Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikrofalowka

ah, ja zakrecona

Polecane posty

Gość mikrofalowka

Jestem z Facetem prawie 2 lata. Nie wiem, czy go kocham. Wydaje mi sie, ze tak. Ale coraz czesciej czuje te wypalenie uczucia w stosunku do niego. Nasz zwiazek jest trudny, on zaborczy i zazdrosny.Zabrania mi wielu rzeczy. Klocimy sie bardzo czesto. W lozku tez nam sie nie uklada. On zarzuca mi egoizm w roznych sprawach. Moze i tak czasem sie zachowuje-egoistycznie. Najgorsze jest to, ze nie potrafie od niego odejsc. On ode mnie tez nie odejdzie-jestem prawie w 100% pewna, ze boi sie samotnosci i tego, ze inna dziewczyna juz nigdy na niego nie spojrzy. A ja nie potrafie tez go tak zranic, nie umiem. Kocha mnie, tak mowi. Inna sprawa jest to, ze (chyba!) zauroczylam sie jego kolega. Najgorsze jest to, ze i tak wiem, ze z tego nic nie moze byc. Bo w zyciu nie zdradze go z jego kumplem ani kimkolwiek innym a ów kumpel nie "tyka" dziewczyn swoich przyjaciol. I ja to rozumiem. Gubie sie w tym wszystkim i naprawde czuje sie zakrecona. jestem w beznadziejnej sytuacji, prosze nie dolujcie mnie bardziej bo i tak na placz mi sie zbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
chyba musisz zakończyc ten zwiazek,po co byc z kimś kto cie unieszczęśliwia i jest zazdrosny,zaborczy,zabrania wielu rzeczy i nawet w sypialni jest kiepsko.to chyba ten moment by zacząć życ własnym życiem i zrobić coś dla siebie.nie warto być z kimś z litości bo nie umiesz go zostawić.twoje uczucia raczej się wypaliły. im szybciej to skonczysz tym szybciej masz szanse na nowa miłość i zdrowy normlany zwiazek bez scen zazdrości itp. pozdrawiam.trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×