Brzydcy ludziem mdzie maja przejebane.Powiedzcie mi dlaczego Bóg pokarał ich??

I mnie też , bo ładna to ja nie jestem :O Często mam o to żal do Boga...Wielki żal:O

ale dlaczego przejebane..? :O

nie ma ludzi brzydkich, są tylko tacy którzy nie umieją o siebie zadbać i wykorzystać swoich atutów :)

jak to dlaczego? Ty raczej brzydka nie jesteś to nie wiesz, ani piękna bo byś wiedziała jakie sie wiążą z tym przywileje. Trudniej im o wszystko, prace, sympatie innych. Często nawet są wykluczani ze względu właśnie na swój wygląd. Społeczeństwo ich nie akceptuje.. Oj długo, długo można wymieniać

To ty tak myślisz o sobie, że masz w życiu przejebane Tylko winę zrzucasz na brzydkich bo ktoś musi być winny

popieram guma22 trzeba o siebie poprostu zadbac, pokazac swoje zalety itd :) i to wystarczy

eh dobrze ze ja jestem pieykna :D

ja nie zrzucam winy na brzydkich!! W końcu sama jestem paskudna. Dbac nie dbać jak sie ma brzydkie rysy twarzy to nic nie pomoże. Ale powiedzcie mi dlaczego Bóg tan nas brzydkich pokarał??? za co ja sie pytam? W jakim celu???

Nie uważam sie za brzydka,a ni za piękną, ot normalną, przeciętna, ale nie sadze, aby piękni ludzie tyle zawdzieczali urodzie. Znam piękne kobiety, ale.. próżne, bez polotu i fantazji, nie lubiane, majace trudnosci zaaklimatyzowania sie w jakiejkolwiek pracy, czy towarzystwie. Znam też "brzydkie" osoby, wspaniałe, pełne energii, pomysłów, do których wszystcy lgna. Nie tylko uroda sie liczy, ale też jaki jest człowiek.

pokarał...? Jest tylu chorych ludzi, z ogromnymi problemami. Oni mogą myśleć, że Bóg ich pokarał, ale nie w takiej sytuacji, gdy chodzi o powierzchowność! Nasuwa mi sie głupia mysl, której nie chciałabym tu piać :o

Z takim nastawieniem, to ja juz sobie wyobrazam, jak ty masz cholernie przejebane :o

❁❀❁❀❦ - dla Ciebie :-) , bo na pewno nie jesteś brzydka , bo nie ma brzydkich ludzi , zależy kto na Ciebie patrzy ....dla jednych możesz nie grzeszyć urodą a dla drugich możesz być ładna ....

Nie zgodzę się! Miałam kiedyś koleżankę , która była masakrycznie brzydka, ale tak fest, a wystarczyło z nią tylko chwilkę porozmawiać i ludzie do niej po prostu lgnęli. Niesamowicie sympatyczna, przebojowa! osoba i dobra aaa i co najciekawsze na studiach sami najprzystojniejsi faceci z nią rozmawiali ! wniosek jest taki, że Bóg może urodą jej nie obdarzył, ale za to dostała coś co z niej emanuje od wewnątrz co przyciąga ludzi/

mam kolezanke naprawde nieladna ale za to dusza towarzystwa, wszyscy ja lubia i teraz ma najfajniejszego chlopaka, niejedna ladniejsza dziewczyna jej zazdrosci ale takie jest zycie nie tylko uroda sie liczy trzeba wykorzystac swoje atuty a moja kolezanka to umiala i jest szczesliwa mimo braku urody to sa fakty :)

no właśnie -też się nie uważam za piękność a dla mojego faceta jestem królową ....♕ ;-)

a no super, ja raczej nic nie dostałam w zamian.:( Pocieszyliście mnie bo nie dość , ze jestem brzydka to jescze mówicie za głupia, powierzchowna i idiotka :O

nie jestes glupia tylko myslisz ze wszystko od urody zalezy a to nieprawda :)

ja nic takiego nie powiedziałam, ale jak czytam Twoje posty mam ważnienie, ze sama tak myślisz o sobie i przekładasz to na życie. Troche optymizmu, wiary w siebie i bedzie lepiej! Jeślic chesz, mozesz mi wysłać swoja fotę an maila, nikt jej nei zobaczy,a ja ci szczerze powiem, czy masz sie czym martwić ;) głowa do góry :)

