Żal mi moich dobrych znajomych! Ich dzieci nie chca miec dzieci

Ludzie starsi, mają pieniądze a nigdy nie beda mieli wnucząt. Córka wyszła za mąż ale ona i jej mąż nie chcą dzieci. Syn się ożenił , ale on i jego żona również twierdzą że nie chcą dzieci. No i po co im dzieci skoro nie dostaną od nich wnuków? Poza tym po co brac ślub skoro dzieci nie chcą?

I co ci do tego

dzieci robi tylko patologia.

"No i po co im dzieci skoro nie dostaną od nich wnuków?" największa głupota jaką dziś przeczytałam na forum :D A od kiedy to rodzisz dziecko tylko po to, żeby kiedyś mieć wnuki :D:D:D:D:D

Mają jeszcze trójke starszych dzieci , chłopak stary kawaler i się już pewnie nie ożeni. A pozostałe córki też chyba nigdy nie wyjdą za mąż. Po prostu jest mi ich żal.

To dzieci ma sie tylko po to, zeby miec wnuki?

powaliło cie?

sie bylo latwiej.Dzieci mozna miec bez slubu :-)

Dzieci ma się po to by je wychowac, wykształcic a potem doprowadzic do tego by założyły własne rodziny. Poza tym i dzieci i wnuki potrzebni są do tego by miał się kto wami zając na starosc.

to niech cie adoptują i sprawisz im tych wnuków bez liku. ch...ci do tego?? żalili ci się???

omg, padłam ze śmiechu

Zajmij sie swoimi sprawami. Spytaj swoich znajomych, czy usunęliby swoje dzieci, gdyby wiedzieli, że "nie dostaną od nich wnuków". Bo, jak piszesz, wnuki to jedyny cel posiadania dzieci. Spytaj, a dostaniesz po pysku, ani sie zdążysz obejrzeć. Nie ma to jak takie wspaniałe przyjaciółki rodziny

jak ja się decydowałam na dziecko, to wcale nie dlatego, żeby się ktoś mną zajął na starość

jesuuu aleś ty głupia :) Ty lepiej zajmij się sobą i rób tak, żebyś na starość nie potrzebowała niczyjej pomocy :P

Co w tym takiego śmiesznego? Ja już mam swoje dzieci, prawie dorosłe ale są za młode na to by miec własne potomstwo. Oczywiście że moi znajomi wspominali mi cos na ten temat.

Przecież od tego się ma dzieci by sie opiekowały na starosc. Zawsze byłam za tym by dzieci się najpierw wykształciły a potem założyły rodziny. Po to by ktoś Ci podał szklanke herbaty gdy będziesz stara.

"Przecież od tego się ma dzieci by sie opiekowały na starosc." No własnie nie od tego chyba :)

Wiesz co, jestes tak namolna z ta staroscia, że teraz już jestem pewna na 100 procent - prowokacja. Masz 15 lat i wakacje, prawda?

Po to by ktoś Ci podał szklanke herbaty gdy będziesz stara. ) twoj młody kochanek z wielkim kutasem?

Właśnie od tego Mam 48 lat a nie 15, rozmawiałam z ich już dorosłymi dziecmi by myśleli o własnym potomstwie. Delikatnie im sugerowałam że to już najwyższy czas.

euste zaufaj mi twoj czas juz tez niedlugo nadejdzie :)

no i jeszcze się wpierdalasz w ich życie, pięknie, kurwa, pięknie :) coś mi tu provo zalata jak nic.

Oczywiscie, że provo

W takim razie skoro nie chca miec dzieci to po co brali slub? małżeństwo=rodzicielstwo

głupia :)

48 = starość = trumna

wiesz co żal mi ciebie, przecież najczęściej jak małżeństwo mówi, że nie chce mieć dzieci, to najprawdopodobniej mają problemy z bezpłodnością, wiem po sobie. też mówię, że nie chcę, a chcę bardzo, a co mam mówić, że nie mogę, że się nie udaje itp....

malzenstwo nie rowna sie rodzicielstwo a dzieci celem? dzieci są pięknym dodatkiem do małżenstwa i jesli ktos ich nie chce miec to lepiej tak niz sie na sile uszczesliwiac

ty chyba jesteś niepoważna, poza tym zajmij się swoim życiem a nie mieszaj w cudze