Ja miałem rację czy moja żona miała ???????????????????????

Ja jestem z moją żoną 3 lata. Ja zawsze byłem do niej w porządku. Ja oczekiwałem od Niej tego samego żeby ona też była do mnie w porządku. My mieszkamy od samego ślubu razem w takiej małej wiosce. 3 lata mieszkamy. My nigdy nie narzekaliśmy na nic do tej pory. Ale teraz moja zona zaczyna marudzić że jest jej źle , że mamy mało pieniędzy , że nie będziemy mogli sobie krowy kupić i nie będziemy mogli mleka pić a ona lubi pić. Ja nigdy nie narzekałem że mało jest pieniedzy u nas w domu , wogóle to ja nigdy nie przepadałem za pieniędzmi. Ale moja zona co i raz marudzi że tak źle i tak nie dobrze. Kto ma rację według was ? Bo to jest tak że my we dwoje urodziliśmy się , całe dzieciństwo spędziliśmy we wioskach. Ja skończyłem podstawówkę , żona 6 klas podstawówki bo później musiała na polu pomagać. I jak ja brałem sobie ją na zonę to myślałem że nie będzie leciała na dobrobyt.

krowa to nie jest taki duzy wydatek...kupice cielaczka i odchowajcie:) kazda kobieta chce trzymac jakis poziom,zwlaszcza jak jej kolezenkom sie powodzi a tak w ogole to stwierdzam,ze to podszyw,bo wiesniaki,ktorzy maja pole nie sa biedni

żona ma zawsze rację :P

a ile macie lat?

przeciez krowa to inwestycja a nie wydatek,ale kupcie kilka ,bo jednej to sie nie oplaca- moezeice sprzedawac swieze mleko,ser smietane-moja babcia tak robila. do tego kilka kur- i macie jajka i mieso na rosol....przejdz sie do urzedu pracy i zaloz jakas farme ,dadza ci kase na poczatek..

oczywiscie zona ma racje :D 6/10 :D

"Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości." - Terry Pratchett.

:O