Jestem już jakis czas na tym świecie i widzę co sie dzieje na około... Przebojowość zwykle idzie w parze z urodą...:(

oj paskudka ! powycinaj ✄ te swoje wypowiedzi i zacznij od nowa - bardziej optymistycznie ✌❤

natomiast w parze z brzydota idzie zakompleksienie i to od najmłodszych lad . Najgorzej w okresie wczesno szkolnym i młodzieńczym... potem zresztą wcale nie jest lepiej. Nieśmiałość..Ja sie boje facetów. Wiem ze każdy zwraca uwage na wygląd i boje sie ze nie będzie chciał że mna gadać , albo sobie pomyśli co to za paskuda?- nioe ma sensu z nią gadać...

Zakompleksienie... rozumeim... ale wydaje mi sie, ze gdybys pomyślała o sobie w inny sposób, poczułabys sie lepiej. Wiecej wiary w siebie. Może zmień swój "image" zmień towarzystwo, aby nie przypominali ci o kompleksach. Dla chcącego nic trudnego, nieprawdaż...? ;) Wiem, ze nie bedzie lekko, ale troszke wiary w siebie, i wierzę, ze bedzie coraz lepiej :)

oj Paskudko, kompleksy ma wielu ludzi, nie tylko brzydcy ogarnij się, Kobieto

Ja nie jestem za piekna i jakos nie czuje sie z tym gorsza, a nawet jestem szczesliwa, i mam przyjaciol, ktorzy uwielbiaja moje pucołowate poliki i lubia mnie przytulac bo jestem taka mala pyza :D

ja tam urodą nie grzeszę, ale można ludzi ptzyciągnąć do siebie w inny sposób, a poza tym nie tylko wygląd się liczy. Trochę wiary w siebie autorko! :) a jak się coś komu nie podoba to niech nie patrzy i tyle, idź dalej i rób swoje. :)

też myślę, że brzydcy ludzie mają w życiu przerąbane! :( strasznie mi ich żal. Ale na szczęście ja jestem ładną i inteligentną osobą. :)

idź do fryzjera, zrób sobie nową fryzurę, bardziej modną, w której pewniej się poczujesz,idź na zakupy, do kosmetyczki :) idź ze znajomymi na imprezę, rozerwij się i przestań myśleć o tym że największym Twoim problemem jest Twój wygląd ! :)

ja znam naprawdę brzydką dziewczynę na uczelni ktora jest bardzo lubiana właśnie ze względu na swój charakter bo jest otwarta , koleżeńska, ma świetne poczucie humoru , a znam też jedną dośc ładna na która mówią księżniczka i nikt jej nie lubi bo to taka blond lalunia ,ktora zadziera nosa więc nie ma reguły . Ludzie brzydcy są często odrzucani bo są tez niepewni siebie trzymają się na uboczu. A kto polubi kogoś takiego?

o i znam jeszcze taką anię ( już nie z uczelni) która jest bardzo gruba ,ale też ciagle żartuje itd i jest lubiana. Ale przykre jest ocenianie kogoś po wyglądzie. Ja chodzę zadbana ( nie ubrana wyzywająco no ,ale modnie się ubieram) i często ciągną do mnie puste lalunie - narcyzy i chcą się ze mną koleżankować :/

Nie da się sprowadzić wszystkiego do najprostszego wytłumaczenia. Wyglądu nikt nie wybiera, tak samo jak nikt nie wybiera sobie wzrostu, koloru skóry czy wielu podobnych cech. Ludzie lubią podziwiać zachody słońca, zaśnieżone szczyty gór, tęcze itp. Bo są piękne, są czymś zachwycającym.. Osobiście nie zgadzam się z teorią, że będąc brzydkim można nadrabiać wygląd np. stylem bycia. Bo ten styl musi być czymś naturalnym tak samo jak wygląd. Reasumując to jaki człowiek jest taki niech zostanie: nawet jeśli jest brzydki, zakompleksiony, małomówny. Taki jest i to jest jego natura a z nią się nie walczy. Drogą do sukcesu wszystkich ludzi niech zostanie w końcu szacunek bo inaczej w nieskończoność będą pojawiać się pytania: dlaczego jestem brzydki albo dlaczego mam problem z rozpoczęciem rozmowy. Bądźmy sobą..