopiec wroci z prezentem a dziewczynka bez, to kontakty urwa sie calkowicie. i zadnych prezentow dla chlopca.

Mnie zastanawia tylko dlaczego?Jak można kochać bardziej jednego wnuka a drugiego mniej?przecież oboje są dziećmi ich dzieci, takimi samymi, mają takie samo prawo do miłości...

Nie wiem dlaczego tak się zachowują... Odkąd się urodziła córka tak jest. Po porodzie nawet nas nie odwiedzili w szpitalu, do domu przyszli dopiero 2 tygodnie po jej narodzinach. Mówili, że nie mają czasu. I tak to zostało. Myślałam z początku, że oni po prostu nie chcą się wtrącać ani do nas ani do tego jak wychowujemy dziecko. Liczyłam na to, że mama da mi jakieś rady co do opieki ale zbywała mnie tym, że mam robić tak jak rozum podpowiada. Nigdy nic nie dali dla córki, z pcozątku bo przecież i tak nicnie rozumie z tych prezentów, teraz bo skoro nic nie dostała przedtem to i nic się nie stanie jak nie dostanie teraz. Natomiast syna od początku traktowali inaczej. Jeszcze jak byłam w ciąży i nie wiedziałam, że to będzie chłopak,oni skakali wokół mnie, już wtedy się cieszyli. A gdy sięurodził to tylko nim się interesowali. Kupowali mu zabawki jak przychodzili za każdym razem itd. Wiele razy ich się pytałam skąd takie dwie rózne postawy, ale oni mówią, że traktuja dzieci normalnie i tak samo a ja coś sobie wymyslam.

Ja wolałabym zerwać kontakty z dziadkami obojga wnuków. Nacpewno córka bardziej przeżywa fakt ze dziadkowie jej nie akceptują niż syn przeżyje rozłąkę z dziadkami. Do czyjejś nieobecności można przywyknąć. Brak miłości ze strony dziadków będzie bolał cały czas...